Kocury i bobry, czyli temat o kobietach nieszablonowych

[Triceratops]

Wszystko w temacie. To samo zreszta napisalem.

[Drone]

100 lat temu byście w tym samym tonie pisali o kobietach w spodniach.

[uglak]

Drone, a jak tam obecnie stoimy ze skaryfikacją?








Jeszcze można mówić, że to brzydkie i zjebane czy już podpada pod "100 lat temu byście w tym samym tonie pisali o kobietach w spodniach"?

[Drone]

Wszystko jest kwestią miary, niektóre mi się podobają, inne nie.

[Pacjent]

100 lat temu byście w tym samym tonie pisali o kobietach w spodniach.

Proszę o poważną dyskusję. Spodnie można zdjąć i nie ma problemu.

[Medard]

100 lat temu byście w tym samym tonie pisali o kobietach w spodniach.

Proszę o poważną dyskusję. Spodnie można zdjąć i nie ma problemu.

A co jak się nie zgodzi nawet siłą?

[Pacjent]

100 lat temu byście w tym samym tonie pisali o kobietach w spodniach.

Proszę o poważną dyskusję. Spodnie można zdjąć i nie ma problemu.

A co jak się nie zgodzi nawet siłą?

Jeśli spodnie są problemem to trzeba szukać innej.

[Triceratops]

100 lat temu byście w tym samym tonie pisali o kobietach w spodniach.

Proszę o poważną dyskusję. Spodnie można zdjąć i nie ma problemu.

Doktor lubuje sie w takich analogiach czesto wzietych z...wiadomo skad.
Pewne kwestie estetyczne sa niezmienne od tysiecy lat, a do nowoczesnych zboczen mozna dopasowac dzisiaj niemal wszystko.
Dla niektorych nowoczesnosc to dziwactwo, czasami niemal zwyrolstwo i zboczenie.

[nicram]

Kwestie estetyczne są zmienne na przestrzeni dziesiątek lat, o setkach czy tysiącach nie wspominając. Robienie tatuaży nie jest ani nowoczesne (kultury pierwotne często to robiły) ani nie jest zboczeniem.

[Triceratops]

Ja nie mowie o tatuazu konkretnie w tym wypadku.
Mowie o roznych patologiach typu np takiego.
Dilujcie z tym





Bylo tego w huj w temacie tatuaze i onkologia.

[nicram]

Samo robienie tatuaży sensu stricto nie może być dziwactwem lub zboczeniem, bo wtedy każdego kto zrobi sobie tatuaż można byłoby nazwać dziwakiem lub dewiantem. Może być natomiast objawem jakiegoś patologicznego stanu (mam na myśli umysłowego). Podobnie jak obieranie marchewki samo w sobie nie można przyrównać do zboczenia lub dziwactwa, ale kompulsywne obieranie setek marchewek pod wpływem jakiegoś stresu może być objawem, że nie dzieje się dobrze w umyśle obieracza. Czyli tak jak napisał Drone - wszystko jest kwestią miary.

[Drone]

Otóż to. Patologia osobowości może przejawiać się na różne sposoby: przez chlanie, kompulsywne zakupy, wytatuowanie twarzy, zbieranie śmieci w mieszkaniu itd. Przestań Triceps męczyć bułę jak stara zdewociała baba - nie podobają ci się tatusy na pannach, to dobieraj sobie panny bez nich. A już najśmieszniejsze są argumenty o "naturalności" i o względach zdrowotnych - kogo to obchodzi?

[Pacjent]

Samo robienie tatuaży sensu stricto nie może być dziwactwem lub zboczeniem, bo wtedy każdego kto zrobi sobie tatuaż można byłoby nazwać dziwakiem lub dewiantem. Może być natomiast objawem jakiegoś patologicznego stanu (mam na myśli umysłowego). Podobnie jak obieranie marchewki samo w sobie nie można przyrównać do zboczenia lub dziwactwa, ale kompulsywne obieranie setek marchewek pod wpływem jakiegoś stresu może być objawem, że nie dzieje się dobrze w umyśle obieracza. Czyli tak jak napisał Drone - wszystko jest kwestią miary.

Niczego nikomu nie zabraniam, a zwłaszcza tego że Szanownym Kolegom mogą się podobać wytatuowane kobiety. Gdyby przyjaciel zapytał mnie czy powinien bliżej zainteresować się jakąś kobietą z tatuażami to powiedziałbym mu, że lepiej nie. Istotą kobiecości jest bowiem zmienność. Kobiety lubią się przebierać, czasem nawet kilka razy dziennie, ciągle zmieniają ubrania (buty! ), a nawet styl, kombinują z fryzurami itd., a wszystko to jest odzwierciedleniem ich nastrojów. Kobieta, która robi sobie na skórze trwały wzór i musi go ciągle mieć występuje przeciwko swojej naturze, natomiast zgodnie z aktualną, tępą modą. To ważne ostrzeżenie, bo taka kobieta może w przyszłości poświęcić dla mody inne sfery, często nawet wbrew sobie. Dlatego psychiatrzy badając wytatuowane kobiety zauważyli u nich tendencje do ryzykownego seksu, nadużywania alkoholu, depresji czy samookaleczeń, a jak wiadomo dla osób, które czują miętę do robienia sobie ran piercing, blizny artystyczne i tatuaże są znakomitym erzacem.

[Triceratops]

Przestań Triceps męczyć bułę jak stara zdewociała baba - nie podobają ci się tatusy na pannach, to dobieraj sobie panny bez nich. A już najśmieszniejsze są argumenty o "naturalności" i o względach zdrowotnych - kogo to obchodzi?

No przeciez kurwa napisalem, ze mi sie nie podobaja, wiec o co ci chodzi? Napisalem to w jednym zwiezlym komunikiacie a ty to rozwlekasz niczym kura smarki po podworku i robisz z tego jakas epopeje.

Wyjasnie ci to w takim razie lopatologicznie - tatuaz na pieknym ciele tejze pani, nie jest wartoscia dodana, raczej jej ujmuje. Teraz kapujesz?

O walorach zdrowotnych w ogole nie chce mi sie juz gadac, nikogo to nie obchodzi, dopoki "szlachetne zdrowie nikt ci nie powie... ble ble ble"
Wtedy "Jak trwoga to do tego co go ni ma"

[Drone]

To jest tylko twoje widzimisię, dla ciebie to nie jest wartość dodana, dla innego jest, o czym tu dyskutować.

A co do kwestii zdrowotnych, to zgadza się, nie ma o czym gadać - jakoś gabinety lekarskie nie są szturmowane przez pacjentów z tatuażami, problemy zdrowotne to są od chlania i od palenia, a nie od tego.

[Triceratops]

To jest tylko twoje widzimisię, dla ciebie to nie jest wartość dodana, dla innego jest, o czym tu dyskutować.

Wydawalo mi sie to tak oczywiste, ze az dziwne, ze to komentujesz. Wypowiadam sie tutaj wylacznie w swoim imieniu, nie w twoim ani w czyims innym. Podejrzewam, ze kazdy na forum wypowiada sie w swoim imieniu. Rozumiem, ze dzisiaj jest Dzien Prawienia Truizmow?

A co do kwestii zdrowotnych, to zgadza się, nie ma o czym gadać - jakoś gabinety lekarskie nie są szturmowane przez pacjentów z tatuażami, problemy zdrowotne to są od chlania i od palenia, a nie od tego.

Wypada sie tylko cieszyc, tak trzymac! Alleluja i do przodu!

[Nerwowy]

Od zdjęcia losowej dupy z internetu dyskusja przeszła do psychoanalizy potencjalnych kandydatek na żonę i kwestii zdrowotnych chyba po raz setny. Ja jebię ;D.

[Triceratops]

Boje sie teraz kurwa cokolwiek skomentowac, mam ochote na wpis w temacie o samochodach ale boje sie, ze przerodzi sie to w rozkmine na temat wielkosci kutasa i rekompensaty deficytow psychicznych

[Pacjent]

Od zdjęcia losowej dupy z internetu dyskusja przeszła do psychoanalizy potencjalnych kandydatek na żonę i kwestii zdrowotnych chyba po raz setny. Ja jebię ;D.

Ale, że co? Psi detektyw jeszcze tak, ale Herkules Poirot już za wysoko?

[Nerwowy]

Boje sie teraz kurwa cokolwiek skomentowac, mam ochote na wpis w temacie o samochodach ale boje sie, ze przerodzi sie to w rozkmine na temat wielkosci kutasa i rekompensaty deficytow psychicznych

Myślę, że jak napiszesz coś o silnikach, oponach czy zawieszeniu jak na mężczyznę przystało to nic takiego nie będzie miało miejsca