

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Uroiłeś sobie tylko, że to była Ci bliska osoba. Ty dla niego byłeś nikim, bo gdybyś coś znaczył to by Cię nie okłamywał w ten sposób. Także dobra rada - ta historia już się skończyła, idź dalej.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑14-05-2020, 09:19Nie robię w ogóle wesela. Ten koleś to mimo wszystko swego czasu była jedna z najbliższych mi osób, jeśli nie najbliższa. Często mi się wciąż śni i czuję, że ta historia nie powinna się jeszcze skończyć
O patrz, mam takiego kuzyna który cierpi na ten sam problem. Do pewnego momentu było to nawet zabawne, ale jakiś czas temu przestało. Ostatnio rozmawialiśmy jakieś 4 lata temu, jeśli wysłuchiwanie opisów cudzych mokrych snów i pobożnych życzeń, można nazwać rozmową . Zmęczyło mnie śledzenie kolejnych wydarzeń w jego alternatywnym świecie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑14-05-2020, 06:25Otóż kiedyś, nawet tutaj, kilka lat temu, pisałem o moim koledze, który był permanentnym kłamcą i to chyba jakiś problem medyczny, bo kłamie po prostu nałogowo
Często ci się śni?ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑14-05-2020, 09:19Nie robię w ogóle wesela. Ten koleś to mimo wszystko swego czasu była jedna z najbliższych mi osób, jeśli nie najbliższa. Często mi się wciąż śni i czuję, że ta historia nie powinna się jeszcze skończyć, ale to jednak chyba ponad moje siły.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Dobrze się zastanów zanim odpowieszmaciek z klanu pisze:Często ci się śni?ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑14-05-2020, 09:19Nie robię w ogóle wesela. Ten koleś to mimo wszystko swego czasu była jedna z najbliższych mi osób, jeśli nie najbliższa. Często mi się wciąż śni i czuję, że ta historia nie powinna się jeszcze skończyć, ale to jednak chyba ponad moje siły.
Nie jestes zalamany tylko pierdolniety. Wiesz, ze koles jest mitomanem i szybko demskujesz jego klamstwa po pierwszej rozmowie po kurwa 10 latach, wiedzac na 99%, ze kolo zmysla, bo taka jest jego natura i charakter. Jebnij sie w leb, to sie odlamiesz, slon w skladzie porcelany jest przy tobie mistrzem taktu i elegancji. Albo chciales miec na slubie fajnego kumpla mitomana albo mu dojebac i spalic ostatnie mosty linowe, ktore jeszcze jakims cudem wisialy. Brawo Seba, udalo ci sie.ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze: ↑14-05-2020, 09:10dodatkowa dawka mistycznego pierdolenia, by skończyć na tym, że malował okładkę do ostatniego Paysage D'Hiver Im Wald. Kontynuowałem rozmowę, jednak w międzyczasie skoczyłem między okienkami do bandcampa PDH, by spytać, kto malował okładkę. Odpowiedź przyszła bardzo szybko: Joanna Maeyens. Wszedłem na jej profil, znalazłem post o tym, przekleiłem mu. Próbował iść w zaparte, że to ona kłamie i będzie miała problemy xD więc przekleiłem mu też skrina maila od Kunsthalle. Nie mając już żadnej drogi wyjścia, wydawałoby się, o dziwo szedł w zaparte dalej, pierdoląc naokoło coś, że powinienem mu zaufać. Tutaj zakończyliśmy.
Jestem kompletnie załamany.
Twój spór z Pacjentem to inny kaliber, Seba sam o tym napisał,
Co ty medek pierdolisz, serio ma? Oprocz uczuc czasami rozum sie przydaje. Albo cieszysz sie obecnoscia fajnego i lubianego kolegi, mimo, ze wiesz, ze nawija scieme, albo nie masz fajnego kolegi i jego sciemy. Oddzielnie te elementy nie chodza. Czasami warto przymknac oko, zwlaszcza jak sciemy sa nieszkodliwe i wrecz komiczne, ze jakas tam okladke namalowal.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo