Dobre płyty skopane przez automat perkusyjny

[Pacjent]

Jeżeli chodzi o płyty skopane, to np. późne RUNNING WILD, np. "VIctory" czy "The Brotherhood".

Tam jest automat?!

[Drone]

Jest, choć ukryty pod słynnym pseudonimem Angelo Sasso. Kasparek temu zaprzeczał, ale...

[Nasum]

Z Damnable z tego co pamietam bylo tak (Andy w jakimś wywiadzie wspominał), ze mieli wybór - albo plyta z automatem albo brak płyty.
Z chęcią posluchalbym ten material z dogranymi bębnami przez Melona. Swoja droga, szkoda ze Andy z nim czegos wspolnie nie graja.

Faktycznie było tak, że po wydanym splicie z Incarnated coś się w kapeli posypało z komunikacją i etat perkusisty pozostawał nieobsadzony. Poszukiwanie nowego i uczenie go wszystkiego od podstaw - bo przecież jakieś stare kawałki musiałby się nauczyć, aby móc grać koncerty - a poza tym najważniejsze, zgranie się nowego pałkera z resztą zespołu wymagałoby o wiele więcej czasu niż przypuszczali i stanęli przed takim właśnie dylematem.

Utwory były już podobno napisane, więc szybka decyzja; albo automat albo odwlekanie sesji do świętego nigdy. Nie wiem czy przypadkiem nie gonił ich jakis kontrakt, ale chyba chodziło bardziej o przypomnienie światu o swoim istnieniu. Więcej płyt Damnable już niestety nie zagrał...

Co do samej płyty to utwory sa naprawdę całkiem w porządku, automat nie kłuje w uszy aż tak bardzo, no, może zaczyna trochę męczyć przy dłuższym słuchaniu. Ale to prawda, że sporo przyjemności ze słuchania tego albumu automat odbiera.

Z początku mierził mnie on w MORTICIAN. Po latach jednak stwierdzam, że pasuje do zgniłego klimatu jaki generują.

[hcpig]

Sarcofago od Hate do końca

Temat zamknięty już w drugim poście.