Behemoth v.2

[Medard]

Przeca Sabaton jest popularny tylko w kilku państwach, upadła Szwecja, Wielka Lechia, Waleczna Germania, drwale z Finlandii i trochę muslimski Albion oraz jeszcze może gdzieś.
Popaczta na listy sprzedaży, pojawia się w kilku krajach o których akurat nagrał piosenki

Poza tym nie istnieje w świadomości słuchaczy patatajów ten uja warty zespolik.

[nicram]

Które płyty Adasia Barberiana chcecie postawić obok tego co nagrali osobnicy ukrywający się za nazwami, tak pierwsze z brzegu...Morbid Angel, Death, Pestilence, Benediction, Entombed, Messiah, Asphyx, Bolt Thrower, Autopsy, Atheist, Obituary, Cannibal Corpse, Carcass, Dismember, Carnage, Cadaver, Repulsion, Napalm Death, Massacra, Grave, Pungent Stench, ..., i można wymieniać cały dzień i w ogóle nie pomyśleć o płytach naszego księciunia. Po prostu jest. Medialnie bardzo mocny, muzycznie właściwie mógłby dla gatunku nie istnieć i nic wielkiego by się nie stało. Nie wyobrażam sobie kolekcji płyt death metalowych bez takich tytułów jak Altars Of Madness, czy Leprosy, bez Evangelion, czy Demigod jak najbardziej. Także wicie rozumicie. Jako zjawisko Behemoth istnieje i ma się świetnie głównie dzięki pomorskiemu marketingowi, ale nie jest to żaden muzyczny punkt odniesienia. Przynajmniej jeżeli chodzi o death metal.

Nie tylko chcę, ale ja mam na półce płyty Behemoth obok tych nazw, które wymieniłeś. We wszystkim trzeba znać umiar. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie twierdził, że którąkolwiek z płyt Behemoth można przyrównywać do płyt Morbid Angel, Decide, Death, Obituary. Znacznie częściej jednak myślę o Behemoth niż Asphyx. Po prostu lubię muzykę od Pandemonic Incantations poprzez Satanica do Demigod. Ot bardzo sprawnie skomponowany i świetnie odegrany death/black. Przypomnę, że wtedy marketing raczej dopiero zaczynał działać i liczyła się raczej sama jakość tych płyt niż cokolwiek innego. To nic strasznego w sumie. Jedni lubią Kinga Diamonda inni Arcturian.

[Bloodcult]

@Karkassone
Panie kolego, popularność Sabaton jest tu i teraz, to oni w zeszłym sezonie mieli headline na wielkich festiwalach a last.fm jest już martwe od lat. Statystyki ze Spotify czy Apple Music, to tak, byłyby miarodajne, ale last.fm to już przeszłość.

Ale mniejsza o to czy jest to Sabaton czy In Flames czy inne gówno. Popularność nie jest miarą jakości.

Popularność Behemoth nie powinna dziwić : koniunkturalna muzyka, modne teksty, dobrze zaprojektowana oprawa graficzna wydawnictw, skandale i do bólu poprawne politycznie poglądy lidera.

[ozob]

Jakby nie bylo Behemoth to najwieksza kapela metalowa z Polski i jedna z wielszych na swiecie.

Jakby nie bylo Sabaton to najwieksza kapela metalowa ze Szwecji i jedna z wielszych na swiecie.

Teraz sam sobie opowiedz czy najlepsza

Ja tego nie rozstrzygam czy lepsza. Kwestia gustu. Dla kogos jest to Sabaton czy Behemoth? Spoko.

[nicram]

Popularność nie jest miarą jakości.

Popularność Behemoth nie powinna dziwić : koniunkturalna muzyka, modne teksty, dobrze zaprojektowana oprawa graficzna wydawnictw, skandale

Wszystko się zgadza. Jezus Chrystus na przykład. Koniunkturalne teksty, dobrze zaprojektowany performance (chodzenie po wodzie, sukienki, wstawanie z grobu), skandale i przeciwdziałanie ówczesnej władzy. Wypisz wymaluj Nergal 2000 lat temu.

[RippingHeadache]

Na In Flames czy Soilwork hype się już dawno skończył. Opeth i Amon Amarth zgoda. Arch Enemy to jeszcze grają ? Hammerfall to zawsze myślałem że Niemcy xD Katatonia to jednak mniejsza rozpoznawalność.

Niemniej, prócz Opeth i Katatonii sama sraka jak więc widać "największy" nie idzie w parze z "najlepszy"

Tak sobie sprawdziłem które zespoły mają więcej słuchaczy na last.fm niż Sabaton. Wszystkie powyższe. To oczywiście nie jest żaden definitywny wskaźnik, ale najszybszy jaki można znaleźć.

Mamy rok 2020. Wg Spotify z ww zespołów najwięcej słuchaczy ma Sabaton.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Mamy rok 2020. Wg Spotify z ww zespołów najwięcej słuchaczy ma Sabaton.

SAM JESTEŚ STARY

[ozob]

Behemoth to nie ta sama polka co legendy death czy black metalu, ale to nie znaczy, ze ich plyt nie mozna stawiac na polce obok tych legendarnych. Ja dla przyklady mam kilka. Black metalowy okres mnie nie interesuje, ale okres Satanica, Thelema i Zos Kia Cultus juz tak. Zreszta ta oststnia to naprawde zajebista plyta w skali swiatowej. Demigod nie lubie, bo nie pasuje mi wszechobecny wokal, a nastepne dwie mnie nie porwaly. Jednakze od Statanist ten zespol zaczal sie na nowo i tylko to potwierdzil na ostatniej, do ktorej wracam dzis najczesciej. Co by nie mowic fajnie mi sie tego slucha i tupne nozka jadac autem.

A Spotify jest dla pozerow. (:

[535]

Które płyty Adasia Barberiana chcecie postawić obok tego co nagrali osobnicy ukrywający się za nazwami, tak pierwsze z brzegu...Morbid Angel, Death, Pestilence, Benediction, Entombed, Messiah, Asphyx, Bolt Thrower, Autopsy, Atheist, Obituary, Cannibal Corpse, Carcass, Dismember, Carnage, Cadaver, Repulsion, Napalm Death, Massacra, Grave, Pungent Stench, ..., i można wymieniać cały dzień i w ogóle nie pomyśleć o płytach naszego księciunia. Po prostu jest. Medialnie bardzo mocny, muzycznie właściwie mógłby dla gatunku nie istnieć i nic wielkiego by się nie stało. Nie wyobrażam sobie kolekcji płyt death metalowych bez takich tytułów jak Altars Of Madness, czy Leprosy, bez Evangelion, czy Demigod jak najbardziej. Także wicie rozumicie. Jako zjawisko Behemoth istnieje i ma się świetnie głównie dzięki pomorskiemu marketingowi, ale nie jest to żaden muzyczny punkt odniesienia. Przynajmniej jeżeli chodzi o death metal.

Nie tylko chcę, ale ja mam na półce płyty Behemoth obok tych nazw, które wymieniłeś. We wszystkim trzeba znać umiar. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie twierdził, że którąkolwiek z płyt Behemoth można przyrównywać do płyt Morbid Angel, Decide, Death, Obituary. Znacznie częściej jednak myślę o Behemoth niż Asphyx. Po prostu lubię muzykę od Pandemonic Incantations poprzez Satanica do Demigod. Ot bardzo sprawnie skomponowany i świetnie odegrany death/black. Przypomnę, że wtedy marketing raczej dopiero zaczynał działać i liczyła się raczej sama jakość tych płyt niż cokolwiek innego. To nic strasznego w sumie. Jedni lubią Kinga Diamonda inni Arcturian.

To trzeba było ruszyć dupę do spodka na metalmanię i przekonać się co z słuchaczem potrafi zrobić holenderskie kommando. Jestem pewien, że napisałbyś to samo. Behemoth nie istnieje przy Asphyx. Kategorie w której biją Holendrów na głowę to marketing, festyn i sztuki cyrkowe, a to w death metalu nie ma większego znaczenia. Zresztą tu nie ma o czym gadać. Behemoth może być ciekawostką, może być i jest popularny, ale nigdy nie będzie stanowił fundamentu tej muzyki. No chyba, że ktoś ma szesnaście lat i kręcone włosy.

[ozob]

Akurat Behemoth morduje na koncertach.

[Sybir]

Chyba Ryszarda Nowaka ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

[535]

Akurat Behemoth morduje na koncertach.

Akurat widziałem fragmenty dwóch , czy nawet trzech ostatnich brutalowych wystąpień. Nie będę się spierał, ale polecam wybrać się w końcu na jakiś poważny death metalowy koncert. Mogę zasugerować kilka nazw.

[ozob]

Koncertow to jeszcze dlugo nie bedzie.

[nicram]

Akurat Behemoth morduje na koncertach.

Widziałem ich kilka o ile nie kilkanaście koncertów mniej więcej rozpoczynając na trasie PI (lub ciut wcześniej) a skończywszy na The Apostasy. Czyli od czasów kiedy jeszcze rzucano w nich jajkami czy innymi pomidorami do czasów początkujących przebieranki. Zawsze to były znakomite, bardzo energetyczne gigi, w których czuć było profesjonalne podejście zarówno do muzyki jak i publiki.

[Darekthrone]

Raz widziałem na żywo Hehemoth. To był zdaje się rok 2007, grali przed Cannibal Corpse. Jako że i wtedy nie byłem fanem Nergalowej muzyki, tak ich występ mnie nie porwał, choć nie powiem też bym się nudził. Solidnie zagrany, dobre brzmienie. Po występie stojąc z kumplami z piwkiem, podszedł do nas Orion, wtedy jeszcze chyba świeżak w szeregach Behe. Coś tam trochę pogadali, wypili piwo, cyknęli wspólną fotkę a potem wkroczyli na scenę Kanibale

[TheDude]

Triggery i helikoptery. O co chodzi z tym wnoszeniem czegoś nowego do metalu? To jakiś warunek jakości płyty? To dziś pobawię się w prawdziwego metalowca. Od teraz nienawidzę wszystkich kapel a szanuję tylko totalnie podziemne składy czyli Krëcik, Ultra-Plumkatch, Cerata i oczywiście Rybna Woń Demonicznej Vaginy. Ich prastare demówki mam na dyskietkach i grających pocztówkach.

[SODOMOUSE]

To ja już nie wiem, co z tą ekstraklasą death m. Wg prasy, liga była już
zamknięta. ..chyba przeoczyłem , że były baraże.

[SODOMOUSE]

[Bloodcult]

Mamy rok 2020

Mamy rok dziewięćsetny !

No właśnie, skąd ktoś żyjący w lasach pomorza w roku dziewięćsetnym mógł wiedzieć że mamy rok dziewięćsetny ?
Nergal, odpowiedz, to ważne.

[TheDude]