SARS-CoV-2

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Chodzi o to, że maseczki nie chronią noszącego przed zarażeniem, natomiast zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa - i o tym było w filmikach, pominę materiał TVP z 3 marca.... A jeśli to też uważacie za głupotę, to jak będziecie mieli operację czy zabieg, to poproście personel medyczny o niezakładanie maseczek. Proste.

To akurat trochę nie fair pomijać ten materiał bo jakoś wyjaśnia dlaczego chirurg nosi maseczkę, a dlaczego na ulicy niekoniecznie ma to sens (wg profesora).

[Triceratops]

Chodzi o to, że maseczki nie chronią noszącego przed zarażeniem, natomiast zapobiegają rozprzestrzenianiu się wirusa - i o tym było w filmikach, pominę materiał TVP z 3 marca.... A jeśli to też uważacie za głupotę, to jak będziecie mieli operację czy zabieg, to poproście personel medyczny o niezakładanie maseczek. Proste.

Doktore, ale pan Grzesiowski przeciez przekonywal wyraznie, ze zeby sie zarazic wirusem trzeba rozmawiac z "chorym" twarza w twarz od godziny do poltorej. Dziwilo mnie skad wzial te precyzyjne przedzialy czasowe ale tak wlasnie powiedzial. Wiec co ma maseczka do tego?

Powiedz, czy jest jakas korelacja ze spadkiem zachorowan od kiedy maseczki sa obowiazkowe? Moze masz jakies tajne dane?

A slyszales o tym "chorym" co lecial samolotem pare godzin i nikogo nie zarazil?
Pare dni temu bylo w gazecie jakiejs, ze jakis profesor lekarz byl we Wloszech, chyba Lombardii na jakims sympozjum naukowym. Tak jak Szumowski i Grodzki, wrocil i oczywiscie nie zrobil sobie testu, tylko chodzil do pracy, widzial sie z personelem, pacjentami nawet na oiomie. W koncu go tak pozginalo, i podgrzalo do 40 stopni, ze poszedl na zakazny i tam sie okazalo, ze ma tego "kolanoswirusa" (przechorowal i wyszedl).
Wiesz co sie okazalo? Ze nikogo nie "zarazil". Oczywiscie lazil bez maseczki, bo jeszcze wtedy maseczki nie byly obowiazkowe.
Cuda nie?

[nicram]

Jeszcze dodaj, że jak jest trąba powietrzna to Polacy wybiegają na dwór i kręcą się w kółko na złość władzy i policji. O szkodliwości masek w czasach pseudoepidemii wypowiedziało się już tylu fachowców, że trzeba uznać za pozytyw, iż wielu Polaków nie ufa rządowi w tym względzie.

Zacytuj ich, bo mam jakoś wrażenie, że nie znając tematu od podszewki wyciągasz po prostu te wypowiedzi, które pasują do narracji.

https://www.youtube.com/watch?v=Wko0HP2HdTQ
https://www.youtube.com/watch?v=tsf1HL4deH4
https://www.youtube.com/watch?v=qOJsssACF4Y

Jak zwykle kolega Pacjent nie rozumie sensu noszenia maseczki, o którym już 100 razy wspominałem i kolega Hatefire mi wtórował. Pominę wpadkę pana prof. Guta, bo nie da się maseczki i niczego spalić w autoklawie. Oczywiście maseczka jeżeli używana źle (a robi to 90% tego społeczeństwa złożonych z kretynów, którzy nie umieją czytać) może być niebezpieczna. Natomiast pan prof. Pyrć popełnił kilka gaf. Po pierwsze mówi, że szybciej zarazimy się koronawirusem przenosząc go z powierzchni na twarz. No właśnie przed tym również maseczka chroni, przed ciągłym dotykaniem twarzy. Po drugie, sam wspomniał, że maseczka chroni przed aeorozolem, ale gdy oddychamy to zawilgocenie powoduje, że przestaje chronić. Żeby do tego doszło, trzeba przynajmniej 40 minut (w przypadku maseczki chirurgicznej) i co mniej więcje 30-40 minut maseczkę należy zmienić.

[Pacjent]

EDIT: Widzę, że drugie źródło to Szumowski. Co to za ekspert, i jak w ogóle możesz go przytaczać? Mam wkleić drugiego Szumowskiego, który obecnie twierdzi już coś innego? Szanujmy się;) To tak, jakbym wrzucił stare nagranie obecnie nawróconego satanisty by udowodnić, że szatan jednak jest spoko.

Ha, ha, ha. Śmieszny Szumowski, bo gdy przedstawiał fakty to żartował, a teraz też jest niepoważny... dlatego grzecznie go słuchacie i zakładacie maseczki
Dlaczego jeszcze, oprócz zbierania wszelkiego syfu z powietrza i wątpliwych właściwości izolacyjnych, te maseczki nam szkodzą: bo człowiek, który siedzi w domu, nie rusza się i od święta wyjdzie poza lokum, zakładając maseczkę, to podręcznikowy przykład osobnika z rozregulowanym układem immunologicznym, niedotlenionego i kandydata do szeregu chorób układu krążenia, układu oddechowego itd.

[Triceratops]

EDIT: Widzę, że drugie źródło to Szumowski. Co to za ekspert, i jak w ogóle możesz go przytaczać? Mam wkleić drugiego Szumowskiego, który obecnie twierdzi już coś innego? Szanujmy się;) To tak, jakbym wrzucił stare nagranie obecnie nawróconego satanisty by udowodnić, że szatan jednak jest spoko.

Ha, ha, ha. Śmieszny Szumowski, bo gdy przedstawiał fakty to żartował, a teraz też jest niepoważny... dlatego grzecznie go słuchacie i zakładacie maseczki

Hehe no to jest dla mnie najsmieszniejsze. Nosza maseczki, bo pisior kaze, choc sam sie smial, ze sa bez sensu. Buntownicy za drewniany grosz.

No ale jak pisowski urzedas zakupil ich 5,5mln w Chinach to sa obowiazkowe, bo pisior robi biznes na takich buntownikach
https://katowice.wyborcza.pl/katowice/7 ... h-jej.html

[Drone]

@nicram

Nie przetłumaczysz tego, bo dalej będą wiedzieć swoje. Rzecz leży w detalu, wywody tych ekspertów są przeważnie powierzchowne i zdradzają fakt, że albo są teoretykami, którzy nie mieli do czynienia na co dzień z operatywą czy zakażeniami, albo z braku czasu traktują temat skrótowo.

[nicram]

bo człowiek, który siedzi w domu, nie rusza się i od święta wyjdzie poza lokum, zakładając maseczkę, to podręcznikowy przykład osobnika z rozregulowanym układem immunologicznym, niedotlenionego i kandydata do szeregu chorób układu krążenia, układu oddechowego itd.

ło kurwa! Można zamykać temat. Poziom debilizmów osiągnął stratosferę.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ha, ha, ha. Śmieszny Szumowski, bo gdy przedstawiał fakty to żartował, a teraz też jest niepoważny... dlatego grzecznie go słuchacie i zakładacie maseczki

Szumowski w marcu się śmiał, Szumowski w kwietniu już zmienił zdanie. Wolałbym argumentację kogoś, kto nie lata jak chorągiewka. Nie obchodzi mnie nawet co on mówi prawdę mówiąc, opieram się raczej na wiadomościach z Chin i Hong Kongu które po swojemu analizowałem w lutym. Tam stłamsili właśnie autorytatywną, komunistyczną, żelazną ręką, a w Hong Kongu maski nosił każdy - skończyło się na 1000 przypadków i 4 zgonach w 10 milionowym mieście.

[Pacjent]

bo człowiek, który siedzi w domu, nie rusza się i od święta wyjdzie poza lokum, zakładając maseczkę, to podręcznikowy przykład osobnika z rozregulowanym układem immunologicznym, niedotlenionego i kandydata do szeregu chorób układu krążenia, układu oddechowego itd.

ło kurwa! Można zamykać temat. Poziom debilizmów osiągnął stratosferę.

To mówisz, że to jednak zdrowy tryb życia, a ja jestem debilem? Smutno mi. Muszę więcej siedzieć w domu, choć tak zielono za oknem...

[nicram]

@nicram

Nie przetłumaczysz tego, bo dalej będą wiedzieć swoje. Rzecz leży w detalu, wywody tych ekspertów są przeważnie powierzchowne i zdradzają fakt, że albo są teoretykami, którzy nie mieli do czynienia na co dzień z operatywą czy zakażeniami, albo z braku czasu traktują temat skrótowo.

Widzę, że niektórym się tego nie przetłumaczy. Raz, że nie rozumieją lub nie chcą zrozumieć co się do nich mówi/pisze, po drugie, widzę, że niektórzy po prostu buntują się dla samego buntowania. Żadne argumenty do nich nie trafiają, bo oni już postawili sobie tezę i próbują ją udowodnić. Jest to objaw posiadania zakutego łba. I jest to po prostu żenujące.

[Drone]

Dodam, że w świetle wywodów Pacjenta po napadzie na dyliżans bandyci zapadali na choroby krążenia. Martwię się też o lekarzy, tynkarzy, gipsiarzy, betoniarzy i muzułmańskie kobiety. Wszyscy niedotlenieni!

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

bo człowiek, który siedzi w domu, nie rusza się i od święta wyjdzie poza lokum, zakładając maseczkę, to podręcznikowy przykład osobnika z rozregulowanym układem immunologicznym, niedotlenionego i kandydata do szeregu chorób układu krążenia, układu oddechowego itd.

ło kurwa! Można zamykać temat. Poziom debilizmów osiągnął stratosferę.

Trochę się dziwię kol. Pacjentowi, który w zależności od sytuacji staje się ekspert z przeróżnych dziedzin, w których dziwnym trafem zawsze prezentuje stanowisko prawicy. Obecnie został wirologiem, ale także immunologiem z tego co widzę.

[Triceratops]

bo człowiek, który siedzi w domu, nie rusza się i od święta wyjdzie poza lokum, zakładając maseczkę, to podręcznikowy przykład osobnika z rozregulowanym układem immunologicznym, niedotlenionego i kandydata do szeregu chorób układu krążenia, układu oddechowego itd.

ło kurwa! Można zamykać temat. Poziom debilizmów osiągnął stratosferę.

Trochę się dziwię kol. Pacjentowi, który w zależności od sytuacji staje się ekspert z przeróżnych dziedzin, w których dziwnym trafem zawsze prezentuje stanowisko prawicy. Obecnie został wirologiem, ale także immunologiem z tego co widzę.

Ale przeciez tutaj wszyscy tak maja. Ty tez co chwile ekspercisz.
Oczywiscie nalezy dodac tez, ze kazdy jest ekspertem w strone swoich pogladow.

[nicram]

bo człowiek, który siedzi w domu, nie rusza się i od święta wyjdzie poza lokum, zakładając maseczkę, to podręcznikowy przykład osobnika z rozregulowanym układem immunologicznym, niedotlenionego i kandydata do szeregu chorób układu krążenia, układu oddechowego itd.

ło kurwa! Można zamykać temat. Poziom debilizmów osiągnął stratosferę.

To mówisz, że to jednak zdrowy tryb życia, a ja jestem debilem? Smutno mi. Muszę więcej siedzieć w domu, choć tak zielono za oknem...

Tak twierdzę, że jesteś debilem, który nie ma pojęcia o czym pisze. Przez 1.5 miesiąca, siedzenie w domu nie spowoduje ci zniszczenia układu immunologicznego, krążenia i jakiegokolwiek innego. Czy ty kurwa w ogóle wiesz co to niedotlenienie i jak powstaje?

[nicram]

Ale przeciez tutaj wszyscy tak maja. Ty tez co chwile ekspercisz.
Oczywiscie nalezy dodac tez, ze kazdy jest ekspertem w strone swoich pogladow.

I kolejny, który manipuluje, że człowiekowi się nóż otwiera w kieszeni. Pamiętasz już jak próbowałeś tutaj przekonywać o specyficzności testu na SARS-COV-2, który nie był testem diagnostycznym? Powinno się was banować jak leci za te kłamstwa, manipulacje i fake newsy.

[Pacjent]

bo człowiek, który siedzi w domu, nie rusza się i od święta wyjdzie poza lokum, zakładając maseczkę, to podręcznikowy przykład osobnika z rozregulowanym układem immunologicznym, niedotlenionego i kandydata do szeregu chorób układu krążenia, układu oddechowego itd.

ło kurwa! Można zamykać temat. Poziom debilizmów osiągnął stratosferę.

Trochę się dziwię kol. Pacjentowi, który w zależności od sytuacji staje się ekspert z przeróżnych dziedzin, w których dziwnym trafem zawsze prezentuje stanowisko prawicy. Obecnie został wirologiem, ale także immunologiem z tego co widzę.

Z tego co widzę wypowiadasz się w tych samych tematach co ja, z jeszcze większym przekonaniem ode mnie.
PS. Przypominam, że w tym temacie wielokrotnie powoływałem się na zdanie osób lepiej zorientowanych.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Ale przeciez tutaj wszyscy tak maja. Ty tez co chwile ekspercisz.
Oczywiscie nalezy dodac tez, ze kazdy jest ekspertem w strone swoich pogladow.

Sam nie wiem. W sensie jak jest mowa o nauce angielskiego czy dungeon synthcie to czuję się w tematach swobodnie, ale żeby tak radykalnie się wypowiadać w temacie dajmy na to immunologii jak kol. Pacjent, to nie miałbym jednak odwagi na podstawie danych z neta, po prostu temat zbyt skomplikowany.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Z tego co widzę wypowiadasz się w tych samych tematach co ja, z jeszcze większym przekonaniem ode mnie.
PS. Przypominam, że w tym temacie wielokrotnie powoływałem się na zdanie osób lepiej zorientowanych.

Serio tak uważasz? Nawet ani razu nie stwierdziłem, że maseczki są zasadne (nie znam się na tym zupełnie), jedynie obserwuję, jak sobie z tym radzą na świecie, i chyba ani razu nie postawiłem żadnej twardej tezy co uważam. Mógłbyś jakąś przytoczyć?

[Drone]

No właśnie w tym rzecz, żeby o tych sprawach wypowiadali się ludzie, którzy mają z tym do czynienia zawodowo (nicram czy Sybir), a nie dyletanci. Ja przez 6 lat dzięń w dzień pracowałem na sali operacyjnej podczas zabiegów i operacji wymagających obecności kadry inżynierskiej i zabezpieczenie wszystkiego przed zakażeniami to była podstawa i długotrwała nauka, także praktyczna. A tu przychodzi jeden z drugim i wie lepiej, bo jakiś baran z prawicowego portaliku snuje mądrości z dupy. Po co się uczyć, po co praktykować, sprawdzać, badać, skoro wystarczy parę filmików z youtuba i wywiadów z idiotami, którzy mówią pewnym głosem.

[Triceratops]

Ale przeciez tutaj wszyscy tak maja. Ty tez co chwile ekspercisz.
Oczywiscie nalezy dodac tez, ze kazdy jest ekspertem w strone swoich pogladow.

Sam nie wiem. W sensie jak jest mowa o nauce angielskiego czy dungeon synthcie to czuję się w tematach swobodnie, ale żeby tak radykalnie się wypowiadać w temacie dajmy na to immunologii jak kol. Pacjent, to nie miałbym jednak odwagi na podstawie danych z neta, po prostu temat zbyt skomplikowany.

Mozliwe, przypomnijmy jeszcze, ze medycyna nie jest nauka scisla. Zas co do skomplikowania to owszem, dziwne sie wydaje, ze tylu "ekspertow" profesorow wirusologii w zaleznosci od tego w ktorych mediach wystepuja mowia co innego. Mozna odniesc wrazenie, ze to dosc dziwna dziedzina, w ktorej nic nie jest jasne.
Z opinii wirusologa i chirurga, ktorego znam wiekszosc z nich po prostu zapomniala czego sie uczyla na medycynie z ksiazek do biochemii i wirusologii, bo mowia zupelnie co innego niz sie nauczyli. W ksiazkach do wirusologii sa cale rozdzialy dotyczace koronawirusa i mozna sobie to sprawdzic. Nawet na chomiku sa, nie jest to wiedza tajemna ani zakazana, kazdy moze to sobie przeczytac zeby miec jakis poglad i wiedze.

Co do wypowiedzi drona to nie rozumiem jej sensu - czyli co nalezy zrobic i po co?