SARS-CoV-2

[Pacjent]

Do tego dochodzi taka oto okoliczność, że wirus spadł niektórym rządom z nieba. Nadchodzący nieubłaganie kryzys związany z rozdawnictwem, programami socjalnymi, zadłużeniem, inflacją udało się uprzedzić zablokowaniem gospodarki i życia społecznego. Teraz wszystko zrzuci się na "pandemię", a nie na swoje nieudolne rządy. Frajerzy to kupią tak jak kupili konieczność obecnych ograniczeń.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=5x4d4YC ... =emb_title[/youtube]

[moonfire]

Piątkowski nie wyklucza, że gówniaki nie wrócą do szkoły we wrześniu. Szkoły pewnie otworzą jako ostatnie - wystarczyłby jeden zgon ucznia, aby opozycja urządziła Mateuszkowi i Szumiemu piekło.

Edit: Szumi straszy, że szczyt zachorowań wciąż przed nami. Mam wrażenie, że będzie tak pierdolił bez końca.

[trup]

Piątkowski nie wyklucza, że gówniaki nie wrócą do szkoły we wrześniu. Szkoły pewnie otworzą jako ostatnie - wystarczyłby jeden zgon ucznia, aby opozycja urządziła Mateuszkowi i Szumiemu piekło.

Edit: Szumi straszy, że szczyt zachorowań wciąż przed nami. Mam wrażenie, że będzie tak pierdolił bez końca.

Jak ju ż wszystko pozałatwiają co chcą albo ile im się uda... to zacznie inaczej mówić. I zostanie wtedy wicepremierem.

[Pacjent]

Piątkowski nie wyklucza, że gówniaki nie wrócą do szkoły we wrześniu. Szkoły pewnie otworzą jako ostatnie - wystarczyłby jeden zgon ucznia, aby opozycja urządziła Mateuszkowi i Szumiemu piekło.

Edit: Szumi straszy, że szczyt zachorowań wciąż przed nami. Mam wrażenie, że będzie tak pierdolił bez końca.

Jak ju ż wszystko pozałatwiają co chcą albo ile im się uda... to zacznie inaczej mówić. I zostanie wtedy wicepremierem.

Staniesz w kolejce po szczepionkę Szumowskiego?

[nicram]

Zamykanie gospodarki to tylko efekt uboczny. Zasadniczym czynnikiem, który został wprowadzony, mający najwyższą skuteczność kiedy nie ma leku i szczepionki, jest IZOLACJA.

Efekt uboczny, ale wynikający z decyzji ludzkich. Nie musiałby wystąpić. Izolować należy ogniska choroby, a nie wszystkich.

Nie znasz ognisk choroby do wystąpienia objawów. Od zakażenia do wystąpienia objawów czasami mija nawet 14 dni. Osoba zakażona przez ten czas zaraża. Tym samym należy izolować wszystkich, żeby choroba się nie rozprzestrzeniała. Czy naprawdę tak trudno jest to zrozumieć?

Powiadasz, że kto ma przechorować ten przechoruje, ten kto ma umrzeć, umrze. Co tak Cię ciśnie? Kredycik? Przeżyliśmy wojnę, głód i biedę PRLu, przeżyjemy i tę wojnę biologiczną. Zwycięstwem jest życie, nawet w lekkim niedostatku, a przegraną jest śmierć. Trudno to zrozumieć? Nowy smartfon ważniejszy? Bo nie rozumiem skąd to parcie na pęcherz? Jak Ci się nudzi to zawsze można zgłosić się do jakiegoś szpitala czy DPSu, szukają tam pracowników. Skoro wirus niegroźny, nie masz się czego bać.

Mnie nic nie ciśnie, robota jest, kasa jest, oszczędności są. Nie o mnie tu chodzi. Tłumaczyłem już kilka stron wcześniej tym wszystkim sentymentalnym gościom, którzy uważają, że trzeba za wszelką cenę wszystko zamykać. I mówiłem, że zluzowanie restrykcji ZMNIEJSZY liczbę zgonów w ostatecznym rozrachunku. Po prostu mniej będzie później przemocy na ulicach, nędzy, głodu, samobójstw, zgonów z powodu braku rehabilitacji i tak dalej. Czy to takie trudne? Widocznie tak, bo rozmowa z socjalistą o gospodarce zawsze kończy się w ten sposób.

Przytaczasz przykład grypy HK, która doprowadziła krótkim czasie do śmierci kilkudziesięciu milionów ludzi. Powiadasz, że jeszcze większy bilans będzie miał kilkutygodniowy lockdown? Mamy do czynienia z wirusem o potencjale do zabijania o kilkadziesiąt razy większym od grypy, a Tobie się widzę marzy potok trupów. Słuchasz wypowiedzi naukowców, epidemiologów, wirusologów, czyli tych, którzy się na tym znają? Bo chyba za bardzo nie. Przepraszam, ale wizja tego, że zaraz będziemy mieć przestępczość, albo liczbę samobójstw na poziomie takim jaki teoretycznie wywołałby SARS-COV-2 gdyby uwolnić całe społeczeństwa, wydaje mi się być po prostu śmieszny.

I nie chodzi o smartfony, wyjazdy zagraniczne czy inne luksusy, bo na nie sram. Do szczęścia potrzebuję książek i płyt, ale jeśli ich nie będzie, dam sobie radę. Mam czytania na kilka lat i mam czego słuchać. I nie boję się żarcia ziemniaków i cebuli, bo podstawówkę spędziłem na peerelowskiej prowincji i mogę żreć byle co.

Piszesz o życiu w lekkim niedostatku, owszem, jestem za, ale to nie będzie lekki niedostatek tylko katastrofa, być może większa niż w latach 30. I będą za nią odpowiadać nierozważni, tchórzliwi politycy, socjaliści i inne pięknoduchy, które kierują się humanitaryzmem, a nie logiką i rozumem.

Piszesz o logice i rozumie. Mam dla Ciebie taki test. Kto ma większą szansę na przekazanie swoich genów: żywy tchórz, czy odważny trup? Ludzie sobie poradzą, ale aby sobie mogli dać szanse poradzenia, muszą przeżyć. Widziałeś co się działo we Włoszech jak trupy wywozili ciężarówkami? W Brazylii mają to samo w tej chwili. Ciekawe, że Wielka Brytania tak szybko wycofała się ze swojego początkowego planu nabywania odporności przez całe społeczeństwo. Zastanowiłeś się dlaczego?

[trup]

Piątkowski nie wyklucza, że gówniaki nie wrócą do szkoły we wrześniu. Szkoły pewnie otworzą jako ostatnie - wystarczyłby jeden zgon ucznia, aby opozycja urządziła Mateuszkowi i Szumiemu piekło.

Edit: Szumi straszy, że szczyt zachorowań wciąż przed nami. Mam wrażenie, że będzie tak pierdolił bez końca.

Jak ju ż wszystko pozałatwiają co chcą albo ile im się uda... to zacznie inaczej mówić. I zostanie wtedy wicepremierem.

Staniesz w kolejce po szczepionkę Szumowskiego?

Oczywiście, że nie. Uprzedzając pytanie. Płyn lugola też wyrzygałem.

[mocny2_3]

we wrześniu nie wrócą? współczuje rodzicom, sporo z nich posiwieje.Ale chujki mają dobrze, oczywiście nie są temu winni ale mają dobrze ot tak.Zjebałeś pierwszy semestr, masz nieodpowiedni z zachowania i mase przedmiotów do poprawy.Co tam, anulują ci rok szkolny i jeszcze masz w gratisie pół roku albo i więcej wakacji.Fajnie

[Ascetic]

Piątkowski nie wyklucza, że gówniaki nie wrócą do szkoły we wrześniu. Szkoły pewnie otworzą jako ostatnie - wystarczyłby jeden zgon ucznia, aby opozycja urządziła Mateuszkowi i Szumiemu piekło.

Edit: Szumi straszy, że szczyt zachorowań wciąż przed nami. Mam wrażenie, że będzie tak pierdolił bez końca.

jestem innego zdania. w przypadku 1-3. jakieś dyżury, świetlice ect.

Ciebie straszy? przecież nie jesteś niewolnikiem i się nie boisz. co'nie?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Mój uczeń o którym wspominałem, a z którym dziś znowu miałem zajęcia, zrobił mi mały apdejt z pierwszej ręki. Ma dane bezpośrednio z laboratoriów w całej Polsce ile wykonuje się testów. Twierdzi, że jest to mniej więcej 50% tego co mówią pisiory, bo tyle przysyła im sanepid. Nie mówię już nawet o wczorajszym wystąpieniu o 'uczonym z Bawarii'. Naprawdę mają kurwy tupet, jestem pod wrażeniem;) Kaczyński nie kłamie, on ma od tego ludzi.

[uglak]

Mój uczeń o którym wspominałem, a z którym dziś znowu miałem zajęcia, zrobił mi mały apdejt z pierwszej ręki. Ma dane bezpośrednio z laboratoriów w całej Polsce ile wykonuje się testów. Twierdzi, że jest to mniej więcej 50% tego co mówią pisiory, bo tyle przysyła im sanepid.

...i nie wiedzą o tym ani opozycja ani media, ale powiedział gościowi, który uczy go angielskiego? To raczej do http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 19&t=17502" onclick="window.open(this.href);return false;

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Mój uczeń o którym wspominałem, a z którym dziś znowu miałem zajęcia, zrobił mi mały apdejt z pierwszej ręki. Ma dane bezpośrednio z laboratoriów w całej Polsce ile wykonuje się testów. Twierdzi, że jest to mniej więcej 50% tego co mówią pisiory, bo tyle przysyła im sanepid.

...i nie wiedzą o tym ani opozycja ani media, ale powiedział gościowi, który uczy go angielskiego? To raczej do http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 19&t=17502" onclick="window.open(this.href);return false;

Uczę go od 5 lat jakoś i tyle samo się uczymy co po prostu gadamy o wszystkim, to trochę więcej niż uczeń i gość który uczy angielskiego. Oczywiście nikogo do wierzenia nie przekonuję.

[Pacjent]

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=nh0r7FL ... xd1BUQJfdY[/youtube]

[Żułek]

Twierdzi, że jest to mniej więcej 50% tego co mówią pisiory, bo tyle przysyła im sanepid.

ale zawyżone czy zaniżone o 50% ?

[trup]

Mój uczeń o którym wspominałem, a z którym dziś znowu miałem zajęcia, zrobił mi mały apdejt z pierwszej ręki. Ma dane bezpośrednio z laboratoriów w całej Polsce ile wykonuje się testów. Twierdzi, że jest to mniej więcej 50% tego co mówią pisiory, bo tyle przysyła im sanepid.

...i nie wiedzą o tym ani opozycja ani media, ale powiedział gościowi, który uczy go angielskiego? To raczej do http://masterful-magazine.com/forum/vie ... 19&t=17502" onclick="window.open(this.href);return false;

Uglak, ale wiesz na pewno, że matoły robią 16 tysięcy czy tam nawet 20 tys testów dziennie?
Wiesz na pewno że w 40 mln kraju chorych na Covid-19 jest tylko 10 000?

[uglak]

Oczywiście nikt nie wie ilu jest dokładnie chorych, bo i skąd? 10k udało się na ten moment zidentyfikować.Co innego iczba testów. Ona jest codziennie raportowana i przy skali obsadzenia wszelkich urzędów ludźmi PiS-PO-PSL-SLD nie ma możliwości, że opozycja bardzo szybko nie wiedziałaby o zawyżonej o połowę liczbie testów i nie użyłaby tego w trwającej właśnie kampanii wyborczej. Jeśli tak jest to twierdzenia typu "oni są wszyscy tacy sami" trzeba traktować duuużo bardziej dosłownie ;-)

[nicram]

Seba ma rację. W tej chwili nasze laboratorium otrzymuje mniej próbek niż na samym początku, przy czym odsetek pozytywnych jest nieco wyższy. Obserwujemy delikatny wzrost zakażeń, ale mamy wrażenie, że próbki nie trafiają od razu, a są przetrzymywane (być może selekcjonowane) po to aby zachować pozorne wypłaszczenie krzywej wzrostu.

[trup]

Oczywiście nikt nie wie ilu jest dokładnie chorych, bo i skąd? 10k udało się na ten moment zidentyfikować.Co innego iczba testów. Ona jest codziennie raportowana i przy skali obsadzenia wszelkich urzędów ludźmi PiS-PO-PSL-SLD nie ma możliwości, że opozycja bardzo szybko nie wiedziałaby o zawyżonej o połowę liczbie testów i nie użyłaby tego w trwającej właśnie kampanii wyborczej. Jeśli tak jest to twierdzenia typu "oni są wszyscy tacy sami" trzeba traktować duuużo bardziej dosłownie ;-)

https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/w ... -dane.html

"(...)słowa rzecznika rządu, który tłumaczył, ze różnice w statystykach wynikają z innego miejsca zameldowania ofiar.(...)"

"(...) „Do 7 kwietnia rząd raportował 8 ofiar COVID-19 w Warszawie. Tymczasem Urząd Stanu Cywilnego otrzymał 32 karty zgonu z tą przyczyną 18 z nich dotyczyło zmarłych zameldowanych w stolicy”(...)"

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Twierdzi, że jest to mniej więcej 50% tego co mówią pisiory, bo tyle przysyła im sanepid.

ale zawyżone czy zaniżone o 50% ?

Dają im 50% mniej próbek niż twierdzą w mediach

[maciek z klanu]

Może inni dostali te 50 procent wiecej

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Może inni dostali te 50 procent wiecej

Nie wiem, twierdził że ma dane z laboratoriów w prawie całej Polsce: Kraków, Warszawa, Wrocław, Gdańsk... Więcej nie pamiętam na 100%.