SARS-CoV-2

Scena polityczna, konflikty wojenne, problemy globalne

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir

Regulamin forum
"Ludzie, którzy nie potrafią kontrolować własnych emocji, próbują kontrolować zachowania innych ludzi" - John Cleese
Zablokowany
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11107
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 09:14

Obrazek
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 11:10

Obrazek
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
SODOMOUSE
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11107
Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
Lokalizacja: POSERSnań

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 13:14

Patrząc na wykres, śmiertelność liczona tygodniowo w Europie, od kilku lat przebiega podobnie.
Covid nie wpłynął na sinusoidę. W roku 2017 szczyty były takie same.
https://www.euromomo.eu/outputs/number.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Obrazek
Są też 3 odmiany sars 2.
https://www.national-geographic.pl/aktu ... nal-z-chin" onclick="window.open(this.href);return false;
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15942
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 14:16

Patrząc na te wykresy, pytanie o zasadność kwarantanny społecznej sama ciśnie się na usta. z drugiej strony - żona mojego kumpla pracuje jako pielęgniarka w szpitalu w naszym mieście. Dwa dni temu potwierdzono na jej oddziale pacjenta z covid- 19. Oficjalny komunikat brzmiał, że personel zachował wszystkie procedury a pacjent został odizolowany. Żona kumpla została poddana testowi, ale czekając na wynik została puszczona do domu, bo jej zmiana się skończyła. Ciekaw jestem co dalej - jesli jest nosicielką, to podczas zakupów które robiła przed świętami mogła nieświadomie zarażać innych. Ona i jej mąż zostaną poddani kwarantannie, ale wirus będzie krążył dalej.
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12661
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 14:19

Jeżeli wszystko jest jak było, tzn. nie notuje się więcej zgonów to czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, czemu szpitale są zatkane, czemu zakłady pogrzebowe i krematoria są niewydolne?
all the monsters will break your heart
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12152
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 14:21

nicram pisze:Jeżeli wszystko jest jak było, tzn. nie notuje się więcej zgonów to czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, czemu szpitale są zatkane, czemu zakłady pogrzebowe i krematoria są niewydolne?
Obrazek
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3140
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 14:42

U mnie na mieście widać totalne poluzowanie.Ludzie spacerują ze sobą bez żadnych odległości.Dzieciaki biegają, jeżdżą na rolkach po ulicy.
Jakby wszystko wróćiło do normalności.Ciekawe jakie żniwa będą po świetach.Jeszcze jak była brzydka pogoda to każdy brał do siebie wytyczne szumowskiego.Teraz pogoda dopisuje, lody zaczynają schodzić, każdy ma wyjebane.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 14:50

nicram pisze:Jeżeli wszystko jest jak było, tzn. nie notuje się więcej zgonów to czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć, czemu szpitale są zatkane, czemu zakłady pogrzebowe i krematoria są niewydolne?
Pozorne przeładowanie szpitali można jeszcze jakoś wytłumaczyć. Oczywiste jest, że teraz chorzy na raka, czy cierpiący na schorzenia płuc umierają częściej na oddziałach zakaźnych niż na onkologii czy pulmonologii. Tam jest tłok. W sprawie krematoriów i zakładów pogrzebowych nie mam wiedzy, ale gdyby część z nich odmówiła obsługi ofiar epidemii to nikogo by nie zdziwiło przeładowanie pozostałych.

https://zdrowie.radiozet.pl/Choroby/Cho ... -wspolnego" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 15:33

mocny2_3 pisze:U mnie na mieście widać totalne poluzowanie.Ludzie spacerują ze sobą bez żadnych odległości.Dzieciaki biegają, jeżdżą na rolkach po ulicy.
Jakby wszystko wróćiło do normalności.Ciekawe jakie żniwa będą po świetach.Jeszcze jak była brzydka pogoda to każdy brał do siebie wytyczne szumowskiego.Teraz pogoda dopisuje, lody zaczynają schodzić, każdy ma wyjebane.
ja dla odmiany widzę pełną mobilizacje. w sensie siedzenie na dupie. się dzisiaj ruszyłem, bo skrzynki na listy, bo zakupy bo coś tam coś tam i jestem pod wrażeniem. każdy na ryju jakaś szmatę ma. ludzi mało. jakiś pies do wysrania, zakup kiełby do żuru i tyle. może to wynikać z tego, że opór zarażeń tutaj jest. mowa o warszawie. na wiosce trochę klm od wszawej ludzie zachowują jakby się miało nie wydarzyć. bo na dzisiaj nie na ani jednego kaszlacego. reasumując to może być tego typu kwestia. a do tego małe ilości zarażeń - co to jest 400 tych oficjalnych i małe ilości zgonów + śliczna pogoda i mamy gotowe rozprężenie

a i na wiosce nie widziałem prewencji. dzisiaj w wawie podjechała pod sklep niebieska ekipa i lampią. nie wiem o co bagietom chodziło bo się nic nie działo. może to zastraszanko i masa newsow jakie to mandaty wlepiają robią tez tutaj różnice.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15942
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 15:46

Mobilizacji nie widzę, ale ludzie raczej na dupach siedzą. Rozprężenia nie zauważyłem.

Niektórzy odetchnęli z ulgą, zwłaszcza w takiej małej mieścinie - no, mówiąc szczerze, wiosce. Mam tam znajomą. Nie dość że covid szaleje, to jeszcze cała miejscowość została oznaczona jako siedlisko ptasiej grypy ( owszem, mają tam dużą fermę drobiu ). Ptasia grypa minęła, zostało juz tylko jedno zmartwienie.
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3140
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 15:47

Wacław pisze:
mocny2_3 pisze:U mnie na mieście widać totalne poluzowanie.Ludzie spacerują ze sobą bez żadnych odległości.Dzieciaki biegają, jeżdżą na rolkach po ulicy.
Jakby wszystko wróćiło do normalności.Ciekawe jakie żniwa będą po świetach.Jeszcze jak była brzydka pogoda to każdy brał do siebie wytyczne szumowskiego.Teraz pogoda dopisuje, lody zaczynają schodzić, każdy ma wyjebane.
ja dla odmiany widzę pełną mobilizacje. w sensie siedzenie na dupie. się dzisiaj ruszyłem, bo skrzynki na listy, bo zakupy bo coś tam coś tam i jestem pod wrażeniem. każdy na ryju jakaś szmatę ma. ludzi mało. jakiś pies do wysrania, zakup kiełby do żuru i tyle. może to wynikać z tego, że opór zarażeń tutaj jest. mowa o warszawie. na wiosce trochę klm od wszawej ludzie zachowują jakby się miało nie wydarzyć. bo na dzisiaj nie na ani jednego kaszlacego. reasumując to może być tego typu kwestia. a do tego małe ilości zarażeń - co to jest 400 tych oficjalnych i małe ilości zgonów + śliczna pogoda i mamy gotowe rozprężenie

a i na wiosce nie widziałem prewencji. dzisiaj w wawie podjechała pod sklep niebieska ekipa i lampią. nie wiem o co bagietom chodziło bo się nic nie działo.
dokładnie, u mnie zero zarażen to ludzie czują sie zbyt pewnie.A u wuja na wsi elegancja, spokój, cisza, gęsi biegają po podwórku.Wieś położona za lasem, dojazd tylko drogą polną,W koło chyba 8 jezior.Można sobie uściąść przed domem i opierdolić piwko bez tego całego miastowego gówna.
dcd
postuje jak opętany!
Posty: 315
Rejestracja: 25-02-2018, 21:00
Lokalizacja: eastern discomfort

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 16:10

Piwo już mi wychodzi bokiem.
Poszedłem do lasu podłączyć się pod brzozę. Jutro będzie sok. :)
535

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 20:05

U mnie z kolei, 1550 metrów od miejsca gdzie zwożą większość małopolskich przypadków, sytuacja w okolicach siedemnastej wyglądała następująco.

Obrazek
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10397
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 20:14

535 pisze:U mnie z kolei, 1550 metrów od miejsca gdzie zwożą większość małopolskich przypadków, sytuacja w okolicach siedemnastej wyglądała następująco.

Obrazek
Zobacz, czy za ogrodzeniem nie ma takich sytuacji:

Obrazek

A po świętach szykuj ogródek, bo służby mogą przekopywać trawnik:

Obrazek

Będą wizyty rodzinne, dla niektórych pewnie ostatnie,
nie chcą tego powstrzymać, bo boją się jędraszewskiego & co
Die Welt ist meine Vorstellung.
535

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 21:43

Wstawi się kołowrotek z ofoliowanym pinpadem oraz maszynę z maseczkami oraz rękawiczkami, ogrodzi miejsce na płatny parking, wystawi grill oraz ogórki we słojach i zapraszam serdecznie. Pieniądz co prawda zaraża, ale nie śmierdzi.
mocny2_3
rasowy masterfulowicz
Posty: 3140
Rejestracja: 17-02-2018, 21:00

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 21:45

535 jak to jest Twój trawnik i posesja to zazdraszczam.Całe życie w betoniarce
535

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 21:54

mocny2_3 pisze:535 jak to jest Twój trawnik i posesja to zazdraszczam.Całe życie w betoniarce
Nie nie. To trawnik i posesja mojej żony. Ja się tam tylko koło niej w sensie posesji i żony kręcę oraz czasem piwko przewrócę. Z tym się wiążę taka zabawna tradycja, że zawsze jak ktoś podjeżdża i nie wiem kto, to zawsze mówię, że właścicielki nie ma, ale mogę coś przekazać. Całe życie na marginesie. Także społecznym. Komfortowa sytuacja.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 22:04

535 pisze:
mocny2_3 pisze:535 jak to jest Twój trawnik i posesja to zazdraszczam.Całe życie w betoniarce
Nie nie. To trawnik i posesja mojej żony. Ja się tam tylko koło niej w sensie posesji i żony kręcę oraz czasem piwko przewrócę. Z tym się wiążę taka zabawna tradycja, że zawsze jak ktoś podjeżdża i nie wiem kto, to zawsze mówię, że właścicielki nie ma, ale mogę coś przekazać. Całe życie na marginesie. Także społecznym. Komfortowa sytuacja.

hehe. dobre.

ja mam rozdzielność majątkową zwaną rozdzielczością majątkową z moją Szanowną Małż. w związku z tym znam takich co myślą, że mam długi, ok mam długi, ale oni myślą o długach. których jeszcze nie mam. <choć kowidek może uczynić cuda w tej materii ;-0> czasem się śmiejemy, że jeden brudny, w sensie ze zobowiązaniami, a drugi czysty. bo tak to od lat rozgrywamy. że jak przyjdą po tego co aktualnie ma zobowiązania to będzie mówi, że nie zna tego drugiego.hehe. czasem chodzi nam też po głowie, żeby jak śpiewa kundel rojek "wyjść po szlugi" a wcześniej wziąć z 2 banieczki, bo tyle pewnie byśmy dostali albo lepiej i pójść właśnie po te szlugi. w jakimś kaszmirze, albo tybecie.
535

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 22:11

No nie Wacek. My żadnych długów nie mamy, ani przyszłych planowanych, ani obecnych, ani zaprzeszłych i ani razem, ani osobno. Bardzo komfortowa sytuacja. Dlatego też taki trochę cwaniak jestem. Poza tym ja już od dawna nie palę, a żona tym bardziej.
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: SARS-CoV-2

11-04-2020, 22:18

535 pisze:No nie Wacek. My żadnych długów nie mamy, ani przyszłych planowanych, ani obecnych, ani zaprzeszłych i ani razem, ani osobno. Bardzo komfortowa sytuacja. Dlatego też taki trochę cwaniak jestem. Poza tym ja już od dawna nie palę, a żona tym bardziej.
ja zasadniczo też się nie spinam. bo to co po słoikach w depozytach w ogó®dku to tak z 1,5 raza w stosunku do tego co w tanim pieniądzu wziąłem na tzw. rozwój, albo niedorozwój ;-) ale wiesz. nie ma co za dużo gadać. jak ludzie wyjdą na ulice to wiesz. maczeta. burżuj. maczeta. burżuj. trzeba uważać.


zresztą wbrew pozorom ci co teraz zapakowani moga być wygrani. wbrew pozorom. teraz się już nie dopakuje bo banki szybciutko zareagowały, ale takie windy na kwadrat za 800 k/ 50 m2 to dla nikogo nieopłacalne są. dla banku też. w obecnych uwarunkowaniach.

a i obniżki stóp. prolongatki. a może i umorzonka jak ładnie tu nam w kaczystanie jebnie.
Zablokowany