Co teraz czytacie? v.2

Czytasz coś więcej niż etykiety Domestosa w kiblu?

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Co teraz czytacie? v.2

10-04-2020, 10:57

Bardzo lubię, obok EA poe mój ulubiony. W ogóle zajebiście wydaje te książki vesper. Plus mają masę dobrych tytułów.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Maro
weteran forumowych bitew
Posty: 1017
Rejestracja: 30-05-2013, 20:16

Re: Co teraz czytacie? v.2

10-04-2020, 16:09

@Wacław

polecam dobra kniga
Awatar użytkownika
pr0metheus
zahartowany metalizator
Posty: 6086
Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
Lokalizacja: pisze neonem

Re: Co teraz czytacie? v.2

10-04-2020, 16:14

Sgt. Barnes pisze:
pr0metheus pisze:Obrazek


Jaka nuda. Aż w oczy szczypie
Ja dotarłem do końca, finał jednak całkiem ok.

No nic, W takim razie dojedziemy do finału
niech to miejsce niebawem zniknie
Awatar użytkownika
wonsz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3152
Rejestracja: 18-02-2018, 14:59

Re: Co teraz czytacie? v.2

13-04-2020, 01:01

Obrazek
rzułf
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

14-04-2020, 12:46

Obrazek
Scorn
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
Lokalizacja: Þríhnúkagígur

Re: Co teraz czytacie? v.2

14-04-2020, 15:08

Wacław pisze:Obrazek
Jakie to nieznane prawdy autor ujawnia?

Po przeczytaniu kilku książek, obejrzeniu kilku dokumentów oraz dwóch wycieczkach, myślę, że mam dość solidną wiedzę na temat Czarnobyla. Ciekaw jestem czy warto sięgać po tę lekturę dla poszerzenia wiedzy.



Tymczasem u mnie:

Obrazek
heykvísl og ofn
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

14-04-2020, 15:27

odpowiadam co następuje: moja wiedza na temat czarnobyla jest znikoma a wręcz żadna. powiem więcej nie oglądałem, żadnego dokumentu ani serialu, który zrobił na wielu łał i kuku. żona mówi: że w stosunku do obejrzanych dokumentów jest to jakaś errata, aneksacja czy np. uzupełnienie. że nowe informacje są. jest jedno, ale - lubi się ślizgać po tematach, że tak to ujmę, więc jak zgłębiasz temat to może stać się tak, że nic nie wniesie. niestety. a może i wniesie. stety. nie pomogę w tej materii.

tak jak teraz się zastanawiam, to właściwie kupiłem ją dla niej, a że lecę ze składzikiem to i ta się teraz nawinęła. takie story.
Scorn
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
Lokalizacja: Þríhnúkagígur

Re: Co teraz czytacie? v.2

14-04-2020, 16:19

Wacław pisze:odpowiadam co następuje: moja wiedza na temat czarnobyla jest znikoma a wręcz żadna. powiem więcej nie oglądałem, żadnego dokumentu ani serialu, który zrobił na wielu łał i kuku. żona mówi: że w stosunku do obejrzanych dokumentów jest to jakaś errata, aneksacja czy np. uzupełnienie. że nowe informacje są. jest jedno, ale - lubi się ślizgać po tematach, że tak to ujmę, więc jak zgłębiasz temat to może stać się tak, że nic nie wniesie. niestety. a może i wniesie. stety. nie pomogę w tej materii.

tak jak teraz się zastanawiam, to właściwie kupiłem ją dla niej, a że lecę ze składzikiem to i ta się teraz nawinęła. takie story.

To chociaż daj znać, czy się dobrze czyta. Czy idzie topornie.

Sprawdzę sobie może w ramach uzupełnienia wiadomości.
Temat trochę powrócił, skoro lasy wokół Czarnobyla płoną. Kto wie, jeśli porządny wiatr ze wschodu zawieje, to oprócz wirusa na polską ziemię spadnie trochę radioaktywnego pyłu.
heykvísl og ofn
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18139
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

14-04-2020, 19:48

Obrazek
woodpecker from space
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

15-04-2020, 14:51

Scorn pisze:
Wacław pisze:odpowiadam co następuje: moja wiedza na temat czarnobyla jest znikoma a wręcz żadna. powiem więcej nie oglądałem, żadnego dokumentu ani serialu, który zrobił na wielu łał i kuku. żona mówi: że w stosunku do obejrzanych dokumentów jest to jakaś errata, aneksacja czy np. uzupełnienie. że nowe informacje są. jest jedno, ale - lubi się ślizgać po tematach, że tak to ujmę, więc jak zgłębiasz temat to może stać się tak, że nic nie wniesie. niestety. a może i wniesie. stety. nie pomogę w tej materii.

tak jak teraz się zastanawiam, to właściwie kupiłem ją dla niej, a że lecę ze składzikiem to i ta się teraz nawinęła. takie story.

To chociaż daj znać, czy się dobrze czyta. Czy idzie topornie.

Sprawdzę sobie może w ramach uzupełnienia wiadomości.
Temat trochę powrócił, skoro lasy wokół Czarnobyla płoną. Kto wie, jeśli porządny wiatr ze wschodu zawieje, to oprócz wirusa na polską ziemię spadnie trochę radioaktywnego pyłu.

maj wiu na tą książkę jest następujący. jestem w połowie. 200 str za mną. czyta się płynnie. bukwy są duże (wiedzieli, że niedowidzę jak to wydawali. ciekawe czy jak wydawali ałdiobuk też wiedzieli, że niedosłyszę). z każdą stroną moja fobia, rusofobia rośnie i rośnie. po każdych 10ciu stronach muszę spln'ć i rzucić jakimś obelżywym opisem tych śmieci. ruskich śmieci. co tam więcej? czyta się swietnie. było już wcześniej, tyle, że nie dopowiedziałem. że tyle odciągaczy, alko, seriale, muzyka, planszóweczki, kowidzik a się czyta i czyta. dobry pomysł też. opis reali a nawet realiów sowieckich w ramach wstępu. rys zimnej wojny/ wyścigu zbrojeń w kontekście oparów z niewychłodzonych reaktorów. a po środku spory strzał faktograficzny. i tak na zakładkę. do tego dla kompletnego tłuka fizycznego jakim jestem ja kilkunasotrostronicowe opisanie dlaczego tak ta radioaktywność jest nam potrzebna dla szybkiej depopulacji i dlaczego jest lepsza niż jakiś marniutki koronawirusik. co do faktów. ubrane są w beletrystykę i gdyby nie przypisy skąd autor wiedział, że ruskie nie mogły ćwiczyć karate* to mógłbym uznać, że bajdurzenie i odrzucić książkę w kąt a właściwie puścić ją w świat za pół ceny. jeszcze raz. dla utrwalenia. od tej strony bardzo dobry pomysł. książka bawi, uczy, odciąga od ciągłego walenia w palnik i myślenia o deflacji w dobie depopulacji. jednym słowem polecam JA.

ps. przypomniało mi się, że technika jako taka jest dla mnie zasadniczo nudna. jako nihilisty-humanisty. tutaj te niezbyt rozbudowane opisy aspektów technicznych właśnie z nawet nieukrywaną ciekawością przeczytałem ja.


* kompletnie niepotrzebna wiedza właściwie, ale jak wrócą różne impry sportowe to się pochwalę swoją wiedzą ;-) tak przemyce nienachalnie, a subtelnie, żeby karateki myślały, że oczytany jeste ... taki jest plan.
Scorn
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
Lokalizacja: Þríhnúkagígur

Re: Co teraz czytacie? v.2

15-04-2020, 20:19

Wacław pisze:
Scorn pisze:
Wacław pisze:odpowiadam co następuje: moja wiedza na temat czarnobyla jest znikoma a wręcz żadna. powiem więcej nie oglądałem, żadnego dokumentu ani serialu, który zrobił na wielu łał i kuku. żona mówi: że w stosunku do obejrzanych dokumentów jest to jakaś errata, aneksacja czy np. uzupełnienie. że nowe informacje są. jest jedno, ale - lubi się ślizgać po tematach, że tak to ujmę, więc jak zgłębiasz temat to może stać się tak, że nic nie wniesie. niestety. a może i wniesie. stety. nie pomogę w tej materii.

tak jak teraz się zastanawiam, to właściwie kupiłem ją dla niej, a że lecę ze składzikiem to i ta się teraz nawinęła. takie story.

To chociaż daj znać, czy się dobrze czyta. Czy idzie topornie.

Sprawdzę sobie może w ramach uzupełnienia wiadomości.
Temat trochę powrócił, skoro lasy wokół Czarnobyla płoną. Kto wie, jeśli porządny wiatr ze wschodu zawieje, to oprócz wirusa na polską ziemię spadnie trochę radioaktywnego pyłu.

maj wiu na tą książkę jest następujący. jestem w połowie. 200 str za mną. czyta się płynnie. bukwy są duże (wiedzieli, że niedowidzę jak to wydawali. ciekawe czy jak wydawali ałdiobuk też wiedzieli, że niedosłyszę). z każdą stroną moja fobia, rusofobia rośnie i rośnie. po każdych 10ciu stronach muszę spln'ć i rzucić jakimś obelżywym opisem tych śmieci. ruskich śmieci. co tam więcej? czyta się swietnie. było już wcześniej, tyle, że nie dopowiedziałem. że tyle odciągaczy, alko, seriale, muzyka, planszóweczki, kowidzik a się czyta i czyta. dobry pomysł też. opis reali a nawet realiów sowieckich w ramach wstępu. rys zimnej wojny/ wyścigu zbrojeń w kontekście oparów z niewychłodzonych reaktorów. a po środku spory strzał faktograficzny. i tak na zakładkę. do tego dla kompletnego tłuka fizycznego jakim jestem ja kilkunasotrostronicowe opisanie dlaczego tak ta radioaktywność jest nam potrzebna dla szybkiej depopulacji i dlaczego jest lepsza niż jakiś marniutki koronawirusik. co do faktów. ubrane są w beletrystykę i gdyby nie przypisy skąd autor wiedział, że ruskie nie mogły ćwiczyć karate* to mógłbym uznać, że bajdurzenie i odrzucić książkę w kąt a właściwie puścić ją w świat za pół ceny. jeszcze raz. dla utrwalenia. od tej strony bardzo dobry pomysł. książka bawi, uczy, odciąga od ciągłego walenia w palnik i myślenia o deflacji w dobie depopulacji. jednym słowem polecam JA.

ps. przypomniało mi się, że technika jako taka jest dla mnie zasadniczo nudna. jako nihilisty-humanisty. tutaj te niezbyt rozbudowane opisy aspektów technicznych właśnie z nawet nieukrywaną ciekawością przeczytałem ja.


* kompletnie niepotrzebna wiedza właściwie, ale jak wrócą różne impry sportowe to się pochwalę swoją wiedzą ;-) tak przemyce nienachalnie, a subtelnie, żeby karateki myślały, że oczytany jeste ... taki jest plan.

Pięknie podziękował. Takie opisy na zachętę to ja rozumiem. Książki poszukam.

Najważniejsze, że czyta się dobrze i bezboleśnie. Niektórzy potrafią nawet najciekawszy temat zmienić w sztywny bełkot, którym co najwyżej doktory i profesory mogą się podniecić.
U mnie też z fizyką nie najlepiej, więc tym bardziej cenię sobie pisarzy, którzy przekazują taką wiedzę w sposób przystępny.
heykvísl og ofn
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Co teraz czytacie? v.2

16-04-2020, 16:40

Obrazek

Gdy jeden pojebaniec pisze o innym. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18139
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: Co teraz czytacie? v.2

16-04-2020, 17:28

Obrazek
woodpecker from space
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Co teraz czytacie? v.2

16-04-2020, 22:30

Plagueis pisze:Obrazek

Gdy jeden pojebaniec pisze o innym. ;)
Coś więcej o tym tytule? Bo chcę kupić ale nie wiem czy warto
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2020, 09:35

^ Dam znać, gdy przeczytam. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 6098
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2020, 09:57

Obrazek
Masterton to taki guilty pleasure dla mnie, ale ta pozycja całkiem OK. Chociaż "Wyklęty" i "Czarny Anioł" lepsze.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2020, 11:53

^ Najlepsze tego pana było chyba Zwierciadło Piekieł, choć sentyment do Manitou pozostał. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Wacław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2678
Rejestracja: 04-08-2018, 08:37

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2020, 12:08

Wacław pisze:Obrazek
skończył ja.

po czasie trochę dużo wątków nawrzucane jak na 460 str.

jeden wydaje mi się zupełnie interesujący. taki z lekka ewolucjonistyczny. że tak powiem. rzekome odrodzenie się flory i fauny pod nieobecność dwunożnego. po temacie się autor prześlizgnął, raczej podważył i niż utwierdził, ale zasiał. jak wrócę z kolejnej historyczno-hitlerowskiej podróży to może pogrzebię.
Scorn
postuje jak opętany!
Posty: 657
Rejestracja: 23-07-2012, 10:58
Lokalizacja: Þríhnúkagígur

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2020, 12:27

maciek z klanu pisze:
Plagueis pisze:Obrazek

Gdy jeden pojebaniec pisze o innym. ;)
Coś więcej o tym tytule? Bo chcę kupić ale nie wiem czy warto
Zdecydowanie warto.

Czytałem już ładnych kilka lat temu, ale zapamiętałem to jako bardzo dobrą książkę, zarówno literacko, jak i pod kątem informacji.
Rzuca dużo światła na osobę Lovecrafta, jego twórczość i życie. Chociaż światło to raczej złe słowo, HPL mocno odstawał od tzw. normalności i obecnej poprawności politycznej.

Jeśli ktoś zna twórczość Houellebecqa, znajdzie też sporo punktów wspólnych w twórczości obu pisarzy.
heykvísl og ofn
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16860
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Co teraz czytacie? v.2

17-04-2020, 12:56

/\ Potwierdzam. Bardzo dobra i ciekawa analiza osobowości Lovecrafta. Zarówno jako autorytetu dla innych pisarzy z tego nurtu, naśladowców itp. jak i w ogóle "innego", a nawet bardzo odmiennego, nietuzinkowego i oryginalnego pisarza. W historii literatury w ogóle.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
ODPOWIEDZ