VADER

[12345]

[quote="vicek"][youtube]https://www.youtube.com/watch?v=jVtC6a_ ... KOLaKs5m30[/youtube]

bdb

[maciek z klanu]

Peter już wygląda jak Kostrzewski z nieumytymi włosami

[Żułek]

Vader >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>behemoth

to oczywiste :)

dobry numer :) tylko czemu ten album ma trwać tylko 30 minut ? ale nma być jakiś limit 2cd, podejrzewam że to bedzie z epką

[nicram]

Vader >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>behemoth

to oczywiste :)

Raczej nie jest to oczywiste. Moim zdaniem Behemoth w swoim życiu prezentuje znacznie wyższy poziom, w każdym bądź razie nagrał więcej lepszych płyt.

dobry numer :)

Mocno przeciętny z chujową, nasterydowaną perkusją.

[vicek]

Vader >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>behemoth

to oczywiste :)

Raczej nie jest to oczywiste. Moim zdaniem Behemoth w swoim życiu prezentuje znacznie wyższy poziom, w każdym bądź razie nagrał więcej lepszych płyt.

dobry numer :)

Mocno przeciętny z chujową, nasterydowaną perkusją.

Wyższy poziom żenady chyba .

[crazydave]

Arcydzieło rzygi z dupy

[WaszJudasz]

Raczej nie jest to oczywiste. Moim zdaniem Behemoth w swoim życiu prezentuje znacznie wyższy poziom, w każdym bądź razie nagrał więcej lepszych płyt.

Ale na żadnej się nie zbliżył do poziomu najlepszych płyt Vadera :)

[vicek]

Raczej nie jest to oczywiste. Moim zdaniem Behemoth w swoim życiu prezentuje znacznie wyższy poziom, w każdym bądź razie nagrał więcej lepszych płyt.

Ale na żadnej się nie zbliżył do poziomu najlepszych płyt Vadera :)

Pierwsze dema behemoth to najlepsze co nagrali .

[Nasum]

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=jVtC6a_ ... KOLaKs5m30[/youtube]

Vader >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>behemoth

Nooo, przyznaję, numer obiecujący. Może dlatego że taki krótki i Peter nie miał czasu aby coś tam przekombinować.

Przy okazji, Peter zapowiada że jeszcze w tym roku pojawi się reedycja "De profundis " nakładem Nuclear Blast ( ale moge sie mylić, więc nie rzucajcie kamieniami ), będzie zarówno cd jak i po raz pierwszy winyl. Priorytetem będzie nowa płyta, ale reedycja pojawi się że tak powiem, bonusowo. Okładka ma być niezmieniona, o dodatkach na razie nic nie wiadomo. Peter obserwował ponoć aukcje i stwierdził, że ceny za ten album są chore.

[Bless this tongue]

Fajnie, sprawie sobie CD zwłaszcza z w ciągu ostatnich 2 tyg nie ma dnia żeby przynajmniej raz nie poleciała.

[Rattlehead]

Fajny numer. Tego w zasadzie oczekuję.

[Ascetic]

czy piter ma koszulkę vader, tak, żeby ich nie pomylić z jakimś innym przeprodukowanym i sterylnie hujowym def metal bandem?

[nicram]

Raczej nie jest to oczywiste. Moim zdaniem Behemoth w swoim życiu prezentuje znacznie wyższy poziom, w każdym bądź razie nagrał więcej lepszych płyt.

Ale na żadnej się nie zbliżył do poziomu najlepszych płyt Vadera :)

Mogę się zgodzić. Ale dołożę, że dyskografia Vader nie jest taka super. Jedno arcydzieło (De Profundis) i bardzo dobre (TUI, BttB, L i od biedy R) a później to już raczej rycie po dnie. Fakt, Behemoth nie nagrał nic co mogłoby się równać z De Profundis, ale z pozostałymi bardzo dobrymi płytami już tak. Od PI do Demigod Behemoth jest całkiem zajebisty. Jest przecież także rewelacyjna The Satanist. Tak więc całościowo gdybym miał wybierać, obstawiłbym jednak Behemothową dyskografię jako lepszą.

Przy okazji, Peter zapowiada że jeszcze w tym roku pojawi się reedycja "De profundis " nakładem Nuclear Blast ( ale moge sie mylić, więc nie rzucajcie kamieniami ), będzie zarówno cd jak i po raz pierwszy winyl. Priorytetem będzie nowa płyta, ale reedycja pojawi się że tak powiem, bonusowo. Okładka ma być niezmieniona, o dodatkach na razie nic nie wiadomo. Peter obserwował ponoć aukcje i stwierdził, że ceny za ten album są chore.

I to jest dobry news. Mam nadzieję, że nie będzie bonusów. Zwłaszcza tego najbardziej chujowego coveru Depeche Mode (jak na reedycji Metal Mind) jaki widział nasz Świat.

[Rattlehead]

(De Profundis) i bardzo dobre (TUI, BttB, L i od biedy R)

Gdzieś tu S umknęło

Zwłaszcza tego najbardziej chujowego coveru Depeche Mode (jak na reedycji Metal Mind) jaki widział nasz Świat.

Fajny kawer.

[Nasum]

czy piter ma koszulkę vader, tak, żeby ich nie pomylić z jakimś innym przeprodukowanym i sterylnie hujowym def metal bandem?

W sumie to nigdy nie rozumiałem powodu, dla którego członkowie kapeli noszą koszulki własnego zespołu.

[Ascetic]

czy piter ma koszulkę vader, tak, żeby ich nie pomylić z jakimś innym przeprodukowanym i sterylnie hujowym def metal bandem?

W sumie to nigdy nie rozumiałem powodu, dla którego członkowie kapeli noszą koszulki własnego zespołu.

megalomania?

[Żułek]

Jest przecież także rewelacyjna The Satanist.

miałeś zle podpisane mp3 ;)

[Nasum]

czy piter ma koszulkę vader, tak, żeby ich nie pomylić z jakimś innym przeprodukowanym i sterylnie hujowym def metal bandem?

W sumie to nigdy nie rozumiałem powodu, dla którego członkowie kapeli noszą koszulki własnego zespołu.

megalomania?

W sumie chyba jest to jakies wytłumaczenie. Na trasie jeszcze zrozumiem, jak jeżdżą przez miesiąc w jednym autobusie to pewnie marzą o czystych ubraniach, a pięciu walizek ubrań na zmiane chyba ze sobą nie wożą. Podejrzewam, że wtedy biorą coś ze swojego merchu, bo w sumie jest to czyste.... ale na teledyskach, albo na sesję zdjęciową, uważam za przypał. Albo inaczej - nie rozumiem.

[535]

czy piter ma koszulkę vader, tak, żeby ich nie pomylić z jakimś innym przeprodukowanym i sterylnie hujowym def metal bandem?

W sumie to nigdy nie rozumiałem powodu, dla którego członkowie kapeli noszą koszulki własnego zespołu.

Dlaczego? W ogóle nie pojmuję w czym problem? Kapele często zarabiają na swoich ciuchach, więc poniekąd je reklamują. Podejrzewam, że większość muzyków na co dzień w ogóle nie myśli o tym co zakłada. Po prostu bierze ze szafy kolejną czystą rzecz. Podobnie jak przeciętny obywatel.

[Lukass]

Raczej nie jest to oczywiste. Moim zdaniem Behemoth w swoim życiu prezentuje znacznie wyższy poziom, w każdym bądź razie nagrał więcej lepszych płyt.

Ale na żadnej się nie zbliżył do poziomu najlepszych płyt Vadera :)

Mogę się zgodzić. Ale dołożę, że dyskografia Vader nie jest taka super. Jedno arcydzieło (De Profundis) i bardzo dobre (TUI, BttB, L i od biedy R) a później to już raczej rycie po dnie. Fakt, Behemoth nie nagrał nic co mogłoby się równać z De Profundis, ale z pozostałymi bardzo dobrymi płytami już tak. Od PI do Demigod Behemoth jest całkiem zajebisty. Jest przecież także rewelacyjna The Satanist. Tak więc całościowo gdybym miał wybierać, obstawiłbym jednak Behemothową dyskografię jako lepszą.

Powiem tak. Historia i tak oceni za arcydzieło. A Behe takowego nie ma w dyskografii. Żadnego kamienia milowego, przekraczania rubikonia. A Vader ma. I jak nie znoszę wszystkiego, co obecnie pan Piotr wysrywa, to faktu nagrania arcydzieła mu zabrać się nie da. A co do The Satanist, pozwolę sobie nie skomentować szerzej, ale nazwanie tego tworu rewelacyjnym jest jednak pewnym nadużyciem.