nicram pisze:Rozumiem, że relacja ludzi bezpośrednio zaangażowanych w ten proceder nie jest wiarygodna?
Sam komendant Hoess, przesłuchiwany w strefie amerykańskiej, mówił, że w Auschwitz zagazowano 2,5 mln Żydów, a liczbę tę podał mu Eichmann. Nawet jeśli Hoess miał na myśli wszystkich zamordowanych w obozie, to i tak jest to większa liczba ofiar niż ta, którą potrafimy udokumentować.
Hoess był torturowany, podpisał zeznania w języku angielskim, którego nie znał i jak widzisz liczba jaką podał pasuje jedynie do mitycznych, komunistycznych 4 mln ofiar ogółem. To jak tam z Tobą będzie? Z całunem tylko nauka, a z holokaustem dalej religia?
Hatefire pisze:
Ja tam się zbyt dobrze na paleniu ludzi nie znam, jedynie co odpalam to grill na działce, niemniej to chyba nie kwestia różnicy w technologii a w metodzie. Szybciej jednak idzie jak ładujesz do pieca kupą jednego na drugim, a inaczej niż jak masz jedną komorę na jednego i musisz pilnować, żeby się prochy nie zmieszały, bo rodziny zmarłych mogłyby się wkurzyć.
Gdy kładzie się jednego na drugim to pod wpływem temperatury tworzy się bryła, która nie spala się szybciej.
Hatefire pisze:Poza tym chciałbym zwrócić uwagę że takiej Rwandzie w ciągu jakiś kilku miesięcy wymordowano około miliona głównie za pomocą maczet, więc...
...więc Stalin zagłodził wiele milionów podczas kolektywizacji i jak to ma się do wydajności obozowych krematoriów?