Tak, i nie ma tyle bydła w tym okresie:-)TheDude pisze:^ Kołobrzeg piękne miejsce, jeśli chodzi o relaks.
Jak obchodzicie święta?
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: Jak obchodzicie święta?
'Come the Blessed Madness'
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18615
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Jak obchodzicie święta?
swiea sa zajebiste i tylko nieudacznicy moga sadzic inaczej, jebac neudacznikow
woodpecker from space
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: Jak obchodzicie święta?
Nie wiem, dlaczego akurat tutaj wklejam. Bo trzech żłobów?
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
Kerosene keeps me warm.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15817
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Jak obchodzicie święta?
najbardziej w świeta lubie obok sernika drugi dzień swiąt ;)
cały dzień z Premier League :D
Siadamy Głeboko w Fotelach, Zapinamy Pasy i Startujemy !
cały dzień z Premier League :D
Siadamy Głeboko w Fotelach, Zapinamy Pasy i Startujemy !
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- w mackach Zła
- Posty: 707
- Rejestracja: 29-05-2015, 20:22
Re: Jak obchodzicie święta?
No, dokładnie. Wszystko fajnie jak jest się młodym, z kieszonkowym od starych, a sami starzy jeszcze relatywnie są młodzi i mieszka się w rodzinnym domu. Wtedy bycie ekstremistą i mówienie, że Jezus chuj jest relatywnie spoko i łatwe. Ale jak już jesteś ropiejącym drągiem z kredytem mieszkaniowym, na drugim kuńcu Polski od swojej macierzy to takie okazje do raz-rocznej konsumpcji kaczki i karpia w towarzystwie innym niż w dzień roboczy są na wagę złota, absolutnie abstrahując od religijnego wydźwięku i zadumy. I tylko nieudacznicy mogą sądzić inaczej.Triceratops pisze:swiea sa zajebiste i tylko nieudacznicy moga sadzic inaczej, jebac neudacznikow
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1977
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Jak obchodzicie święta?
Hehe... coraz lepiej. Nieudacznicy to potrzebują świąt, żeby spotkać się w towarzystwie innym niż w dzień roboczy, nachlać się, nażreć i nabrać słoików do bagażnika.
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: Jak obchodzicie święta?
tak to właśnie jest :) mówiłem juz kiedyś ze jak ktoś na codzień żre gówno to mu potem te wigilijne smrody pachną niczym wspaniała uczta, zje hołota troche mułu w panierce i mysli ze to bóg wie co he he, znamienne ze przy okazji spożywania tego gówna wyżej wymienieni złożeczą i prubują szukać jakichś nieudaczników w ten wspaniały płynący dobrobytem swiateczny czas :).Ja myślałem ze jak posiłek smakuje to sie je i nie odzywa :) Dla coponiektórych ta cała wigilia jawi sie chyba niczym jakaś super impreza ze wspaniałym żarciem, no cóż, jacy ludzie takie rozrywki, podobno ze każdy ma to na co zasługuje :D
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10070
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: Jak obchodzicie święta?
Oj Lucek, nie nasza wina, że Twoja mama nie potrafiła gotować ;-)
Guilty of being right
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1977
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Jak obchodzicie święta?
Żarcie w wigilię akurat spoko, nawet ten karp raz w roku ok. ale te muły stękajace coś o nieudacznikach przy jednoczesnym gloryfikowaniu dorocznego żarcia i chlania do porzygu z jakimiś wąsatym wujkiem to jakaś kurwa porażka. Nic tylko dzwonić po pogotowie, sanitariusz winien być zaopatrzony w widły a stacja docelowa to piec wielkogabarytowy.
-
- w mackach Zła
- Posty: 707
- Rejestracja: 29-05-2015, 20:22
Re: Jak obchodzicie święta?
Robił Ci coś wąsaty wujek w dzieciństwie?
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1977
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Jak obchodzicie święta?
O, ale mi dogadałeś świąteczny chlorze i łakomczuszku;) słoiki spakowane do passata? Btw. Nie mam wąsatych januszy w rodzinie.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 566
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: Jak obchodzicie święta?
nie ma to jak bol dupy o to ze ktos ma inne podejscie do tematu niz ja sam
swieta uwazam za fajne, bo pracuje na etacie, w zwiazku z tym ciesza mnie ustawowe dni wolne, cieszy mnie to ze od zeszlego piatku siedze w domu, bo pracuje w dosc luznej i propracowniczej organizacji. ciesze sie, ze w pon i wt mam home office, w czw i pt po nowym roku takoz. swieta sa fajne, bo najebalem sie i nazarlem dwa razy za pieniadze pracodawcy. dostalem tez zajebista premie od firmowego mikolaja. tydzien temu najebalem sie tez ze starym i jego rodzina/znajomymi. a ze moj stary wbija chuj w kosciol to byla w sumie zwykla najebka, zadne swieta. no i z fajnych rzeczy by bylo na tyle. i tyle wystarczy zeby lubic te szopke. prezenty to formalnosc, tak jakos glupio rezygnowac z tego nawyku. z jedzeniow wigilijno swiatecznych to lubie w sumie tylko znienawidzonego tu (chyba) karpia i sledzie. pierogi, zupa grzybowa, galarety i inne ciasta mnie nie interesuja
piewszy raz od roku nie wypilem kropli alkoholu przez ten czas, bo pierwsza polowa grudnia byla pod tym wzgledem oporowa
swieta uwazam za fajne, bo pracuje na etacie, w zwiazku z tym ciesza mnie ustawowe dni wolne, cieszy mnie to ze od zeszlego piatku siedze w domu, bo pracuje w dosc luznej i propracowniczej organizacji. ciesze sie, ze w pon i wt mam home office, w czw i pt po nowym roku takoz. swieta sa fajne, bo najebalem sie i nazarlem dwa razy za pieniadze pracodawcy. dostalem tez zajebista premie od firmowego mikolaja. tydzien temu najebalem sie tez ze starym i jego rodzina/znajomymi. a ze moj stary wbija chuj w kosciol to byla w sumie zwykla najebka, zadne swieta. no i z fajnych rzeczy by bylo na tyle. i tyle wystarczy zeby lubic te szopke. prezenty to formalnosc, tak jakos glupio rezygnowac z tego nawyku. z jedzeniow wigilijno swiatecznych to lubie w sumie tylko znienawidzonego tu (chyba) karpia i sledzie. pierogi, zupa grzybowa, galarety i inne ciasta mnie nie interesuja
piewszy raz od roku nie wypilem kropli alkoholu przez ten czas, bo pierwsza polowa grudnia byla pod tym wzgledem oporowa
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1977
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Jak obchodzicie święta?
Ból dupy to mają lamusy co koniecznie chcą udowodnić, że święta ok. ale bez religijnej otoczki. Bo wolne,bo można się nażreć i nachlać. Chuj to kogo. Lejta berbeluchę wąsatemu wujkowi bo stygnie i pakujta weki do bagażnika zanim stary wytrzeźwieje i wkurwi się, że za dużo słoików ubyło.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 566
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: Jak obchodzicie święta?
bol dupy mja wszyscy ci, ktorzy maja bol dupy - niewazne, czym spowodowany ;)Rumburak pisze:Ból dupy to mają lamusy co koniecznie chcą udowodnić, że święta ok. ale bez religijnej otoczki. Bo wolne,bo można się nażreć i nachlać. Chuj to kogo. Lejta berbeluchę wąsatemu wujkowi bo stygnie i pakujta weki do bagażnika zanim stary wytrzeźwieje i wkurwi się, że za dużo słoików ubyło.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1977
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Jak obchodzicie święta?
A, nie chciałbym psuć, błogiego, świątecznego nastroju ale jeśli ta twoja "propracownicza organizacja" zatrudniania więcej niż 20 osób to żarłeś i chlałeś za swoje.abstract pisze:swieta sa fajne, bo najebalem sie i nazarlem dwa razy za pieniadze pracodawcy.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 566
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: Jak obchodzicie święta?
to jednak masz bol dupyRumburak pisze:A, nie chciałbym psuć, błogiego, świątecznego nastroju ale jeśli ta twoja "propracownicza organizacja" zatrudniania więcej niż 20 osób to żarłeś i chlałeś za swoje.abstract pisze:swieta sa fajne, bo najebalem sie i nazarlem dwa razy za pieniadze pracodawcy.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1977
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Jak obchodzicie święta?
E tam, ja notorycznie dziękuję swojemu pracodawcy za takie "łaski" i grzecznie odmawiam uczestnictwa. Postanowiłem zachować resztki godności obcej i deficytowej dla korporacyjnych podludzi.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 566
- Rejestracja: 16-05-2013, 19:45
Re: Jak obchodzicie święta?
nie etam, tylko encyklopedyczna definicja o tym, co pisalem wczesniej. rozumiem, ze nie lubisz sie napic, najesc i pogadac ze znajomymi z pracy. moze w ogole nie lubisz innych ludzi albo oni ciebie. masz do tego prawo. tylko po co nazywac podludzmi tych, ktorym taka forma spedzania czasu-od-czasu-do-czasu sie podoba? ja tez nigdzie nie napisalem ze treba lubic swieta. jak nie cieszy cie ze masz wolne to jestes zjebemRumburak pisze:E tam, ja notorycznie dziękuję swojemu pracodawcy za takie "łaski" i grzecznie odmawiam uczestnictwa. Postanowiłem zachować resztki godności obcej i deficytowej dla korporacyjnych podludzi.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1977
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: Jak obchodzicie święta?
Masz rację, nie lubię innych ludzi, a raczej podludzi dla których nażreć i nachlać się, nazywając przy tym innych nieudacznikami to spełnienie całorocznych marzeń. Ich stosunek do mojej osoby jest mi obojętny. Sram na to sraką po wigilijnej wieczerzy. Widły i piec. Żeby wam tak ości karpia w gardle albo w dupsku utkneły.
Re: Jak obchodzicie święta?
Przedstawiłeś pan ponurą wizję upadku współczesnego człowieka. Nie chcę nikogo obrażać w ten magiczny czas. Nie mam zamiaru nikogo oceniać, bo różne są losy i motywacje ludzi. Natomist mogę powiedzieć jak takie sprawy załatwiają nieudacznicy, bo za takiego, jak mniemam jestem tutaj uważany. Otóż nieudacznik jest starym grzybem ze spłaconymi kredytami. Rodziców ma pod ręką w wyremontowanym mieszkaniu. Zawsze mogę im załatwić coś co przekracza ich obecne możliwości fizyczne. Także pierdolenie i udawanie czegokolwiek, bo jest taka, a nie inna data w kalendarzu nie leży w naturze nieudacznika. Resztę możesz sobie dośpiewać sam. I naprawdę nie ma potrzeby mieszać w to jakiegoś nieszczęśnika, którego podobno ukrzyżowali za nasze niby grzechy.Necropunk pisze:No, dokładnie. Wszystko fajnie jak jest się młodym, z kieszonkowym od starych, a sami starzy jeszcze relatywnie są młodzi i mieszka się w rodzinnym domu. Wtedy bycie ekstremistą i mówienie, że Jezus chuj jest relatywnie spoko i łatwe. Ale jak już jesteś ropiejącym drągiem z kredytem mieszkaniowym, na drugim kuńcu Polski od swojej macierzy to takie okazje do raz-rocznej konsumpcji kaczki i karpia w towarzystwie innym niż w dzień roboczy są na wagę złota, absolutnie abstrahując od religijnego wydźwięku i zadumy. I tylko nieudacznicy mogą sądzić inaczej.Triceratops pisze:swiea sa zajebiste i tylko nieudacznicy moga sadzic inaczej, jebac neudacznikow