NILE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15834
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: NILE

05-10-2019, 13:39

mi sie wydaje że te 2 kawałki nowe to generalnie lepiej brzmiały na żywo niż studyjnie ale żadnej tragedii nie ma ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: NILE

07-10-2019, 11:04

Gotyk pisze:Następny kawałek z nadchodzącej nowej płyty.
[youtube][/youtube]
Bardzo dobry numer, nie rozumiem narzekań na wokale. Niby klasyczny Nile, ale jednak jest jakiś powiew świeżości.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Asia Tuchaj-Bejowicz
postuje jak opętany!
Posty: 612
Rejestracja: 19-02-2018, 08:52

Re: NILE

01-11-2019, 09:24

Po pierwszych przesłuchaniach stwierdzam z przykrością, że nieobecność Dallasa jest jednak wyraźnie odczuwalna i odbija się bardzo niekorzystnie na twórczości tego zespołu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16018
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NILE

01-11-2019, 10:19

A sama muzyka, wyłączając wokale? Pomysły fajne, miło się tego słucha, czy może materiał jest przekombinowany, nudny jak flaki z olejem i ogólnie padaka?
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4648
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki

Re: NILE

01-11-2019, 10:19

To tak jakby ktoś zastąpił Hatfilda albo Kobajna ... Jego wokale były bardzo charakterystyczne , szczególnie na późniejszych płytach .

Tylko w Black Sabbath się to udało .


Nasum ... plastik jak chuj , poprzednia o wiele lepsza
ursus
w mackach Zła
Posty: 727
Rejestracja: 03-11-2018, 16:14

Re: NILE

01-11-2019, 11:29

powinni dać sobie spokój z wydawaniem płyt :( Album nagrany dla fanów behemocza itp
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: NILE

01-11-2019, 12:12

Po 20 latach Nile jest tym co kiedyś swa swiezoscia zdmuchiwal. Zaorac.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15834
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: NILE

01-11-2019, 15:00

no faktycznie nie bardzo ten album, na zywo to jednak troche lepiej było
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
AroHien
rasowy masterfulowicz
Posty: 2308
Rejestracja: 18-06-2007, 19:35

Re: NILE

01-11-2019, 18:28

Ktos miał w łapach cd? Normalny digi czy kartonik?
ursus
w mackach Zła
Posty: 727
Rejestracja: 03-11-2018, 16:14

Re: NILE

01-11-2019, 18:55

Płyta dla fanów korna czy slipknota lub nagrajcie ścierwo które się sprzeda. Tak te koncerny wpływają na zawartość
Awatar użytkownika
von Leers
zaczyna szaleć
Posty: 280
Rejestracja: 27-11-2008, 11:07

Re: NILE

01-11-2019, 19:29

Hmm nie wiem - chyba nawet szkoda mi czasu. Ostatnie co mi się podobało i nawet miałem na kasecie to "In their darkened shrines" lata świetlne temu. Potem to bardziej do mnie przemawiały solowe płyty Sandersa szczerze mówiąc niż kolejne Nile (chociaż naprawdę dawałem im szansę) ;)
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9061
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: NILE

04-11-2019, 10:22

Jestem przy końcu płyty i o dziwo nie wyłączyłem. Ja jednak trochę pobronię tej płyty. Moim zdaniem akurat brak Dallasa nie jest tu znacząco odczuwalny, a nawet ma swoje plusy. Uważam, że Dallas niedomagał wokalnie już gdzieś od "Annihilation...", pewna jednowymiarowość wokali na tej noej może razić, ale nie wkurwia mnie tez. Mało egipskich przeszkadzajek, to też in plus. Całość jest dość szbka i na swój sposób intensywna. Brzmi to trochę jakby Nile chciało grać jak Hate Eternal. Jest tu ttż sporo wkrętek tak wszechobecnie jebanego techdeath, ale o dziwo jest to zrobione tu z głową. Muzycznie moim zdaniem jest ciekawiej niż na poprzedniej, moze nawet lepiej niż na At the gate of sethu. Na pewno jest żwawiej, bardziej dziarsko i na swój sposób świeżo, nawet jeśli ta nowoczesnośc nie jest do końca moją bajką.

Uczciwie rzecz biorąc największą krzywdą i wadą tej płyty jest to jak ona brzmi. A brzmi to jak chujowy, sterylny plastik, pozbawiony głębi, odpowiedniego ciężaru i mięcha. Duża to szkoda, bo chciałbym ułyszeć te kwałki z brzmieniem ze wczesnych płyt, czy choćby z brzmieniem z "Annihilation...'.

W sumie spodziewałem się chujni, a dostałem album naprawdę solidny, który chyba jest największym twistem w ich dorobku od czasów wspomnianej "Annihilation...".
Awatar użytkownika
nicram
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12675
Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
Lokalizacja: Litzmannstadt

Re: NILE

04-11-2019, 10:33

Właśnie jestem po dwóch odsłuchach tej płyty. Zgadzam się z Prosiaczkiem w prawie wszystkich punktach. Płyta naprawdę dobra, intensywna, czuć w niej życie. Naprawdę posiada masę zapadających w głowę motywów, krótko pisząc, bardzo przebojowy to materiał. A ja lubię przeboje. Mimo swoich 55 minut w ogóle nie czułem zmęczenia słuchając "Vile Nilotic Rites". Wokale ok. nie odczułem straty Dallasa. Nie zgodzę się natomiast, że nie ma egipskich motywów. Na poprzedniej to może nie było, ale na tej jest tego cała masa. Są nawet pewne odniesienia do jedynki. Tak jak wspomniał Prosiak, naprawdę, ekstremalnie chujowe brzmienie. Od takich tuzów wypadałoby oczekiwać w tym względzie czegoś bardziej ambitnego. Tym niemniej dla mnie zakup obowiązkowy.
all the monsters will break your heart
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1414
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: NILE

04-11-2019, 10:40

Byłem bliski zgonu pod naciskiem tego plastiku wylewajacego sie z głośników. Całkowicie wyzuta z emocji płyta. Ot, panowie sprawnie grają na swych instrumentach death-metal . Niestety dla słuchacza nic z tego nie wynika. Obstawiam że po tym gównie, niebawem zaczną grać trasy na których będą odgrywać w całości pierwszą płytę ... Jak większość zespołów, które są dziś cieniem samych siebie sprzed lat. Zaorać.
ursus
w mackach Zła
Posty: 727
Rejestracja: 03-11-2018, 16:14

Re: NILE

04-11-2019, 14:30

nicram pisze:Właśnie jestem po dwóch odsłuchach tej płyty. Zgadzam się z Prosiaczkiem w prawie wszystkich punktach. Płyta naprawdę dobra, intensywna, czuć w niej życie. Naprawdę posiada masę zapadających w głowę motywów, krótko pisząc, bardzo przebojowy to materiał. A ja lubię przeboje. Mimo swoich 55 minut w ogóle nie czułem zmęczenia słuchając "Vile Nilotic Rites". Wokale ok. nie odczułem straty Dallasa. Nie zgodzę się natomiast, że nie ma egipskich motywów. Na poprzedniej to może nie było, ale na tej jest tego cała masa. Są nawet pewne odniesienia do jedynki. Tak jak wspomniał Prosiak, naprawdę, ekstremalnie chujowe brzmienie. Od takich tuzów wypadałoby oczekiwać w tym względzie czegoś bardziej ambitnego. Tym niemniej dla mnie zakup obowiązkowy.
XD
bartwa

Re: NILE

04-11-2019, 14:38

Wódka i Piwo pisze:Byłem bliski zgonu pod naciskiem tego plastiku wylewajacego sie z głośników. Całkowicie wyzuta z emocji płyta. Ot, panowie sprawnie grają na swych instrumentach death-metal . Niestety dla słuchacza nic z tego nie wynika. Obstawiam że po tym gównie, niebawem zaczną grać trasy na których będą odgrywać w całości pierwszą płytę ... Jak większość zespołów, które są dziś cieniem samych siebie sprzed lat. Zaorać.
Masz dar przekonywania, nie słyszałem tej płyty a wiem, że masz rację.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18651
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: NILE

04-11-2019, 15:23

Mysle podobnie, wierze wudce i piwu
woodpecker from space
ursus
w mackach Zła
Posty: 727
Rejestracja: 03-11-2018, 16:14

Re: NILE

04-11-2019, 15:40

Panowie Nicram, Harlequin bitch please
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: NILE

04-11-2019, 16:29

Czy tam doszlo do jakis zmian personalnych przed nagraniem tej plyty? Jezeli tak to czuc jakby inne granie. Probki nie zwiastowaly niczego dobrego - ot, tak zwany generator nr znany z Vader - ale caloasciowo ku mojemu zdziwieniu dobrze to mieli. Porazka jest natomiast brzmienie. Szkoda, bo gdyby nie to, to kto wie, kto wie.
Ostatnio zmieniony 04-11-2019, 17:03 przez ozob, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16420
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: NILE

04-11-2019, 16:39

że Wam nie szkoda czasu było ...
lys på slutten av lys
ODPOWIEDZ