Pisząc to wiedziałem, że ktoś się przyczepi. :D W tym przypadku wydaje mi się, że trochę tak. Gdyby przed wydaniem płyty wypuszczali trailery do trailerów, robili sobie zdjęcia w wannie, albo nawet gdyby tylko reklamowali ją na stronie wydawnictwa, to nie byłoby to spójne z ich wizerunkiem. Nie można przedobrzyć.WaszJudasz pisze:Znaczy... brak promocji to forma promocji? ;)
A że przystępność muzyki też wpływa na popularność to nawet wspominałem, bo już to chyba ustaliliście. ;) Gdyby grali bez przerwy gravity blasty to nie byłoby tyłu dziewcząt na ich koncertach. Chopów zresztą też.