HTRK - Work, Work, Work [2011]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10116
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Właśnie próbuję Psychic 9-5 Club z youtube, i jestem zniszczony. Może akurat o tej porze tak mi pasują rozwleczone dźwięki HTRK? A może to efekt swego rodzaju zajoba na punkcie dwóch poprzednich płyt? Nie wiem, w każdym razie pragnę mieć tę płytę, słuchać jej po ciemku i jednocześnie się dotykać :DDD A jeszcze bardziej pragnę chyba tylko dołączyć do kolekcji Marry Me Tonight.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2219
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Wraca ta płyta, chce się słuchać.
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
słuchał ktoś Body Lotion? niby odrzuty podobno, trzy numery, ale pięknie brzmią, bliżej Nostalgia/Work (Work, Work) niż ostatniej studyjnej.
a w temacie, mam wybitnie emocjonalny stosunek do nich, który zażylił się bardziej po koncercie w krk w 2011 na Unsound, niby pół godzinny gig, ale niesamowicie klimatyczny i intymny. jedyny w swoim rodzaju. zresztą wtedy zrobiłem sobie srogie zakupy, koszulka i obie (wówczas) studyjne płyty zgarnąłem za niewygórowaną sumę, bo wszystko po 4 dychy sprzedawali. jak tak patrzę po tych cenach, które mają na oficjalnym sklepie czyli 35 funtów, to uznałem, że niezły biznes to był.
jedyne nad czym ubolewam to nad tym, że z niewiadomych mi powodów Marry Me Tonight uległo zniszczeniu. w sumie to chciałem spytać, czy ktoś miał podobną sytuację, że po około roku nie ruszania płyty z półki, na tej płycie odbił się jakby plastik, na którym leżała? nie wiem czy to kwestia jakości czy coś, ale Work Work Work mam również w digipacku, identyczny jeśli idzie o jakość (no wiecie, w dotyku nie czuje się różnicy, że jakiś bardziej solidny czy coś) i nic płycie nie dolega, wciąż funkel neu. próbowałem Marry Me Tonight potraktować odpowiednim płynem do czyszczenia, ale nic nie schodzi, jakby klej się w płytę permanentnie wtopił, właściwie pogorszyło tylko sprawę i boję się, że teraz może co najwyżej posłużyć jako pamiątka na półce. jakieś pomysły?
PS Work Work Work wsadzam w top ulubionych płyt, taka jedna z nielicznych gdzie naprawdę niemal wszystko mi pasuje idealnie, lovam.
a w temacie, mam wybitnie emocjonalny stosunek do nich, który zażylił się bardziej po koncercie w krk w 2011 na Unsound, niby pół godzinny gig, ale niesamowicie klimatyczny i intymny. jedyny w swoim rodzaju. zresztą wtedy zrobiłem sobie srogie zakupy, koszulka i obie (wówczas) studyjne płyty zgarnąłem za niewygórowaną sumę, bo wszystko po 4 dychy sprzedawali. jak tak patrzę po tych cenach, które mają na oficjalnym sklepie czyli 35 funtów, to uznałem, że niezły biznes to był.
jedyne nad czym ubolewam to nad tym, że z niewiadomych mi powodów Marry Me Tonight uległo zniszczeniu. w sumie to chciałem spytać, czy ktoś miał podobną sytuację, że po około roku nie ruszania płyty z półki, na tej płycie odbił się jakby plastik, na którym leżała? nie wiem czy to kwestia jakości czy coś, ale Work Work Work mam również w digipacku, identyczny jeśli idzie o jakość (no wiecie, w dotyku nie czuje się różnicy, że jakiś bardziej solidny czy coś) i nic płycie nie dolega, wciąż funkel neu. próbowałem Marry Me Tonight potraktować odpowiednim płynem do czyszczenia, ale nic nie schodzi, jakby klej się w płytę permanentnie wtopił, właściwie pogorszyło tylko sprawę i boję się, że teraz może co najwyżej posłużyć jako pamiątka na półce. jakieś pomysły?
PS Work Work Work wsadzam w top ulubionych płyt, taka jedna z nielicznych gdzie naprawdę niemal wszystko mi pasuje idealnie, lovam.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2219
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Za tanio kupiłeś, to teraz masz! ;-)
Psychic 9-5 Club dojrzał u mnie wspaniale. W zasadzie co wieczór leci całość, albo przynajmniej graniczne Give It Up/The Body You Deserve. Całkiem inny kierunek obrali na tej płycie i stąd może początkowe odrzucenie.
Body Lotion faktycznie wraca w bardziej znane, przybrudzone rejony. Jest super, więcej Rowlanda Howarda znów. Niech jeszcze przyjadą do nas, też bym kupił ich lekko zagniłe CD ;)
Psychic 9-5 Club dojrzał u mnie wspaniale. W zasadzie co wieczór leci całość, albo przynajmniej graniczne Give It Up/The Body You Deserve. Całkiem inny kierunek obrali na tej płycie i stąd może początkowe odrzucenie.
Body Lotion faktycznie wraca w bardziej znane, przybrudzone rejony. Jest super, więcej Rowlanda Howarda znów. Niech jeszcze przyjadą do nas, też bym kupił ich lekko zagniłe CD ;)
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7409
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Ano ta płyta długo się przegryza, ale warta jest bardzo czasu z nią spędzonego. Body Lotion też dobre i znajome właśnie z poprzednich płyt.streetcleaner pisze:Za tanio kupiłeś, to teraz masz! ;-)
Psychic 9-5 Club dojrzał u mnie wspaniale. W zasadzie co wieczór leci całość, albo przynajmniej graniczne Give It Up/The Body You Deserve. Całkiem inny kierunek obrali na tej płycie i stąd może początkowe odrzucenie.
Body Lotion faktycznie wraca w bardziej znane, przybrudzone rejony. Jest super, więcej Rowlanda Howarda znów. Niech jeszcze przyjadą do nas, też bym kupił ich lekko zagniłe CD ;)
Coś tam było! Człowiek!
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8678
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Chyba reedka debiutu wyszła
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10116
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Tzo?! :|
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8678
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
False alarym, tylko łajnyl wyjszł.
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
http://allegro.pl/htrk-work-work-work-i5740963804.html" onclick="window.open(this.href);return false; z autografami
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7409
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
czemu już na forum nie piszesz? Przestraszyłeś się krytyki?HSVV pisze:http://allegro.pl/htrk-work-work-work-i5740963804.html z autografami
Coś tam było! Człowiek!
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
tak, dokładnie.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10116
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Ponoć HTRK zawita we wrześniu do Europy. Gdzie i kiedy dokładnie - nie wiadomo, ale gdyby ktoś z Was chciał zorganizować im koncert w Rzeczpospolitej, niech się skontaktuje z ich menago ;)
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1127
- Rejestracja: 03-09-2013, 21:47
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Sybir pisze:Ponoć HTRK zawita we wrześniu do Europy. Gdzie i kiedy dokładnie - nie wiadomo, ale gdyby ktoś z Was chciał zorganizować im koncert w Rzeczpospolitej, niech się skontaktuje z ich menago ;)
Widzialem ich w Krakowie na Unsound. Wlasciwie to byl moj zupelnie pierwszy kontakt z projektem. Zlapalo mnie jak skurwysyn, swietnie to masuje na zywca. Takze przychylam sie do apelu powyzej!
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10116
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Obecność na koncercie tego zespołu jest moim jak najbardziej mokrym snem.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 29-08-2015, 00:18
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Jak już to pewnie w Warszawce zagrają. Na szczęście do Berlina blisko w razie co : P
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 29-08-2015, 00:18
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Jeżeli ktoś się zastanawia, czy iść na koncert w Warszawie - idźcie, warto.
Tyle w temacie.
Tyle w temacie.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10116
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Nowa płyta jest piękna. Nie spodziewałem się tak nasyconego emocjami albumu. Mógłby służyć za soundtrack do torakotomii. Umrę, jeśli nie pójdę na koncert (mam bilety).
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10116
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: HTRK - Work, Work, Work [2011]
Tak naprawdę wybór nie był mi dany.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz