CULTES DES GHOULES

[Deathhammer66]

Cieszę się, że kurz po "Sinister" tak szybko nie opadł, na co dowodzą ostatnie posty w tym temacie; mam jednak wrażenie, że poza naszym wspaniałym forum nie jest już tak kolorowo. Mnie ta płyta dostarcza naprawdę dużo radości. Pełne odczucia w recenzji poniżej, zainteresowanych zapraszam do lektury :D

https://podziemnegarkotluki.blogspot.co ... enzja.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Bloodcult]

Dwa dni temu minęła dekada od tego proroczego posta:

Za 4-5 lat nikt nie będzie pamiętał o czymś takimi jak "Cultes des Ghoules". Ale i tak szacunek za całkiem udany debiut.

[Wasyl]

Przypomnę tylko, że Ghoule nie propagują chrześcijańskich treści. :)

[[V]]

Przypomnę tylko, że Ghoule nie propagują chrześcijańskich treści. :)

:D

[Bloodcult]

Owszem. Ale za samą muzykę szanować będę zawsze. Z półki nie zniknęli choć z ich poglądami mi nie po drodze...

[nicram]

Czy zatem słuchasz CdG czy tylko stoi na półce?

[Bloodcult]

To jedna z tajemnic Black Metalu...

[nicram]

To żadna tajemnica. Chciałem tylko wiedzieć jak bardzo żarliwym jesteś katolikiem. Skoro jednak zostawiłeś sobie te płyty, to pewnie jak w każdym takim przypadku, hipokryzja wylewa się z ciebie każdym otworem...

[Bloodcult]

A co jest takiego strasznego w tekstach na Coven np. ?

[nicram]

Z mojego punktu widzenia nic. Z twojego może być wszystko. Zdaje się, że Harry Potter to księga wyklęta dla katolików. Słuchanie zespołu wyraźnie odnoszącego się do ciemnej strony natury człowieka, Diabła itd. w mitologi katolickiej to bezsprzecznie grzech.

[Bloodcult]

Skoro nic to gdzie ta moja słynna katolicka hipokryzja ?

[nicram]

Czuję jakbym rozmawiał ze ścianą... postaram się wytłumaczyć ścianie. Z mojego punktu widzenia nie ma nic złego w tekstach zespołu powiedzmy satanistycznego. Z twojego punktu widzenia, zdeklarowanego katolika, słuchanie takiego zespołu jest grzechem śmiertelnym. Dlatego trudno mi zrozumieć czemu trzymasz na półce płyty zespołu CdG i ich słuchasz. Jesteś katolikiem, więc odrzucasz ciemną stronę, którą ten zespół kultywuje. Jak sądzę nie raz się spowiadałeś z tych niecnych posiedzeń, obiecywałeś poprawę i wyrażałeś żal za grzechy. Jednak nadal nie pozbyłeś się płyt CdG. Tym samym wykazujesz niespójność z tym, że głosisz, że jesteś katolikiem i swoim działaniem - słuchaniem muzyki satanistycznej. Krótko pisząc jesteś dwulicowym, fałszywym człowiekiem, hipokrytą po prostu.

[Oferma]

Bo chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że Marek to człowiek głęboko wierzący w konkurencję i muzyka, którą tworzy jest intencjonalnie bardzo mocno z Diabłem związana, co nie? I nie czaruj teraz, że ktoś tak radykalnie wierzący, a więc zwracający uwagę na aspekt duchowy, jak ty słucha CdG w oderwaniu od wyłażącego tam co i rusz przekazu, bo to by mocno stawało w opozycji do ostentacyjnego wyprzedawania płyt z BM :)

[Bloodcult]

Widzę że jak zwykle czytanie tekstów zespołów których rzekomo słuchasz idzie Ci opornie więc pospieszę z pomocą: Coven opowiada o kobiecie która zaczyna zadawać się z podejrzaną hołotą która nie stroni od okultyzmu i oddaje się ciemnym rytuałom. Pomimo prób pomocy że strony rodziny złe towarzystwo i czarna magia doprowadzają do jej zguby...

Jak to nie jest przestroga to nie wiem co... Takiej przestrogi nie ujrzysz we wspomnianym wyżej Harrym Potterze. Tak więc paradoksalnie Harry Potter to większe zło niż Cultes Des Ghoules...

[nicram]

Rozmowa z tobą jest całkowicie pozbawiona sensu. Zresztą sam się zaorałeś, pisząc, że z półki nie zniknęli, a wiem, że nie tylko "Coven" posiadałeś. Przestroga powiadasz? Od gościa, który jest zdeklarowanym satanistą? LOL.

A jak tam Sinister,? O tutaj mamy wypowiedź z maja tego roku, po przemianie w gorliwego wyznawcę światła z nieba:

Dopiero tydzień temu przesłuchałem "Sinister" i jestem zachwycony. 100% tego czego bym się po tym zespole spodziewał. Echa "The Rise Of Lucifer" i "Häxan" oraz krautowe elementy w "Where The Rainbow Ends", cudo. Znakomity album.

Mały, dwulicowy Bloodculcie...

[WaszJudasz]

Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.

[Bloodcult]

Przecież wyraźnie pisałem tutaj ile CD z BM sobie zostawiłem. Wszystko było w temacie o allegro i temacie z listą na sprzedaż. Niektórych słucham, innych nie, niektóre leżą bo mam do nich sentyment. Sporo leży bo nie zdążyłem sprzedać :)

Mam wpadać w histerie jak w radiu usłyszę Pearl Jam ? Przecież Eddie Vedder to większe zło niż cały Black Metal. Mam robić z siebie oszołoma abyście byli usatysfakcjonowani ? ;)

"Sinister" i "Kosmocide" to chyba jedyne nowości od 2015 roku które dobrze osłuchałem. Nawet nie słuchałem tego po kryjomu tylko od razu tutaj o tym napisałem. Moja opinia i tak więcej wnosi niż twoja i Ofermy :D

Zdajesz sobie nicram sprawę że to nie jedyne grzechy jakie w tym czasie popełniłem :) parę razy opuściłem niedzielna Mszę, parę razy nawet waliłem konia :) Ze wszystkich mam się tu tłumaczyć ?

Co więcej świat jest pełen pokus a ludzie pełni słabości. Jeszcze pewnie nieraz czegoś posłucham, pewnie nie raz opuszczę Mszę, pewnie nieraz nie skończę bo bożemu. Życie się może tak potoczyć że mogę się rozwieść albo rozpić. Różnica jest natomiast taka ze nie zamierzam mówić że skoro wszyscy tak robią to to jest dobre, fajne i że wszystko wolno.

[Bloodcult]

@WaszJudasz
W unikaniu zła zrobiłem postępy kolosalne i kilka CD Cultesków niczego nie przekreśla :)

[nicram]

@ Bloodcult, pytałeś się, czemu uważam, że jesteś hipokrytą. To ci napisałem. I wtedy nastroszyłeś się jak jeż. :-) Po prostu dałem ci lustro, a w nim zobaczyłeś obrzydliwą, zakłamaną twarz. Po czym stwierdziłeś - "to nie moja twarz". Tak jak złapany za rękę złodziej wrzeszczy, że to nie jego ręka. Sprytna jest ta twoja furteczka bezpieczeństwa, którą nazwałeś "ludzkimi słabościami". Niedawno pisałeś, że jakbyś był gejem to nie uprawiałbyś seksu. A walenie konia to nie jest uprawianie seksu? Jak się jest hetero to już można? :-) Nie no, śmieszna jest ta twoja wiara...

[Bloodcult]

Czy ja gdziekolwiek napisałem że ludzkie słabości są spoko ? Walczę z nimi i je redukuje. Ty lansujesz je jako postęp, wolność i jesteś z nich dumny. To nas różni.

Zostałem jedynie Katolikiem a nie świętym :)

Homo i hetero obowiązują te same zasady co do grzechów. Walenie konia a seks z drugą osobą to spora różnica.