TAU CROSS (muzycy Amebix/Voivod/Misery)

[Triceratops]

Mysle, ze nalezy teraz spodziewac sie ekshumacyjnej egzegezy tekstow ostatniej plyty Amebix wlacznie z okladka. Sadze, ze Rob nie czyta tego typu literatury i ksiazek od miesiaca czy dwoch. Wnioski moga byc zaskakujace i druzgocace, lacznie z wycofaniem wszystkich plyt Amebix z Discogsa.

Inna sprawa jest taka, ze nie wierze w ani jedno slowo tych chujkow co z nim grali w tym zespole. To nie byl jakis biznesowy all star band, dream team, jakis chlodny finansowy projekt, ktory mial przyniesc worki siana dla kazdego, tylko kapela stworzona przez paru kolesi, ktorzy sie znali, lubili i przy jakim browarze postanowili cos sobie razem pograc, bo sie lubia i znaja. I pewnie nie raz przy bimberku dyskutowali o podobnych sprawach jak to w zyciu bywa.

[nagrobek]

jeżeli to kapela kumpli od piwka czy bimberku, to się tym bardziej kumpli nie wpierdala na minę, tylko informuje na bieżąco o swych aktualnych inspiracjach czy objawieniach wynikłych w związku z poszukiwaniem prawdy.

[Bloodcult]

Nigdy przy piwku nie negowaliście holocaustu ? No co wy...

[Triceratops]

Ja przy bimbrze neguje wiekszosc durnych teorii: holocaust, big bang, teoria darwina, najmniejsza mozliwa wielokrotnosc, wyzszosc overkill nad anthrax itp

[Pacjent]

Nikt przy zdrowych zmysłach nie neguje holokaustu, ale jakby nawet to robił to jego sprawa. Każdy wierzy w to co lubi. Natomiast robienie sensacji z tego, że ktoś po tym jak oficjalnie zredukowano liczbę ofiar Auschwitz z ponad 4 mln do ponad 1 mln uważa, że liczba 6 mln żydowskich ofiar jest mało prawdopodobna to dowód na intelektualny upadek ludzkości.

[Nasum]

Przy bimbrze który wczoraj piliśmy, omawialiśmy z kumplem eksplozję Eta Carinae. Doszliśmy do wniosku, że to tylko małe fajerwerki i czekamy na Betelgezę.

[nagrobek]

no to super chłopy, ale nadal nie ma do nic do rzeczy:)

[Pacjent]

^Gdybyś wiedział co tu jest do rzeczy to pewnie byś w końcu napisał.

[Hatefire]

oficjalnie zredukowano liczbę ofiar Auschwitz

Pomijając ile tych ofiar było, to kto jest władny ustalić to "oficjalnie"? Jest jakaś Międzynarodowa Komisja do spraw Liczby Ofiar Holocaustu z podkomisją do spraw Liczby Ofiar Byłego Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau? Do tej pory myślałem, że to kwestia sporów historyków.

[Triceratops]

Raczej kwestia arbitralnych istalen Holocaust Industry. Historycy umieraja bezdomni w samochodach kiedy im sie zamarzy poznac prawde.

[Hatefire]

Raczej świry od Holocaustu nie było, a ci wszyscy Żydzi europejscy, co to nagle zniknęli teleportowali się na planetę krążącą wokół Alfa Centauri. Czytając o Holocauście spotykałem się z różnymi liczbami i pewnie historycy będą się wokół tego kłócić do usranej jak o genezę państwa Piastów. Swoją drogą to dosyć groteskowe podejście, "Panie Holocaust, to kłamstwo, bo w Oświęcimiu zagazowali, tylko 1 mln, a nie 4 mln ludzi" .

[uglak]

Swoją drogą to dosyć groteskowe podejście, "Panie Holocaust, to kłamstwo, bo w Oświęcimiu zagazowali, tylko 1 mln, a nie 4 mln ludzi" .

tu akurat jest na odwrot - czlowiek ktory powie:

w Oświęcimiu zagazowali, tylko 1 mln, a nie 4 mln ludzi

staje sie automatycznie "holocaust denier". przyznasz, ze to akurat skrajnie nienaukowe podejscie ;-)

[Hatefire]

No, bo to jest generalnie problem z historią najnowszą. Chciałbym przypomnieć jaki hejt się rozlał w Polsce po książkach Grossa, "Dalej jest noc" czy „Mała zbrodnia. Polskie obozy koncentracyjne”. Analogicznie można powiedzieć, że w Polsce istnieje "przemysł negacji polskich zbrodni". Oczywiście być może skala mniejsza, ale Helena to nadal korpo, tylko mniejsze niż Coca-Cola.

[nagrobek]

^Gdybyś wiedział co tu jest do rzeczy to pewnie byś w końcu napisał.

napisałem nie raz. i nie dwa. ale nadal możesz udawać, ze nie wiesz o co chodzi. bo nadal nie masz nic konkretnego w odpowiedzi.

[Pacjent]

No, bo to jest generalnie problem z historią najnowszą. Chciałbym przypomnieć jaki hejt się rozlał w Polsce po książkach Grossa, "Dalej jest noc" czy „Mała zbrodnia. Polskie obozy koncentracyjne”. Analogicznie można powiedzieć, że w Polsce istnieje "przemysł negacji polskich zbrodni". Oczywiście być może skala mniejsza, ale Helena to nadal korpo, tylko mniejsze niż Coca-Cola.

Akurat Gross ma fatalny warsztat i nie jest nawet historykiem-amatorem o czym świadczy to co odwalił z Jedwabnem, ale to temat na inną dyskusję.

[Hatefire]

Akurat Gross ma fatalny warsztat i nie jest nawet historykiem-amatorem o czym świadczy to co odwalił z Jedwabnem, ale to temat na inną dyskusję.

Miło, że zauważyłeś, że ci od "Dalej jest noc" czy „Mała zbrodnia. Polskie obozy koncentracyjne” nie mają fatalnego warsztatu.

[Triceratops]

"Dalej jest noc" moze i warsztat ma ok, ale roi sie od polprawd, nieprawd i zwyczajnych zmyslen, klamstw i fantazji, za co autorzy maja obecnie procesy. Wszystko aby dojebac polaczkom a zydom dodac meczennictwa.

[Hatefire]

"Dalej jest noc" moze i warsztat ma ok, ale roi sie od polprawd, nieprawd i zwyczajnych zmyslen, klamstw i fantazji, za co autorzy maja obecnie procesy. Wszystko aby dojebac polaczkom a zydom dodac meczennictwa.

Jestem ciekaw tych procesów. Bo dokumentacja jest spora.

Edit: na marginesie kto i kiedy wniósł te pozwy?

[Triceratops]

Szczerze mowiac malo mnie to interesi, wiem, ze sa bo widzialem gdzies jakies artykuly gdzie porownywano zmyslone fragmenty tekstu, gdzies tam dorobiono polakowi mundur zamieniajac go z zydem, jakas corka czy wnuczka wniosla pozew. To ten sam typ ksiazek jak Lisickiego, tylko po drugiej stronie barykady. Kazdy ma swoj rog sukna ktory ciagnie.

[Hatefire]

Szczerze mowiac malo mnie to interesi, wiem, ze sa bo widzialem gdzies jakies artykuly gdzie porownywano zmyslone fragmenty tekstu, gdzies tam dorobiono polakowi mundur zamieniajac go z zydem, jakas corka czy wnuczka wniosla pozew. To ten sam typ ksiazek jak Lisickiego, tylko po drugiej stronie barykady. Kazdy ma swoj rog sukna ktory ciagnie.

No właśnie są jakieś artykuły. No i ja czytałem. Nawet jak są nieścisłości, to wynikają z niekompletności źródeł, Nikt nie jest w staniw prawnie udowodnić im kłamstwa. Ja czytałem, czasem 2/3 strony to źródła.