IRON MAIDEN

[byrgh]

https://www.gram.pl/news/2019/05/30/zes ... arow.shtml" onclick="window.open(this.href);return false;

[Żułek]

troche to śmieszne w sumie :P

[TheDude]

Sława tego zespołu jest śmieszna. Śmieszna w smutny sposób. Muzyka dla dzieci i wąsatych panów, którzy jeżdżą na Santanę do doliny charlotty i w telefonach mają motocykl na tapecie :)

[Wuja]

To jak generalnie cała muzyka metalowa. :D

[byrgh]

Muzycznie ok, ale że są skończonymi idiotami - nie dziwi nic.

[Żułek]

Muzycznie ok, ale że są skończonymi idiotami - nie dziwi nic.

jak większość metalowców :P

[byrgh]

nie dziwi nic.

;]

[TheDude]

^ Stan, w którym nic już nie dziwi to już oświecenie czy po prostu obojętność? :)

[byrgh]

Beznadziejność ;)

[Plagueis]

Co Wy tu za głupoty pierdolicie w ogóle???

[Nostromo]

Co Wy tu za głupoty pierdolicie w ogóle???

+ 100000000000000000000000000000000000000000000000000000

Za dużo na forume siedzą zamiast muzyki słuchać. Trochę się niebo rozjaśniło, słonko poświeciło i niektórym już się pod beretem zagotowało :) Przy Dickinsonie to jesteście tacy, o, malutcy. I pamiętajcie (Byrgh, The Dude): lepiej się nie odzywać i być podejrzewanym o głupotę niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości :P

[vicek]

Ta , ciekawie czy by umieli samolotem latac!

[Nostromo]

^ Książki pewnie też żaden nie napisał. O szermierce to pewnie gdzieś kiedyś słyszeli, a o bieganiu ponad 2h po scenie, śpiewając w wieku 60 lat to już nie ma co wspominać. Już marudzą jak stare baby, a jeszcze 50-ki na karku nie mają.

[zorro]

A na cały Iron Maiden spuść, dobry Panie, wszystkie plagi egipskie. Tylko się nie pomyl i nas, Polaków nie doświadczaj, bo my się swojej muzyki trzymamy.
:D

[byrgh]

Co Wy tu za głupoty pierdolicie w ogóle???

Luzik, nie lubię Dicka, ale doceniam, podobnie jak całe Iron Maiden, i lubię bardzo :3 Pax demona!

^ Książki pewnie też żaden nie napisał. O szermierce to pewnie gdzieś kiedyś słyszeli, a o bieganiu ponad 2h po scenie, śpiewając w wieku 60 lat to już nie ma co wspominać. Już marudzą jak stare baby, a jeszcze 50-ki na karku nie mają.

Ty gupszy.

[Nostromo]

^ I bardzo dobrze. Można nie lubić IM czy Bruce'a, ale szacunek dla tak uznanych ekip to chyba wymagania niezbyt wygórowane?

Może gupszy, ale przynajmniej słoń mi na ucho nie nadepnął ;)

[535]

Sława tego zespołu jest śmieszna. Śmieszna w smutny sposób. Muzyka dla dzieci i wąsatych panów, którzy jeżdżą na Santanę do doliny charlotty i w telefonach mają motocykl na tapecie :)

Tak mówisz? W połowie lat osiemdziesiątych wszyscy szaleliśmy za tą kapelą. Do tej pory nie noszę wąsów, jeżdżę na Obliteration , a motocykle mnie nie interesują. Podejrzewam, że tak śmiała teza, głoszona publicznie skończyłaby się wpierdolem. Poza tym jakby na to nie spojrzeć piszesz o jednym z dwóch najważniejszych zespołów metalowych w ogóle, a największym z pewnością. Dla porządku. Drugim pod względem wagi jest rzecz jasna VENOM. Wiadomo , że czasem sobie żartujemy , ale mimo wszystko proszę o odrobinę powagi.

[wolff]

\ W połowie lat osiemdziesiątych wszyscy szaleliśmy za tą kapelą

Nie wypowiadaj się za wszystkich, jacy wszyscy. Znam sporo ziomali słuchających metalu dla których Angole to obciach w rajtkach. Znam kilka ich płyt i faktycznie ładne meledie tyle, że nic ponad to. Takie tam gwiazdy na spędy stadionowe.

[Ogre]

Sława tego zespołu jest śmieszna. Śmieszna w smutny sposób. Muzyka dla dzieci i wąsatych panów, którzy jeżdżą na Santanę do doliny charlotty i w telefonach mają motocykl na tapecie :)

Nie dość, że okrutnie pierdolisz od rzeczy to coś mi mówi, że Ci wąsaci panowie dla których podobno jest muzyka IM, będąc w Twoim wieku lub zbliżonym, jeździli na koncerty swoich idoli przez pół lub całą Polskę, zapewne w niektórych przypadkach dzień lub dłużej w jedną stronę, żeby tylko swój ulubiony zespół usłyszeć - zamiast wiecznie narzekać, siedzieć w internetach i smędzić w piątkowe popołudnie.

Co jeszcze "mundrego" wyklepiesz na temat Iron Maiden?
:D

[Rumburak]

Spokojnie...ziomeczek chciał zabłysnąć i byc kontrowersyjny a skończyło się kleksem w gaciach.