BLINDEAD

[Ogre]

Intrygujące.

.....
.....I jednocześnie zupełnie mi nie pasuje połączenie muzyki z nie-poezją w tym wydaniu.
Kimkolwiek nie byłby wokalista (a jestem świadomy personaliów), nie przemawia do mnie to ujęcie melodeklamacji, melorecytacji czy inaczej nazwanego przedstawienia "utworu literackiego" przy akompaniamencie :)

Coś w ten deseń, jako ten sposób melorecytacji bardziej kolarzy mi się z dialogami rodem z Git Produkcja niż czymś poważnym. No, ale jestem ciekaw całości. Sam podkład muzyczny podoba mi się, powiedziałbym nawet, że chyba pierwszy raz w ogóle Blindead mnie zainteresował.

Pierwszy raz w ogóle?
Jak mawiał Stanisław Anioł - "...a, i to jest ciekawe....... i to jest podejrzane" :)

[Harlequin]

Nigdy nie czaiłem hajpu na ten zespół. Nie zebym był mocno osłuchany ich płytami, ale na tyle na ile słuchałem, to miałem wrażenie, że nigdy nie wykorzystali w pełni swojego potencjału

[nicram]

Nie wydaje mi się, żeby kiedykolwiek był hajp na ten zespół. Dla mnie nie wykorzystali swojego potencjału, bo wydawcy ich zbytnio nie promowali. Uważam, że jakby nie byli z Polski to osiągnęliby znacznie więcej. Pierwsze trzy płyty i Epka Impuls to są rzeczy ocierające się miejscami o geniusz. Ja w każdym bądź razie bardzo cenię. Bardziej niż np. bardzo popularne swego czasu Cult of Luna czy Isis.

[Medard]

Nie wydaje mi się, żeby kiedykolwiek był hajp na ten zespół. Dla mnie nie wykorzystali swojego potencjału, bo wydawcy ich zbytnio nie promowali. Uważam, że jakby nie byli z Polski to osiągnęliby znacznie więcej. Pierwsze trzy płyty i Epka Impuls to są rzeczy ocierające się miejscami o geniusz. Ja w każdym bądź razie bardzo cenię. Bardziej niż np. bardzo popularne swego czasu Cult of Luna czy Isis.

Jak można Isis oceniać niżej? Lubić to co innego.

[nicram]

Normalnie. Ja lubię isis, ale z perspektywy czasu mam wrażenie, że sporo jednak męczyli bułę.

[Nerwowy]

Normalnie. Ja lubię isis, ale z perspektywy czasu mam wrażenie, że sporo jednak męczyli bułę.

Tak po prawdzie to praktycznie każdy zespół z tego całego, "pocztowego" nurtu w jakimś stopniu cierpi na tą przypadłość. Wystarczy jednak przypomnieć sobie ostatni album ISIS żeby dostrzec różnicę poziomów między tym zespołem a całą rzeszą jego bardziej lub mniej sprawnych epigonów.

[Medard]

Normalnie. Ja lubię isis, ale z perspektywy czasu mam wrażenie, że sporo jednak męczyli bułę.

Cały post metal to męczenie buły,
ale niektóre płyty bardzo lubię.

Nerwowy mnie ubiegł :)

Teraz słucham The moth gatherer.

[tommek]

http://blindead.pl/produkt/blindead-niewiosna-cd/" onclick="window.open(this.href);return false;
można już zamawiać

[vicek]

Kurwa ta "Niewiosna " to dojebany kawałek .Pierwszy Blindead jaki posłuchałem w całości . Tekst bardzo dobry .

[Ascetic]

tak od 4 minuty jak przestają brzdąkać, i bawić się w postrocki, jak wchodzi ten rzężący bas, jak pojawia się świetlicki wersja szatan* to mogę z ręka na kroczu powiedzieć, że b. mi się podoba. jak napisał vicek. jest klimat. oczywiście tekstu nie rozumiem. poezja jest mi obca. od dziecka. choć słowo mówione i pisane lubię i staram się wsłuchać.. w szczególności jak jest mowa o dragach i czarach.

* z komenta na YT ukradzione bezczelnie.

[smooker]

Ja nawet tak nie umiem ubrać odczuć w słowa, ale mogę zgodzić się z tym komentarzem w 100%.

Ta dyskusja też jest dobra:

Radzio jesteś takim fanem tego nihila to wytłumacz mi o co mu chodziło w tym tekście bo ni huja nie kumam.....????

Interpretować można różnie, w mojej ocenie: chrześcijanie przyjmując najświętszy sakrament przeżywali mistyczny moment zjednoczenia z Bogiem, moment doskonałości i całkowitego spełnienia. Po upadku wiary, ludzie podświadomie szukają tej samej euforii jedności z Bogiem, poczucia przynależności i spełnienia - nie wierzą w Boga i dlatego odnajdują spełnienie w euforii wywołanej narkotykiem. Chodzi o irracjonalną przyjemność i poczucie szczęścia, wyzwolone z racjonalnych ram. Tak to rozumiem. Za jakiś czas pewnie dojdę do innych przemyśleń. Nihil teksty pisze pod muzykę i emocje z nią związane, jego teksty są raczej romantyczne niż pozytywistyczne. Stąd trudno u niego o racjonalizm. Jeżeli próbujesz analizować jego twórczość stricte racjonalnie, wychodzi z tego bełkot. Trzeba się wzruszać muzyką, która stanowi dodatkowe zwrotki utworów, tak jak tekst u Nihila to dodatkowe nuty muzyki. Ewentualnie można powiedzieć, że pierdoli bez sensu - zależy od podejścia.

[mj.]

Zastanawia mnie, dlaczego - w momencie gdy kapele same, bez wytwórni, decydują się wydawać płyty - na ogół ceny ich wydawnictw to lekka przesada...

Nosz kurwa, stać mnie. Ale 50 zeta za CD, którego produkcja i koszty z tym związane są mi doskonale znane?

[cobra_verde]

Booooo mooooże na przyklad... zespół chce na nich zarobić pieniądze?

[Medard]

Booooo mooooże na przyklad... zespół chce na nich zarobić pieniądze?

Świetnie, tylko czemu tak po januszowemu? Czy ten zarobek jest aż tak duży?
Gdyby brali 45 za płytkę, to nie sprzedaliby ich trochę więcej?

Takie tam.....

[shagwest]

Wątpię szczerze mówiąc. Fizycznie muzykę kupują już chyba tylko ci, co kolekcjonują. Tu pięć czy dziesięć zł nie robi różnicy. A normalni ludzie słuchają z YouTube.

[cobra_verde]

Nie mam pojęcia ile by sprzedali, może tyle samo? Nie wiem. Ich towar, ich sprawa na ile go wycenią. Najwyżej wtopią i też za swoje. Nie ma obowiązku kupowania tej ani żadnej innej płyty.

[Medard]

Wątpię szczerze mówiąc. Fizycznie muzykę kupują już chyba tylko ci, co kolekcjonują. Tu pięć czy dziesięć zł nie robi różnicy. A normalni ludzie słuchają z YouTube.

Szczerze mówiąc, to coraz rzadziej kupuję nowości, bo nie dość, że drogo, to sposób samego wydania w digi, eco itp. bardzo odstrasza.

Więc jak ma być drogo, to mogłoby być dobrze i ładnie.

Ciekawy undergroundowy marketing: drogo i kiepsko.

[Nerwowy]

Zawsze można zrobić wykres kołowy albo słupki tudzież punkty i linie w excelu a potem podesłać zespołowi żeby wiedzieli jak bardzo nie umiejo w sprzedaż i marketing.

[Medard]

Zawsze można zrobić wykres kołowy albo słupki tudzież punkty i linie w excelu a potem podesłać zespołowi żeby wiedzieli jak bardzo nie umiejo w sprzedaż i marketing.

Przecież większość tych ludzi nie żyje tylko z muzyki, więc jakieś proste analizy potrfio. Ale może takie podejście się sprawdza, wyciągają ile się da jak livenation na biletach, bo fani kupio.

[smooker]

Może wydali fortunę na pendolino Katowice - Trójmiasto - Katowice dla Nihila i chcą się odkuć.