Motoryzacja ogółem

[abstract]

Nie kłócę się. Dla mnie był to po prostu mały bagażnik. Widziałbyś tylko miny kolegów, gdy przy wszystkim co miałem spakowane na miesiąc tułaczki, ze środka wytargałem jeszcze dwa rowery plus odkręcone koła. No ale to trochę inny segment. Dwie trumny mógłbyś tam wpierdolić i wszystkie wieńce od uczestników imprezy. Nieistotne. Z tego co widziałem nowsze modele Rav4 urosły i właściwie mógłbym kiedyś spróbować. Pytanie tylko, czy na dłuższych trasach komfort jazdy jest taki jak w średniej klasy kombi.

To faktycznie. Ja z dziewczyna pod namiot z.grillami, kuchenkami i psem na 3 tygodnie na pelnym luzie. A co masz? Xc70? :)

[535]

Miałem. Duże kombi klasy średniej. Mniej więcej o wymiarach xc70 i nie był to słynny passat.

[Ogre]

Jezdzi tu ktos Fiatem 500x, Toyota RAV4 III D4D albo Suzuki Vitara 1.6?

Nie jeździłem ale coś tam wiem:

Fiat juz nie jest taki zły jak kiedyś, można dać szanse.
Toyota RAV4 - klasyka, będzie pan zadowolony,
Suzuki- najgorsza japońska marka, omijać.

Wiadomo ze RAV 4 najlepszy, ale nie wiadomo o co kolega pyta

Coz, niesmialo przymierzam sie do zakupu pierwszego samochodu i obecnie badam segment SUV/crossover. Wymienione modele zaczely wpadac na liste do sprawdzenia ;) Info w necie od groma, wiec koniec koncow i tak skonczy sie na jezdzie probnej, ale ilosc opinii i skrajnie ocenianych testow mnie przeraza :D

Obecnie mam ok 10 wozow do wstepnej weryfikacji i stwierdzilem ze spytam czy ktos z forum jezdzil/uzywal, moze cos zasugerowac..

Jeżeli większa pojemność i wchodzi w grę, ze swojego doświadczenia mogę polecić Pajero, jeździłem tym modelem przez jakiś czas.
Mankament to spalanie - a potrafił siorbnąć ponad 11 litrów ropy przy pojemności 3.2.

Poza spalaniem i cenami niektórych części serwisowych - wciąż miło wspominam - wygodny, pakowny, ze sporym prześwitem, niezawodny w trasie, ergonomiczny.

[abstract]

Kiedys troche jezdzilem 407 kombi. Podobne wymiary co xc 70. Po zlozeniu siedzen mieszcza sie te trumny. Wygodne auto. Nisko zawieszone. Poza tym wszystkie wady francuzow. I nisko zawieszone. Na szczescie nie bylo moje :)

[fugazi]

Trafiłem przez przypadek, może się przyda
https://www.auto-swiat.pl/uzywane/co-wa ... zl/ff54e9y

[Plagueis]

Ale znam przypadki osób, które mają problem z koordynacją przy zmianie biegów i po prostu wychodzi im to niezgrabnie.

Heh, pamiętam babkę, która 10 (!) razy podchodziła do egzaminu na prawko, po czym wróciła zrobić nadgodziny w ośrodku szkolenia i nie wiedzieli co z nią zrobić. Dali automat...i poszło. ;)

Z moich obserwacji wynika, że automaty często krytykują osoby, które nigdy nimi nie jeździły. Niechęć do automatów często wynika z jakiegoś pojebanego przekonania, że prawdziwy facet MUSI jeździć manualem, a automat to zabawka dla bab i dla ciot. Taka kultura maczo.

A może po prostu nie każdy lubi, gdy kolacja robi się sama? ;)

[535]

Tu się nie ma o co sprzeczać. Przeciętna małpa pojedzie jednym i drugim.

[Plagueis]

Niby tak, ale z automatem jednak łatwiej. Dla mnie to jak gra na perkusji bez używania nóg. ;)

[Najprzewielebniejszy]

Trafiłem przez przypadek, może się przyda
https://www.auto-swiat.pl/uzywane/co-wa ... zl/ff54e9y

bzdury na resorach, mam jednego z nich i kompletnie sie nie zgadza, pisal to ktos z poradnikow dla gospodyn domowych

[Nerwowy]

Już widzę jak ci wszyscy bojownicy manuali i fani "sportowej jazdy" sami zmieniają biegi w jakimś aktualnym, flagowym modelu Ferrari, Lamborghini, Porsche czy McLarena... oh wait ;D.

[535]

Można tę szyderę bardzo ładnie odwrócić, bo już widzę jak ci wszyscy wychowani na automatach poruszają się polonezem caro z gazem. Naprawdę nie ma sensu kruszyć kopii.

[Nerwowy]

Bardziej chodziło mi o to, że upowszechnianie się skrzyń automatycznych to naturalna konsekwencja postępu technologicznego czego najlepszym przykładem są właśnie topowi producenci aut sportowych. Kiedyś skrzynia automatyczna była opcją, tak aby ludzie, których niekoniecznie w największym stopniu interesują osiągi auta też mieli możliwość pokazania się w sportowej furze. Obecnie jest odwrotnie i z racji tego, że to automaty są szybsze i efektywniejsze niż skrzynie manualne, to one stały się w tej klasie standardem a manuale oferowane są na życzenie lub wręcz wycofywane ze sprzedaży.

[535]

Jednocześnie ów postęp jest znakomitą okazją do podniesienia cen.

Tymczasem. Ja wiem, że nie ma nic za darmo, ale mimo wszystko wątpię, by sprzedawca Dacii przekonał mnie bym nie ruszył w poszukiwaniu czegoś z drugiej ręki. Za 70 tysięcy można wybierać, przebierać, a nawet grymasić.

https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-dus ... 6312c3e775" onclick="window.open(this.href);return false;

[Nerwowy]

Jednocześnie ów postęp jest znakomitą okazją do podniesienia cen.

To oczywiste. Zarówno za bajery, które producenci aut montują aby wyróżnić się na konkurencyjnym rynku i przyciągnąć klientów jak i elementy wysposażenia, które stają się obowiązkowe z powodu regulacji prawnych czy konieczności spełniania coraz bardziej restrykcyjnych norm w zakresie bezpieczeństwa i ochrony środowiska ostatecznie i tak płaci klient.

[pr0metheus]

Bardziej chodziło mi o to, że upowszechnianie się skrzyń automatycznych to naturalna konsekwencja postępu technologicznego czego najlepszym przykładem są właśnie topowi producenci aut sportowych. Kiedyś skrzynia automatyczna była opcją, tak aby ludzie, których niekoniecznie w największym stopniu interesują osiągi auta też mieli możliwość pokazania się w sportowej furze. Obecnie jest odwrotnie i z racji tego, że to automaty są szybsze i efektywniejsze niż skrzynie manualne, to one stały się w tej klasie standardem a manuale oferowane są na życzenie lub wręcz wycofywane ze sprzedaży.

no tak, osiagi sprawiaja ze skrzynie reczne beda wycofane w autach sportowych. w autach 500 czy 600 konnych po prostu manual nie ma szans. nawet bugatti veyron dlugo nie mogl wejsc do produkcji, bo wlasnie skrzynia nie wytrzymywala obciazen na testach mocy wartosci ponad 1000 KM.
no, ale to auta na ktore mozna sobie popatrzec na obrazku.
z praktyki na torze mialem okazje posmigac autami typu focus rs, clio sport czy audi s3 lub tt. i frajda z takiego manuala jest naprawde duza.
ale nie do codziennej jazdy do roboty.
osobiscie juz bym nie kupil auta z reczna skrzynia.

[maciek z klanu]

sorry, dasterka to żart. stało to ze 3 miesiące u mnie. teraz telepie się tym po jakichś wertepach jeden przemiły geolog.

Co ci zrobiła ta Rumunka?

Na początku też myślałem, że to żart, ale jak pojeździłem to zmieniłem zdanie. Może mało wymagający jestem. Ale ja nawet Ładę Nivę testowałem...

zasadniczo Rumunki są ok, przy założeniu, że są ogolone ;_)

tą wersją z zeszłego roku nie jeździłem. ta starsza wersja była zdecydowanie niekomfortowa. miałem wrażenie, że z tyłu są drzwi otwarte w trakcie jazdy. miarka się przebrała jak przy trzaśnięciu drzwiami odpadł lakier. tak ooo. myk i ni ma. i żeby sprawa była jasna za takie pieniądze trudno oczekiwać tempomatu, czujników parkowania i wiśniowej skóry. ten geolog to jako chyba trzecie auto to wziął ode mnie litościwie. na pole wjedzie. zmierzy co ma zmierzyć. i to jest takie auto. budujesz dom, wozisz świnie na Plac Zawiszy 13.03.2019 w ramach Agro-protestu, ewentualnie szpadel i kumpla co się nie rozliczył za dragi w bagażniku. auto idealne wówczas. jak coś odpadnie to machasz ręką. tak to widzę.

Ja mam dustera rocznik koniec 2017 roku. W ciągu roku zrobiłem koło 30000 więc jak typowy Janusz. Ale jestem zadowolony. Usterek brak, teraz całkiem ok. Na początku ciężko mi się było przyzwyczaić do miękkich foteli. Teraz już ok. Z tyłu całkiem fajnie się da ruchać bez skladania. Także polecam. Super auto do jeżdżenia.

[pr0metheus]

Ja mam dustera rocznik koniec 2017 roku. W ciągu roku zrobiłem koło 30000 więc jak typowy Janusz. Ale jestem zadowolony. Usterek brak, teraz całkiem ok. Na początku ciężko mi się było przyzwyczaić do miękkich foteli. Teraz już ok. Z tyłu całkiem fajnie się da ruchać bez skladania. Także polecam. Super auto do jeżdżenia.

Super auto do jeżdżenia i fajnego ruchania:)

[Ascetic]

Ja mam dustera rocznik koniec 2017 roku. W ciągu roku zrobiłem koło 30000 więc jak typowy Janusz. Ale jestem zadowolony. Usterek brak, teraz całkiem ok. Na początku ciężko mi się było przyzwyczaić do miękkich foteli. Teraz już ok. Z tyłu całkiem fajnie się da ruchać bez skladania. Także polecam. Super auto do jeżdżenia.

jak to główne kryterium wyboru wozidła, to spoko ;-)

[maciek z klanu]

Hahaha koleżance się podoba :)) co do smrodu kleju czy tam plastiku to fakt długo się utrzymywał.

[Bless this tongue]

Trafiłem przez przypadek, może się przyda
https://www.auto-swiat.pl/uzywane/co-wa ... zl/ff54e9y

bzdury na resorach, mam jednego z nich i kompletnie sie nie zgadza, pisal to ktos z poradnikow dla gospodyn domowych

A co konkretnie masz na mysli z tymi bzdurami?