Zaorać frajera.Chal-Chenet pisze:Dwa. Jeszcze Owsiak.535 pisze: Strzelanie jest raz w roku.
Ale wtedy luz i psom nie przeszkadza, bo jest szczytny cel.
Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
- Hatefire
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11090
- Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
- Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

W temacie :-)
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Pacjent pisze:Aż tak źle gówniarzom nie życzę. Sam robiłem głupie rzeczy w młodości, ale podzielam irytację tym idiotycznym obyczajem. Swoją drogą samo świętowanie nowego roku jest dziwne. Niby każda okazja jest dobra do wypicia, lecz w tym przypadku nie podzielam entuzjazmu kolejną kreską na kalendarzu szybko uciekającego ziemskiego żywota.
PS. Gnoje mogliby zrobić coś pożytecznego ze swoim umiłowanie do huku zapisując się na strzelnicę i wzmacniając siłę uderzeniową tego wykastrowanego przez historię narodu :)
o to to.samo strzelanie to tam chuj, zatyczki do uszu i nara, natomiast co tu świętować? pytam od lat i jeszcze mi nikt nie odpowiedział. bo na to chyba nie ma odpowiedzi :)
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Dwie marudy już w natarciu. Michał po ch... drążyć? Jest czerwone w kalendarzu to ludziska dają w szyję. Tradycja taka. Przypomnij mi czy w temacie noworoczne postanowienia sam nie ruszyłeś do walki? I po co? Bo cyferka w telefonie przeskoczyła? Pozdrawiam i mniej narzekania wszystkim życzę.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
wszystko jest na luzie. dlaczego od razu to traktować jako narzekanie? sam nigdy się nie "bawię" w ten dzień i tego nie rozumiem, ale chyba mogę sobie coś napisać żartobliwie na jakimś niszowym forum? czuję się wyśmienicie, swoje postanowienie wprowadziłem już w życie i ruszam z kopyta w ten nowy roczek. powodzenia i pomyślności
- DeadButDreaming
- w mackach Zła
- Posty: 946
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Ale niektórzy Koledzy srogo tu pierdolą. Wiadomix, że jakieś epickie fetowanie z tytułu Sylwestra, chlanie i jebanie petard w niebo za 200 zł bo kaszojad chciał to patologia, ale nie gadajmy takich bzdur, że ludzie świętują, bo Ziemia zrobiła pełny obrót lub zmieniła się kartka w kalendarzu - zakończenie starego roku i rozpoczęcie nowego jest po prostu okazją do podsumowań, radości z tego co się udało i snucia planów na nowy rok. I tyle. U mnie żadnych chujowych kaców, sraków i innych problemów, a teraz pyszna kawka w górę za Wasze zdrowie, pomyślności na 2019!
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
nie wiem. staram się(już) nie oceniać. zwłaszcza przez internet, bo czasem się można tak przejechać, że ja jebie535 pisze:Mówisz, że to moje nieprawidłowe nastawienie? Być może.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
no a jak się nie udało, to co świętować. albo jak się faktycznie udawało, no to chyba chujowo, że się taki dobry rok konczy? wiadomo to, co kolejny przyniesie? :) i tak można w nieskończoność :)DeadButDreaming pisze:Ale niektórzy Koledzy srogo tu pierdolą. Wiadomix, że jakieś epickie fetowanie z tytułu Sylwestra, chlanie i jebanie petard w niebo za 200 zł bo kaszojad chciał to patologia, ale nie gadajmy takich bzdur, że ludzie świętują, bo Ziemia zrobiła pełny obrót lub zmieniła się kartka w kalendarzu - zakończenie starego roku i rozpoczęcie nowego jest po prostu okazją do podsumowań, radości z tego co się udało i snucia planów na nowy rok. I tyle. U mnie żadnych chujowych kaców, sraków i innych problemów, a teraz pyszna kawka w górę za Wasze zdrowie, pomyślności na 2019!
tak jak wspomniano, to raczej jest okazja do najebki i spotkania ze znajomymi, ale w sumie taka nadarza się niemal w każdy weekend.
dobra. z mojej strony koniec tematu, bo tu nie ma o czym tak naprawdę :)
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18236
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Otoz kurwa to, popierdolilo ludzi z tymi zwierzakami, no huj, boja sie i co z tego, w lesie mysliwi strzelaja caly rok i jakos nikt z tego powodu nie tragizuje. Ale pasztecik z dziczyzny do wodeczki kazdy by opierdolili ze smakiem. Zaczelo sie od jebanej szopki z dolina Rospudy, bo jakas jebana zaba tam mieszka i ludziom w Augustowie z tego powodu pieklo chcieli zrobic. Teraz kurwa zwierzaki domowe. A pomyslal ktos z was jakie nieprzyjemnosci robicie swoim bakteriom zyjacym na skorze codziennym myciem sie? To dla nich wielki stres, zmywacie cale rodziny i pokolenia do zlewu.uglak pisze:
:D
woodpecker from space
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
PENIS METAL
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Dużo złej energii w tobie Triceps, to efekt nienajedzenia?Triceratops pisze:Otoz kurwa to, popierdolilo ludzi z tymi zwierzakami, no huj, boja sie i co z tego, w lesie mysliwi strzelaja caly rok i jakos nikt z tego powodu nie tragizuje. Ale pasztecik z dziczyzny do wodeczki kazdy by opierdolili ze smakiem. Zaczelo sie od jebanej szopki z dolina Rospudy, bo jakas jebana zaba tam mieszka i ludziom w Augustowie z tego powodu pieklo chcieli zrobic. Teraz kurwa zwierzaki domowe. A pomyslal ktos z was jakie nieprzyjemnosci robicie swoim bakteriom zyjacym na skorze codziennym myciem sie? To dla nich wielki stres, zmywacie cale rodziny i pokolenia do zlewu.uglak pisze:
:D
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18236
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
To dobra energia, energia Jezusa. Zwierzeta nie maja duszy, wiec nie ma co ich zalowac, codziennie je wpierdalamy w pysznej kielbasce, szyneczce i boczku i nikt nie martwi sie czy baly sie petard przed ubiciem.
woodpecker from space
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15858
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Ofkoz, że martwi: zastraszona zwierzyna smakuje inaczej. Na przykład niekastrowany knur jest potem nie do przełknięcia :)Triceratops pisze:To dobra energia, energia Jezusa. Zwierzeta nie maja duszy, wiec nie ma co ich zalowac, codziennie je wpierdalamy w pysznej kielbasce, szyneczce i boczku i nikt nie martwi sie czy baly sie petard przed ubiciem.
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Trafiłem na to przed momentem i akurat siada w temat idealnie:
Fajerwerki, petardy i cała ta pirotechnika, to wymysł Chinoli. Skośni już dwa wieki przed naszą erą prażyli bambusy, aby wystrzał z nich przepędzał złe duchy. Chinole prażyli bambusy. Ciekawe jak mocno strzela taki palony murzyn.
Ale nie o tym.
Wszyscy wiemy ile to szkody sztuczne ognie niby to wyrządzają w psychice większości psów i innych zwierząt, w tym emerytów.
Tylko to trochę tak, jakby mieć pretensje do motyki, że wykopuje ziemniak, wszak petardy, fajerwerki, sztuczne ognie, jakby się to chujostwo nie zwało, są wynalazkiem chińskim, gdzie psy się wpierdala, emerytów nie ma, bo się zapierdala do śmierci. Czy ktoś pchając ludzkość na wyższe poziomy rozrywki, tworząc pirotechniczne zionące ogniem smoki, kaskady kolorowych iskier i wystrzał ów, przejmował się burkiem, którego wpierdolił na obiad? No nie, no kurwa nie. W piździe to ma.
Dlatego nikt nie traktował tego, że kundle srają pod siebie przy pirotechnice, jako efektu ubocznego prac czy pominięcie istotnej kwestii.
Dla nich petarda na takiego burka, to jak dla nas młotek dla karpia w wigilijny poranek. Puszczają te kolorowe kukły srające ogniem po ulicach i wszystkie psy, które nie trafiły jeszcze na hak, biegają z osranymi dupami, zderzają się o siebie, wpadają pod riksze, na ściany, albo chowają się w rozgrzanych wokach.
Góry psów zbiera się łopatami i wpierdala się potem na ostro, żeby zbić gorycz wydzielonej nadmiernie do mięsa adrenaliny. Bez pierdolenia jak przy naszych świnkach, że najchętniej by im Vivaldiego puszczali, zanim zapierdolą je prądem. W Chinach nie ma zabawy w humanitaryzm. Mają petardy i te spełniają swoją rolę idealnie.
Jest huk, trzask, błysk, taka ma być kurwa śmierć, a nie jakieś luli laj i szaba daba.
I tam jest porządek i nie ma schronisk i nie trzeba zbierać tej jebanej karmy, pieniędzy i chuj wie czego jeszcze.
Przyjmijmy petardy takie jakie są, z całą tradycją i kulturą pionierów. To nie zabawa. To dziedzictwo i styl życia.
Jebać kundle petardami!
Fajerwerki, petardy i cała ta pirotechnika, to wymysł Chinoli. Skośni już dwa wieki przed naszą erą prażyli bambusy, aby wystrzał z nich przepędzał złe duchy. Chinole prażyli bambusy. Ciekawe jak mocno strzela taki palony murzyn.
Ale nie o tym.
Wszyscy wiemy ile to szkody sztuczne ognie niby to wyrządzają w psychice większości psów i innych zwierząt, w tym emerytów.
Tylko to trochę tak, jakby mieć pretensje do motyki, że wykopuje ziemniak, wszak petardy, fajerwerki, sztuczne ognie, jakby się to chujostwo nie zwało, są wynalazkiem chińskim, gdzie psy się wpierdala, emerytów nie ma, bo się zapierdala do śmierci. Czy ktoś pchając ludzkość na wyższe poziomy rozrywki, tworząc pirotechniczne zionące ogniem smoki, kaskady kolorowych iskier i wystrzał ów, przejmował się burkiem, którego wpierdolił na obiad? No nie, no kurwa nie. W piździe to ma.
Dlatego nikt nie traktował tego, że kundle srają pod siebie przy pirotechnice, jako efektu ubocznego prac czy pominięcie istotnej kwestii.
Dla nich petarda na takiego burka, to jak dla nas młotek dla karpia w wigilijny poranek. Puszczają te kolorowe kukły srające ogniem po ulicach i wszystkie psy, które nie trafiły jeszcze na hak, biegają z osranymi dupami, zderzają się o siebie, wpadają pod riksze, na ściany, albo chowają się w rozgrzanych wokach.
Góry psów zbiera się łopatami i wpierdala się potem na ostro, żeby zbić gorycz wydzielonej nadmiernie do mięsa adrenaliny. Bez pierdolenia jak przy naszych świnkach, że najchętniej by im Vivaldiego puszczali, zanim zapierdolą je prądem. W Chinach nie ma zabawy w humanitaryzm. Mają petardy i te spełniają swoją rolę idealnie.
Jest huk, trzask, błysk, taka ma być kurwa śmierć, a nie jakieś luli laj i szaba daba.
I tam jest porządek i nie ma schronisk i nie trzeba zbierać tej jebanej karmy, pieniędzy i chuj wie czego jeszcze.
Przyjmijmy petardy takie jakie są, z całą tradycją i kulturą pionierów. To nie zabawa. To dziedzictwo i styl życia.
Jebać kundle petardami!
PENIS METAL
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
jebać ludzi petardami. Przywołajmy jeszcze przykłady gdzie wpierdala się nowo narodzone płody albo małpy. Prymitywne zachowanie żółtych wobec zwierząt domowych,no takie heheheszki ,ze ja pierdole.umieram ze smiechu.Block69 pisze:Trafiłem na to przed momentem i akurat siada w temat idealnie:
Fajerwerki, petardy i cała ta pirotechnika, to wymysł Chinoli. Skośni już dwa wieki przed naszą erą prażyli bambusy, aby wystrzał z nich przepędzał złe duchy. Chinole prażyli bambusy. Ciekawe jak mocno strzela taki palony murzyn.
Ale nie o tym.
Wszyscy wiemy ile to szkody sztuczne ognie niby to wyrządzają w psychice większości psów i innych zwierząt, w tym emerytów.
Tylko to trochę tak, jakby mieć pretensje do motyki, że wykopuje ziemniak, wszak petardy, fajerwerki, sztuczne ognie, jakby się to chujostwo nie zwało, są wynalazkiem chińskim, gdzie psy się wpierdala, emerytów nie ma, bo się zapierdala do śmierci. Czy ktoś pchając ludzkość na wyższe poziomy rozrywki, tworząc pirotechniczne zionące ogniem smoki, kaskady kolorowych iskier i wystrzał ów, przejmował się burkiem, którego wpierdolił na obiad? No nie, no kurwa nie. W piździe to ma.
Dlatego nikt nie traktował tego, że kundle srają pod siebie przy pirotechnice, jako efektu ubocznego prac czy pominięcie istotnej kwestii.
Dla nich petarda na takiego burka, to jak dla nas młotek dla karpia w wigilijny poranek. Puszczają te kolorowe kukły srające ogniem po ulicach i wszystkie psy, które nie trafiły jeszcze na hak, biegają z osranymi dupami, zderzają się o siebie, wpadają pod riksze, na ściany, albo chowają się w rozgrzanych wokach.
Góry psów zbiera się łopatami i wpierdala się potem na ostro, żeby zbić gorycz wydzielonej nadmiernie do mięsa adrenaliny. Bez pierdolenia jak przy naszych świnkach, że najchętniej by im Vivaldiego puszczali, zanim zapierdolą je prądem. W Chinach nie ma zabawy w humanitaryzm. Mają petardy i te spełniają swoją rolę idealnie.
Jest huk, trzask, błysk, taka ma być kurwa śmierć, a nie jakieś luli laj i szaba daba.
I tam jest porządek i nie ma schronisk i nie trzeba zbierać tej jebanej karmy, pieniędzy i chuj wie czego jeszcze.
Przyjmijmy petardy takie jakie są, z całą tradycją i kulturą pionierów. To nie zabawa. To dziedzictwo i styl życia.
Jebać kundle petardami!
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2
Nie ukrywam, trochę mnie rozbawiło. Oczywiście to tak z dużym przymrużeniem oka. Z roku na rok coraz większy ferment się z tego robi czego za bardzo nie rozumiem i wybrałem najzdrowsze dla siebie rozwiązanie w postaci lekkiego trollingu;)
PENIS METAL