Najlepsze płyty roku 2018

[Harlequin]

Gdybym miał się sugerowac liczbą odsłuchów to u mnie wygrałby pewnie ROTHEADS tuż przed TOMB MOLD ;) Ale liste pewnie wrzuce pod koniec roku. W zasadzie w tym roku to czekam chyba już tylko na Obliteration jesli chodzi o te, które mogą cos namieszać.

[est]

U mnie Wolverine Blues bo w poniedziałek leciało na ripicie podczas 6h+ podróży ;)

[COFFIN]

Kolejność przypadkowa:

CULTES DES GHOULES
KRIEGSMASCHINE
MARE
CRAFT
KNOKKELKLANG
RITUAL DEATH
FUNERAL MIST


No i jeszcze obadamy:

NECROPOLE
CLANDESTINE BLAZE

Jestem ciekawy, czy do końca roku wyskoczy cos jeszcze:D

[Sybir]

Mgła i Doombringer nie miały być w przyszłym roku? :>

[COFFIN]

Oba materiały zapowiedziane na przyszły rok właśnie. I chyba dobrze;-)

[Sybir]

Już na poważnie, spodziewasz się jeszcze czegoś "klasowego" w tym roku?

[COFFIN]

Niektóre tytuły tego roku ukazały się beż żadnej wcześniejszej zapowiedzi, więc kto wie:)

[est]

O, Funeral Mist też mógłbym z czystym sumieniem dorzucić do listy.

[Sybir]

A ten jak zwykle wie, ale nie powie :D

@est: mimo wszystko, FM też bym chyba wrzucił do jakiegoś worka obfitości za ten rok, ale na chwilę obecną mam tylko jedną płytę metalową, która mną w jakiś sposób wstrząsnęła.

[est]

Która? Bo mną na dobrą sprawę nie wstrząsnęła żadna. Pojawiło się wiele bardzo dobrych płyt, ale o przestawianiu zwojów mózgowych nie ma mowy w przypadku nowości.

[Sybir]

Nie przestawiła mi zwojów, tylko uporządkowała - debiutancka płyta Infernal Coil :>

[est]

Rzeczywiście ma takie predyspozycje. Jeżeli nie trafia na sceptyczny grunt oczywiście.

[Sybir]

A widzisz, z natury jestem sceptyczny :D

[tomaszm]

Z metalem i hh jestem na bieżąco ale z tegoroczną elektroniką na bakier. Słyszałem Vessel i Demdike Stare i obie mi się podobają . Nowy Jon Hopkins za bardzo ambientowy i przesłodzony. Transowość poprzedniczki lepiej mi robiła.Co jest jeszcze wartego uwagi?

[Pacjent]

Do grona najlepszych tegorocznych demówek zaliczyłbym BLOOMING CARRIONS, PUTREFIANCE, CEREBRAL ROT, REVERSED, CARCINOID, SCULPTED HORROR, EVULSE i LACERATION. Ktoś coś jeszcze?

[Van Drunen]

Do grona najlepszych tegorocznych demówek zaliczyłbym BLOOMING CARRIONS, PUTREFIANCE, CEREBRAL ROT, REVERSED, CARCINOID, SCULPTED HORROR, EVULSE i LACERATION. Ktoś coś jeszcze?

MORTAL WOUND, COFFIN ROT, DESOLATION REALM

[Harlequin]

Bog Body, Caustic Wound, Dead Void, Vomit Forth,

mocno podobało mi się tez demo blekmetykowego Occelensbrigg

[Pacjent]

Do grona najlepszych tegorocznych demówek zaliczyłbym BLOOMING CARRIONS, PUTREFIANCE, CEREBRAL ROT, REVERSED, CARCINOID, SCULPTED HORROR, EVULSE i LACERATION. Ktoś coś jeszcze?

MORTAL WOUND, COFFIN ROT, DESOLATION REALM

DESOLATION REALM mam na pierwszym miejscu, ale EP-ek!

[Van Drunen]

Do grona najlepszych tegorocznych demówek zaliczyłbym BLOOMING CARRIONS, PUTREFIANCE, CEREBRAL ROT, REVERSED, CARCINOID, SCULPTED HORROR, EVULSE i LACERATION. Ktoś coś jeszcze?

MORTAL WOUND, COFFIN ROT, DESOLATION REALM

DESOLATION REALM mam na pierwszym miejscu, ale EP-ek!

Pardon. Faktycznie to jest EPa.

[Skaut]

Tak tu się gawiedź zachwyca Kriegsmachine, a ja śmiem twierdzić, że niestety nie ma takiego wspólczynnika replayability jak CRAFT i Clandestine Blaze. Nawet Funeral Mist, patrząc na ich poprzednie dokonania niestety aż tak dobrze nie wchodzi. CRAFT zajebiście odrobił lekcje ze swoich protoplastów i śmiem twierdzić, że ciężko o taki drugi zespół, który tak świadomie dobiera te same środki wyrazu i jest tak współczesny zarazem. Podobnie rzecz ma się z Clandestine Blaze. Dwie przepiękne czarne petardy. Dawno nie było tak dobrego roku dla BM.