wolff pisze:Nie, to jest głupie. Zachowanie godne zjeba, żałosne i słabe. Ekstremalne będzie właśnie dla gimbazy podobnie jak zachowanie Varga gdy sfajczył kościół. Swoją drogą mógł być bardziej ekstremalny i zamieścić fotki jak go jadą w pierdlu w kakao, zabrakło odwagi?
Zapytam czy dobrze byś się czuł dowiadując się, że szczątki bliskich został sprofanowane?
Nie wiem, czy to ma jakiekolwiek znaczenie dla tej dyskusji, bowiem tylko teoretyzuję :)
HSVV pisze:taka refleksja mi się nasunęła, że przejebane jest być muzykiem black metalowym. to działa niemal jak KLONTWA
nieważne czy muzyk blackowy jest hipokrytą, mistrzem teatru, pajacowania i marketingu (Behemoth), czy jest prawdziwym, ideologicznie zaangażowanym, rozkopującym groby pedrylem, jego poczynania zawsze, ale to ZAWSZE będą prowadzić do ONKOLOGII.
tak bycie muzykiem black metalowym to rak z wyboru. w dodatku z przerzutami na spierdoliny, które albo zżerają karmę w kształcie krzyży, albo którym pryszcze z podniecenia pękają na widok tych groteskowo głupich zdjęć z cmentarzy (fani tzw).
tak, bycie muzkiem black metalowym...
(nie jest to atak na muzykę rzecz jasna, tę zostawiam w spokoju)
LOL, a nie można być gdzieś pośrodku? Tertium non datur?