CULTES DES GHOULES

[shagwest]

Ciekawe ile takich identycznych zestawów zeszło, bo też jeden mam. Musieli mieć ubaw przy pakowaniu :D

[COFFIN]

Mógłby Garazel puścić jeszcze jakiś inny wzór np same białe logo na czarnej koszulce albo na odwrót:-)

[Bohdan]

białe logo na białej koszulce, żadnych kompromisów!

[COFFIN]

:D

[Erkropka]

Naklejka z logo na gołą klatę, bez kompromisów x2!

[COFFIN]

Bez kompromisów to był gość w Krakowie na Mare, co sobie logo wyciął na brzuchu:-)

[vicek]

Bez kompromisów to był gość w Krakowie na Mare, co sobie logo wyciął na brzuchu:-)

Mare to już było stare .

[COFFIN]

No tak, ale to jest pikuś przy tamtym:D

[COFFIN]

Słucham pierwszy raz i normalnie banan na ryju:D Pomimo kilku nawiązań do ich surowszego oblicza mnie ten materiał najbardziej kojarzy się z 'Henbane'. Można w zasadzie rzeczywiście powiedzieć, że jest tu wszystko, co w CDG najlepsze. Taka skondensowana dawka. A co ciekawe - są też nowe patenty. Jebańcy są naprawdę dobrzy. To takie pierwsze wrażenia, ale jest to spokojnie materiał na wiele posiedzeń i nie sądzę, żeby szybko się znudził. Czas trwania też robi swoje w tym momencie.

[ozob]

A moja kopia jeszcze w USA. Coz, poslucham jak pogoda zbrzydnie do reszty.

[COFFIN]

Koniecznie potrzebna Ci była wersja HHR? Przy 'Henbane' wydanie wyszło im lepiej, ale od jakiegoś czasu nie ma się o co przyjebać do jakości z Garazela.

[pr0metheus]

sprawdzi sie, po fragmentach z neta brzmi ciekawie

[So_It_Is_Done]

U mnie płytka przetoczyła się już kilka razy i trzymają klimat, ale daleko mi do zachwytów. To chyba ich najsłabszy materiał, nie zostaje nic w głowie. Możliwe, że zmieni się to po przeczytaniu tekstów.

[Stoigniew]

Koniecznie potrzebna Ci była wersja HHR? Przy 'Henbane' wydanie wyszło im lepiej, ale od jakiegoś czasu nie ma się o co przyjebać do jakości z Garazela.

tym bardziej że Coven robiony przeze Garazela był bez porównania lepszej jakości niż hamerykamin

[maciek z klanu]

Zajebisty album!!!! Chyba nr2 po haxan jak dla mnie. Kawałek nr 5 meega

[COFFIN]

Wkręca się. 55minut i nawet nie wiem kiedy to zleciało kolejny raz. Są takie motywy, że włos się jeży momentami. Bas mistrzostwo, aranżacja niszczy.

[maciek z klanu]

Wkręca się. 55minut i nawet nie wiem kiedy to zleciało kolejny raz. Są takie motywy, że włos się jeży momentami. Bas mistrzostwo, aranżacja niszczy.

cała produkcja tej płyty jest zajebista. Selektywnie i brudo zarazem. Kto to mixowal?

[COFFIN]

Sami swoi:

[maciek z klanu]

Słucham tego w kółko i robi mi to takie kuku że szok. Brzmienie bębnów zabija. Debil że mnie że nie chciało mi się zobaczyć na CD kto mixowal. Nawet pierwszy kawałek pasuje jak ulał.wprowadza powoli do tego sabatu. Wielka płyta. Jak coven mnie lekko wynudzil to tutaj z pozycji kolan słucham.

[maciek z klanu]

No i warto dodać, że robotę w cdg robi pan Mark niesamowita. Nie ma innego który robił by taki klimat moim zdaniem. Może atilla jakby się nawciagal.