DARKTHRONE

[WaszJudasz]

Ja bym powiedział, że jakieś 99% black metalu to wariacje na temat Bathory, Hellhammer i Venom. To tak gwoli przypomnienia o nowatorstwie Mayhem, Burzum i Darkthrone, bo chyba słońce przygrzewało w te wakacje i się zapomniało.

Jeśli ktoś nie słyszy zasadniczej różnicy między muzyką Bathory, Hellhammer i Venom a Mayhem, Burzum i Darkthrone i nie potrafiłby nie dysponując nawet żadną wiedza na ich temat bezproblemowo podzielić tych sześciu grup na dwa obozy, to nie powinien raczej wypowiadać się o muzyce inaczej, jak z pozycji jasno określonej jako punkt słyszenia głuchego teoretyka...

[ozob]

+666

[nicram]

Ja bym powiedział, że jakieś 99% black metalu to wariacje na temat Bathory, Hellhammer i Venom. To tak gwoli przypomnienia o nowatorstwie Mayhem, Burzum i Darkthrone, bo chyba słońce przygrzewało w te wakacje i się zapomniało.

Jeśli ktoś nie słyszy zasadniczej różnicy między muzyką Bathory, Hellhammer i Venom a Mayhem, Burzum i Darkthrone i nie potrafiłby nie dysponując nawet żadną wiedza na ich temat bezproblemowo podzielić tych sześciu grup na dwa obozy, to nie powinien raczej wypowiadać się o muzyce inaczej, jak z pozycji jasno określonej jako punkt słyszenia głuchego teoretyka...

Dwa obozy? Ja bym powiedział, że nawet sześć na upartego. Jednak dla wszystkich tych zespołów znajdzie się bardzo wiele punktów wspólnych a te punkty wspólne nie zostały wymyślone przez Mayhem, Burzum i Darkthrone. Możesz zakłamywać rzeczywistość ale będzie to tylko punkt słyszenia głuchego praktyka.

[Drone]

Gdyby tak było, jak piszesz, to boom na black metal powinien wybuchnąć w połowie lat 80, a nie po roku 1992. Pierwsza fala bm to była forma, którą zespoły drugiej fali wypełniły treścią. Przecież nawet wtedy, w latach 80, pojęcie black metalu nie było ściśle określone (mówiło się o thrashu, speed metalu etc.) Dopiero po "A Blaze..." to określenie ugruntowało się na zawsze.

[Lucek]

przecież rozmowa cały czas o drugiej fali była, Nicram brzytwy sie chwyta

[535]

Co to jest antymuzyka? Czy aby nie sztuczne pojecie? Pojecie bez zadnego znaczenia? (:

co to jest ABSOLUTNY nowator gatunku

To jest akurat bardzo proste, ale nie ma co sie dziwic, ze ktos o to pyta. Wszak rzeczy z natury proste sa tymi najtrudniejszymi. (:

Ojcemi BM sa Bathory, Venom i Celtic Frost. Natomiast to jak BM wyglada dzis zawdzieczamy przede wszystkim Mayhem, Burzum, Darkthrone i Immortal. Prozno w tym wszystkim szukac Gorgoroth.

Wiadomo. Ich tam wtedy w ogóle nie było. Jednego z najbardziej rozpoznawalnych zespołów tej sceny. Tymczasem ty oczywiście jesteś w stu procentach pewny że inspiracja szła tylko od tych czterech, Ludzie naprawdę słuchali w tamtych czasach Gorgoroth. Ocierasz się o złote wary. No ale cóż spokojnie mogę z tym żyć, że komuś się coś wydaje. Niekoniecznie w zgodzie z faktami.

[hcpig]

Dopiero po "A Blaze..." to określenie ugruntowało się na zawsze.

To jak mówiono o jedynce Samael, death/doom czy coś?

[ozob]

Przeciez ustalislismy juz wbrew temu co zes spolodzil w 2011, ze Gorgoroth tam byl tak jak Everton w PL tez jest. Spor dotyka tego czy jest to band zasluzony na arenie miedzynarodowej/w historii BM w takim samym stopniu co M, B, D i I? Ty twierdzisz, ze jest przynajmniej równy. Poprzestanmy wiec na tym. Jest wystarczajaco zabawanie. (:

[nicram]

Poprzestanmy wiec na tym. Jest wystarczajaco zabawanie. (:

Zgadza się, Powinieneś już przestać. Jest wystarczająco zabawanie. :-)

[Drone]

Dopiero po "A Blaze..." to określenie ugruntowało się na zawsze.

To jak mówiono o jedynce Samael, death/doom czy coś?

Nie no, na to już mówiono black, zresztą oni sami tak o tym mówili, ale dopiero jak wyszło "A Blaze..." to nastąpiło coś w rodzaju wybuchu, przedarcia się tego terminu do szerszej świadomości - tak to mniej więcej pamiętam, choć pewnie to też zależy od miejsca i środowiska - mówię o swoich "obserwacjach". Wcześniej na tego typu wynalazki mówiło się speed metal, speed thrash - nie było to określone. Dopiero ta satanistyczna, ideologiczna pięczeć spowodowała, że black metal stał się black metalem, jaki dziś znamy.

[nicram]

Dopiero ta satanistyczna, ideologiczna pięczeć spowodowała, że black metal stał się black metalem, jaki dziś znamy.

Szanowny Panie Kolego. Rok 1982. Wychodzi takie coś:

rozumiem, że tam nie ma żadnej ideologicznej, satanistycznej pieczęci, a teksty traktują o dzielnym szewczyku Dratewce. Dziwne, że płyta nazywa się - BLACK METAL.

Polemizowałbym także kiedy ów wybuch nastąpił. Bo wydaje mi się, że grupy takie jak Venom, Bathory czy Celtic Frost były zdecydowanie bardziej popularne pod koniec lat osiemdziesiątych niż Darkthrone nawet po 1992. Mówimy oczywiście w skali globalnej. Tak więc ten tego, coś mi tutaj nie pasuje.

[Drone]

Chyba nie chcesz powiedzieć, że VENOM wierzył w ten black metal tak jak chłopaki z MAYHEM? A na tym polega różnica.

Fragment wywiadu:

When you were doing interviews back then, it was quite obvious that you never took the whole thing very serious, as you were mainly joking around and stuff, so did you have any trouble with die hard fans because of that?
[...]
It's a case of, you get in a band you wanna do it yourself, you wanna have a shot, so you gotta have a little bit of tongue and cheek, you can't do it all a hundred percent serious, because then I wouldn't make the fuckin' music in the first place, I'd dedicate myself in the Church of Satan, you know what I'm saying? This is entertainment, this is music and we do have messages and we do have things to say, we do have attitudes, just like everybody else. But at the same time we like a bloody good laugh! So, just for our own sanity really, I think we had to just sort of remind us that we were human (laughs)!"

[nicram]

Chyba nie chcesz powiedzieć, że VENOM wierzył w ten black metal tak jak chłopaki z MAYHEM? A na tym polega różnica

Drone, jesteś dorosłym facetem. :-) Tak, uważam, że chłopaki z Mayhem i jakiegokolwiek innego zespołu wierzyli w black metal dokładnie tak samo jak Venom. :-) Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. :-)

[Drone]

Po pierwsze, nie czuję się dorosły. Po drugie - a to może wynikać z pierwszego - uważam, że VENOM to była banda wesołków, a chłopaki z Norwegii traktowali rzecz śmiertelnie poważnie, przynajmniej do pewnego momentu.

[535]

Przeciez ustalislismy juz wbrew temu co zes spolodzil w 2011, ze Gorgoroth tam byl tak jak Everton w PL tez jest. Spor dotyka tego czy jest to band zasluzony na arenie miedzynarodowej/w historii BM w takim samym stopniu co M, B, D i I? Ty twierdzisz, ze jest przynajmniej równy. Poprzestanmy wiec na tym. Jest wystarczajaco zabawanie. (:

Dziwne, że cały czas usiłujesz wykombinować, czego dotyczy spór. Dobieranie wygodnych cytatów wychodzi ci łatwiej. Może podrzucę ci kilka, byś nie musiał się męczyć szukaniem? Napisałem przykładowo, że Metallica to największy zespół w historii gatunku. Możesz se kiedyś wykorzystać. Wracając do Gorgoroth. Ja uważam, że tam byli i mieli wpływ,Przecież do diabła z takimi ludźmi w składzie nikt nie przechodził obojętnie obok tej kapeli. Ty natomiast twierdzisz, że ich nie ma. Ja twierdzę, że ze swoją konsekwentną postawą ( w tematyce bm) są przynajmniej równi z Mayhem, Burzum, Darkthrone, czy Immortal, bo zdarzyło im się nagrywać lepsze, a co najważniejsze black metalowe płyty, ty usiłujesz wmówić, że się nie liczą. Może po prostu rzuć pierwszą i drugą norweską ligą bm tak po dziesięć nazw i po kłopocie. Będziemy przynajmniej wiedzieli jak to naprawdę było i gdzie stało to cholerne zomo?

Co do terminu black metal. Ja tylko chciałem zapytać co zatem miał na myśli niejaki Roman Kostrzewski wznosząc toast za black metal w utworze Masz mnie wampirze? Widzę tutaj grono fachowców, bylibyście tak mili i wytłumaczyli wujkowi?

[wolff]

Gdyby tak było, jak piszesz, to boom na black metal powinien wybuchnąć w połowie lat 80, a nie po roku 1992. Pierwsza fala bm to była forma, którą zespoły drugiej fali wypełniły treścią. Przecież nawet wtedy, w latach 80, pojęcie black metalu nie było ściśle określone (mówiło się o thrashu, speed metalu etc.) Dopiero po "A Blaze..." to określenie ugruntowało się na zawsze.

Ja pamiętam jak debiuty Sarcofago, Kreator, Destruction, Sodom a nawet Sepultury określano mianem black metal. Potem się znowu zaczęły spory czy jest coś takiego jak BM spoza Skandynawii. Znam przypadek gdy koleś usłyszawszy, że Necromantia to bardzo obiecujący BM zespół zaczął się pultać, bo przecież oni z Grecji więc jak to?
Zasadniczo w przypadku BM nie można się też spierać o nazewnictwo i sztywne ramy danej fali, to się też różnie i elastycznie przeplatało.
Wcześniej ktoś stwierdził, że Enslaved to nie BM więc nadal pytam zdziwiony co jest na dwóch pierwszych płytach?

[hcpig]

a chłopaki z Norwegii traktowali rzecz śmiertelnie poważnie, przynajmniej do pewnego momentu.

I tak się skończyło że jeden z kluczowych Norwegów jest zblazowanym listonoszem nagrywajacym Big Cyc retro metal, drugi gwiazdą MTV a trzeci narodowym agrarystą i youtuberem.

[ozob]

Ty natomiast twierdzisz, że ich nie ma.

Widze spore braki w czytaniu ze zrozumieniem. Nie napidalem nigdzie, ze ich nie ma. Twierdze jedynie, ze Gorgoroth ze wzgledu na tworczosc stawiac obok Mayhem, Burzum, Darkthrone i Immortal nie mozna, bo te zepoly nagraly plyty wazniejsze dla historii norweskiego BM.

Skoro piszesz teraz, ze Gorgoroth jest przynajmniej na rowni to jest tak jakbys wypieral tego co napisales o "Trojscy". (:

[535]

Ty natomiast twierdzisz, że ich nie ma.

Widze spore braki w czytaniu ze zrozumieniem. Nie napidalem nigdzie, ze ich nie ma. Twierdze jedynie, ze Gorgoroth ze wzgledu na tworczosc stawiac obok Mayhem, Burzum, Darkthrone i Immortal nie mozna, bo te zepoly nagraly plyty wazniejsze dla historii norweskiego BM.

Skoro piszesz teraz, ze Gorgoroth jest przynajmniej na rowni to jest tak jakbys wypieral tego co napisales o "Trojscy". (:

Nic podobnego. Niczego się nie wypieram. To był zupełnie inny kontekst, poza tym trójca to trójca. Zauważyłeś że brakuje tam także Immortal? Może pojedź na tym koniku, To łatwiejsze, niż zaproponowanie swojej prywatnej ligi kapel z Norwegii.

edit
Pardon. Miało być prawidłowej, a nie prywatnej.

[Anzhelmoo]

Jak dzieci ;) Przecież to chyba oczywiste, że za czasów Venom black metal miał całkowicie inne znaczenie i definicję, niż ten reprezentowany przez drugą falę, a nawet ten dzisiejszy. Gdy Slayer wydawał Show No Mercy pojęcie "black metal" było już znane i spopularyzowane w pewnych kręgach przez Venom właśnie. A konsekwencją tego było klasyfikowanie debiutu Slayera w ramach tego nurtu... Czy jest to dowód na to, że Slayer grał black metal? Co jest czym tak naprawdę, wyklarowało się dopiero po wielu latach. Metallica jedną ze swoich pierwszych demówek zatytułowała Power Metal... sami twórcy nie wiedzieli co grają? Dziś to wydaje się śmieszne, ale wtedy, gdy te "podziały" się tworzyły, taka kategoryzacja nie budziła zastrzeżeń. Stąd Roman wnoszący toast za Black Metal - skąd mógł wiedzieć, że za kilka lat nastąpi taki przełom w muzyce metalowej?

Kolejna sprawa - czy mowa o filozofii black metalowej, w którą Roman ze swoim Laveyańskim satanizmem doskonale się wpisywał, czy o samej muzyce...