DUNGEON SYNTH

[Plagueis]

Na razie słuchałem raz i bardzo fajne. Dungeon Synth to chyba jedyny znany mi gatunek, w którym nowe rzeczy są w większości na lepszym poziomie, niż stare.

Ale takiego Ånden som gjorde opprør to to raczej nie przebija. ;)

[Karkasonne]

Ogół, nie szczegół

[Only_True_Believers]

^ Bardzo fajne to to, sporo starego Mortiisa słyszę. Rozważam zakup CD (tym bardziej, że to chyba z Polski jest). :)

jak znajdziesz miejsce w ktorym mozna zamówiec to daj mi znac ;)

[Plagueis]

U tego gościa można zamawiać:

https://www.discogs.com/seller/Nimthoron/profile" onclick="window.open(this.href);return false;



BTW

Całkiem niedawno, przeglądając półki w poszukiwaniu rzeczy wyjątkowo rzadko słuchanych, znalazłem takie coś:

[youtube][/youtube]

Całkiem przyjemny dla ucha argentyński projekt, w którym ciekawostką - jak na ten gatunek muzyki - są, pojawiające się tu i ówdzie...blasty. ;)

[Only_True_Believers]

wyśmienitość:

[youtube][/youtube]

[Plagueis]

^ U tego gościa jest kilka fajnych rzeczy. Mi na przykład to bardzo podeszło:

[youtube][/youtube]

Relaksacyjne i bardzo fantasy. ;)

[Only_True_Believers]

potwierdzam, fajne.

[dzikens]

U tego gościa można zamawiać:

https://www.discogs.com/seller/Nimthoron/profile" onclick="window.open(this.href);return false;

Ręki sobie uciąć nie dam, ale to chyba kolo od Wolfspell Rec.

[Plagueis]

U tego gościa można zamawiać:

https://www.discogs.com/seller/Nimthoron/profile" onclick="window.open(this.href);return false;

Ręki sobie uciąć nie dam, ale to chyba kolo od Wolfspell Rec.

Tak, zgadza się.

[Karkasonne]

Askhem - Bjarki



Tak słabe, że nie mam słów.

[Only_True_Believers]

To po co wkleja?

[Karkasonne]

Takie mam hobby, że lubię jak mi skarpetki śmierdzą.

[Wacław]

może mi ktoś wyjaśnić o co w tym całym DS chodzi. nie pytam o kwestie stricte muzyczne. bo to jakby po szybkim próbkowaniu można błyskawicznie ogarnąć. taki ambient dla upośledzonych muzycznie. chodzi mi o koncept. tylko takie plumkanie i usilne nauczenie się obsługi syntezatorów, czy kryje się za tym coś więcej>?

i zabawię się w kilku co zawsze musi zapytać o polecanki jakby sami nie mogli wyrobić sobie opinii. jakiś top 5 lub dziesięć. <poza długonosym oczywiście.>

zaczynam projekt o kryptonimie "leśnik" i Wasze wskazówki mogą mimo wszystko się przydać. o ile w ogóle komukolwiek będzie się chciało coś w temacie napisać.

[maciek z klanu]

Ma to jednak swój urok ten gatunek. Wiesz Tomku na stole magia i miecz, w kubku imbirowe piwo, do tego Tolkien i trochę mech pod nosem :)

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

może mi ktoś wyjaśnić o co w tym całym DS chodzi. nie pytam o kwestie stricte muzyczne. bo to jakby po szybkim próbkowaniu można błyskawicznie ogarnąć. taki ambient dla upośledzonych muzycznie. chodzi mi o koncept. tylko takie plumkanie i usilne nauczenie się obsługi syntezatorów, czy kryje się za tym coś więcej>?

i zabawię się w kilku co zawsze musi zapytać o polecanki jakby sami nie mogli wyrobić sobie opinii. jakiś top 5 lub dziesięć. <poza długonosym oczywiście.>

zaczynam projekt o kryptonimie "leśnik" i Wasze wskazówki mogą mimo wszystko się przydać. o ile w ogóle komukolwiek będzie się chciało coś w temacie napisać.

Nie do końca rozumiem co ma się kryć. Nic się nie kryje, tak jak za każdą muzyką, podoba ci się to słuchasz, nie to nie. Czujesz klimat albo nie czujesz. Dungeon Synth miał jak dotąd dwie fale, pierwsza w latach 90. i skończyła się ok. 1997, i druga która zaczęła się około dwóch lat temu i wciąż przybiera na sile. Pierwsza była tak na dobrą sprawę jakimś odpryskiem black metalu, bo po pierwsze to z tamtego towarzystwa wyszli najpopularniejsi twórcy, czyli Mortiis, Burzum i Wongraven, a po drugie chcieli wyrazić coś podobnego do black metalu, tylko inaczej, innymi środkami. Mógłbym tu jakoś szerzej się rozpisać ale chyba nie ma sensu, bo większość obecnych zna tę historię.

To co z kolei trwa obecnie a zaczęło się gdzieś w 2016-2017, to trochę inna bajka, ponieważ gatunek ewoluował razem z możliwościami technicznymi, bo dzisiaj nie trzeba już nawet syntezatora, ino komputer, a można stworzyć całkiem ciekawe rzeczy. Tematyka też skręciła bardziej w stronę fantasy, ogólnie rzecz biorąc. Kanał youtube Dungeon Synth Archives wrzuca ten stuff non-stop, chociaż ostatnio gość z braku czasu zwolnił, ale z tego co mi mówił to dostaje do opublikowania kilka materiałów DZIENNIE. Jak popatrzysz na nazwy, tytuły płyt, kawałków itd to sprawa będzie jasna, króluje Tolkien, Dragonlance, legendy arturiańskie, alchemia, łacina, nekromancja, nawet Złoty Kompas czy Harry Potter. I jeśli lubisz te klimaty, to masz zwiększoną szansę na polubienie i muzyki. No bo tak, muzyka jest prosta, naiwna czasem do granic możliwości, i 90% i więcej to kompletny szajs. Nie ma tu żadnej intelektualnej rozkminy, i nikt jej też nie szuka, bo przecież nikt nie twierdzi że to granie to nie wiadomo co, po prostu coś, co przywołuje do głowy znane i przyjemne obrazy, tak jak przyjemne jest czytanie kolejnego tomu Forgotten Realms, mimo że pod nosem można się tylko uśmiechnąć czasem, bo takie to głupie.

TOP 10 wygląda tak, kolejność przypadkowa:

1. OLD TOWER - The Rise of the Specter
2. OLD SORCERY - Realms of Magickal Sorrow
3. THANGORODRIM - Towers of the Teeth
4. FIEF - II
5. GRABESMOND - Mordheim
6. MALFET - The Way to Avalon
7. HEDGE WIZARD - More True than Time Thought
8. CORVUS NEBLUS - Chapter II

...I chuj, nie ma nawet 10

Kilka oczywistych, klasycznych pozycji, tak jakby ktoś jednak nie znał, a chciał wejść w temat:
1. MORTIIS - Født til å herske
2. WONGRAVEN - Fjelltronen
3. BURZUM - Daudi Baldrs/Hildskjalf
4. SUMMONING - Minas Morgul

Może napiszę kiedyś jakiś szerszy artykulik uwzględniający prapoczątki, Jima Kirkwooda i jakieś podobne niesłuchalne sprawy, zwłaszcza że mało kto jeszcze zna dobrze temat.

[Wacław]

może mi ktoś wyjaśnić o co w tym całym DS chodzi. nie pytam o kwestie stricte muzyczne. bo to jakby po szybkim próbkowaniu można błyskawicznie ogarnąć. taki ambient dla upośledzonych muzycznie. chodzi mi o koncept. tylko takie plumkanie i usilne nauczenie się obsługi syntezatorów, czy kryje się za tym coś więcej>?

i zabawię się w kilku co zawsze musi zapytać o polecanki jakby sami nie mogli wyrobić sobie opinii. jakiś top 5 lub dziesięć. <poza długonosym oczywiście.>

zaczynam projekt o kryptonimie "leśnik" i Wasze wskazówki mogą mimo wszystko się przydać. o ile w ogóle komukolwiek będzie się chciało coś w temacie napisać.

Nie do końca rozumiem co ma się kryć. Nic się nie kryje, tak jak za każdą muzyką, podoba ci się to słuchasz, nie to nie. Czujesz klimat albo nie czujesz. Dungeon Synth miał jak dotąd dwie fale, pierwsza w latach 90. i skończyła się ok. 1997, i druga która zaczęła się około dwóch lat temu i wciąż przybiera na sile. Pierwsza była tak na dobrą sprawę jakimś odpryskiem black metalu, bo po pierwsze to z tamtego towarzystwa wyszli najpopularniejsi twórcy, czyli Mortiis, Burzum i Wongraven, a po drugie chcieli wyrazić coś podobnego do black metalu, tylko inaczej, innymi środkami. Mógłbym tu jakoś szerzej się rozpisać ale chyba nie ma sensu, bo większość obecnych zna tę historię.

To co z kolei trwa obecnie a zaczęło się gdzieś w 2016-2017, to trochę inna bajka, ponieważ gatunek ewoluował razem z możliwościami technicznymi, bo dzisiaj nie trzeba już nawet syntezatora, ino komputer, a można stworzyć całkiem ciekawe rzeczy. Tematyka też skręciła bardziej w stronę fantasy, ogólnie rzecz biorąc. Kanał youtube Dungeon Synth Archives wrzuca ten stuff non-stop, chociaż ostatnio gość z braku czasu zwolnił, ale z tego co mi mówił to dostaje do opublikowania kilka materiałów DZIENNIE. Jak popatrzysz na nazwy, tytuły płyt, kawałków itd to sprawa będzie jasna, króluje Tolkien, Dragonlance, legendy arturiańskie, alchemia, łacina, nekromancja, nawet Złoty Kompas czy Harry Potter. I jeśli lubisz te klimaty, to masz zwiększoną szansę na polubienie i muzyki. No bo tak, muzyka jest prosta, naiwna czasem do granic możliwości, i 90% i więcej to kompletny szajs. Nie ma tu żadnej intelektualnej rozkminy, i nikt jej też nie szuka, bo przecież nikt nie twierdzi że to granie to nie wiadomo co, po prostu coś, co przywołuje do głowy znane i przyjemne obrazy, tak jak przyjemne jest czytanie kolejnego tomu Forgotten Realms, mimo że pod nosem można się tylko uśmiechnąć czasem, bo takie to głupie.

TOP 10 wygląda tak, kolejność przypadkowa:

1. OLD TOWER - The Rise of the Specter
2. OLD SORCERY - Realms of Magickal Sorrow
3. THANGORODRIM - Towers of the Teeth
4. FIEF - II
5. GRABESMOND - Mordheim
6. MALFET - The Way to Avalon
7. HEDGE WIZARD - More True than Time Thought
8. CORVUS NEBLUS - Chapter II

...I chuj, nie ma nawet 10

Kilka oczywistych, klasycznych pozycji, tak jakby ktoś jednak nie znał, a chciał wejść w temat:
1. MORTIIS - Født til å herske
2. WONGRAVEN - Fjelltronen
3. BURZUM - Daudi Baldrs/Hildskjalf
4. SUMMONING - Minas Morgul

Może napiszę kiedyś jakiś szerszy artykulik uwzględniający prapoczątki, Jima Kirkwooda i jakieś podobne niesłuchalne sprawy, zwłaszcza że mało kto jeszcze zna dobrze temat.

Seba, złoty chłopak z Ciebie. właściwie na nikogo innego nie liczyłem. tak w tydzień zorientowałem się w tym co napisałeś. odkryłem nawet, że gówniany zespół december’s fire, to też ten gatunek. wiem, że preferowany format to cs, i kto co wydaje. kanał yt próbkuje. widzę, że jakieś ziny się ukazują itd. itp.

za top dzięki. zobaczę jak się będzie miał do mojego.

poważnie. nie ma w tym nic więcej? zero tekstów do interpretacji? ideologii. nic a nic?

takie pytanie poza konkursem. ten strój:

w którym nam się tutaj kiedyś tak ładnie zaprezentowałeś to z inspiracji?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Seba, złoty chłopak z Ciebie. właściwie na nikogo innego nie liczyłem. tak w tydzień zorientowałem się w tym co napisałeś. odkryłem nawet, że gówniany zespół december’s fire, to też ten gatunek. wiem, że preferowany format to cs, i kto co wydaje. kanał yt próbkuje. widzę, że jakieś ziny się ukazują itd. itp.

za top dzięki. zobaczę jak się będzie miał do mojego.

poważnie. nie ma w tym nic więcej? zero tekstów do interpretacji? ideologii. nic a nic?

takie pytanie poza konkursem. ten strój:

w którym nam się tutaj kiedyś tak ładnie zaprezentowałeś to z inspiracji?

Tak, kolega prowadzący DSA wrzucił to jako dungeon synth ale wątpię, by Piotr wiedział o tym, że należał do nurtu;)) Tam na kanał w ogóle trafia trochę rzeczy, które są z gatunkiem powiązane raczej luźno: Jaaportit, Galdur, Emyn Muil, Jim Kirkwood, Ildjarn, Stronghold Guardian, późniejsze Summoning, Die Verbannten Kinder Evas, można tak bez końca.

DS jako gatunek nie ma tekstów. W tej chwili nie potrafię przypomnieć sobie żadnego zespołu który z pewnością przynależy do gatunku, który miałby teksty, chociaż coś tam pojawia się na Fjelltronen, ale po norwesku i tylko w dwóch kawałkach. Ideologia, nie... Po prostu fantasy... Powiedziałbym, że zapomnienie o tym, jak świat wygląda na zewnątrz. Nieprzypadkowo wiele z tego przypomina soundtrack do RPG, czy wręcz jest nim z założenia (Corvus Neblus).

Nie pokazywałem swojego zdjęcia w ghillie suit, co najwyżej w nakładce Realtree dębowej, z czasów kiedy należałem do stowarzyszenia myślistwa łuczniczego, z którym moje drogi się jednak rozeszły po takiej jednej imprezie;)

[Wacław]

Seba, złoty chłopak z Ciebie. właściwie na nikogo innego nie liczyłem. tak w tydzień zorientowałem się w tym co napisałeś. odkryłem nawet, że gówniany zespół december’s fire, to też ten gatunek. wiem, że preferowany format to cs, i kto co wydaje. kanał yt próbkuje. widzę, że jakieś ziny się ukazują itd. itp.

za top dzięki. zobaczę jak się będzie miał do mojego.

poważnie. nie ma w tym nic więcej? zero tekstów do interpretacji? ideologii. nic a nic?

takie pytanie poza konkursem. ten strój:

w którym nam się tutaj kiedyś tak ładnie zaprezentowałeś to z inspiracji?

1. Tak, kolega prowadzący DSA wrzucił to jako dungeon synth ale wątpię, by Piotr wiedział o tym, że należał do nurtu;)) Tam na kanał w ogóle trafia trochę rzeczy, które są z gatunkiem powiązane raczej luźno: Jaaportit, Galdur, Emyn Muil, Jim Kirkwood, Ildjarn, Stronghold Guardian, późniejsze Summoning, Die Verbannten Kinder Evas, można tak bez końca.

2. DS jako gatunek nie ma tekstów. W tej chwili nie potrafię przypomnieć sobie żadnego zespołu który z pewnością przynależy do gatunku, który miałby teksty, chociaż coś tam pojawia się na Fjelltronen, ale po norwesku i tylko w dwóch kawałkach. Ideologia, nie... Po prostu fantasy... Powiedziałbym, że zapomnienie o tym, jak świat wygląda na zewnątrz. Nieprzypadkowo wiele z tego przypomina soundtrack do RPG, czy wręcz jest nim z założenia (Corvus Neblus).

3. Nie pokazywałem swojego zdjęcia w ghillie suit, co najwyżej w nakładce Realtree dębowej, z czasów kiedy należałem do stowarzyszenia myślistwa łuczniczego, z którym moje drogi się jednak rozeszły po takiej jednej imprezie;)

1.

2. h'jowo. są ku temu powody, aby wyrazić swoje niezadowolenie, o których nie napiszę, bo zaraz będzie nerwowo. już i tak jeden widzę, że nie kimini, a avanti chce rozkręcać.

3. może to było w nakładce dębowej ;-) fak. jaka terminologia ...

[maciek z klanu]

Seba, złoty chłopak z Ciebie. właściwie na nikogo innego nie liczyłem. tak w tydzień zorientowałem się w tym co napisałeś. odkryłem nawet, że gówniany zespół december’s fire, to też ten gatunek. wiem, że preferowany format to cs, i kto co wydaje. kanał yt próbkuje. widzę, że jakieś ziny się ukazują itd. itp.

za top dzięki. zobaczę jak się będzie miał do mojego.

poważnie. nie ma w tym nic więcej? zero tekstów do interpretacji? ideologii. nic a nic?

takie pytanie poza konkursem. ten strój:

w którym nam się tutaj kiedyś tak ładnie zaprezentowałeś to z inspiracji?

Tak, kolega prowadzący DSA wrzucił to jako dungeon synth ale wątpię, by Piotr wiedział o tym, że należał do nurtu;)) Tam na kanał w ogóle trafia trochę rzeczy, które są z gatunkiem powiązane raczej luźno: Jaaportit, Galdur, Emyn Muil, Jim Kirkwood, Ildjarn, Stronghold Guardian, późniejsze Summoning, Die Verbannten Kinder Evas, można tak bez końca.

DS jako gatunek nie ma tekstów. W tej chwili nie potrafię przypomnieć sobie żadnego zespołu który z pewnością przynależy do gatunku, który miałby teksty, chociaż coś tam pojawia się na Fjelltronen, ale po norwesku i tylko w dwóch kawałkach. Ideologia, nie... Po prostu fantasy... Powiedziałbym, że zapomnienie o tym, jak świat wygląda na zewnątrz. Nieprzypadkowo wiele z tego przypomina soundtrack do RPG, czy wręcz jest nim z założenia (Corvus Neblus).

Nie pokazywałem swojego zdjęcia w ghillie suit, co najwyżej w nakładce Realtree dębowej, z czasów kiedy należałem do stowarzyszenia myślistwa łuczniczego, z którym moje drogi się jednak rozeszły po takiej jednej imprezie;)

Oooo Seba opowiedz o tej imprezie, sex będzie coś czuję i masa myśliwych. Mmmmm gadaj nie trzymaj w niepewnosci

[Lucek]

karkas napisał posta a potem go skasował, jebłem :D:D:D, chyba znowu sie zaczyna :D