proste. niektóre brudasy z niezrozumiałych przyczyn tego nie słyszą bo, kurwa, "Morbid Angel" i lepiej tkwić w swym świecie bożków i idoli. sama legenda nie czyni nudnej, przeciętnej płyty czymś wybitnym. dotyczy ostatniej płyty żeby zaraz ktoś znów nie wklejał nagrań sprzed30 lat jako punktów odniesienia.Deathhammer66 pisze:Nie no, sorry, ale ostatni MA nie podchodzi ani do jedynki, ani do dwójki Greków. Oba materiały DC są ciekawsze kompozycyjnie, a serwują równie duszny i gęsty wpierdol.
MORBID ANGEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- nagrobek
- zahartowany metalizator
- Posty: 3684
- Rejestracja: 15-10-2014, 11:08
Re: MORBID ANGEL
Re: MORBID ANGEL
wolff pisze:O kurwa, wąsaty grubas znowu się napierdolił i pisze bzdury (dlczego mnie to nie dziwi).
Dyskusja traktuje o ostatnich płytach MA iDC a nie o tym, że kiedyś był taki fajny band z florydy który nagrał choćby Altars of Madness a po latach działalności skończył jako marna kapelka dla wąsatych, wiecznie najebanych grubasów czego dowodem są choćby ich trzy ostatnie pierdy.
Nie pojmuję, dlaczego usiłujesz mi dopierdolić? Nie ma na tym forum drugiej takiej osoby, która przez tyle lat obraża drugiego człowieka. Dodatkowo kompletnie go nie znając. Opanuj się chłopie, bo przekraczasz granice śmieszności.
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: MORBID ANGEL
Ależ ten temat jest żałosny... Od pół roku trwa pierdolenie o tym co to Morbid Angel nie nagrało 30 lat temu żeby jakoś wybronić te nędzne wypociny jakie od kilku lat nagrywają... Proste jest, że 2 albumy Dead Congregation miażdżą 2 ostatnie śmieszno-żałosne albumy Morbid Angel i jeśli ktoś zaprzecza tak oczywistym faktom niech lepiej wróci do słuchania In Flames czy Luxtorpedy a nie wyciąga argumenty ze środka dupy, że "nagrali 30 lat temu Altars Of Madness" bo nie ma to najmniejszego znaczenia w rozmowie o AKTUALNYCH dokonaniach / AKTUALNEJ formie. Czy tak ciężko to kurwa zrozumieć?
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
Re: MORBID ANGEL
Muszę zaprotestować. Oczywiste jest że Ilud kutasanus to gówno do potęgi entej i nie stoi przy żadnej płycie Greków, ale ostatni materiał Morbid Angel pokazuje wyraźnie kiedy i gdzie stało zomo. Czy tak trudno to zrozumieć?
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MORBID ANGEL
Czyli ostatnie MA > I i II DC?
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: MORBID ANGEL
Masz do tego prawo:535 pisze:Muszę zaprotestować. Oczywiste jest że Ilud kutasanus to gówno do potęgi entej i nie stoi przy żadnej płycie Greków, ale ostatni materiał Morbid Angel pokazuje wyraźnie kiedy i gdzie stało zomo. Czy tak trudno to zrozumieć?
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
Re: MORBID ANGEL
W żadnym przypadku. Pisałem już o tym ze sto razy. Inna sprawa, że każdy dorosły i poważny mężczyzna dobrze wie, że mimo iż dach i ściany zajebiste, to w ogólnym rozrachunku najważniejszy jest fundament, a chyba nikt na sali nie ma wątpliwości co owym fundamentem jest. I to właśnie bardzo wyraźnie słychać na ostatniej płycie Morbid Angel.ozob pisze:Czyli ostatnie MA > I i II DC?
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1414
- Rejestracja: 19-10-2011, 16:55
Re: MORBID ANGEL
Głos rozsądku.Anthropophagus pisze:Ależ ten temat jest żałosny... Od pół roku trwa pierdolenie o tym co to Morbid Angel nie nagrało 30 lat temu żeby jakoś wybronić te nędzne wypociny jakie od kilku lat nagrywają... Proste jest, że 2 albumy Dead Congregation miażdżą 2 ostatnie śmieszno-żałosne albumy Morbid Angel i jeśli ktoś zaprzecza tak oczywistym faktom niech lepiej wróci do słuchania In Flames czy Luxtorpedy a nie wyciąga argumenty ze środka dupy, że "nagrali 30 lat temu Altars Of Madness" bo nie ma to najmniejszego znaczenia w rozmowie o AKTUALNYCH dokonaniach / AKTUALNEJ formie. Czy tak ciężko to kurwa zrozumieć?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16410
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: MORBID ANGEL
za dużo gdybania i niuansowania. JA widzę to tak:nagrobek pisze:proste. niektóre brudasy z niezrozumiałych przyczyn tego nie słyszą bo, kurwa, "Morbid Angel" i lepiej tkwić w swym świecie bożków i idoli. sama legenda nie czyni nudnej, przeciętnej płyty czymś wybitnym. dotyczy ostatniej płyty żeby zaraz ktoś znów nie wklejał nagrań sprzed30 lat jako punktów odniesienia.Deathhammer66 pisze:Nie no, sorry, ale ostatni MA nie podchodzi ani do jedynki, ani do dwójki Greków. Oba materiały DC są ciekawsze kompozycyjnie, a serwują równie duszny i gęsty wpierdol.
jeden z drugim przesłuchał po klasykach z lat 90' niewiele więcej nowych rzeczy. albo inaczej. jemu się wydaje, że dużo tego było. tak sobie to tłumaczy. skale ma małą, ale ona urasta w jego głowie do niebotycznych rozmiarów. żyje sentymentami i resentymentami. i nic nie zrobisz. bo z leniwymi i zamkniętymi na świat (w rozwinięciu) starczymi umysłami się nie dogadzasz. doskonale to widać w dziale polityka, czy kwestiach o zdrowiu. takie (....) są przekonane o tym, że mają rację. i tyle. marginesu na to, że ktoś inny może mieć rację nie zostawiają. słuchać innych nie słuchają bo wolą tokować, albo nie daj buk, że ktoś będzie miał rację i te argumenty do nich przemówią. wracając do MA. (i) (tak) na końcu bożek MA zostanie u nich na tym ich piedestale. (a), że jest dużo ciekawszych rzeczy. (że) muzyka się zmienia, płynie sobie dość wartkim biegiem (w obrębie nawet DM) , niech nawet będzie, że płynie za wyśmiewnymi trendami/ hajpami, że się pojawiają coraz to nowsze zespoły, które mają to czego starzy już nie mają (choćby młodzieńczy zapał) . to nic. MA i huj. (ale) tak jest jak się nie ma nic do powiedzenia. (i) jak się wypisuje, że się czeka na nowy Atheist i podkreśla, że metalu to się właściwie nie słucha, bo "klasyki" wystarczą. (czyli) w domyśle akcję "młodzieńcze poszukiwania" się zamyka. ciekawość = 0. to i zostaje ogłaszanie wszem "MA zmiata cały metal jednym riffem . "
a teraz uwaga o charakterze ogólnym; to jest forume dla/ i ze starymi ludźmi. nawet nie chodzi o metryki, bardziej o mental. tyle, że metal to kontestacja. jak dla mnie.
tyle w temacie MA i brudasów. mentalnych.
lys på slutten av lys
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: MORBID ANGEL
Nie no wiadomo: słuchając pedał metalu spod znaku Illud Divinum Insanus zawsze mogę mówić, że tak naprawdę to jest ekstremalne i wizjonerskie, słuchając (bądź co bądź) nie najgorszego, wtórnego, odtwórczego i wymuszonego, nudnawego plastikowego mielenia do kotleta spod znaku Kingdoms Disdained mogę mówić, że jest mrocznie, mistycznie i w chuj kultowo no bo przecież przed mordą leży mi FUNDAMENT:

I każdy dorosły, dojrzały mężczyzna z wąsem, odziany białą skarpetą w klapku Kubota wie, że NAJWAŻNIEJSZY JEST FUNDAMENT i nie jest istotny fakt, że aktualnie ściany, sufit i podłoga pokryte są grzybem i pleśnią, drewniana przybudówka stała się pożywką dla kornika drukarza, dom był na przestrzeni kilku ostatnich lat podpalany i zalewany na przemian więc na chwilę obeną wygląda jak kupa gówna ale to nie istotne, ciągle są solidne FUNDAMENTY.

I każdy dorosły, dojrzały mężczyzna z wąsem, odziany białą skarpetą w klapku Kubota wie, że NAJWAŻNIEJSZY JEST FUNDAMENT i nie jest istotny fakt, że aktualnie ściany, sufit i podłoga pokryte są grzybem i pleśnią, drewniana przybudówka stała się pożywką dla kornika drukarza, dom był na przestrzeni kilku ostatnich lat podpalany i zalewany na przemian więc na chwilę obeną wygląda jak kupa gówna ale to nie istotne, ciągle są solidne FUNDAMENTY.
Ostatnio zmieniony 13-05-2018, 13:42 przez Anthropophagus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16410
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: MORBID ANGEL
o samej płycie.
po kilkunastu odsłuchach w różnych konfiguracja i równych okolicznościach. kilku miesiącach naszej znajomości:
nie mogę się zmobilizować do jej sprzedania. zawsze coś innego "wygrywa" rywalizację. ta rozrywkowość płyty, "tupalność" (nogą) i samowolne ruszanie (baniakiem) oraz znajomość petentów na nowo odegranych wpływa, na to, że z dużą przyjemnością do tej płyty wracam. po prostu: mam dużą radość z niej.
moja żona ma to samo. dzisiaj jak obierałem ziemniaki a ona szykowała "mnięso" odpaliła Celinę (tą z Kanady). zasadniczo słucha/ nie słucha czego innego, ale te czasy ogólniaka ... te miłości małe i duże...
no.
plan na maj.
puszczam w piździec (czytaj: w świat) MA.
po kilkunastu odsłuchach w różnych konfiguracja i równych okolicznościach. kilku miesiącach naszej znajomości:
nie mogę się zmobilizować do jej sprzedania. zawsze coś innego "wygrywa" rywalizację. ta rozrywkowość płyty, "tupalność" (nogą) i samowolne ruszanie (baniakiem) oraz znajomość petentów na nowo odegranych wpływa, na to, że z dużą przyjemnością do tej płyty wracam. po prostu: mam dużą radość z niej.
moja żona ma to samo. dzisiaj jak obierałem ziemniaki a ona szykowała "mnięso" odpaliła Celinę (tą z Kanady). zasadniczo słucha/ nie słucha czego innego, ale te czasy ogólniaka ... te miłości małe i duże...
no.
plan na maj.
puszczam w piździec (czytaj: w świat) MA.
lys på slutten av lys
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16410
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: MORBID ANGEL
napisałbym coś na tema Voivod, ale nie mam kompletnie sił ;-) 2 h na rowerze mnie tak zmęczyło, że czuję się bardzo staro ;-) poza tym to nie jest takie proste z tym VV. do niedawna było prościej. wdzięczny przedmiot nieustannej beki był. (ale) wróciłem dosłownie w czwartek do "Dimension Hatröss"*, po odsłuchu ostatniej AuraNoir (ależ to świetna płyta jest). i sprawy się skomplikowały ... (ale) nie o tym miało być .... tak więc tego ten ... robie rząd i znikam stąd ...535 pisze:No to żeś Tomek dojebał poematem. Można zamykać.
* teraz się zastawiam dlaczego padło losowo na nią.
lys på slutten av lys
Re: MORBID ANGEL
Śmiech to zdrowie, ale prawda jest taka, że każdy miłośnik szarpania druta czuje się mały w obliczu potęgi DH, już sam wstęp spuszcza słuchaczowi solidny łomot. Potem pozostaje jedynie rzut ręcznikiem. Oczywiście można udawać że to co piszę nie jest prawdą. Tylko właściwie nie wiem w jakim celu. Wracając do roweru, właśnie się pakuję i jadę popedałować do puszczy, także jakby ktoś widział siwego napitego karzełka z wielkim plecakiem nad paskiem poruszającego się na welocypedzie z wdziękiem wozu wypełnionego węglem, proszę o nie rzucanie za nim mysimi odchodami.
Re: MORBID ANGEL
Lubię ciebie chłopie, ale ewidentnie nie masz pojęcia o tym o czym próbujesz pisać. Weź coś wybuduj, przetestuj i za kilkanaście lat wróć, to pogadamy.Anthropophagus pisze:Nie no wiadomo: słuchając pedał metalu spod znaku Illud Divinum Insanus zawsze mogę mówić, że tak naprawdę to jest ekstremalne i wizjonerskie, słuchając (bądź co bądź) nie najgorszego, wtórnego, odtwórczego i wymuszonego, nudnawego plastikowego mielenia do kotleta spod znaku Kingdoms Disdained mogę mówić, że jest mrocznie, mistycznie i w chuj kultowo no bo przecież przed mordą leży mi FUNDAMENT:
I każdy dorosły, dojrzały mężczyzna z wąsem, odziany białą skarpetą w klapku Kubota wie, że NAJWAŻNIEJSZY JEST FUNDAMENT i nie jest istotny fakt, że aktualnie ściany, sufit i podłoga pokryte są grzybem i pleśnią, drewniana przybudówka stała się pożywką dla kornika drukarza, dom był na przestrzeni kilku ostatnich lat podpalany i zalewany na przemian więc na chwilę obeną wygląda jak kupa gówna ale to nie istotne, ciągle są solidne FUNDAMENTY.
- Anthropophagus
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 15-04-2006, 22:00
- Lokalizacja: Kondominium Rosyjsko-Niemieckie pod Żydowskim zarządem powierniczym
Re: MORBID ANGEL
Przecież napisałem, że FUNDAMENT najważniejszy, o chuj ci chodzi? Kuboty uciskają? Wklej jakieś zdjęcie Reiferta i wyrzuć to z siebie!
Albo ja zrobię to za ciebie:

Lepiej? :D
Albo ja zrobię to za ciebie:

Lepiej? :D
"Dla mnie to jest naród zesrany a nie naród wybrany".
- Piotr Rybak
- Piotr Rybak
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: MORBID ANGEL
ech wy, ludzie z gówna, z wami to zawsze tak...
a ty Ascetic wez nie rozśmieszaj ludzi, te dziwne bezpłciowe wariacje na temat death metalu jakie tu wklejasz bendą zapamiętane chyba tylko prze ciebie i twoje koty.
a ty Ascetic wez nie rozśmieszaj ludzi, te dziwne bezpłciowe wariacje na temat death metalu jakie tu wklejasz bendą zapamiętane chyba tylko prze ciebie i twoje koty.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: MORBID ANGEL
Sam opisujesz co jakiś czas swoje ułomności więc o co tym razem ból zada? Zainwestuj w psychologa, może jeszcze nie jest zbyt późno. Swoją drogą, jeśli jesteś po czterdziestce to tym bardziej wypada współczuć.535 pisze:wolff pisze:O kurwa, wąsaty grubas znowu się napierdolił i pisze bzdury (dlczego mnie to nie dziwi).
Dyskusja traktuje o ostatnich płytach MA iDC a nie o tym, że kiedyś był taki fajny band z florydy który nagrał choćby Altars of Madness a po latach działalności skończył jako marna kapelka dla wąsatych, wiecznie najebanych grubasów czego dowodem są choćby ich trzy ostatnie pierdy.
Nie pojmuję, dlaczego usiłujesz mi dopierdolić? Nie ma na tym forum drugiej takiej osoby, która przez tyle lat obraża drugiego człowieka. Dodatkowo kompletnie go nie znając. Opanuj się chłopie, bo przekraczasz granice śmieszności.
Jebać żuli.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: MORBID ANGEL
Jaki piękny się znowu gnój zrobił z kolejnego tematu :)))
Re: MORBID ANGEL
No ale sam powiedz. Fajnie się wkurwiają. Ja tu widzę całą kolejkę klientów gabinetu psychoterapeutycznego. Mógłbym nawet zaryzykować stwierdzenie, że mam w tym interes.byrgh pisze:Jaki piękny się znowu gnój zrobił z kolejnego tematu :)))