Behemoth v.2

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Oferma
weteran forumowych bitew
Posty: 1246
Rejestracja: 02-05-2017, 09:03

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 13:56

Wiesz, to tylko dziwnie wyglądało, jak w środku dyskusji stwierdziłes, że nergalowy marketing nie działa, bo ty nie kupiujesz. Sam Behemotha zniesć nie umiem, czerstwa wtórna bajka dla dzieci pod aktualne trendy, ale nie zmienia to faktu, że sporo tego sprzedają, wiec stwierdzenia na miare "Gdzie to nabieranie na marketing, skoro nie mają ode mnie ani grosza?" sa dość rozczulające w swej naiwnej wierze, że jako jednostka cokolwiek zmieniasz wobec miliona czterystu ludzi majacych odmienne od Twojego zdanie w temacie boysbandu z lasów Pomorza. A tak to spoko, nie ma ise co spinać.
How entranced we are by the fire
Or enslaved to our own desires
Human - all too fucking human!
535

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 14:06

Co się tu znowu wyprawia? Ludzie kupują, artyści kasują, pieniądz się kręci, wszyscy są zadowoleni i bdb!, a że przykładowo ja uważam, że produkują chujowe teledyski, które można spuścić w sraczu? Bo to niby oni pierwsi? Co do postaw pana perkusisty. Życie to nie bajka. Jeden kręci betoniarą, drugi robi z siebie debila paradując w wymyślnych ciuszkach. Rachunki się same nie zapłacą. Oczywiście można mieć pewne wątpliwości, ale przypominam iż swego czasu rozwiał je niejaki Staszewski Kazimierz i nie słyszałem, by dementował.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10388
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 14:09

Triceratops pisze:No dobra, ale po co w takim razie zabierasz zdanie w temacie Inferno i Behemoth?
Bo komentowałem wypowiedzi innych. A to akurat mogę.
O Inferno nic nie pisałem.

A to, że ma milion lajkow, to bardziej traktuję jako efekt naszych czasów.
Nie wydaje mi się, by milion różnych ludzi kupiło po płycie Behemotha, albo było na koncercie tej grupy.
No może z koncertami już bardziej, bo na dużych festach bywa po kilkadziesiąt tys. ludzi, to chodzą sobie powiedzy scenami.
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 16:04

och kurwa, po co się w ogóle odzywałem. mogłem przypuszczać, że zaraz się odezwie stado obrońców robienia z siebie totalnego debila, bo to przecież tylko praca i rachunki się muszą zgadzać :) mój boże, czas chyba stąd wypierdalać. nic nie można napisać, bo cię zaraz grono nie-gimnazjalistów, wyzwie od gimnazjalistów :)

a to tak wszystko na luzie raczej było, no bo co mnie w sumie obchodzi jak kto zarabia na życie. ja np zapierdalam w fabryce i jest mi z tym dobrze. ktoś pajacuje, puszcza to w net i robi na tym kokosy - jego jebana sprawa. ale pośmiać się chyba zawsze można

i nie, nie zazdroszczę im niczego jak coś :D musiałbym być mocno jebnięty
535

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 16:49

Panowie, proponuję po toście. Adam stawia.
Obrazek
Awatar użytkownika
DeadButDreaming
w mackach Zła
Posty: 946
Rejestracja: 16-12-2012, 15:40

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 18:30

Ja na przykład należę do tego grona podludzi, którzy zapierdalają tydzień w tydzień, nie w korporacji ale owszem w biurze, nie w garniturze ale we flanelowej koszuli, nie wstaję o 6:00 rano ale o 5:30, a wysokość mojej pensji jest odwrotnie proporcjonalna do wysokości czoła Nergala (dlatego nie stać mnie na nowe płyty King Dude, pozdrowienia morbid!), ale kilka tygodni temu przyszła do mnie do roboty nowa dziewczyna, która jest tak zajebiście piękna (ruda z piegami!) i ma tak niepowtarzalny sposób bycia, że każda minuta spędzona w jej towarzystwie jest tak turbo-kosmicznym przeżyciem, że momentami mózg wysyła sygnał do mięśni żeby zacząć ją całować na środku przy wszystkich. Dla takich chwil warto żyć i nie wydaje mi się że można tego doświadczyć na planie teledysku i nie zamieniłbym się z żadnymi Nergalami ani Infernami, nie zazdraszczam, bo żyję życiem w którym mogę być kim chcę i pojęcia zeszmacenia, sprzedania, wygłupiania się są mi obce i forever będą. Na szczęście jestem na tyle młody, że mogę ciągle w to wierzyć! :-) Elo mordy, pozdro dla wszystkich!!! :-)
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 19:03

trup pisze:
wolff pisze:I chyba dostaje za swą prace wynagrodzenie.
Noż kurwa. Jak może? Powinien działać charytatywnie!
Może tez charytatywnie o ile jest naiwnym lamusem :) Nie oszukujmy się, bunt ulatnia się gdy zaczyna się życie na własny rachunek, obowiązki i odpowiedzialność. Oczywiście można sobie pograć "charytatywnie" gdy się jest ustawionym finansowo tyle, że nie każdy ma tyle szczęścia.
Inferno więc napierdala dla kasy tak w Behemoth jak i w każdym innym bandzie i to się toczy większości muzyków ktrórzy przestali "grzebać w piaskownicy".
Podobnie jest z Nergalem, choć on zarabia łapiąc się każdego businessu, mnie to nie przeszkadza. Nie jestem bowiem typową polską plotkarą która sra sie po tematach bo komuś wyszło w życiu.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10162
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 19:10

W metalu nie ma buntu, jest biznes.

Kiedy jakiś zespół zostanie oskrażony o coś okropnego, natychmiast wydaje oświadczenie dementujace.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 19:15

W życiu liczy się bowiem pieniądz, wielkie cycki i zacny trenig, reszta zaś to dodatki .
Jebać żuli.
535

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 20:45

hcpig pisze:W metalu nie ma buntu, jest biznes.
Nie do końca. Bunt jest, zresztą mocno podkreślany i eksponowany. Uczyniono z niego bardzo skuteczne narzędzie marketingowe oraz całkiem nieźle schodzący towar. Trudno mieć do kogokolwiek pretensje. Klient ich pan. Każdy może se teraz kupić kilogram buntu. Oczywiście bohaterowie tematu są jaskrawym przykładem. Natomiast to że na kilometr jebie od tego gównem, jest zupełnie inną sprawą.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10388
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Behemoth v.2

18-04-2018, 21:56

wolff pisze:W życiu liczy się bowiem pieniądz, wielkie cycki i zacny trenig, reszta zaś to dodatki .
Już tacy byli, co liczyli na cycki i mało brakowało, by kawał życia spędzili w Stanach w pace.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: Behemoth v.2

20-04-2018, 06:53

Medard pisze:
wolff pisze:W życiu liczy się bowiem pieniądz, wielkie cycki i zacny trenig, reszta zaś to dodatki .
Już tacy byli, co liczyli na cycki i mało brakowało, by kawał życia spędzili w Stanach w pace.
Bo ci akurat źle się zabrali do tematu - wszak każdy wie, że Amerykankę najpierw trzeba zapytać o zgodę na ewentualne co nieco, następnie nagrać całą rozmowę, podpisać z nią papier i dopiero potem zabierać na wycieczki krajoznawcze. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10388
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Behemoth v.2

20-04-2018, 07:02

Plagueis pisze:
Medard pisze:
wolff pisze:W życiu liczy się bowiem pieniądz, wielkie cycki i zacny trenig, reszta zaś to dodatki .
Już tacy byli, co liczyli na cycki i mało brakowało, by kawał życia spędzili w Stanach w pace.
Bo ci akurat źle się zabrali do tematu - wszak każdy wie, że Amerykankę najpierw trzeba zapytać o zgodę na ewentualne co nieco, następnie nagrać całą rozmowę, podpisać z nią papier i dopiero potem zabierać na wycieczki krajoznawcze. ;)
Trzeba też mieć trzy świadkowe zbliżenia , inaczej sądy nie uznają tych papierów, bo mogą być wymuszone. Mogą być transformersi podobno.
btd
rozkręca się
Posty: 57
Rejestracja: 06-09-2016, 19:24

Re: Behemoth v.2

21-04-2018, 09:45

http://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,232 ... rects=true" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10388
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: Behemoth v.2

21-04-2018, 10:07

Ma przecież Ogórek, ale pewnie nie da rady zakisić.
Awatar użytkownika
yossarian84
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 24-07-2010, 12:16

Re: Behemoth v.2

25-04-2018, 09:26

Obrazek

co się znowu odpierdala? xD
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9917
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

Re: Behemoth v.2

25-04-2018, 09:41

A propos, przypomniała mi się ta doskonała sesja zdjęciowa:

Obrazek
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Awatar użytkownika
trup
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16933
Rejestracja: 26-11-2009, 14:38

Re: Behemoth v.2

25-04-2018, 09:44

Kurwa niedawno to samo powiedziałem.. Brakuje kobiet u władzy bo wydają się mądrzejsze od tych wszystkich pojebów.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: Behemoth v.2

25-04-2018, 10:20

yossarian84 pisze:Obrazek

Zajebiste zdjecie.
co się znowu odpierdala? xD
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Only_True_Believers
zahartowany metalizator
Posty: 3334
Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
Lokalizacja: planeta małp

Re: Behemoth v.2

25-04-2018, 11:41

trup pisze:
Kurwa niedawno to samo powiedziałem.. Brakuje kobiet u władzy bo wydają się mądrzejsze od tych wszystkich pojebów.
niestety są duzo gorsze, nie kierują sie logiką tylko emocjami. U bab wszystko jest zero-jedynkowe. Nie wybaczają, są pamiętliwe i wredne....
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
ODPOWIEDZ