Pisałem, że bez śmiechu, bo dokładnie takiej reakcji jak twoja chciałem uniknąć. Wbrew pozorom ja bywam czasem poważny. Chciałem tylko pomóc, sam przeżyłem raz w życiu coś podobnego, ale jak na sceptyka przystało - wytłumaczyłem to sobie jakąś dziwną reakcją mózgu, paraliżem przysennym itp. Ty jesteś chyba bardziej uduchowiony więc zaproponowałem wytłumaczenie ze złym bytem - te palce o których wspominasz brzmią bardzo intrygująco. Ciężko dalej dochodzić skoro z oczywistych względów musisz się ograniczać w dawkowaniu informacji.Karkasonne pisze:Po pierwsze to piszesz ze bez śmiechu a brzmi to trochę prześmiewczo, ale kij, wlezie w te pułapkę na niedźwiedzie półświadomie. Nie, nic z tego co mówisz. Mogłyby jakieś podobne sytuacje, ale pisać o tym wprost gdy każdy wie, kim jestem z imienia i nazwiska to samobójstwo. Młody byłem, różne głupie rzeczy robiłem, bawiłem się butem i zapałkami, nie lubiłem życia ani ludzi. Natomiast zdarza się to tak rzadko, ze JEŚLI założymy ze to faktycznie jakiś zły byt, to chyba nie ten sam ciagle, a raczej: gdy przechodzą akurat w mojej okolicy, to przyciągam ich uwagę bardziej, niż przeciętnie. Mogę tylkomprzypuszczac dlaczego, ale i tak już czuje, ze za dużo gadam. I to tylko dlatego, ze na żywo nie mam komu o tym powiedzieć, No bo i jak.Plastek pisze:Karkas, bez śmiechu, bo to ciekawe - mi to wygląda na to, że przyczepił się do ciebie jakiś zły byt. Bawiłeś się może ostatnio tabliczką Ouija? A może jakaś tragedia w rodzinie w przeszłości? Ktoś zmarł skłócony, nieszczęśliwy? Myślę, że coś złego/ktoś jest wokół ciebie.
Głupie i pojebane sny.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Głupie i pojebane sny.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: Głupie i pojebane sny.
No nie mogę za bardzompisac o wszystkim z życia, bo już mnie nauczono ze nigdy nie wiadomo, kiedy historie z tego forum wypłyną gdzieś dalej. Ale opowiem jeszcze jedna taka historie. Tak w ogole to takie ,,sny,, nazywam: nie-sen, bo wiem, ze to nie jest po prostu sen, a nawet w peenymsensie jego odwrotność. No ale.
Swego czasu miałem problemy z piętrowymi nie-snami. Najgorszy miał cztery poziomy, chociaż jedna moja była (najbardziej oojebana osoba, jaka poznałem, zabawy czarna magia, trującymi ziołami, kliniczna depresja, cuda niewidy - a do tego taka uroda, ze klękajcie narody) twierdziła, ze miała nawet siedem. Oprócz niej nigdy nikt mi o czymś podobnym nie mówił.
Wyglądało to tak: pewnej nocy zasnąłem, w pewnym sensie spadłem od razu na czwarty poziom. I do dziś myśle, ze to,było,zwykle, pierdolone piekło. Tak to odebrałem; jakaś jaskinia, a w niej wiele postaci, z grubsza ludzkich, ale coś było z nimi nie tak.. coś w oczach, albo jakieś dysproporcje. Wiedziałem jedynie, ze chcą mi zrobic krzywdę. I uświadomiłem sobie, ze to nie-sen, i bardzo skupiłem się na powrocie. Maksimum koncentracji, zamknięcie oczu, i wtedy czułem, jakbym był w kokonie zawieszonym w przestrzeni, i ten kokon obrócił,się w całkowitej ciemności wokół,własnej osi. Wtedy byłem już gdzieindziej. I tak sobie myśle: No ok, wzbudziłem się, czy nie? I pomchwilimdoszedlem do wniosku ze nie, i powtórzyłem operacje. I tak trzykrotnie. Gdy obudziłem się w końcu, dalej miałem problem ze stwierdzeniem, czy to jawa. Wyszedłem z domu, poszedłem do Tesco, i tak szedłem patrząc na drzewa i myśląc: widzę dokładnie wszystkie liście, to chyba już to. Ale pomyślałem ze we śnie tez by minusie tak wydawało. Zrobiłem jakieś małe zakupy, ciagle czekając, kiedy się obudzę i dopiero pomgodzienie się uspokoiłem.
Swego czasu miałem problemy z piętrowymi nie-snami. Najgorszy miał cztery poziomy, chociaż jedna moja była (najbardziej oojebana osoba, jaka poznałem, zabawy czarna magia, trującymi ziołami, kliniczna depresja, cuda niewidy - a do tego taka uroda, ze klękajcie narody) twierdziła, ze miała nawet siedem. Oprócz niej nigdy nikt mi o czymś podobnym nie mówił.
Wyglądało to tak: pewnej nocy zasnąłem, w pewnym sensie spadłem od razu na czwarty poziom. I do dziś myśle, ze to,było,zwykle, pierdolone piekło. Tak to odebrałem; jakaś jaskinia, a w niej wiele postaci, z grubsza ludzkich, ale coś było z nimi nie tak.. coś w oczach, albo jakieś dysproporcje. Wiedziałem jedynie, ze chcą mi zrobic krzywdę. I uświadomiłem sobie, ze to nie-sen, i bardzo skupiłem się na powrocie. Maksimum koncentracji, zamknięcie oczu, i wtedy czułem, jakbym był w kokonie zawieszonym w przestrzeni, i ten kokon obrócił,się w całkowitej ciemności wokół,własnej osi. Wtedy byłem już gdzieindziej. I tak sobie myśle: No ok, wzbudziłem się, czy nie? I pomchwilimdoszedlem do wniosku ze nie, i powtórzyłem operacje. I tak trzykrotnie. Gdy obudziłem się w końcu, dalej miałem problem ze stwierdzeniem, czy to jawa. Wyszedłem z domu, poszedłem do Tesco, i tak szedłem patrząc na drzewa i myśląc: widzę dokładnie wszystkie liście, to chyba już to. Ale pomyślałem ze we śnie tez by minusie tak wydawało. Zrobiłem jakieś małe zakupy, ciagle czekając, kiedy się obudzę i dopiero pomgodzienie się uspokoiłem.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Głupie i pojebane sny.
Przerażające. Zrazu wyglądało mi to na wizytę w jaskini platońskiej; potem przekształciło się jednak w coś faktycznie diabelskiego. Skoro to nie sny to co to jest? Jak to tłumaczysz? Wizyty w alternatywnym wszechświecie? Może rzeczywiście piekło? Bo chyba tezę o blue screenach mózgu odrzucasz?
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: Głupie i pojebane sny.
Nie potrafię tego wytłumaczyć. Mam tak samo mieszane odczucia jak tutaj obecni i jestem ostrożny w formułowaniu wniosków, zwłaszcza, ze jak je złożyć w słowa, to brzmią śmiesznie. Ale tak to jest z językiem. Wiem tylko, ze to nie jest sen, i ze te postaci istnieją niezależnie ode mnie. I nie ma to nic wspólnego ze świadomym śnienie ani oobe, które tez miałem, wiec znam różnice. Zreszta to nie jedyne takie anomalie duchowe jakie mam, niektóre normalnie na jawie, w każdej chwili - jakbyś tu teraz siedział naprzeciwko mnie, to tez bym zobaczył więcej niż normalnie, może więcej niż bym chciał.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Głupie i pojebane sny.
I zapewne tego nie rozwiniesz? Bom ciekaw co możesz zobaczysz?Karkasonne pisze:Zreszta to nie jedyne takie anomalie duchowe jakie mam, niektóre normalnie na jawie, w każdej chwili - jakbyś tu teraz siedział naprzeciwko mnie, to tez bym zobaczył więcej niż normalnie, może więcej niż bym chciał.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Głupie i pojebane sny.

Ale ok, rozumiem.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Głupie i pojebane sny.
Nie odbierz tego jako złośliwość (bo nie takie są moje intencje), ale skąd to wiesz? Skoro bywają sny, które są realne niczym rzeczywistość (czymkolwiek by ona była), to czemu na tej samej zasadzie nie miałby działać Twój "nie-sen"?Karkasonne pisze:Wiem tylko, ze to nie jest sen, i ze te postaci istnieją niezależnie ode mnie.
Generalnie sny są odbiciem najróżniejszych emocji i reakcją mózgu na obawy czy tłumione pragnienia - może Twoje (być może podświadome) pragnienie doświadczenia czegoś "poza" jest tak silne, że umysł serwuje Ci takie filmy. Ale to tylko gdybanie. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Re: Głupie i pojebane sny.
Nie odbieram tego jako złośliwość, zreszta i tak uwazam ze póki co jesteście wyjątkowo pobłażliwi dla tego co pisze. Pytasz skąd wiem, i oczywistym jest, ze nie mogę dać Ci przekonującej odpowiedzi, zgodnej z jakakolwiek wykładnia naukowa. Zapisałem w życiu setki snów, robię to od 4 czy 5 lat regularnie. Porządkuje je, mam z tylu zeszytów indeksy motywów oraz osób, które się w nich pojawiły. Wiem jak potrafią czasem być koszmarne, śmieszne, wzruszające. Wiem generalnie co jest do czego, w sensie: jeśli śni mi się ten czy tamten motyw to potrafię wiele z nich odnieść do prawdziwego życia: ze martwię się tym czy tamtym, ze się spóźnię do pracy, ze nie sprzedałem motoru a miałem to zrobic, ze kiedyś zdradziła mnie dziewczyna, ze coś, cokolwiek. Wiem, ze czasem śni Ci się jakieś miejsce, o którym wiesz, ze to np miasto rodzinne, chociaż wyglada zupełnie inaczej. Albo śni Ci się znajomy Zdzisiek, który zachowuje się jak Franek, a wyglada jak Bronek - ale i tak wiesz, ze generalnie we śnie chodziło jednak o Zdziska. To wszystko jest do rozwalenia logicznie, trzeba tylko spędzić przy tym wiele czasu. Jedni twierdzą, ze sny to tylko śmietnik umysłu. Zgodzę się, czasem tak jest. Inni mówią, ze odbicie codziennycnspraw. Tez się zgodzę. Jeszcze inni mówią o ukrytych pragnieniach, i tez się zgodzę, zwłaszcza sny seksualne, bo widzę wyraźnie, ze jak kilka dni człowiek sobie nie dogodzi w ten czy inny sposób, to odnrazunsie sny z seksem zwielokrotniają. Tak wiec, zbierając to do kupy, sny są siatka zależności, pozornie chaotycznych, czasem słabo, a czasem mocno powiązanych z rzeczywistością. Jest to trochę tak, jakbyś miał podwórko, na którym nagrywasz film. Przez cały mniej więcej jesteś oderwany od rzeczywistości. Film jak to film, jestvczasem lepszy, czasem gorszy, czasem przyjemny, czasem koszmarny. Ale wyobraź sobie ze podczas nagrywania tego filmu zapominasz, ze istnieje inna rzeczywistość, jestesmpoza nią. A teraz wyobraź sobie, ze w trakcie nagrywania na plan wpada psychopata z Piła tarczowa z zamiarem zabicia Cię, i nagle sobie uświadamiasz: kurwa Mac, to niemoowinnomsie dziać. Nagle rozumiesz, ze generalnie jesteś w tej innej rzeczywistości, a to, co jestnprzed tobą, tomjakis totalnie oderwany od niej element, który niemoowinien tam być. Tak jak w Ringu, potwór nagle wychodzi z telewizora z pełna premedytacja zapierdolenia Cię. A Ty wiesz. Ze jedyna droga ucieczki prowadzi na powierzchnie - na jawę imkoncentrujesz wszystkie siły, by tam powrócić, zanim stanie Ci się krzywda. Albo, nie mogąc uciec, stajesz do walki - ale to już inna historia. Takmwiec pytanie skąd wiem p, ze to naprawdę. Takmjakmwiem, ze obok mnie stoimkomputer, pije herbatę, iż lessie czuje - odczuwam to zupełnie inaczej niż we śnie, działają inne zmysły, kurwa No niemniej jak inaczej to powiedzieć. Nie mam dobrych slow.
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 452
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: Głupie i pojebane sny.
ps. jutro sprawdź, czy nie pisałeś pomiędzy snem/ a nie snem. bo jakieś takie nieskładne to jest. i dziwne słowa się pojawiają jak np. "takmwiec"....Karkasonne pisze:Nie odbieram tego jako złośliwość, zreszta i tak uwazam ze póki co jesteście wyjątkowo pobłażliwi dla tego co pisze. Pytasz skąd wiem, i oczywistym jest, ze nie mogę dać Ci przekonującej odpowiedzi, zgodnej z jakakolwiek wykładnia naukowa. Zapisałem w życiu setki snów, robię to od 4 czy 5 lat regularnie. Porządkuje je, mam z tylu zeszytów indeksy motywów oraz osób, które się w nich pojawiły. Wiem jak potrafią czasem być koszmarne, śmieszne, wzruszające. Wiem generalnie co jest do czego, w sensie: jeśli śni mi się ten czy tamten motyw to potrafię wiele z nich odnieść do prawdziwego życia: ze martwię się tym czy tamtym, ze się spóźnię do pracy, ze nie sprzedałem motoru a miałem to zrobic, ze kiedyś zdradziła mnie dziewczyna, ze coś, cokolwiek. Wiem, ze czasem śni Ci się jakieś miejsce, o którym wiesz, ze to np miasto rodzinne, chociaż wyglada zupełnie inaczej. Albo śni Ci się znajomy Zdzisiek, który zachowuje się jak Franek, a wyglada jak Bronek - ale i tak wiesz, ze generalnie we śnie chodziło jednak o Zdziska. To wszystko jest do rozwalenia logicznie, trzeba tylko spędzić przy tym wiele czasu. Jedni twierdzą, ze sny to tylko śmietnik umysłu. Zgodzę się, czasem tak jest. Inni mówią, ze odbicie codziennycnspraw. Tez się zgodzę. Jeszcze inni mówią o ukrytych pragnieniach, i tez się zgodzę, zwłaszcza sny seksualne, bo widzę wyraźnie, ze jak kilka dni człowiek sobie nie dogodzi w ten czy inny sposób, to odnrazunsie sny z seksem zwielokrotniają. Tak wiec, zbierając to do kupy, sny są siatka zależności, pozornie chaotycznych, czasem słabo, a czasem mocno powiązanych z rzeczywistością. Jest to trochę tak, jakbyś miał podwórko, na którym nagrywasz film. Przez cały mniej więcej jesteś oderwany od rzeczywistości. Film jak to film, jestvczasem lepszy, czasem gorszy, czasem przyjemny, czasem koszmarny. Ale wyobraź sobie ze podczas nagrywania tego filmu zapominasz, ze istnieje inna rzeczywistość, jestesmpoza nią. A teraz wyobraź sobie, ze w trakcie nagrywania na plan wpada psychopata z Piła tarczowa z zamiarem zabicia Cię, i nagle sobie uświadamiasz: kurwa Mac, to niemoowinnomsie dziać. Nagle rozumiesz, ze generalnie jesteś w tej innej rzeczywistości, a to, co jestnprzed tobą, tomjakis totalnie oderwany od niej element, który niemoowinien tam być. Tak jak w Ringu, potwór nagle wychodzi z telewizora z pełna premedytacja zapierdolenia Cię. A Ty wiesz. Ze jedyna droga ucieczki prowadzi na powierzchnie - na jawę imkoncentrujesz wszystkie siły, by tam powrócić, zanim stanie Ci się krzywda. Albo, nie mogąc uciec, stajesz do walki - ale to już inna historia. Takmwiec pytanie skąd wiem p, ze to naprawdę. Takmjakmwiem, ze obok mnie stoimkomputer, pije herbatę, iż lessie czuje - odczuwam to zupełnie inaczej niż we śnie, działają inne zmysły, kurwa No niemniej jak inaczej to powiedzieć. Nie mam dobrych slow.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
Re: Głupie i pojebane sny.
Pisze nantablecie i czasem zamiast spacji wchodzi m, albo n, albo jakaś dziwna autokorekta. A ze wszystko nieskładne to wiem, pisze strumieniem świadomości, jak ktoś zrozumie o co mi chodzi to świetnie, jeśli nie to trudno, nie będę redagował tego i myślał o stylistyce. Złe się czuje na jawie, złe się czuje we śnie, aby nie czuć nic pisze na forum.
- EatMyFuck
- postuje jak opętany!
- Posty: 452
- Rejestracja: 03-08-2017, 13:27
Re: Głupie i pojebane sny.
Seba, chyba za dużo weszło.Karkasonne pisze:Pisze nantablecie i czasem zamiast spacji wchodzi m, albo n, albo jakaś dziwna autokorekta. A ze wszystko nieskładne to wiem, pisze strumieniem świadomości, jak ktoś zrozumie o co mi chodzi to świetnie, jeśli nie to trudno, nie będę redagował tego i myślał o stylistyce. Złe się czuje na jawie, złe się czuje we śnie, aby nie czuć nic pisze na forum.
idź spać.
to tak "po serdeczności" piszę JA. ;-)
Ostatnio zmieniony 23-02-2018, 22:11 przez EatMyFuck, łącznie zmieniany 1 raz.
Z głębokim zapałem będziemy starać się kultywować ducha samo wyrzeczenia się.
- Rejwan
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1658
- Rejestracja: 17-08-2013, 22:06
- Lokalizacja: WWA
Re: Głupie i pojebane sny.
hehe, ja w takiej sytuacji bym zalecił na jakiś czas ograniczenie słuchania ekstremalnego metalu, oglądania horrorów, ew. innych skrzywionych rzeczy, na dłuższą metę może negatywnie wpływać to na podświadomość, a ta z kolei może się objawiać właśnie np. w postaci trójpalczastej dłoni z ciasta łapiącej za...byrgh pisze:Podróżujesz po świecie, może dostałeś jakiegoś debuffa od jakiegoś lokalnego czarownika? ;)
To make a mistake is human but to really fuck things up you need a computer.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Głupie i pojebane sny.
Możliwości są dwie; 1) to wciąż sen, jednak z gatunku tych, w których wiemy, że śnimy, choć wszystko jest do bólu realne; 2) zmiany w mózgu efektem których są zaburzenia psychiczne. Zakładam jednak, że to pierwsze. ;)Karkasonne pisze:Ale wyobraź sobie ze podczas nagrywania tego filmu zapominasz, ze istnieje inna rzeczywistość, jestesmpoza nią. A teraz wyobraź sobie, ze w trakcie nagrywania na plan wpada psychopata z Piła tarczowa z zamiarem zabicia Cię, i nagle sobie uświadamiasz: kurwa Mac, to niemoowinnomsie dziać. Nagle rozumiesz, ze generalnie jesteś w tej innej rzeczywistości, a to, co jestnprzed tobą, tomjakis totalnie oderwany od niej element, który niemoowinien tam być. Tak jak w Ringu, potwór nagle wychodzi z telewizora z pełna premedytacja zapierdolenia Cię. A Ty wiesz. Ze jedyna droga ucieczki prowadzi na powierzchnie - na jawę imkoncentrujesz wszystkie siły, by tam powrócić, zanim stanie Ci się krzywda. Albo, nie mogąc uciec, stajesz do walki - ale to już inna historia. Takmwiec pytanie skąd wiem p, ze to naprawdę. Takmjakmwiem, ze obok mnie stoimkomputer, pije herbatę, iż lessie czuje - odczuwam to zupełnie inaczej niż we śnie, działają inne zmysły, kurwa No niemniej jak inaczej to powiedzieć. Nie mam dobrych slow.
Sam miewam czasem - choć teraz to już rzadkość - niesamowicie realistyczne sny (o dość określonej katastroficznej - z nutką fantastyki - treści), w których odczuwam wszystko identycznie jak w rzeczywistości do momentu, gdy następuje kumulacja i wiem, że czas się ewakuować równocześnie nie będąc pewnym, czy to sen (choć niby wiem, że tak). Chyba za dużo Aliena w dzieciństwie. ;)
Generalnie jestem daleki od łączenia snów z jakimiś światami alternatywnymi, innymi wymiarami etc. i zakładam, że to jednak wynik resetu umysłu i nic ponad to. Gdybym myślał inaczej, musiałbym postrzegać świat jako taki, w którym część zjawisk trzeba wytłumaczyć istnieniem Boga, a część tradycyjną nauką, a tak to nie działa - przyjmujemy albo jedno, albo drugie, nie można być trochę w ciąży. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Głupie i pojebane sny.
No nie wiem, po mojemu wystarczy przyjąć możliwość, że rzeczywistość jest o wiele bardziej złożona, niż się wydaje na podstawie poznania naukowego i jego ekstrapolacji, a umysł może w pewnych warunkach dotykać rzeczy, od których standardowo odcinają go takie czy inne (biochemiczne, kulturowe, psychodefensywne) filtry.Plagueis pisze:Gdybym myślał inaczej, musiałbym postrzegać świat jako taki, w którym część zjawisk trzeba wytłumaczyć istnieniem Boga, a część tradycyjną nauką, a tak to nie działa - przyjmujemy albo jedno, albo drugie, nie można być trochę w ciąży. ;)
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: Głupie i pojebane sny.
Rzeczywistość, jaka by nie była złożona, albo ją kiedyś ogarniemy z perspektywy naukowej (tu punkt dla nauki), albo okaże, się, że jednak Bóg. To samo z jej postrzeganiem przez umysł (który przecież cały czas nas oszukuje w owym postrzeganiu). Tak czy tak - odpowiedzi jakieś muszą być i są one albo po jednej, albo po drugiej stronie. Tak to widzę.WaszJudasz pisze:No nie wiem, po mojemu wystarczy przyjąć możliwość, że rzeczywistość jest o wiele bardziej złożona, niż się wydaje na podstawie poznania naukowego i jego ekstrapolacji, a umysł może w pewnych warunkach dotykać rzeczy, od których standardowo odcinają go takie czy inne (biochemiczne, kulturowe, psychodefensywne) filtry.Plagueis pisze:Gdybym myślał inaczej, musiałbym postrzegać świat jako taki, w którym część zjawisk trzeba wytłumaczyć istnieniem Boga, a część tradycyjną nauką, a tak to nie działa - przyjmujemy albo jedno, albo drugie, nie można być trochę w ciąży. ;)
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: Głupie i pojebane sny.
Nie bardzo rozumiem czemu koniecznie ten Bóg. Nie, żeby wzbudzało to jakiś mój sprzeciw, po prostu nie kumam. Na dobra sprawę wystarczyłoby przecież, żeby w rzeczywistości zachodziły od czasu do czasu jakieś fenomeny niepowtarzalne (nauka jest wszak w stanie badać tylko to, co da się weryfikować/przewidywać), cuda jakieś na kiju (albo właśnie bez kija) dowolne, niezwiązane żadnymi dającymi się badać prawami. Co wtedy - to już Bóg? Chyba, że masz na myśli Bóg=Wielka Tajemnica, żeby sięgnąć do optykę Siuksów ;)Plagueis pisze: Rzeczywistość, jaka by nie była złożona, albo ją kiedyś ogarniemy z perspektywy naukowej (tu punkt dla nauki), albo okaże, się, że jednak Bóg.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: Głupie i pojebane sny.
Koledzy tu o bogu, a ja chcę zaproponować jeszcze jedno wyjaśnienie, które przyszło mi do głowy dzisiejszej nocy. Rzecz oparta na osobistej historii. Karkas - może tu po prostu chodzi o tłumione napięcie seksualne? Ongi, gdy z mojego sennego mózgu wyroiły się przebrzydłe fantasmagorie, pamiętam, że przeżywałem mocną fascynację erotyczną koleżanką ze studiów. Co i rusz wizualizowałem sobie pewne sytuacje; wciąż i wciąż myślałem jeno o wygibasach i akrobatyce. Moje jaja wtedy biły jak dzwony, pręt zaś drżał niczym kamerton w rytm imienia "Marika". Obecnie przeżywam zresztą coś podobnego tylko rozchodzi się o imię Antoinette.
Może to jest genezą problemów nocnych? Może stąd ta trójpalczasta dłoń - ty pragniesz po prostu ciepła i kontaktu z jakąś nieosiągalną białogłową?
Może to jest genezą problemów nocnych? Może stąd ta trójpalczasta dłoń - ty pragniesz po prostu ciepła i kontaktu z jakąś nieosiągalną białogłową?
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: Głupie i pojebane sny.
Daj mi spokójPlastek pisze:Koledzy tu o bogu, a ja chcę zaproponować jeszcze jedno wyjaśnienie, które przyszło mi do głowy dzisiejszej nocy. Rzecz oparta na osobistej historii. Karkas - może tu po prostu chodzi o tłumione napięcie seksualne? Ongi, gdy z mojego sennego mózgu wyroiły się przebrzydłe fantasmagorie, pamiętam, że przeżywałem mocną fascynację erotyczną koleżanką ze studiów. Co i rusz wizualizowałem sobie pewne sytuacje; wciąż i wciąż myślałem jeno o wygibasach i akrobatyce. Moje jaja wtedy biły jak dzwony, pręt zaś drżał niczym kamerton w rytm imienia "Marika". Obecnie przeżywam zresztą coś podobnego tylko rozchodzi się o imię Antoinette.
Może to jest genezą problemów nocnych? Może stąd ta trójpalczasta dłoń - ty pragniesz po prostu ciepła i kontaktu z jakąś nieosiągalną białogłową?
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10388
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Głupie i pojebane sny.
Jest jeszcze sprawa niedotlenienia w czasie snu. Może warto wykonać badanie w szpitalu, podłączajä pod aparaturę i monitorują całą noc.