Kłopoty ze zdrowiem

[mj.]

Jeśli udałoby się ustalić nazwę rozpoznania to ja także bardzo bym prosił o wiadomość, może być na priv...

Sam dotychczas nie miałem głowy / czasu / chęci do zagłębiania tematu i zajmowania się takimi sprawami, natomiast podczas ostatniego pobytu na chemioterapii w szpitalu z moją córką coraz częściej spotykałem się z rozmowami części rodziców, którzy niemalże daliby się pokroić za to, że szczepienia i uaktywnienie się choroby u ich dzieci są powiązane. Szczególnie rodzice pacjentów z rozpoznaniem nieoperacyjnym bądź stosunkowo rzadkim... Albo jest to sposób radzenia sobie z sytuacją albo próba znalezienia kozła ofiarnego (przecież pan bóg nie mógł być taki niedobry) albo może to nie być wcale takie głupie rozumowanie.

[nicram]

Jcoraz częściej spotykałem się z rozmowami części rodziców, którzy niemalże daliby się pokroić za to, że szczepienia i uaktywnienie się choroby u ich dzieci są powiązane. Szczególnie rodzice pacjentów z rozpoznaniem nieoperacyjnym bądź stosunkowo rzadkim... Albo jest to sposób radzenia sobie z sytuacją albo próba znalezienia kozła ofiarnego (przecież pan bóg nie mógł być taki niedobry) albo może to nie być wcale takie głupie rozumowanie.

Moim zdaniem jest to sposób radzenia sobie z sytuacją. Dzieci przyjmują określone szczepionki (i jest ich sporo) w mniej więcej tym samym wieku, więc jeżeli u jakiś dzieciaków wystąpiły objawy choroby nowotworowej to przecież tak łatwo jest powiązać to ze szczepieniem. A nikt nie zastanowi się, że nowotwór, który daje wyraźne objawy potrzebuje troszkę czasu na wzrost i może to potrwać kilka miesięcy.

[Plastek]

Rodzicom, którzy szczepią swoje dzieci powinno się natychmiast te dzieci odbierać i ograniczać prawa rodzicielskie. Znęcanie się na dziećmi jest ZABRONIONE PRZEZ PRAWO, a skurwysynów, które narażają swoje dzieci na takie niebezpieczeństwo należałoby natychmiast odstrzelić. Głupim debilem może być każdy, co więcej w tym pierdolonym kraju, chorym wyskrobku historii, idiotów jest 99%; znęcanie się jednak nad niewinnymi dziećmi powinno być z całą stanowczością karane.

[youtube][/youtube]

[nagrobek]

a ten jaki groźny i stanowczy w obronie krzywdzonych, ojciec dzieciom:D

[Plastek]

Od zawsze charakteryzował mnie głęboki altruizm, nie wiem do czego się znów dopierdalasz. Szukasz dziury w całym, a tymczasem wolałbym byś poszukał mojej dziury i poświęcił jej należytą uwagę.

[Triceratops]

Bo wiekszosc niedolegow chce jebanego opiekunczego panstwa, co nawet widac po wpisach w tematach politycznych.

A probowales to zalatwiac indywidualnie? Da sie unikac innym sposobem, z pomoca lekarza....

Jest coraz trudniej.
Pewien neurolog z Poznania wystawia odroczenia, jednak lekarze rodzinni to kwestionują i sprawę przekazują do sanepidu.
Jest taka sytuacja w naszej gminie. Zobaczymy jak to się skończy....

Ale czy probowales z pediatra i typowym "przeciwwskazaniem do szczepien", jest pare przypadlosci, ktore pozwalala wywinac sie od szczepien.

Co do dyskusji z lekarzami, to ja tez znam kilku jak kazdy, z jednym jechalem na koncert Depeche.....ortopeda miedzy innymi. Kurwa bezmiar braku wiedzy mnie rozjebal. On z pewnoscia by wywrozyl ciesn nadgarstka od pompek i dal witamine z apteki "na regeneracje nerwow". To nawet nie jest poziom wiejskich znachorow.

Obecnie Wielka Farma całkiem trzyma nas za gardła i decyduje o życiu, zdrowiu, śmierci...

Wiekszosc proszczepionkowych matolkow nie ma o tym pojecia, wiec mozesz sobie pogadac, maja lby sprane przez propagande z tv. Jacy teraz sa lekarze bylo widac po protescie rezydentow.
A BF napiera, nawet Trump sie ugina...wczoraj cos tami pisali, ze sie wycofuje z niektorych rzeczy.
https://www.theguardian.com/us-news/201 ... CMP=twt_gu" onclick="window.open(this.href);return false;

[Triceratops]

Daj se spokój Satyros, takie niedojebane kurwy zrodzone z matek dziwek za chuja nie są w stanie zrozumieć takich prostych rzeczy. Szmaty o małych rozumkach wszystko co nie pasuje do ich kwadratowego postrzegania świata kwitować będą tylko "teoria spiskowa". Poczekaj jeszcze z 10, 15 lat - po takich tępych chujach nie pozostanie nawet proszek. Teorie Kopernika, Galileusza i całej reszty też bezrozumna, skurwiała tłuszcza kwitowała tylko "bzdury! kłamstwa! spisek!" bo była zbyt tępa, żeby to ogarnąć. Przeciętny niedojebany polaczek lubi przecież być jebany w dupsko przez wszystkich, a że ma gówno zamiast mózgu to i daje sobie i swoim dzieciom wpierdalać jakieś śmieci w żyłę. W sumie dobrze, może dzięki temu szybciej zdechnie i o jednego skurwysyna będzie mniej.

+100

Wkurwia mnie takie ograniczenie umysłowe społeczeństwa.
Zdaję sobie sprawę, że jest to spowodowane zorganizowanymi i zaplanowanymi działaniami.
Przeraża mnie jednak, że ludzie tak szybko idiocieją.
Stada baranów bez własnych poglądów,chęci poznania i zrozumienia rzeczywistości.
Gówna dryfujące po tafli szambooceanu.

+200

suma: +300

[nicram]

[youtube][/youtube]

Płaczek płacze, bo stracił robotę. Teraz szuka winnych. Jak zaczął pytać, czemu grupa kontrolna dostaje adjuwant bez substancji czynnej, to już wiedziałem, że koleś nie powinien zajmować się tym czym zajmował się całe życie. Dobrze, że tutejsi antyszczepeionkowcy i paramedycy nie leczą ludzi, albo nie zajmują się nauką. :-)

[SATYROS]

Przecież napisał

A co napisał? Coś o gwiaździaku, albo rdzeniaku płodowym, albo może glejaku wielopostaciowym?

Zapytałem Satyrosa, żeby móc sobie spokojnie sprawdzić w literaturze fachowej czy jest coś na rzeczy. Trudno jednak to zrobić bez wiedzy o nowotworze i szczepionce.

Ogólnie nie rozumiem ruchów antyszczepionkowych, ale zdecydowanie popieram. Im więcej ludzi umrze na odrę czy inną chorobę zakaźną, które można uniknąć poprzez szczepienia, tym lepiej. Więcej będzie zasobów dla mnie i mojego dziecka. :-)

Trochę mnie rozczarowałeś poziomem.....wypowiedzi.....
Dobrze wiesz, że umieralność jest jednak większa w grupie dzieci zaszczepionych niż nie zaszczepionych ( mam na myśli procentowe wskazania). Oczywiście mówimy o zgonach spowodowanych chorobami, na które się szczepiono.
A tak poza tym, większość chorób na które się szczepi jest uleczalna.

[Triceratops]

Rodzicom, którzy szczepią swoje dzieci powinno się natychmiast te dzieci odbierać i ograniczać prawa rodzicielskie. Znęcanie się na dziećmi jest ZABRONIONE PRZEZ PRAWO, a skurwysynów, które narażają swoje dzieci na takie niebezpieczeństwo należałoby natychmiast odstrzelić. Głupim debilem może być każdy, co więcej w tym pierdolonym kraju, chorym wyskrobku historii, idiotów jest 99%; znęcanie się jednak nad niewinnymi dziećmi powinno być z całą stanowczością karane.

[youtube][/youtube]

Mnostwo bylo takich przypadkow, ze lekarz nagle sie "obudzil" i cos "zrozumial". Spora czesc ksiazek dietetycznych i ogolnie zdrowotnych wydawanych przez praktykujacych lekarzy jest pisana przez takich "przebudzencow", ktorzy zrozumieli, ze w ciagu przyczynowo-skutkowym A→B→C→D trzeba zaczac od zrozumienia przyczyny A, ktora ma wplyw na reszte. Typowy lekarzyna w przychodni interesuje sie wylacznie skutkiem D, glownie zestawem objawow, ktore ma w ksiazce i na ten zestaw zaordynuje zestaw lekow z apteki. Typowy redukcjonizm a takich naukowych madrali, ktorzy nikomu nigdy w niczym nie pomogli mamy tu kilka.
Zreszta pisalem o tym wiele razy, szkoda slow, kazdego naukowca, lekarza itp, ktory nagle wystapil przeciwko szajce sponsorowanej przez BF zgnojono i zdeprecjonowano wszelkimi metodami, poczynajac od (nie)slawnego dr.Wakefielda (zaraz sie obudzi paru nawiedzencow) a konczac na Ziebie. Marcia Angell, autorka ksiazki "Prawda o firmach farmaceutycznych" wieloletnia redaktorka naczelna NEJM( New England Journal Of Medicine, najbardziej prestiżowego czasopisma medycznego swiata) napisala: „Nie mozna dłuzej wierzyc większosci publikowanych badan klinicznych, ani polegac na opiniach zaufanych lekarzy czy zaleceniach autorytetów medycznych. Nie mam zadnej satysfakcji z tej konkluzji, ktora osiągnelam wolno i niechętnie w ciągu 20 lat jako edytor New England Journal of Medicine.”
Niestety podejrzewam, ze wiekszosc lekarzy nie ma nawet pojecia o takim pismie, nie mowiac juz o tej ksiazce, ktora wyszla jako dodatek do polskiego czasopisma "Aptekarz". Dlatego jebac takie tepe scierwa. Mozna im zacytowac wiersz Hemara.

[SATYROS]

Jcoraz częściej spotykałem się z rozmowami części rodziców, którzy niemalże daliby się pokroić za to, że szczepienia i uaktywnienie się choroby u ich dzieci są powiązane. Szczególnie rodzice pacjentów z rozpoznaniem nieoperacyjnym bądź stosunkowo rzadkim... Albo jest to sposób radzenia sobie z sytuacją albo próba znalezienia kozła ofiarnego (przecież pan bóg nie mógł być taki niedobry) albo może to nie być wcale takie głupie rozumowanie.

Moim zdaniem jest to sposób radzenia sobie z sytuacją. Dzieci przyjmują określone szczepionki (i jest ich sporo) w mniej więcej tym samym wieku, więc jeżeli u jakiś dzieciaków wystąpiły objawy choroby nowotworowej to przecież tak łatwo jest powiązać to ze szczepieniem. A nikt nie zastanowi się, że nowotwór, który daje wyraźne objawy potrzebuje troszkę czasu na wzrost i może to potrwać kilka miesięcy.

Wiadomo, że ludzie w różny sposób próbują wytłumaczyć sobie powody swoich nieszczęść.
Pamiętaj jednak, że rodzice chorych tak ciężko dzieci (nowotwory) sami stopniowo stają się posiadaczami ogromnej wiedzy medycznej z tej dziedziny. Jest to koniecznością, a nawet potrzebą. Często potrafią łączyć różne fakty. I myślę, że jest krzywdząca dla nich Twoja opinia, że jak nie ma na co zwalić, to winna jest szczepionka. Sorry, ale to głupie albo złośliwe rozumowanie z Twojej strony.
Żeby było jasne,
nie twierdzę, że każdy nowotwór mózgu u dziecka jest spowodowany szczepionką. Jak wiadomo lekarze do dzisiaj nie znają przyczyn powstawania większości nowotworów mózgu u dzieci. Niedawno musiałem trochę bardziej się tym zainteresować, więc WIEM.
Myślę jednak, że w pewnych warunkach (geny, układ odpornościowy), któreś ze składników szczepionek są czynnikiem sprawczym zmian w organizmie kończących się nowotworem. I dzieje się tak coraz częściej. Gdyż rośnie liczba szczepień, stopień skomplikowania samych szczepionek.
A co do szkodliwości samych szczepionek to mam o wiele więcej przykładów z "własnego podwórka".

[nagrobek]

Od zawsze charakteryzował mnie głęboki altruizm, nie wiem do czego się znów dopierdalasz. Szukasz dziury w całym, a tymczasem wolałbym byś poszukał mojej dziury i poświęcił jej należytą uwagę.

było tak od razu a nie że coś tam o dzieci ci się rozchodzi
[youtube][/youtube]

[Heretyk]

Daj se spokój Satyros, takie niedojebane kurwy zrodzone z matek dziwek za chuja nie są w stanie zrozumieć takich prostych rzeczy. Szmaty o małych rozumkach wszystko co nie pasuje do ich kwadratowego postrzegania świata kwitować będą tylko "teoria spiskowa". Poczekaj jeszcze z 10, 15 lat - po takich tępych chujach nie pozostanie nawet proszek. Teorie Kopernika, Galileusza i całej reszty też bezrozumna, skurwiała tłuszcza kwitowała tylko "bzdury! kłamstwa! spisek!" bo była zbyt tępa, żeby to ogarnąć. Przeciętny niedojebany polaczek lubi przecież być jebany w dupsko przez wszystkich, a że ma gówno zamiast mózgu to i daje sobie i swoim dzieciom wpierdalać jakieś śmieci w żyłę. W sumie dobrze, może dzięki temu szybciej zdechnie i o jednego skurwysyna będzie mniej.

+100

Wkurwia mnie takie ograniczenie umysłowe społeczeństwa.
Zdaję sobie sprawę, że jest to spowodowane zorganizowanymi i zaplanowanymi działaniami.
Przeraża mnie jednak, że ludzie tak szybko idiocieją.
Stada baranów bez własnych poglądów,chęci poznania i zrozumienia rzeczywistości.
Gówna dryfujące po tafli szambooceanu.

+200

suma: +300

zasadniczo się z wami zgadzam. ale "zgadzam" się też z tymi, którzy chcą szczepić siebie czy swoje dzieci. innymi słowy niech każdy robi co chce, byle tylko liczyć się z konsekwencjami i nie mieć później pretensji do całego świata, albo płakać, że "nie wiedziałem".

sam bym swojego dzieciaka, którego póki co nie mam, w życiu na nic nie zaszczepił

[Karkasonne]

Z jednej strony to niech każdy robi co chce, ale z drugiej to nie rodzice ponoszą konsekwencje tylko dziecko, wiec sam nie wiem. Ale poszerzanie mi tu poglądy, wiec nie przestawajcie.

[nicram]

Przecież napisał

A co napisał? Coś o gwiaździaku, albo rdzeniaku płodowym, albo może glejaku wielopostaciowym?

Zapytałem Satyrosa, żeby móc sobie spokojnie sprawdzić w literaturze fachowej czy jest coś na rzeczy. Trudno jednak to zrobić bez wiedzy o nowotworze i szczepionce.

Ogólnie nie rozumiem ruchów antyszczepionkowych, ale zdecydowanie popieram. Im więcej ludzi umrze na odrę czy inną chorobę zakaźną, które można uniknąć poprzez szczepienia, tym lepiej. Więcej będzie zasobów dla mnie i mojego dziecka. :-)

Trochę mnie rozczarowałeś poziomem.....wypowiedzi.....
Dobrze wiesz, że umieralność jest jednak większa w grupie dzieci zaszczepionych niż nie zaszczepionych ( mam na myśli procentowe wskazania). Oczywiście mówimy o zgonach spowodowanych chorobami, na które się szczepiono.
A tak poza tym, większość chorób na które się szczepi jest uleczalna.

Powiem Ci, że nie wiem, że umieralność jest większa, nie mogę znaleźć żadnych naukowych danych. Jeżeli faktycznie tak jest to mam nadzieję, że nie porównujesz wartości bezwględnych? Załóżmy, że na 100 tys. zaszczepionych dzieci umiera na przykład 50. A 25 niezaszepionych, ale ich jest jednak znacznie mniej, bo tych zgonów jest na 1000, to powiem że ta większa liczba u zaszczepionych wynika z efektu skali. Natomiast jak porównasz procenty to wychodzi, że wśród zaszczepionych zmarło 0.05%, a u nie szczepionych 2.5%. Mam nadzieję, że rozumiesz róźnicę?
Ciekawe co piszesz odnośnie leczenia chorób wirusowych. Otóż nie jest możliwe leczenie przyczynowe chorób wywołanych przez wirusy. Oczywiście czasami osoby chore zdrowieją, ale cierpią później całe życie, patrz Polio.

[Triceratops]

To ja jeszcze slowo takie na niedziele, bo jest tu pare osob, ktore strzanie sie brandzluja sie nauka i ogolnie tym, ze "Zwolennicy szczepień bazują na badaniach naukowych i statystyce." a ci z drugiej strony to ciemnota i zabobon.
Otoz zajrzyjmy do ostatniego numeru Newsweeka (ulubiona gazeta postepakow), do dzialu "nauka" i co tam wyczytamy,,,,wali po oczach artykul o przeziebieniu, wielkie litery krzycza "WIRUSA TRZEBA KARMIC A BAKTERIE GLODZIC". Genialne mozna pomyslec, zwierzeta wiedza to kurwa bez Newsweeka od setek tysiecy lat.
Podtytul, tzw lead mowi zas "Najlepszym sposobem na przeziebienie jest rosol, a przy goraczce lepiej sie glodzic - twierdzily nasze babcie. I mialy racje - dowiedli wlasnie uczeni" I dalej tam jakies wywody naukowcow, profesorow itp na temat tego, ze "substancje znajdujace sie w rosole z kury uaktywniaja komorki ukladu odpornosciowego, ktore chronia organizm przed bakteriami i wirusami"
No kurwa bomba.

Takich artykulow rocznie wychodzia dziesiatki, jezeli nie setki "naukowcy dowiedli, ze nasze babcie mialy racje, bo..."
Takich trikow z babka plesznikiem, czosnkiem i setkami ziol i preparatow ludzie znaja tysiace.

Wiec podsumujmy na czym polega nauka - ze potwierdza to co ciemni i zabobonni ludzie wiedzieli od wiekow przekazujac sobie jako tradycje u kulture. Tak dzialali znachorzy i szamani. Byli jednak jebanymi ciemniakamiTeraz naukowo mozna wpierdalac rosol i sie glodzic (no panowie, ktory darli ze mnie lacha, do boju jebane ciemniaki!) , wczesniej to byl objaw ciemnoty, teraz kazdy zwolennik nauki powie, "a profesor Hujwiejaki powiedzial, ze trzeba sie glodzic nooo to ma gleboki sens". Na tym polega kurwa nauka dzisiaj i tacy durni sa jej wyznawcy. Co do statystyk, to umieralnosc zmiejszenie smiertelnosci niemowlat z granicy 50% spadlo do 4 promili co statystycznie wydluzylo zycie w chuj. Statystyka zatem pomaga ludziom dluzej zyc.
Statystyki mozna sobie wsadzic w dupe jezeli chodzi o ludzkie zdrowie i zycie pierdolone jelopy.

[nicram]

Wiadomo, że ludzie w różny sposób próbują wytłumaczyć sobie powody swoich nieszczęść.
Pamiętaj jednak, że rodzice chorych tak ciężko dzieci (nowotwory) sami stopniowo stają się posiadaczami ogromnej wiedzy medycznej z tej dziedziny. Jest to koniecznością, a nawet potrzebą. Często potrafią łączyć różne fakty. I myślę, że jest krzywdząca dla nich Twoja opinia, że jak nie ma na co zwalić, to winna jest szczepionka. Sorry, ale to głupie albo złośliwe rozumowanie z Twojej strony.
Żeby było jasne,
nie twierdzę, że każdy nowotwór mózgu u dziecka jest spowodowany szczepionką. Jak wiadomo lekarze do dzisiaj nie znają przyczyn powstawania większości nowotworów mózgu u dzieci. Niedawno musiałem trochę bardziej się tym zainteresować, więc WIEM.
Myślę jednak, że w pewnych warunkach (geny, układ odpornościowy), któreś ze składników szczepionek są czynnikiem sprawczym zmian w organizmie kończących się nowotworem. I dzieje się tak coraz częściej. Gdyż rośnie liczba szczepień, stopień skomplikowania samych szczepionek.
A co do szkodliwości samych szczepionek to mam o wiele więcej przykładów z "własnego podwórka".

Tak, tak ci fachowi rodzice rozumieją procesy molekularne, jak działa układ odpornościowy, co to jest oporność wielolekowa, czy jak działają receptory jądrowe, mniej więcej tak jak ja znam się na informatyce. :-)

Powiem Ci Satyros, że ogólnie nie wiadomo jaka jest przyczyna powstawania prawie każdego nowotworu. A czynników, które sprzyjają jest miliony. Ludzie nie rozumieją, że życiem, chorobą i śmiercią rządzi przypadek. Możesz bardzo o siebie dbać, uważać a i tak możesz zginąć w wypadku samochodowym lub zachorować na drobnokomórkowego raka płuc. Oczywiście, że szczepionka, tak jak jakiś lek w danych okolicznościach może spowodować, że jakiś procent populacji zachoruje, będzie mieć odczyn zapalny, lub dostanie wstrząsu anafilaktycznego. Ale jest to niewielki procent. Jak spojrzysz na to, że ogromna część populacji (pewnie 99.99%) nie choruje na raka po szczepionkach, nie umiera, a za to wykształciła odporność na daną chorobę to z populacyjnego punktu widzenia jednak opłaca się szczepić.

[nicram]

Z jednej strony to niech każdy robi co chce, ale z drugiej to nie rodzice ponoszą konsekwencje tylko dziecko.

i to jest w tym wszystkim najstraszniejsze. Bo ci światli rodzice zwykle są zaszczepieni i zdrowi.

[nicram]

A i jeszcze jeden przypadek naturalnego leczenia i przechodzenia chorób wirusowych mi się przypomniał. Z Polski, matka wysłała dziecko na wiatrówka party, żeby się zaraziło. Dziecko zmarło na zwykłą wiatrówkę. Tak się zastanawiam, czy ludzie wiedzą, że wirus ospy wietrznej po zakażeniu zostaje już na zawsze w komórkach człowieka? W dodatku w czuciowych zwojach nerwów rdzeniowych i czaszkowych? A jak wiadomo wirusy często są protoonkogenami. Czy zatem nie lepiej zaszczepić dziecko i pozbawić go cierpienia przechodzenia tej choroby i zmniejszyć ryzyko najazdu obcego DNA? Qrwa to naprawdę takie trudne do zrozumienia?

[SATYROS]

Nicram,
Przecież pisałem "procentowo".
Polio-wiadomo.
Oczywiście, leczenie skutków:)))) (patrz grypa np)
Chociaż:
Opryszczka-heviran
Cytomegalia-cymevene
Żółtaczka C leczy się opornie.
Jakoś wirusy odpuszczają po leczeniu.
Z HIV też niby postęp.
Chociaż świństwo całkiem z organizmu nie da się pozbyć. Ślad zostaje.