Kłopoty ze zdrowiem

[Plastek]

Daj se spokój Satyros, takie niedojebane kurwy zrodzone z matek dziwek za chuja nie są w stanie zrozumieć takich prostych rzeczy. Szmaty o małych rozumkach wszystko co nie pasuje do ich kwadratowego postrzegania świata kwitować będą tylko "teoria spiskowa". Poczekaj jeszcze z 10, 15 lat - po takich tępych chujach nie pozostanie nawet proszek. Teorie Kopernika, Galileusza i całej reszty też bezrozumna, skurwiała tłuszcza kwitowała tylko "bzdury! kłamstwa! spisek!" bo była zbyt tępa, żeby to ogarnąć. Przeciętny niedojebany polaczek lubi przecież być jebany w dupsko przez wszystkich, a że ma gówno zamiast mózgu to i daje sobie i swoim dzieciom wpierdalać jakieś śmieci w żyłę. W sumie dobrze, może dzięki temu szybciej zdechnie i o jednego skurwysyna będzie mniej.

[SATYROS]

Wkurwia mnie takie ograniczenie umysłowe społeczeństwa.
Zdaję sobie sprawę, że jest to spowodowane zorganizowanymi i zaplanowanymi działaniami.
Przeraża mnie jednak, że ludzie tak szybko idiocieją.
Stada baranów bez własnych poglądów,chęci poznania i zrozumienia rzeczywistości.
Gówna dryfujące po tafli szambooceanu.

[Plastek]

Tego nie zmienisz choćbyś się zesrał i zdecydowanie nie warto marnować zdrowia na takie ograniczone kurwy. Takie kurwy należy olewać. Dziś takimi debilami jest 99% społeczeństwa. Sraj na nich, dbaj o żonę i dzieci, resztę PIERDOL. Przede wszystkim zaś pierdol skurwiałe, faszystowskie państwo które w ten sposób rucha swoich obywateli.
I gównami się nie przejmuj - spłyną z buta z najbliższym deszczem jak każde gówno.

[Only_True_Believers]

Zwolennicy szczepień bazują na badaniach naukowych i statystyce.

Przeciwnicy na swojej wierze i teoriach spiskowych.

Słuchaj idioto!
Widziałem jak umierało cztero letnie dziecko na rzadkiego raka mózgu.
Ów nowotwór jest tak rzadki, że czasem lekarz onkolog nie spotyka go w czasie całej swojej kariery. Aż tu nagle pojawiły się w Polsce prawie jednocześnie 4 przypadki. Rodzice się poznali.
Doszli do ustaleń, że wszystkie chore dzieci otrzymały pewną niezbyt popularną szczepionkę.
Ale oczywiście żaden lekarz tego nie piwiązał. Jednak w rozmowach prywatnych lekarze mocno stawiali, że przyczyną mogły być te szczepionki w korelacji że sprzyjających okolicznościami.
Niedawno moim znajomym urodziło się szczęśliwie nowe zdrowe dziecko.
Już nie szczepią,,,

Posłuchaj podczłowieku,

w przeciwieństwie do Ciebie swoją opinię opieram nie na przeczytanych w internecie stronach i zasłyszanych opiniach tylko na kontaktach ze środowiskiem lekarskim, bo mam kilku kolegów lekarzy, ale itak napiszesz, że jestem głupi że ich słucham i im wierze, ( a kogo mam słuchać jak nie specjalistów!?) bo wszyscy są przekupieni od początku 1 roku na studiach :). A takim tępym kurwom jak Ty należy wpierdolić nie 500 zł a 50 000 tyś mandatu to może oprzytomnieją a jak nie to zabrać dzieciaka wpizu z takiej patologii umysłowej. Koniec z mojej strony.

[Plastek]

O tak, środowisko lekarzy to zdecydowanie obiektywne źródło wiedzy!:))))))))
Chapaj dzidę skurwysynu jak norweski skoczek narciarski Torbjoern Yggeseth na igrzyskach w Innsbrucku w 1964:

[SATYROS]

Zwolennicy szczepień bazują na badaniach naukowych i statystyce.

Przeciwnicy na swojej wierze i teoriach spiskowych.

Słuchaj idioto!
Widziałem jak umierało cztero letnie dziecko na rzadkiego raka mózgu.
Ów nowotwór jest tak rzadki, że czasem lekarz onkolog nie spotyka go w czasie całej swojej kariery. Aż tu nagle pojawiły się w Polsce prawie jednocześnie 4 przypadki. Rodzice się poznali.
Doszli do ustaleń, że wszystkie chore dzieci otrzymały pewną niezbyt popularną szczepionkę.
Ale oczywiście żaden lekarz tego nie piwiązał. Jednak w rozmowach prywatnych lekarze mocno stawiali, że przyczyną mogły być te szczepionki w korelacji że sprzyjających okolicznościami.
Niedawno moim znajomym urodziło się szczęśliwie nowe zdrowe dziecko.
Już nie szczepią,,,

Posłuchaj podczłowieku,

w przeciwieństwie do Ciebie swoją opinię opieram nie na przeczytanych w internecie stronach i zasłyszanych opiniach tylko na kontaktach ze środowiskiem lekarskim, bo mam kilku kolegów lekarzy, ale itak napiszesz, że jestem głupi że ich słucham i im wierze, ( a kogo mam słuchać jak nie specjalistów!?) bo wszyscy są przekupieni od początku 1 roku na studiach :). A takim tępym kurwom jak Ty należy wpierdolić nie 500 zł a 50 000 tyś mandatu to może oprzytomnieją a jak nie to zabrać dzieciaka wpizu z takiej patologii umysłowej. Koniec z mojej strony.

Najlepiej szanowny kolego posłuchaj swojego proboszcza.

[nicram]

Ów nowotwór jest tak rzadki, że czasem lekarz onkolog nie spotyka go w czasie całej swojej kariery. Aż tu nagle pojawiły się w Polsce prawie jednocześnie 4 przypadki. Rodzice się poznali.
Doszli do ustaleń, że wszystkie chore dzieci otrzymały pewną niezbyt popularną szczepionkę.
Ale oczywiście żaden lekarz tego nie piwiązał. Jednak w rozmowach prywatnych lekarze mocno stawiali, że przyczyną mogły być te szczepionki w korelacji że sprzyjających okolicznościami.,

Czy możesz napisać jaki to był rak i jakiś link podał do tych 4 przypadków?

[Karkasonne]

Przecież napisał

[SATYROS]

Ów nowotwór jest tak rzadki, że czasem lekarz onkolog nie spotyka go w czasie całej swojej kariery. Aż tu nagle pojawiły się w Polsce prawie jednocześnie 4 przypadki. Rodzice się poznali.
Doszli do ustaleń, że wszystkie chore dzieci otrzymały pewną niezbyt popularną szczepionkę.
Ale oczywiście żaden lekarz tego nie piwiązał. Jednak w rozmowach prywatnych lekarze mocno stawiali, że przyczyną mogły być te szczepionki w korelacji że sprzyjających okolicznościami.,

Czy możesz napisać jaki to był rak i jakiś link podał do tych 4 przypadków?

Przecież te przypadki nigdzie nie były opisane jako wspólne.
Rodzice dzieci się zgadali.
Medycznie były leczone oddzielnie.
Nazwę usłyszałem raz i nie pamiętam.
A sam nie będę narazie rodziców tej dziewczynki wypytywał.
To w miarę świeża sprawa i nie mam odwagi.
Jak kiedyś dowiem się szczegółów dam znać na PM.

[Hatefire]

Tak w kwestii formalnej, bo widzę, że koledzy używają zamiennie. Rak i nowotwór, to nie to samo. Znaczy każdy rak to nowotwór, ale nie każdy nowotwór to rak.

[RippingHeadache]

Jaka to dokładnie ta "niezbyt popularna szczepionka"?

[535]

Co to się dzisiaj dzieje? Niezbyt popularny zespół. Niezbyt popularna szczepionka.

[Hatefire]

Dotarła tyko do 68 miejsca listy Billboard Vaccine, ale po latach uzyskała status kultowej, bo wyprzedzała swój czas ;-)

[535]

Niestety w Centrali Farmaceutycznej przy Jana Kazimierza w Warszawie, złożono zapotrzebowanie tylko na kilka opakowań. W przeciwieństwie do psychotropów. Te zamawiano ciężarówkami.

[uglak]

Dotarła tyko do 68 miejsca listy Billboard Vaccine, ale po latach uzyskała status kultowej, bo wyprzedzała swój czas ;-)

:D

[SATYROS]

Jaka to dokładnie ta "niezbyt popularna szczepionka"?

Ojciec dziecka użył, z tego co pamiętam zwrotu "niezbyt często podawana ".

[Hatefire]

Czyli podsumowując:
1. Nie wiesz jaki to nowotwór
2. Nie wiesz co to za szczepionka
3. Nie wiesz czy faktycznie była to 4 dzieci, bo masz relację jednego znajomka, który jak widać nie podał ci szczegółów .

[Lukass]

Nie mam żadnych podstaw, żeby wątpić w info kolegi Satyros, ale jak powyżej, no tak się dyskutować nie da. Jakaś szczepionka, jakiś nowotwór. Cztery przypadki, a może nie cztery. Związane z tą tajemniczą szczepionką, a może niezwiązane. Hałasu rodzice nie zrobili? Do mediów nie pobiegli? Anegdotyczne doniesienia traktuję ze zrozumiałą ostrożnością.

[SATYROS]

Czyli podsumowując:
1. Nie wiesz jaki to nowotwór
2. Nie wiesz co to za szczepionka
3. Nie wiesz czy faktycznie była to 4 dzieci, bo masz relację jednego znajomka, który jak widać nie podał ci szczegółów .

Nowotwór mózgu. Ten mój znajomek to ojciec dziewczynki, która zmarła na ten nowotwór.
Kiedy mi to mówił, nie interesowałem się zbytnio tematem, więc nie zapamiętałem fachowych nazw. Przekazałem co zapamiętałem.
Nie wracam do tej rozmowy bo to straszna i delikatna sprawa. Nawet dzisiaj z nim rozmawiałem....
Może kiedyś sam wróci do tematu to postaram się wypytać dokładnie, wynotować.

[nicram]

Przecież napisał

A co napisał? Coś o gwiaździaku, albo rdzeniaku płodowym, albo może glejaku wielopostaciowym?

Zapytałem Satyrosa, żeby móc sobie spokojnie sprawdzić w literaturze fachowej czy jest coś na rzeczy. Trudno jednak to zrobić bez wiedzy o nowotworze i szczepionce.

Ogólnie nie rozumiem ruchów antyszczepionkowych, ale zdecydowanie popieram. Im więcej ludzi umrze na odrę czy inną chorobę zakaźną, które można uniknąć poprzez szczepienia, tym lepiej. Więcej będzie zasobów dla mnie i mojego dziecka. :-)