THE LEVITATION HEX - umarł król, niech żyje król

[Plagueis]

Jako że ostatnimi czasy bardzo wkręcił mi się debiutancki album tej kapeli, pomyślałem sobie, że warto przedstawić ich szerszemu gremium. Zespół założył Adam Agius, którego co niektórzy mogą pamiętać z nieodżałowanego Alchemist i celem było - jak sądzę - kontynuowanie linii muzycznej macierzystej formacji, co w dużym stopniu się udało. Warto odnotować też fakt, że Mr Agius zatrudnił nie byle jakich muzyków: Mark Palfreyman, Scott Young (obaj ze znakomitego Alarum) i Ben Hocking (z niezbyt znanego, acz świetnego Aeon of Horus). Progresywno-awangardowy death metal dla koneserów, tyle powiem.

[youtube][/youtube]

[Triceratops]

Gites sprawa.

[Plagueis]

No, chociaż jeden zainteresowany. ;) Zakładam, że Alchemist znasz?

[Triceratops]

Jasne, troche mnie zaskoczylo milczenie po wydaniu Tripsis. Potem pare razy sprawdzalem co tam u nich, gdzies tam raz przemknela informacja o mozliwosci reaktywacji ale chyba nic nie wyszlo.

[Plagueis]

Wielka szkoda, że się rozpadli - to jeden z najciekawszych i najoryginalniejszych zespołów z kręgów szeroko pojętego avant/progressive metalu. Do tego praktycznie perfekcyjna dyskografia. Ech...

Na The Levitation Hex trafiłem przypadkiem szukając czegoś innego - przeczytałem opis, zajarałem się, potem rzut okiem na MA, a tym info o muzyku Alchemist kontynuującym temat. Zakup został dokonany, płytka okazała się świetna.