Najlepsze płyty roku 2017

[Harlequin]

Gigan nie sluchałem

Tej nowej tylko czy w ogóle nic?

Tylko nowej nie słuchałem.

[ultravox]

Warto. Ja w sumie trochę ich olałem po drugiej płycie, bo o ile debiut mi się bardzo podobał, o tyle później poszli w stronę, która średnio mi leżała. Ale ta nowa jest bardzo dobra - nie przetrawiłem tego jeszcze jak należy, ale już na tym wstępnym etapie podoba mi się bardzo.

[Harlequin]

1 i 3 pdoobały mi sie, choc akurat 3 zaskakująco przyswajalna. Dwójka totalnie mi nie siadła, beton. Właśnie badam to Suffering Hour, co Pioter Selfie polecał.

A co do dobrych płyt, o których pisałeś - faktycznie dużo dobrych płyt, bardzo mało takich prawdziwych rozczarowań. troche mało dla mnie płyt nad którymi bym się rozpływał i od których zbierałbym się z podłogi (no 2013ego nic chyba nie przebije długo), ale swoich faworytów można znaleźć.

[Self]

No a ja Faceless Burial za poleceniem Gniewosza Prosiaka sprawdzam, korzystając z okazji.

Rok rzeczywiście niezły. Z niemetalu wprawdzie mało słuchałem do tej pory (chociaż takie All Them Witches całkiem fajny album wydali, no ale od nich akurat się tego spodziewałem), ale jak zawsze pewnie pod koniec roku się uaktywnię pod tym kątem i korzystając z wolnego podczas świąt poszperam sobie internety w poszukiwaniu jakichś niemetalowych perełek.

Za to w metylu jest dobrze. Podobnie jak Ultrawąs i Prosiak nie słyszałem raczej w tym roku rzeczy, które wytarłyby mną podłogę (choć Suffering Hour było BARDZO blisko - wiem, jestem nudny z ich agitowaniem, ale nachwalić się wystarczająco tych młodziaków nie mogę), ale rozczarowań też stosunkowo niewiele. Z ostatnio przyswojonych rzeczy bdb okazały się Dyscarnate (zamykacz płyty miażdży!) i Svart Crown (który notabene jest moim pierwszym kontaktem z tym zespołem, choć przymierzałem się do nich już od ładnych paru lat). Memoriam jest w miarę ok, choć płyta jest bardzo nierówna. A i wróciłem do debiutu Phrenelith, którego nie słuchałem od pamiętnego koncertu i nadal jest w pytę - już dla samego brzmienia warto do tej płyty wracać, a o jej jakości świadczy nie tylko brzmienie przecież.

[pączek]

Get Your Gun.

Wspaniała płyta. Jest Cave (w najlpszej możliwej kopii), późne Swans (gitary i trans), alt country (szczypta Edwardsa w wokalach), rewelacyjne brzmienie. Kurwa to wszystko tak pięknie pasuje do siebie.

Ta płyta przywróciła mi wiarę w nowości w tym smutnym jak sraka roku.

Do dostania gdzieś w polszy na cd?

[Pacjent]

Pełnowymiarowe wydawnictwa na bardzo dobrym poziomie:
AFTERBIRTH
AKERCOCKE
BLOOD FEAST
BROKEN HOPE
CANNIBAL CORPSE
DEAD CROSS
DEPHOSPHORUS
DESECRESY
DESULTORY
DOYLE
DYING FETUS
ELECTRIC WIZARD
FACELESS BURIAL
IMMOLATION
INCANTATION
LICH KING
MORTA SKULD
NASTY SURGEONS
NEOCAESAR
OBITUARY
PARADISE LOST
SKELETAL
SUFFOCATION
SUNLESS
Dobre:
ANASARCA
BEHEADED
BLASPHEMER (UK)
DROID
IRON REAGAN
LANTERN
MASTODON
MORDBRAND
MORTIFICA
PHRENELITH
POWER TRIP
RUDE
TAU CROSS
Całkiem niezłe:
CENOTAPH (TUR)
LOCK UP
ENGULFED
MEMORIAM
PYOGENESIS
UNDERGANG
WARPATH

EP/dema/splity:
ANTIGAMA
AUTOPSY
EXPULSION
GATECREEPER
INTERNAL BLEEDING
MERCYLESS
NUCLEUS / MACABRA
REGURGITATED GUTS
VILE APPARITION

Rozczarowania:
Brak reedycji VIOLENT DIRGE
Brak nowego albumu LAST SACRAMENT
ANATHEMA
CANKER
CEMETERY URN
DEAD HORSE
DREAD SOVEREIGN
ENSNARED
EXCOMMUNION
GOREPHILIA
HORROR OF HORRORS
PHOBIA
RESURGENCY
SINISTER

Czekam jeszcze na:
DEATH TOLL 80K
DEGIAL
GODFLESH
MORBID ANGEL

[Nasum]

Ja najbardziej czekam teraz już tylko na Death Toll 80K który może mi poprzestawiać podium no i Morbid Angel z którym wiążę wielkie nadzieje.

[hcpig]

Nie słyszałem nic lepszego od nowej epki Ulver nie tylko w tym roku ale od 2015. Jakie to jest wyjebiste.

[byrgh]

GATECREEPER

myślisz o singlu Sweltering Madness czy o czymś nie wiem?

[Pacjent]

GATECREEPER

myślisz o singlu Sweltering Madness czy o czymś nie wiem?

Tak. Wg metal-archives EP-ka.

[wolff]

\
Rozczarowania:
CEMETERY URN

Ile razy słuchałeś?
Rozpierdoliłeś mnie na drobne tym manewrem, przeca to wyjebiste wydawnictwo.

[535]

Dziwna sprawa, ale ja już wiem, że to będzie właśnie ta płyta. Jeszcze listonosz nie dotarł , jebany donosiciel, ale ja już wiem że to będzie to.
[youtube][/youtube]

[Pacjent]

\
Rozczarowania:
CEMETERY URN

Ile razy słuchałeś?
Rozpierdoliłeś mnie na drobne tym manewrem, przeca to wyjebiste wydawnictwo.

Dwa razy. Polecasz więcej? Kurczę, zawsze wchodzili mi od razu...
Tymczasem dorzucam holenderski INCINERATOR, GODFLESH (dowalili zgodnie z moimi życzeniami) i DEGIAL.

[DyingTillDeath]

Mam nadzieje, że Morbid Angel dopierdoli dobrą płytę.

[wolff]

\
Rozczarowania:
CEMETERY URN

Ile razy słuchałeś?
Rozpierdoliłeś mnie na drobne tym manewrem, przeca to wyjebiste wydawnictwo.

Dwa razy. Polecasz więcej? Kurczę, zawsze wchodzili mi od razu...
Tymczasem dorzucam holenderski INCINERATOR, GODFLESH (dowalili zgodnie z moimi życzeniami) i DEGIAL.

Wiadomo, że nic na siłę. Ja odpaliłem kilkakrotnie i bardzo mi się spodobało. Intensywny i czytelny zarazem ochłap, dodatkowo sporo zamieszania w utworach, u mnie b. wysoko na liście.

[ultravox]

Zawsze ich trochę zlewałem, a tu okazuje się, że to jednak coś więcej niż kolejna kapela kopiująca Autopsy, Incantation itp. Jedna z najlepszych śmierćmetalowych płyt z tego roku, z fantastyczną produkcją.

[Pacjent]

Cieszę się, że mogę nominować nowy album MORBID ANGEL.

[DST]

Cieszę się, że mogę nominować nowy album MORBID ANGEL.

Panie, nie pędź tak. Dopiero dzisiaj wyciekło :D
U mnie nowy AOSOTH to na razie płyta roku (w kategorii metal). Rzekłem.

[Pacjent]

Cieszę się, że mogę nominować nowy album MORBID ANGEL.

Panie, nie pędź tak. Dopiero dzisiaj wyciekło :D

Don't stop me now! Przesłuchałem już 6 razy, więc czuję się kompetentny :)

[moonfire]

Warbringer, Slowdive i Argus. Nie słyszałem jeszcze Europe, więc może się przetasować.