Skończyłem swój pobyt na facebooku

[mothra]

Już nie chciałam o tym wspominać : D

[Plastek]

i co tak ujadane, skoro i tak wielu robi dziwke ze swojej prywatności na forum. facebook, forum dyskusyjne - co za różnica? :)

Żadna, jedno i drugie to syf. Dlatego nie mam i nigdy nie miałem fejsbuka, na forum zaś jeno wklejki okładek książek i komiksów mnie interesują, żadne tam pierdolenie ile przechodzonych rozklapich zaliczyłem, jak bardzo rodzina mnie nie akceptuje bo mam duży dom (szkoda, że chuja masz najwyraźniej mikroskopijnego), jak strasznie jest mieć depresje itp. płaczliwe posapywania nastoletnim panienkom raczej właściwe. Kupczenie swoim życiem i prywatnymi sprawami w necie to inherentna cecha bycia podczłowiekiem. Plwam na takich zaś Thomas Pynchon moim drogowskazem.

[tomaszm]

Już nie chciałam o tym wspominać : D

Ja jebie faktycznie między wąska grupą forumowej społeczności na niszowym forum muzycznym a kregiem znajomych/klientów na portalu społecznościowym itp faktycznie nie ma różnicy. Wygraliscie z Brydziem internety:D

To są dwa rożne światy. Ja może jestem zdupiony ale nie lekkomyślny.

[Rumburak]

Ja mam firmowego, bo taki wymóg czasów ale robi on robotę. Nawet mam gościa któremu muszę za to płacić,że
go prowadzi. Co za kurwa czasy. żonie kazałem zlikwidować prywatne konto, córka za mojego życia też nie założy sobie
konta.

A czy żona wie że sam uprawiasz najbardziej szkodliwy i rakotwórczy rodzaj emocjonalnego ekshibicjonizmu na "niszowym
muzycznym forum" ? :) O ile pamiętam jeszcze do niedawna świeciłeś swoim obliczem w awatarze, podejrzewam że przy odrobinie
wysiłku i skojarzeniu pewnych faktów które tu barwnie opisywałeś, zakładając że choć część z nich jest prawdą, można ustalić Twoje personalia, sądzę że każdy kto od czasu do czasu zagląda na forum i każdy komu chce się zajrzeć do pozamuzycznych tematów zna cała historię Twojego życia, nie wnikam w ile w tych historiach fantasmagorii a ile rzeczywistości ale zbierając to do kupy można Twoją autobiografię napisać. Wyjdzie z tego obraz żywota godny Jordana Belforta :)

Podsumowując:

Prostytuowanie się na niszowym muzycznym forum = Prostytuowanie się na Facebooku

Nie bardzo więc rozumiem Twą awersję do Facebooka choć sam konta nie posiadam.

[tomaszm]

Fejsbook ma Rumburak jednak większą moc sprawczą. Jak coś chce sie dowiedzieć o człowieku zaczynam od niego. Informacja, że ktoś sie gdzieś tam na forum udziela jest trudniejsza do ustalenia.

Mnie wygooglować to są 2 sekundy. Połowa forum co jeździ po koncertach ma moje wizytówki :)

[Mol]

A czy żona wie że sam uprawiasz najbardziej szkodliwy i rakotwórczy rodzaj emocjonalnego ekshibicjonizmu na "niszowym
muzycznym forum" ? :) O ile pamiętam jeszcze do niedawna świeciłeś swoim obliczem w awatarze, podejrzewam że przy odrobinie
wysiłku i skojarzeniu pewnych faktów które tu barwnie opisywałeś, zakładając że choć część z nich jest prawdą, można ustalić Twoje personalia, sądzę że każdy kto od czasu do czasu zagląda na forum i każdy komu chce się zajrzeć do pozamuzycznych tematów zna cała historię Twojego życia, nie wnikam w ile w tych historiach fantasmagorii a ile rzeczywistości ale zbierając to do kupy można Twoją autobiografię napisać. Wyjdzie z tego obraz żywota godny Jordana Belforta :)

Podsumowując:

Prostytuowanie się na niszowym muzycznym forum = Prostytuowanie się na Facebooku

Nie bardzo więc rozumiem Twą awersję do Facebooka choć sam konta nie posiadam.

nic dodac, nic ujac. koles, ktory zgrywa nie-wiadomo-jakiego jebake wstawiajac zdjecia przelecianych panienek lekkich obyczajow (pomijam juz czy to fikcja czy nie) placze na temat fejsbuka. oh the irony.

[tomaszm]

Jakie płacze jak mi fejsbok wiele rzeczy ułatwia. Takie tam luźne refleksje.

W wiadomym temacie Mikey przejął pałeczkę - moje przeboje to czas przeszły i wspieram chłopaka:) czekam na zdjęcia gołej piczki ave

[Rumburak]

Fejsbook ma Rumburak jednak większą moc sprawczą. Jak coś chce sie dowiedzieć o człowieku zaczynam od niego. Informacja, że ktoś sie gdzieś tam na forum udziela jest trudniejsza do ustalenia.

Mnie wygooglować to są 2 sekundy. Połowa forum co jeździ po koncertach ma moje wizytówki :)

Tu nie chodzi o to co ma większą moc sprawczą tylko o pewne postawy pomiędzy którymi można postawić znak równości.
Rozklapicha obsługująca klientów przy krajowej "7" to taka sama rozklapicha jak przyjmująca pacjentów na "domówce", ta druga może ciut lepiej domyta i przez to droższa ale to nadal rozklapicha.
Jeśli ktoś nie dorósł do korzystania z mediów społecznościowych i pała potrzebą obnażania się przed światem to nie problem tychże mediów tylko osób z nich korzystających a że jakieś 80% społeczności internetowej to głupie chuje takie właśnie są tego efekty.
Swoją drogą jak Twoja żona zechce się rozwieść to można polecić jej lekturę masterfula i wesołą twórczość usera tomaszm :)

W wiadomym temacie Mikey przejął pałeczkę - moje przeboje to czas przeszły i wspieram chłopaka:) czekam na zdjęcia gołej piczki ave

W tym przypadku przejęcie pałeczki ma dwuznaczny wydźwięk :)

[tomaszm]

Rozumiem :) masz sporo racji. Drugi raz się nie będę rozwodzić, bo jednak chociaż ciut jestem mądrzejszy :)

[535]

Tak sobie czytam przy niedzielnej kawce z bezą i zaczynam się obawiać, że nie mam jutro czego szukać w robocie. Majster mnie prawdopodobnie zajebie.

[Rumburak]

/\/\
Nie chcę się czepiać bo w sumie nie moja sprawa ale nie żyjesz ostatnio trochę ponad stan? 9 zł na godzinę a tu przewijają się co rusz przechwałki o piciu pilsnerów zamiast "kuflowego", teraz beza do kawki. No nie wiem, potem będzie płacz, depresja, stany lękowe i psychoterapia na forum po rozwodzie i pójściu z torbami.

[535]

Gdzie te przechwałki? Nie przesadzasz czasem? Poza tym z tego co pamiętam, Biedronka, oferuje ten produkt za niespełna cztery złote, więc ewidentnie wychodzi, że mnie stać. Gorzej będzie jak się majster dowie co tutaj wypisywałem i jutro pogoni z roboty.

[Rumburak]

W temacie ostatniego gigu mgły na przykład nie omieszkałeś się pochwalić że kończysz piątego, rzeczonego Pilsnera a mimo to zachowujesz jasność umysłu. Co do majstra to tłumacz że byłeś pod wpływem i nie wiedziałeś co piszesz. Jak majster człowiek to machniesz czternastkę w ramach zadośćuczynienia, oczywiście za free i będzie po sprawie.

[535]

W temacie ostatniego gigu mgły na przykład nie omieszkałeś się pochwalić że kończysz piątego, rzeczonego Pilsnera a mimo to zachowujesz jasność umysłu.

To raz. Drugi raz przy okazji koncertu Napalm Death i akurat wtedy była to prawda. Gdzie jeszcze? Ty czekaj. Jesteś jednym z tych, którzy nie odróżniają prawdy, od manipulacji lub sytuacyjnego żartu? Da się z tym normalnie funkcjonować?

[Heretyk]

panowie... litości

zjadłem parę karkówek z grilla, strzeliłem kilka drinków co by wrócić do życia, ale nie każcie mi zajmować się waszymi "problemami"

[Rumburak]

Ty czekaj. Jesteś jednym z tych, którzy nie odróżniają prawdy, od manipulacji lub sytuacyjnego żartu? Da się z tym normalnie funkcjonować?

Ja nie mam z tym problemu i sądziłem że Ty również, do momentu tego wpisu:)

[pr0metheus]

nie uzywam facebooka od lat. wkurwial mnie ze znanych powszechnie powodow. dzisiaj dostalem maila "witamy z powrotem" od fejsa. okazuje sie ze przez te lata konto bylo zdezaktywowane przeze mnie (a nie usuniete) i ktos je dzisiaj postanowil aktywowac ( z turcji, na samsungu s5- jak mnie informuja zuckenbergi). no to pol wieczora spedzilem na logowaniu i szukaniu w tej pojebanej witrynie jak to trwale usunac. okazuje sie ze sie nie da tak normalnie, ze trzeba ich poinformowac o checi skasowania ,a oni dadza mi znac (juz to widze).
znalazlem filmik jak to sie robi wiec jak komus potrzebne to prosze.
" onclick="window.open(this.href);return false;
kilka sekud i po sprawie.

a i jeszcze jedno- jebac fb. za brak mozliwosci realnego zarzadzania swoimi danymi, za bezpieczenstwo tych danych ( turek samsungiem mi sie wlamuje) i ogolnie za caloksztalt.
a wy co? ustawiliscie swoje zdjecia z hiszpanska flaga w tle?

[HSVV]

mam dezaktywowane, nie miałem ochoty pisać do tych dekli, którzy by pewnie jeszcze z 50000x próbowali mnie przekonywać żeby nie usuwać. chyba spróbuję tego linka w takim razie, bo mieć fejsbuka to jak mieć grzybicę napleta.

[uglak]

zacznij obrazac pedalow albo islamistow to Ci Zuckerberg na stale zdeaktywuje bez proszenia :P