MORBID ANGEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: MORBID ANGEL
"Blades For Baal" jest chyba jego i jest to na pewno jeden z lepszych fragmentów tej płyty.
Dlatego musiał odejść :)
Dlatego musiał odejść :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: MORBID ANGEL
no ja jestem chyba ostatnim na tym forum, który by krytykował Treya, ale nie czarujmy się - bez jego zgody by nigdy tego gówna nie nagrano i na płycie nie umieszczono, a że koleś żyje w jakiejś swojej dziwnej rzeczywistości, wspomaganej mocno prochami, to efekt jest taki a nie inny i nie robiłbym akurat z Vincenta kozła ofiarnego
miejmy nadzieję, że sie teraz opamiętają i nie będzie juz takich eksperymentów
miejmy nadzieję, że sie teraz opamiętają i nie będzie juz takich eksperymentów
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16033
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MORBID ANGEL
Heretyk pisze:no ja jestem chyba ostatnim na tym forum, który by krytykował Treya, ale nie czarujmy się - bez jego zgody by nigdy tego gówna nie nagrano i na płycie nie umieszczono, a że koleś żyje w jakiejś swojej dziwnej rzeczywistości, wspomaganej mocno prochami, to efekt jest taki a nie inny i nie robiłbym akurat z Vincenta kozła ofiarnego
miejmy nadzieję, że sie teraz opamiętają i nie będzie juz takich eksperymentów
Moim zdaniem, zaszła tutaj seria nieprzychylnych okoliczności. Po pierwsze megalomania obydwu panów - Treya i Vincenta, przekonanych i utwierdzanych przez dziennikarzy i fanów, że są najlepsi, najwięksi i cokolwiek nagrają ludzie to kupią i padną na kolana. Jak do tej pory się udawało, ale czas biegnie nieubłaganie, gusta ludzi się zmieniają - nie wszystkich, ale jednak - muzyka też poszła do przodu, i to co wczoraj było odbierane jako nowatorskie, dziś jest już oklepanym zbiorem nut spod wiejskiej remizy. Prochy chyba nieco przyćmiły zmysł orientacji co teraz jest na topie, poza tym cholernie długo ta płyta powstawała, zbyt długo. Te eksperymentalne piosenki pewnie przeforsował Vincent, Trey sądził że będzie zajebiście jak znów będą w awangardzie, jak wytyczą nowe szlaki, tyle, że tym razem sie nie udało.
Niech popatrzy sobie na takie Obituary - oni rozpoznali grunt, zobaczyli co najbardziej lubią ich fani i upierdolili dwa naprawdę znakomite albumy. Aby być na topie i znów siedzieć na tronie, wystarczy album zachowawczy, pokazujący talent kompozytorski Treya, jego pojebane solówki i klimat rodem sprzed dwóch dekad. Naprawdę nic więcej.
Nie robię z Vincenta kozła ofiarnego, głównego winowajcę wszystkich nieszczęść które dotknęły ten zespół, ale zaraz po "Domination" Trey mówił, że Vincent przestał czuć już death metal, nie bawiło go to zbytnio, zainteresował się inną muzyką. No chuj by mnie strzelił gdyby postanowił wrzucić jakąś piosenkę country na nowy album, przecież zawsze mówił, że ten zespół nagrywa to co chce i jak chce. No dobra, " Drink withe the devil" może by nie umieścił na płycie MA, ale mam obawy graniczące z pewnością, że miałby podobne pomysły które poszerzałyby horyzonty muzyczne fanów.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: MORBID ANGEL
ja mam ciągle przed oczyma taki wywiad z Treyem, po wydaniu heretic, w którym zapytany o te "eksperymenty" umieszczone na końcu płyty, odparł, że to przejaw wolności artystycznej, że nie zawsze muszą robić to, czego się od nich oczekuje ponieważ są indywidualistami, nie liczącymi się ze zdaniem innych i takie tam dyrdymały. no i że w przyszłości może to wszystko pójść jeszcze dalej. i poszło jak mogliśmy się przekonać. ale sądzę, ze na tym już koniec tej swobody panów artystów i czas najwyższy przypomnieć konkurencji, kto rządzi w dziedzinie metalu śmierci
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16033
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MORBID ANGEL
Tyle, że te eksperymenty na końcu Heretic można było przesłuchać, albo olać ciepłym moczem, bo znajdowały się na końcu płyty. Trochę mnie zaskoczyły, ale nie na tyle, by grymasić. Solo na perkusji bardzo fajne, solówki... cóż, mam dwupłytowe wydanie, na drugim dysku są solówki Treya więc jak mam ochotę to sobie posłucham. A te dziwne przerywniki następujące po czasie trwania albumu są tak nikłe, że nawet nie pamiętam co tam jest. Takie eksperymenty mogę strawić, choć wyglądają jak odrzut z sesji po mocno pudrowanej imprezie.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: MORBID ANGEL
z przed dziesięciu minut na Facebooku od Treya
I think by now it is obvious that I don’t much care for social media.
Twitter, Facebook and Google is stinking garbage and unattractive,,,
But, every now and then I post something because I like all you people and I like sharing so I wanna say……………………………………………………….,
We all, meaning all the bands, had a great time on this USA tour and personally I had a lovely time with the gigs and the fun after show parties near our tour bus.
No, we didn’t make after show parties at some rock bar or boobie bar after gigs but rather on the street next to our tour bus and sometimes we played fun game such as Strategic Casting game and feeding the homeless otherwise called Getting That Money game.
Also punching the parking meters and this and that.
So Much Fun!!!!!!!!!!
We appreciate everyone who showed up for the gigs and what can I say. All the bands on this tour killed!!! That was very important to me to have a lineup of killers for this tour and I think it all went really damn well !!!!!!!!!!
Also I heard some talk about like, “omg, that was bold to not play any older tunes off the first 4 records…,”
I guess, actually I played those tunes so many damn times and I wanted a fully fresh set and I think people liked it.
Way more Poly Rhythm Complete Acid Shit in the tunes we played anyways, and don’t worry cause this is Morbid Angel and we have many tunes to add to set in the future.
In November we will ADD most of the tunes from the new record and change up some of the other tunes in the set.
I hope y'all enjoyed this first tour which included “I”, “Victor” and “Praise the Strength” which Morbid never played live before.
We had so much fun and I hope all that attended had a nice time too.
It will only get better and I love my new Fucking Lineup.
These people, Steve Tucker, Scotty Fuller and Vadim Von are such nice people to work with and like blah blah blah .
I'm STOKED !!!!!!!!!!!!!
Lots of vids from last tour uploaded from fans and also lots of awesome vids fans uploaded from Suffocation, Revocation and Withered.
So much fun, what can I say other than Rat Paradise!!!!!!!!!
Trey
I think by now it is obvious that I don’t much care for social media.
Twitter, Facebook and Google is stinking garbage and unattractive,,,
But, every now and then I post something because I like all you people and I like sharing so I wanna say……………………………………………………….,
We all, meaning all the bands, had a great time on this USA tour and personally I had a lovely time with the gigs and the fun after show parties near our tour bus.
No, we didn’t make after show parties at some rock bar or boobie bar after gigs but rather on the street next to our tour bus and sometimes we played fun game such as Strategic Casting game and feeding the homeless otherwise called Getting That Money game.
Also punching the parking meters and this and that.
So Much Fun!!!!!!!!!!
We appreciate everyone who showed up for the gigs and what can I say. All the bands on this tour killed!!! That was very important to me to have a lineup of killers for this tour and I think it all went really damn well !!!!!!!!!!
Also I heard some talk about like, “omg, that was bold to not play any older tunes off the first 4 records…,”
I guess, actually I played those tunes so many damn times and I wanted a fully fresh set and I think people liked it.
Way more Poly Rhythm Complete Acid Shit in the tunes we played anyways, and don’t worry cause this is Morbid Angel and we have many tunes to add to set in the future.
In November we will ADD most of the tunes from the new record and change up some of the other tunes in the set.
I hope y'all enjoyed this first tour which included “I”, “Victor” and “Praise the Strength” which Morbid never played live before.
We had so much fun and I hope all that attended had a nice time too.
It will only get better and I love my new Fucking Lineup.
These people, Steve Tucker, Scotty Fuller and Vadim Von are such nice people to work with and like blah blah blah .
I'm STOKED !!!!!!!!!!!!!
Lots of vids from last tour uploaded from fans and also lots of awesome vids fans uploaded from Suffocation, Revocation and Withered.
So much fun, what can I say other than Rat Paradise!!!!!!!!!
Trey
Raz się zje, raz się nie zje.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1728
- Rejestracja: 22-10-2010, 19:19
Re: MORBID ANGEL
mariusz masz tu linka byś się nie pocił https://www.google.pl/search?q=t%C5%82u ... 8AewuKmwCw" onclick="window.open(this.href);return false;
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
- wombat
- zaczyna szaleć
- Posty: 272
- Rejestracja: 17-07-2009, 18:16
Re: MORBID ANGEL
mam coraz większą ochotę zobaczyć ich na żywo
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16033
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MORBID ANGEL
Bardzo fajnie że odświeżyli swoją set listę i grają teraz sporo rzeczy chociażby z f. Przez to ich koncerty mają taki powiew świeżości i naprawdę żałuję, że nie grają gdzieś bliżej. Takie odswieżenie kawałków granych na żywo bardzo przydałoby się chociazby Deicide.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1980
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: MORBID ANGEL
Płyty z Tuckerem znakomite ale gdzie im do takich A,B,C czy D ? znajmy umiar panowie, nawet mając z tyłu głowy że Vincent postanowił objawić się jako Lateksowa Parówka i wydatnie przyłożył łapska do ośmieszenia bogów Death Metalu, choć jak zauważyli przedmówcy wina z pewnością nie leży tylko po jego stronie, chyba że przywiązał Treya do krzesła i zrobił mu "genitorturers" ale tego pewnie się nigdy nie dowiemy.nicram pisze:Ja wracam najczęściej do C, D, F, G i H (tak to dla mnie wspaniała płyta). W dodatku stawiam okres z Tuckerem nad okres z kiełbasą Davem na wokalu.
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: MORBID ANGEL
To bardzo dziwne, że parówy boli strój Vincenta, jest bowiem lateksowy!
Dokonania muzyka oceniamy po stroju? Typowe dla polactwa :)
Płyty Morbidów z Davidem klasyka, wiadomo.
Dokonania muzyka oceniamy po stroju? Typowe dla polactwa :)
Płyty Morbidów z Davidem klasyka, wiadomo.
Jebać żuli.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1980
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: MORBID ANGEL
Typowe dla "polactwa" jest pisanie o innych per "polactwo".wolff pisze:Dokonania muzyka oceniamy po stroju? Typowe dla polactwa :)
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1980
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: MORBID ANGEL
/\/\
Chyba Ciebie Wołku...dobra, nie będę robił tu offtopa, uciekaj już bo zdaje mi się że jesteś zbyt cherlawy intelektualnie na dyskusję ze mną choćby o dupie Maryny a próbujesz dyskutować o lateksowych gaciach Vincenta (choć nie wiem po co? wszak ten zacny materiał był tu przywoływany w kontekście ostatniego dzieła Evil D z MA a nie stroju samego w sobie o ile wiesz o czym mowa).
Chyba Ciebie Wołku...dobra, nie będę robił tu offtopa, uciekaj już bo zdaje mi się że jesteś zbyt cherlawy intelektualnie na dyskusję ze mną choćby o dupie Maryny a próbujesz dyskutować o lateksowych gaciach Vincenta (choć nie wiem po co? wszak ten zacny materiał był tu przywoływany w kontekście ostatniego dzieła Evil D z MA a nie stroju samego w sobie o ile wiesz o czym mowa).
- wolff
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2146
- Rejestracja: 03-07-2017, 19:16
Re: MORBID ANGEL
Z tego co widzę, sam pierwszy zacytowałeś mojego posta, sam nie czuję potrzeby by rozpoczynać dyskusję z nudnym lamusem, to tyle Wołku.
Nie znam dysput traktujących o odzieniu znanego pieśniarza, na tym forum. Zalogowałem się dni temu kilka , patrzenie nie boli Wołku.
Nie znam dysput traktujących o odzieniu znanego pieśniarza, na tym forum. Zalogowałem się dni temu kilka , patrzenie nie boli Wołku.
Jebać żuli.
- Mariusz Wędliniarz
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2466
- Rejestracja: 21-09-2011, 13:13
Re: MORBID ANGEL

Rumburak i Wolf. ciekawe czy z was takie ciacha jak te ze zdjęcia.
Raz się zje, raz się nie zje.
- Rumburak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1980
- Rejestracja: 22-12-2016, 20:43
Re: MORBID ANGEL
A gdzie tym podlotkom do mnie, nie żartuj.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12692
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MORBID ANGEL
Pisałem tylko ze swojej perspektywy. Dla każdego coś będzie lepsze dla innego gorsze. Dla mnie najlepszą płytą Morbid Angel jest G. I choć lubię wszystko co nagrali oprócz rzecz jasna I, to np. takie A i B najmniej mi podchodzą, zwłaszcza B. Okres z Tuckerem cenię sobie wyżej z tego powodu, że Trey na F, G i H wykroczył swoją grą znacznie poza to co wcześniej było znane w death metalu. Czyste szaleństwo i wizjonerstwo. W prasie specjalistycznej wyjaśniał niektóre niuanse nagrywania solówek na G. Dla mnie magik, przez duże M.Rumburak pisze:Płyty z Tuckerem znakomite ale gdzie im do takich A,B,C czy D ? znajmy umiar panowie, nawet mając z tyłu głowy że Vincent postanowił objawić się jako Lateksowa Parówka i wydatnie przyłożył łapska do ośmieszenia bogów Death Metalu, choć jak zauważyli przedmówcy wina z pewnością nie leży tylko po jego stronie, chyba że przywiązał Treya do krzesła i zrobił mu "genitorturers" ale tego pewnie się nigdy nie dowiemy.nicram pisze:Ja wracam najczęściej do C, D, F, G i H (tak to dla mnie wspaniała płyta). W dodatku stawiam okres z Tuckerem nad okres z kiełbasą Davem na wokalu.
all the monsters will break your heart
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16033
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MORBID ANGEL
nicram pisze: W prasie specjalistycznej wyjaśniał niektóre niuanse nagrywania solówek na G. Dla mnie magik, przez duże G.
Gdzieś czytałem że aby uzyskać jakiś pogłos czy coś w tym stylu, grał naprzeciw włączonego wentylatora. Pomysłu nie rozumiem zbytnio, no ale Trey pewnie coś innego usłyszał, więc kłócił się nie będę ;-)
Jego solówki zwłaszcza na F zasługują na oklaski i uwielbienie. Tam przeszedł samego siebie.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12692
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MORBID ANGEL
Zgadza się Nasum. W dodatku jakieś eksperymenty z kablami, przetwornikami itd. Trey to dla mnie najlepszy żyjący death metalowy gitarzysta. W ogóle jego solówki są jakby z innego świata. A jego największe osiągnięcie to dla mnie Secured Limitations. Jak tego słucham to czuję jakbym jechał w otchłań.
all the monsters will break your heart