
Blood Incantation (USA)
Jeśli o współczesnym podziemnym death metalu można jeszcze powiedzieć, że wciąż potrafi ocierać się o wizjonerstwo, to pochodząca z Denver formacja robi tu za jeden z najlepszych przykładów. Wydany w ubiegłym roku Starspawn dobitnie to potwierdził, lokując się wysoko w rocznych zestawieniach przeróżnych branżowych mediów, krytyków oraz – co może najistotniejsze – podsumowaniach fanów. Wykorzystując kumulowaną intensywność charakterystyczną dla rodaków z Immolation, czerpiąc z przestrzennych intergalaktycznych wycieczek Nocturnus, spinając to wszystko rozmachem Morbid Angel / Death i kontrolując stuprocentowo cały ten chaos, Blood Incantation tworzy Metal Śmierci na miarę współczesnych wyzwań / wymagań / oczekiwań. Bezproblemowo potrafiąc wszystkie te atuty oraz energię uchwyconą na Starspawn transponować również prosto na deski sceniczne. Blood Incantation to wyrafinowany – ale daleki od jakiejkolwiek pretensji i sztucznej awangardy – duszny i posypany kosmicznym pyłem death metal. Bez najmniejszych ciągot komercyjnych, mający za naturalny matecznik tylko i wyłącznie underground oraz jego audytorium. Już są jednymi z najwartościowszych podopiecznych szanowanej Dark Descent Records, a gwieździsta przyszłość dopiero przed nimi.
Spectral Voice (USA)
Gdyby odrzeć Blood Incantation z technicznych ciągot, zakazać im astralnych peregrynacji, uprościć nieco stylistyczny kościec, ale przygnieść go jednocześnie doom metalowym odważnikami i takim pulsem – wyjdzie mniej więcej Spectral Voice. Czyli również samo dobro. Nadgniły, intensywny, wibrujący kapitalną dynamiką death doom metal. Po kilku demach zarejestrowanych na przestrzeni lat 2014-2016, Spectral Voice pokazali się ubiegłorocznym splitem z duńskim Phrenelith a 13 października wydają debiutancki album Eroded Corridors of Unbeing. Skład personalny to ¾ Blood Incantation. Spectral Voice to propozycja idealnie infekująca w klubach na kilkadziesiąt osób. To pewnik.
Kult Mogił (Polska)
Pierwsze (koncertowe) wyjście z mroku małopolsko – podkarpackiej formacji, hołdującej z jednej strony piwnicznemu i stęchłemu, z drugiej – nie pozbawionemu finezji death metalowi, trumiennej wciąż jednak proweniencji. Gwałt i intensywność na miarę Dead Congregation / Necros Christos, ciężar Incantation i duszny, opresyjny klimat Encoffination. Jeśli ktoś doceniał kapelę po debiutanckim Anxiety Never Descending – a było takich osób w krajowym undergroundzie niemało – po zapoznaniu się z premierowym materiałem, uklęknie. W składzie nowy – od dziesiątek lat bezbrzeżnie uwikłany w krajowe metalowe podziemie – wokalista, na koncie nowy porywający obłędem album, najlepszy więc czas na koncertowe, funeralne egzekwie.
Dwa koncerty w naszym kraju, będą mieć miejsce:
24 października (wtorek) w Krakowskim klubie Warsztat - https://www.facebook.com/events/684352751765129/
25 października (środa) w Warszawie, klub Pogłos - https://www.facebook.com/events/163224117553184/
Bilety: http://goingapp.pl/evt/944239/blood-inc ... kult-mogil
Serdecznie namawiam do zapisania w kalendarzu, bo jesień a szczególnie październik naszpikowany jest atrakcjami nieprzyzwoicie, więc ...