AZARATH

[WaszJudasz]

A mnie się podobuje. Może i powtórka, ale w dobrym stylu.

[Rumburak]

Właśnie w tym problem że to powtórka z ostatniej chujowizny, brzmi ten numer jak sraka ale to akurat najmniejszy problem, Już chyba nie ma się co łudzić na powrót zniszczenia jakie siali do Praise the Beast włącznie , choć nie wątpię że ma to też swoich zwolenników lubujących się w melodyjkach i death metalu do poduszki. Poczekam na resztę ale raczej z sentymentu dla dawnych dokonań zespołu . Screamin Legions Gender Metal ! i tyle za komentarz do tego nowego numeru.

[nicram]

Ten nowy numer to sraka jeszcze większa niż całe BM razem wzięte. Chyba więcej w tym black metalowego łajna niż death metalu. Bez Bruno i Thrufela ten zespół idzie w bardzo złą stronę. Szkoda. Na pocieszenie pozostają 4 pierwsze płyty. Ciepłe buziaki dla miłośników nowego oblicza tego niegdyś zajebistego zespołu. :-)

[pr0metheus]

Friendly Death metal. Do kasacji.

[trup]

Chyba mieliście te wszystkie teksty przygotowane :-)))
BDB numer.

[Najprzewielebniejszy]

Chyba mieliście te wszystkie teksty przygotowane :-)))
BDB numer.

knuli wojnę podczas samotnych spacerów w kapturach.

[trup]

Słuchając Azarath, ale tylko do Praise the Beast!

[Sybir]

Nowy kawałek :)

" onclick="window.open(this.href);return false;

Ot, taki sobie ten kawałek promujący - tym bardziej w zestawieniu z numerami z dwójki/trójki. OK, mało prawdopodobne, żeby szósty album (jakiegokolwiek zespołu) był tak ekstremalny, jak pierwsze wyziewy, ale... no, dobra, poczekam do premiery, osłucham się i dopiero wydam jakiś wy... werdykt ;)

[Rumburak]

Chyba mieliście te wszystkie teksty przygotowane :-)))

Tak, powstały już przy okazji BM i niestety są nadal na czasie.

knuli wojnę podczas samotnych spacerów w kapturach.

i koniecznie z rajtuzami na ryju.

Słuchając Azarath, ale tylko do Praise the Beast!

A skądże znowu, takie mądre texty przychodzą do głowy tylko podczas odsłuchu mrocznej sztuki teatralnej wiadomo kogo.

[pr0metheus]

Tak, posta przygotowałem sobie przy premierze poprzedniego albumu , polityczny schizolu:)
Kiedyś była siara, diabeł i blasty, dzisiaj gramy skomplikowane melodie na gitarach.
Kiedyś destroy yourself, dzisiaj kurwa gates of understanding in rubikon.
Tak trudno zrozumieć ze ktoś lubi death metal za dzikość i szalenstwo tej muzyki?
A może kręgi wzajemnej adoracji nie pozwalają na jakakolwiek krytykę?

[Mental]

Bruno wróć!

[hcpig]

Tak trudno zrozumieć ze ktoś lubi death metal za dzikość i szalenstwo tej muzyki?

Ale death metal to od lat ładna, ułożona, bezpieczna i hermetyczna muza. Na ogół też wtórna. Skąd to zaskoczenie?

[tomaszm]

Właśnie death metal przeżywa swoją drugą młodość- tak jak kiedyś originatorzy gatunku napierali kilofami by przedrzeć się do jądra ziemi tak obecnie dokonała się eksplozja na skutek twórczych działań epigonów i magma zaczęła wylewać się na powierzchnię. Panie spójrz Pan Adversarial,Mitochondrion Altarage, Impetuous Ritual, Irkallian Oracle, Paroxsihzem, Teitanblood,Dead Congregation , Ignivomous,Grave Miasma, Grave Upheavali i masa innych. Dla mnie osobiscie nic lepszego tą scenę nie mogło spotkać nawet te konotacje z sceną BM i te "uduchowienie" muzyki stanowi przymiot pożądany.

[trup]

Tak, posta przygotowałem sobie przy premierze poprzedniego albumu , polityczny schizolu:)
Kiedyś była siara, diabeł i blasty, dzisiaj gramy skomplikowane melodie na gitarach.
Kiedyś destroy yourself, dzisiaj kurwa gates of understanding in rubikon.
Tak trudno zrozumieć ze ktoś lubi death metal za dzikość i szalenstwo tej muzyki?
A może kręgi wzajemnej adoracji nie pozwalają na jakakolwiek krytykę?

Od razu polityczny....
Nikogo nie adorują. Dementuję.

Ależ siara w tym kawałku jest. Blasty też. Diabeł jest. Kwestia tego, że to inne oblicze. Nie takie prymitywne. Ten zespół nie nagrał słabej płyty. Jak dla mnie nie ma problemu, żeby uznać obecnie Azarath za chyba najlepszy polski zespół death metalowy. Odskoczyli bardzo od reszty.

[trup]

Właśnie death metal przeżywa swoją drugą młodość- tak jak kiedyś originatorzy gatunku napierali kilofami by przedrzeć się do jądra ziemi tak obecnie dokonała się eksplozja na skutek twórczych działań epigonów i magma zaczęła wylewać się na powierzchnię. Panie spójrz Pan Adversarial,Mitochondrion Altarage, Impetuous Ritual, Irkallian Oracle, Paroxsihzem, Teitanblood,Dead Congregation , Ignivomous,Grave Miasma, Grave Upheavali i masa innych. Dla mnie osobiscie nic lepszego tą scenę nie mogło spotkać nawet te konotacje z sceną BM i te "uduchowienie" muzyki stanowi przymiot pożądany.

Wymienione zespoły doskonałe. Choć zdecydowanie nieodkrywcze to jednak zajebiście grające. Z Death Metalu to chyba innowacyjny jest Portal i może Revenge (o ile to uznamy za death metal).

[trup]

Bruno wróć!

Tu się zgodzę, że Bruno dodawał tego pierwiastka dzikości, ale nie tyle w kompozycjach i samej muzyce co na scenie. Na scenie obecny Azarath jest ZBYT statyczny. Za czasów Bruna to był żywioł i rozpierdol!

[Mental]

z całym szacunkiem, ale Necrosodom mi nichuja nie pasuje do tego zespołu, nie wyobrażam sobie chociażby takiego Infernal Blasting z nim na wokalu. Bruno +10 do mocy.

[trup]

z całym szacunkiem, ale Necrosodom mi nichuja nie pasuje do tego zespołu, nie wyobrażam sobie chociażby takiego Infernal Blasting z nim na wokalu. Bruno +10 do mocy.

No on ma specyficzną i charakterystyczną barwę i manierę. Można tego nie lubić. Dla mnie się komponuje, ale wierzę, że może być tak, ze komuś nie pasuje. Ja na przykład nie jestem w stanie przesłuchać bez krzywienia się całego albumu Inquisition przez wokal Dagona.

[tomaszm]

Tak, posta przygotowałem sobie przy premierze poprzedniego albumu , polityczny schizolu:)
Kiedyś była siara, diabeł i blasty, dzisiaj gramy skomplikowane melodie na gitarach.
Kiedyś destroy yourself, dzisiaj kurwa gates of understanding in rubikon.
Tak trudno zrozumieć ze ktoś lubi death metal za dzikość i szalenstwo tej muzyki?
A może kręgi wzajemnej adoracji nie pozwalają na jakakolwiek krytykę?

Od razu polityczny....
Nikogo nie adorują. Dementuję.

Ależ siara w tym kawałku jest. Blasty też. Diabeł jest. Kwestia tego, że to inne oblicze. Nie takie prymitywne. Ten zespół nie nagrał słabej płyty. Jak dla mnie nie ma problemu, żeby uznać obecnie Azarath za chyba najlepszy polski zespół death metalowy. Odskoczyli bardzo od reszty.

Przeca jeszcze mamy Stillborn i Bestial Raids i w krótce nowy akt muzycznego zepsucia w wykonaniu Anima Damnata. Nie ma na co narzekać.

[Sybir]

z całym szacunkiem, ale Necrosodom mi nichuja nie pasuje do tego zespołu, nie wyobrażam sobie chociażby takiego Infernal Blasting z nim na wokalu. Bruno +10 do mocy.

To jest tak oczywiste, że nikt przy zdrowych zmysłach nie odważy się z tym polemizować ;) I właśnie w tym nowym kawałku słychać, jak bardzo Necrosodom nie dorównuje wokalnie Bruno.

@tomaszm: na Anima Damnata to bym się jednak tak nie napalał, psze pana. Natomiast Stillborn i Bestial Raids - jak najbardziej,