BÖLZER

[moonfire]

Na razie wolę epki, płyta mnie trochę wymęczyła, ale dam jej jeszcze kilka szans.

[Lucek]

Śmieszna sprawa z tym Bolzer za sprawą tych niedojebanych okładek przez dłuższy czas myslałem ze to polski zespół :) potem uwidziałem jakiś live na jutub i zobaczyłem dwóch obsrywających sie hipsterków, pomyslałem kurwa nie... i co to ma być ? wszystko wpierdolone do jednego wora... styl kurwa mówi Wam to coś ?

[Pacjent]

Na razie wolę epki, płyta mnie trochę wymęczyła, ale dam jej jeszcze kilka szans.

Płyta świetna. Jest rozwój. Czuć Master's Hammer i Nocturnus, więc nie mam pytań. Wkurza natomiast wydanie. Digipack, słaby papier, tytułów kawałów trzeba szukać w książeczce... fatalnie.

[maciek z klanu]

Momentami mocno pod svartsyn grają, a wokale mocno orniasowe. A te czyste wokale nie takie zle, są dosc kwadratowe ale w miare pasują. Aury i demowek nie przeskoczyli.

[Godplayer]

Nie Aury i demówek, tylko demówki i epek. To raz, a dwa, że Somę przeskoczyli spokojnie, formuła wypracowana na demo i dopieszczona na Aura, na Soma już się nie sprawdziła. Materiał męczy, słabe brzmienie...
No i mamy nową płytę , chłopaki w wywiadach zapowiadali, że nie będzie powtórki z rozrywki i nie ma, choć od razu słychać, że to Bolzer. Mi sie podoba.
Wydanie cd słabe. Dwu panelowy digi nie zachwyca, o wiele lepiej spisał się Invictus przy realizacji demo, cztery panele, gruby karton - super!

[Gall]

A te czyste wokale nie takie zle, są dosc kwadratowe ale w miare pasują.

W tej formie dodają uroku albumowi jako całości. Gdyby były bardziej dopieszczone, lepsze wykonawczo, czar by prysł.

[maciek z klanu]

A te czyste wokale nie takie zle, są dosc kwadratowe ale w miare pasują.

W tej formie dodają uroku albumowi jako całości. Gdyby były bardziej dopieszczone, lepsze wykonawczo, czar by prysł.

urfaust wannabe?

[PureHate]

Niemiłosiernie wkurwiają mnie wokale na tej nowej płycie a ogóle jak dla mnie nudno bez polotu z epek zwyczajnie mi nie siedzi ten materiał a nawet męczy. Chcieli zrobić coś nowego,ale im nie wyszło chociaż brzmi dalej jak Bolzer.

[Harlequin]

Ja wyłączyłem po 4 kawałku. Nadęte, podniosłe, a Hamster's Hammerowe inspiracje osiągają tu lewel tragikomiczny.

[Ascetic]

Ja wyłączyłem po 4 kawałku. Nadęte, podniosłe, a Hamster's Hammerowe inspiracje osiągają tu lewel tragikomiczny.

powtarzasz sie - chyba, każdy, który czyta to forum, zna twoją opinię dot. tej płyty
tak jak z recluse (tutaj czerpiesz z "najlepszych" wzorców) i mortem

[maciek z klanu]

Ja wyłączyłem po 4 kawałku. Nadęte, podniosłe, a Hamster's Hammerowe inspiracje osiągają tu lewel tragikomiczny.

powtarzasz sie - chyba, każdy, który czyta to forum, zna twoją opinię dot. tej płyty
tak jak z recluse (tutaj czerpiesz z "najlepszych" wzorców) i mortem

ja nie znałem opini i chetnie przeczytałem. wiec spierdalaj

[kenediusze]

dwa, że Somę przeskoczyli spokojnie, formuła wypracowana na demo i dopieszczona na Aura, na Soma już się nie sprawdziła. Materiał męczy, słabe brzmienie...

Jeślli się nie podoba, no to spoko, ale trochę nie czaję tego zarzutu, bo zupełnie nie słyszę żeby coś tam na Somie było bardzo inaczej niż wcześniej. Muzyka na Aura i Soma jest dośc podobna i stylistycznie i jeśli chodzi o poziom, Steppes to świetny numer a gdyby wymieszać tracklisty to by wyszedł dość jednorodny album (zresztą chyba lepszy niż Hero, ale nie jestem pewien jeszcze). Więc niezupełnie rozumiem.

[Ascetic]

ja nie znałem opini i chetnie przeczytałem. wiec spierdalaj

sam spierdalaj.

się nie podoba. to się nie podoba. normalne i naturalne. tak, jak to, że się podoba.
tyle, że ile można? w szczególności o Recluse. Prometeus wrzucił x czasu temu i była cisza. teraz jakaś jazda jest. tak, tak Gniewko. napierdalasz post za postem. na początku Mortem, teraz Recluse. o co biega? inni są od wrzucania non stop tych samych rzeczy. choć i oni jakby z tym zluzowali.

a o Bolzer opinię H już kilka razy wyraził. że nie czytasz na bieżąco to się nie awanturuj.

poza tym, co się @maciek z klanu wpindalasz? jak sądze Harlequin nie potrzebuje twojego wsparcia.

[Harlequin]

W ostatnim tygodniu zrobiłem sie ograniczony muzycznie ;) A, ze prometeusz nie prał forume na Recluse to ja to porobiłem :D

A co do Blocer, to tak jak nie lubisz rozmemłanego death metalu tak bardzo się dziwię Tobie, ze Bolcer Ci podszedł, bo moim zdaniem ten nowy matex (a w zasadzie połowa, którą słyszałem) doskonale wpasowuje sie w to, czego wydawało mi się nie lubisz w muzyce. Jedyny plus jkai widzę, to że nie drepcza w miejscu jak np. Necros Christos i w jakiś tam sposób sie rozwijają

[Ascetic]

W ostatnim tygodniu zrobiłem sie ograniczony muzycznie ;)

ja też jestem na tak jeżeli chodzi o Recluse i Mortem, ale nie cisnę non-stop … poza tym, wkurwia mnie, że zrobiłeś hajp na jedno i drugie i oba wyszły … choć Mortem ma być podobno w przyszłym tygodniu do wzięcia … a to, że masz aż tak złe zdanie o Bolzer - to akurat zupełnie niezrozumiałe dla mnie, ale ok. nie ciskam się.

NC ostatnio nie trawię akurat (choć swego czasu byli dla mnie odkryciem). te ich przerywniki na bałałajkach…. o nie …

a co do B. w muzyce obok tego, że jak jest gęsto i mało przyjaźnie, to lubię też jak jest "rytualnie" (nie wiem jak to określić). dla mnie Bolzer miało/ ma tą atmosferę. np. perkusja robi kosmicznie dobrze. te jej nabijania dla mnie mają coś z rytuału. na wyjściu wokale - te czyste - mnie odrzuciły. tak było przy pierwszym utworze (słuchanym przy ladzie w mięsnym). później się chyba oswoiłem. nie zwracam na nie uwagi. ok, jest to taka odskocznia od tego co słucham na co dzień i czego szukam, ale kategoriach friendly music jest to dla mnie top zeszłego roku. nie wyczuwam przaśności/ ludowości/ a'la MHammer.a, że się kojarzy z MH. tak. kojarzy się. i jeszcze jak nie lubię progresu, takiego na zasadzie. nagraliśmy 3 takie same płyty, teraz wszystkich zaskoczymy, to ta płyta jest dla mnie ciekawym rozwinięciem ich konceptu. i huj, że w grudniowym Hard Rock, zajmują miejsce niemalże Iron Maiden, czy Gamma Ray. taki mainstream to ja jestem w stanie zaakceptować.

a, że jest podniosła. teraz leci w tle i na to zwróciłem uwagę (wcześniej tego nie widziałem). tutaj się różnimy też o ocenie. u Ciebie jest patetyczna (jak rozumiem negatywne konotacje)/ u mnie jest wzniosła). zresztą taki DC to też leci na jakiejś takiej spinie. jest, mrocznie/ poważnie. GMiasma też. musi mi to pasować.

tak po zastanowieniu, rzeczywiście ta płyta powinna być g-warta dla mnie. ale nie potrafię ją zestawić z np. tak znienawidzonym przeze mnie w 2015: Tribulation. niby ten sam przypadek. też progres. też mainstream upadł na kolana i ogłaszał odkryciem i odnową DM. ( nawet Petrosa (o ile dobrze kojarzę) mówi, że to najlepsze co nas spotkało w metalu. )

[SATYROS]

Co do Bölzer Tomek to pełna zgoda.
Ale ten Mortem to jakaś porażka.
Nuda fchuj. IV liga maximum.
Zresztą nigdy ich nie trawiłem...

[PureHate]

Co do Bölzer Tomek to pełna zgoda.
Ale ten Mortem to jakaś porażka.
Nuda fchuj. IV liga maximum.
Zresztą nigdy ich nie trawiłem...

Nuda ? Kurwa kozackie solówki !

[tomaszm]

Mi się ten materiał bardzo podoba. świetnie się sprawdza przed zaśnięciem i znakomicie się tego słucha na słuchawkach pod kołderką. Nie wyobrażam puścić sobie taki Adversarial przed snem bo bym nie zasnął do świtu a ta płyta Bolzer strasznie tak koi do snu. W sensie nie że zamula tylko tak "koi", taki bardzo przyjazny "pościelowy death metal" w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Tak swoją drogą ta płyta jest strasznie "uduchowiona" , słychać ,że to nie płyta na zasadzie mamy kontrakt z wytwórnią/ fani oczekują - musimy coś wydać tylko taka nieprzymuszona chęć tworzenia muzyki, znakomitej muzyki którą sami muzycy mocno czują

[Deathhammer66]

Tak swoją drogą ta płyta jest strasznie "uduchowiona" , słychać ,że to nie płyta na zasadzie mamy kontrakt z wytwórnią/ fani oczekują - musimy coś wydać tylko taka nieprzymuszona chęć tworzenia muzyki, znakomitej muzyki którą sami muzycy mocno czują

O właśnie, sedno zajebistości tej płyty. Te dźwięki grają im w duszy i to po prostu słychać.

Na ten moment dla mnie płyta roku(poprzedniego).

[Ascetic]

jak nic szykuje się ustawka pt. :
mafia Bolzer vs. legion Recluse
i dobrze
napierdalać :-)