http://ltura.blogspot.com/2016/12/roman ... nosci.html" onclick="window.open(this.href);return false;
„Głos z ciemności” są więc chronologiczną podróżą przez PRL i III RP, poczynając od młodości, pierwszych prób muzycznych, ale i trudnych lat, gdy Kostrzewski, pracując w kopalni, został organizatorem strajku. To biografia typowo śląska, z kopalnianym epizodem, a potem fascynacją muzyką metalową. Nieprzypadkowo w tym rejonie Polski metalowców było najwięcej. Tych bowiem nie inspirował artystowski klimat stolicy, ani nie pociągały awangardowe poszukiwania chłopaków z Gdańska. Może właśnie dlatego teksty Kata i innych zespołów metalowych prawie nigdy nie odnosiły się bezpośrednio do systemu politycznego panującego w Polsce Ludowej.