uwazaj, bo to juz drugie piwo lecisz;)tomaszm pisze: Piwo dla każdego co wytrzymał do końca i nie ziewnął
CULTES DES GHOULES
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: CULTES DES GHOULES
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: CULTES DES GHOULES
Hehe ja się wywiązuje z obietnic:) A tak zupełnie serio robi mi się zwyczajnie za bardzo sennie jak na psychiatryk i wyższe sztuki a przecież kocham np wklejany ostatnio Deleted Scenes from the Transition Hospital The Axis of Perdition i to mnie gniecie chociaż wiem ,że to też inny rejon muzyczny chce tylko uwidocznić ,że forma nie jest ważna tylko dobór środków by wciągnąć słuchacza w czeluście szarlataństwa bez względu na formę wydania i epatowanie konkretnymi środkami. Tu mi doskwiera nuda aczkolwiek będę się przegryzał. Ja często zmianiam zdanie i może nie ten czas , nie te warunki na odsłuch płyty:)pr0metheus pisze:uwazaj, bo to juz drugie piwo lecisz;)tomaszm pisze: Piwo dla każdego co wytrzymał do końca i nie ziewnął
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
Re: CULTES DES GHOULES
coven to nie jest typowa plyta, ktora sobie mozna puscic na silke czy w przerwie na fajke. trzeba miec klimat i ochote na takie dzwieki. raz tez sie zlapalem przy odsluchu cos mnie drazni, zmienilem na archgoat i mi przeszlo:) tu trzeba usiasc ze szklanka czegos mocniejszego w wolnej chwili i sie dac pochlonac.
tak jak np z horrorami. inaczej odbierzesz film lecac samolotem z ludzmi wokol w poludnie ,a inaczej siedzac w domu wieczorem.
warto dac tej plycie szanse, bo to nie jest banalny material.
tak jak np z horrorami. inaczej odbierzesz film lecac samolotem z ludzmi wokol w poludnie ,a inaczej siedzac w domu wieczorem.
warto dac tej plycie szanse, bo to nie jest banalny material.
niech to miejsce niebawem zniknie
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: CULTES DES GHOULES
Otoż to:) muszę mieć tzw " klimata" na spokojnie, bez stresu, pełna koncentracja na odsłuchu, skupienie, dobre whisky z lodem w dłoni i "pykające" palone drewienko w kominku bo to troszkę bardziej wymagająca muzyka a nie jak Archgoat który w warunkach" polowych" sprawdza się zawsze zajebiście:)
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: CULTES DES GHOULES
Z tym porównaniem do filmów z Wąsętem Prajsem to strzał w 10! Dokładnie tak to czuję jeśli chodzi o klimat.
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: CULTES DES GHOULES
Sample z jednego filmu z nim raczej nie znalazły się na płycie przez przypadek:)
'Come the Blessed Madness'
- TheDude
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7029
- Rejestracja: 23-03-2011, 00:43
Re: CULTES DES GHOULES
Wczoraj podjąłem próbę przebrnięcia do końca albumu. Tak żem ino kurwa ziewnął że rano się zrobilo.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: CULTES DES GHOULES
Cicho, przyjdą pojeby i cię zakraczą. Nie masz prawa krytykować, mimo że ten album to pierdolona nuuuuuda i pretensjonalny stolec.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Re: CULTES DES GHOULES
Na razie mam dwa wnioski. Po pierwsze przekombinowali, a po drugie w stosunku do Henbane, można mówić o spadku formy.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: CULTES DES GHOULES
Coven to nie jest typowa płyta, którą sobie można puścić na siłkę czy w przerwie na pałkę. trzeba mieć klimat i ochotę na takie dźwięki. raz też się złapałem przy odsłuchu: coś mnie drażni, zmieniłem na Archgoat i mi przeszło :) tu trzeba usiąść ze szklanką czegoś mocniejszego w wolnej chwili - np. senes - i się dać pochłonąć.
tak jak np. z horrorami. inaczej odbierzesz film lecąc samolotem z ludźmi wokół, w południe, a inaczej siedząc w domu wieczorem. warto dać tej płycie szansę, bo to nie jest banalny materiał.
tak jak np. z horrorami. inaczej odbierzesz film lecąc samolotem z ludźmi wokół, w południe, a inaczej siedząc w domu wieczorem. warto dać tej płycie szansę, bo to nie jest banalny materiał.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: CULTES DES GHOULES
Też masz wrażenie, że momentami ta płyta jest tak pompatyczna i napompowana banałem jak album Nightwish z orkiestrą symfoniczną?535 pisze:Na razie mam dwa wnioski. Po pierwsze przekombinowali, a po drugie w stosunku do Henbane, można mówić o spadku formy.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: CULTES DES GHOULES
Spokojnie. To tylko wrażenie.535 pisze:Na razie mam dwa wnioski. Po pierwsze przekombinowali, a po drugie w stosunku do Henbane, można mówić o spadku formy.
'Come the Blessed Madness'
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 595
- Rejestracja: 04-03-2010, 18:20
Re: CULTES DES GHOULES
Nie rozumiem zarzutów o pretensjonalność, ktoś pierdnął o jakichś sztukach i teatrach i wielkie problemy z tego powodu. Gdyby nie wydanie płyty w takiej, a nie innej formie to nikt by nawet nie pomyślał o takich rzeczach. Muzyka się broni, a że koncept jest taki, a nie inny to już kwestia jego odbioru. Ja tego nie odbieram jako żadnej sztuki, bo nic takiego nawet z muzyki nie wynika. Zrobiliby 2 - stronicową wkładkę, jakieś foty rozkopanych grobów plus wybebeszony szczur - wtedy byłyby peany i zachwyty.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: CULTES DES GHOULES
Zrobiłem sobie jedną sesję w odpowiednich warunkach, na spokojnie i się odbiłem. Są tu takie momenty że włosy na jajach dęba stają, ba, jest ich cała masa, są tu na każdym kroku kawały tak zajebistego black metalu że nie mam pytań, tyle tylko, że po pewnym czasie mam dość, a to nawet jeszcze nie połowa albumu. Za duże to jest i w pewnym momencie mimo wszystko wkrada się może nie nuda, ale zmęczenie. Wyciąć to i owo, zostawić 45 minut i by było bez dyskusji najlepsze CdG. Koncept mi się podoba i muzyka się podoba, i teksty się podobają, tylko serca nie chwyta. No bywa. Może jeszcze chwyci, ale póki co parcia nie ma.
I brakuje mi jakiejś sensownej konstrukcji, niby są teksty które dają całości kompozycyjny szkielet, ale mimo wszystko jak już się raz pozna historię, to potem trudno w kółko ją odtwarzać i się nią podniecać w jakikolwiek sposób. Zostają posklejane kawałki, bardzo dobre, ale jakoś w całość mi się to nie zgrywa nawet w obrębie poszczególnych numerów, nie mówiąc o całości. Chociaż to pierwsze wrażenie, może po uważniejszym osłuchaniu się zacznie to jakoś składać w "coś więcej".
I brakuje mi jakiejś sensownej konstrukcji, niby są teksty które dają całości kompozycyjny szkielet, ale mimo wszystko jak już się raz pozna historię, to potem trudno w kółko ją odtwarzać i się nią podniecać w jakikolwiek sposób. Zostają posklejane kawałki, bardzo dobre, ale jakoś w całość mi się to nie zgrywa nawet w obrębie poszczególnych numerów, nie mówiąc o całości. Chociaż to pierwsze wrażenie, może po uważniejszym osłuchaniu się zacznie to jakoś składać w "coś więcej".
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 263
- Rejestracja: 08-01-2016, 21:38
Re: CULTES DES GHOULES
A ten spektakl to napisany przez nich, czy to czyjś dramat?
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: CULTES DES GHOULES
[youtube][/youtube]krov pisze:A ten spektakl to napisany przez nich, czy to czyjś dramat?
Grrrówno!
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: CULTES DES GHOULES
Kurde, a mnie od pierwszego razu (dzisjeszego) chwyciło i trzyma. Weszło mi to idealnie, wręcz za krótkie mi się wydało. :D Aha, między scenami III i IV musiałem (z przyczyn niezwiązanych z CDG) urządzić sobie dłuższy antrakt, podczas którego z niecierpliwością czekałem co dalej, może dlatego tak zagrało.kenediusze pisze:Zrobiłem sobie jedną sesję w odpowiednich warunkach, na spokojnie i się odbiłem. Są tu takie momenty że włosy na jajach dęba stają, ba, jest ich cała masa, są tu na każdym kroku kawały tak zajebistego black metalu że nie mam pytań, tyle tylko, że po pewnym czasie mam dość, a to nawet jeszcze nie połowa albumu. Za duże to jest i w pewnym momencie mimo wszystko wkrada się może nie nuda, ale zmęczenie. Wyciąć to i owo, zostawić 45 minut i by było bez dyskusji najlepsze CdG. Koncept mi się podoba i muzyka się podoba, i teksty się podobają, tylko serca nie chwyta. No bywa. Może jeszcze chwyci, ale póki co parcia nie ma.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: CULTES DES GHOULES
to prawda. problemem na coven jest to ze za malo szalenstwa w wokalach. przeciez mark na hebane odjebywal mistrzostwo swiata, a tutaj bardziej zachowawczo przez co nudniej.535 pisze:Na razie mam dwa wnioski. Po pierwsze przekombinowali, a po drugie w stosunku do Henbane, można mówić o spadku formy.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- WaszJudasz
- zahartowany metalizator
- Posty: 3543
- Rejestracja: 16-11-2010, 13:18
Re: CULTES DES GHOULES
A ja bym powiedział, że kiedy trzeba, to szaleństwo jest.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
- sadistikhell
- starszy świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 16-02-2013, 15:01
- Lokalizacja: Bristol
Re: CULTES DES GHOULES
Hmm, jestem z tym zespołem od wydania debiutu, kocham każde ich wydawnictwo... i dziwią mnie narzekania na długość, bo mi ta płyta idealnie leży, a nawet rzekłbym, że lekki niedosyt ;) Mnóstwo smaczków na wiele przesłuchań. Bardzo fajny koncept, wyszło im to niezaprzeczalnie, no ale malkontenci zawsze będą. Jakby znów nagrali "piwnice" lub coś "na miarę" henbane, było by, że się skończyli, stanęli w miejscu i odgrzewają kotlety.... Kosa album.
" more a hard core metal night start
let me torture you with my growls
making you burst your head on the stage
playing the symphony of atomic war"
let me torture you with my growls
making you burst your head on the stage
playing the symphony of atomic war"