10-10-2016, 23:02
advocem Korgonthurus...
tak,siedzi mi ten materiał bardzo za uszami , Corvus najlepszy voc w tej chwili w FIN, także udział Saturnusa na tym LP , zostawił kunszt
i klimat , jaki towarzyszył ostatnim dokonaniom w Horna , gdy w niej grał. Wszystko to , czego oczekuję od FIN BM , jest na tym albumie.
No może, Jedyne co mi brakowało na tym albumie, ale wiem , była inna jego koncepcja.....to takiego , długiego ,monumentalnego kawałka jak "Sade", ze splitu z Musta Kapelli...Ale tak jak,pisał Sova , album w PL znikome zainteresowanie...co mi akurat nie robi żadnej różnicy , bo jest black m komercyjny , jak i ten do nietuzinkowej konsumpcji duszy.