Black Sabbath Kraków 2016

[Sgt. Barnes]

Tym razem atakuje Pragę :-)

Masz bliżej? :-)

[ozzy]

nie wiem jak tam z km, ale podróż na pewno krótsza :) przy ostatniej eskapadzie na Mare i resztę po 12 godzinnej podróży do Krk przeszła mi ochota na jakiekolwiek gigi tam

[pr0metheus]

Ja już się zalogowałem w Krakowie i spokojnie czekam z piwkiem na koncerto. 3 dni przy kufelku szybko zleca

[tomaszm]

Ja już się zalogowałem w Krakowie i spokojnie czekam z piwkiem na koncerto. 3 dni przy kufelku szybko zleca

Tacy to pożyją:) Co bym dał by teraz siedzieć przy zimnym kuflowym gdzieś tam na rynku w Krakowie na pełnym lajcie:)

[pr0metheus]

Nie ma co zazdrościć. W tym roku chyba urlopu sobie nie zrobię więc taki wydłużony wypad na koncert to wręcz konieczność :)

[vicotnick]

Sprzedam bilet GC EE, cena 400 zł, odbiór w Warszawie.

[535]

Ja już się zalogowałem w Krakowie i spokojnie czekam z piwkiem na koncerto. 3 dni przy kufelku szybko zleca

Tacy to pożyją:) Co bym dał by teraz siedzieć przy zimnym kuflowym gdzieś tam na rynku w Krakowie na pełnym lajcie:)

Nie ma co zazdrościć. W tym roku chyba urlopu sobie nie zrobię więc taki wydłużony wypad na koncert to wręcz konieczność :)

Nie idźcie chłopcy tą drogą. Żyje się tylko raz. Urlop jest sprawą świętą. Nie stać was na urlop? Serdecznie współczuję.

[uglak]

nie chce zapeszac, ale jeszcze doba do koncertu i wszyscy zyja. balem sie ze zrobia mi psiuksa i ktorys zejdzie przed koncertem w krakowie ;-)

[Heretyk]

:D

będzie dobrze. forma jest wyśmienita, patrząc na fragmenty z Wiednia i Pragi. ja już siedzę jak na szpilkach

[Nerwowy]

nie chce zapeszac, ale jeszcze doba do koncertu i wszyscy zyja. balem sie ze zrobia mi psiuksa i ktorys zejdzie przed koncertem w krakowie ;-)

W sumie spoko opcja od razu na Wawelu by go można pochować.

[tomaszm]

Ja już się zalogowałem w Krakowie i spokojnie czekam z piwkiem na koncerto. 3 dni przy kufelku szybko zleca

Tacy to pożyją:) Co bym dał by teraz siedzieć przy zimnym kuflowym gdzieś tam na rynku w Krakowie na pełnym lajcie:)

Nie ma co zazdrościć. W tym roku chyba urlopu sobie nie zrobię więc taki wydłużony wypad na koncert to wręcz konieczność :)

Nie idźcie chłopcy tą drogą. Żyje się tylko raz. Urlop jest sprawą świętą. Nie stać was na urlop? Serdecznie współczuję.

Heh to nie kwestia funduszy bo na to narzekać nie mogę. Cały problem polega na tym, że każdemu się wydaje ,że jak kawaler, brak żony i dzieci na zapleczu to można mu robić grafik na sąd w Olsztynie, Gdańsku, Warszwie bo i tak pojedzie. Założę rodzinę i powiem ,że pierdziele ten system.

[535]

Przecież nie o fundusze pytałem.

[pr0metheus]

Urlop jest sprawą świętą.

Też tak zawsze mówię. Ale nie w tym roku,urlop najwcześniej zima. ale chuj z tym
Ja już pod tauronem, drink turystyczny się skończył, a piwa nie ma. Kurwa

[Stoigniew]

Heh to nie kwestia funduszy bo na to narzekać nie mogę. Cały problem polega na tym, że każdemu się wydaje ,że jak kawaler, brak żony i dzieci na zapleczu to można mu robić grafik na sąd w Olsztynie, Gdańsku, Warszwie bo i tak pojedzie. Założę rodzinę i powiem ,że pierdziele ten system.

Ha, też tak miałem przez wiele lat. Owszem, żonę mam od dawna, ale dzieciaka dopiero od dwóch lat. Tak więc wcześniej jak trza było przyjść w soboty, na drugą zmianę (czasem się zdarza), zostać po godzinach to zawsze mnie wpieprzali, no bo wokoło same kurwa matki polki. Od dwóch lat pokazuję im środkowy palec i głośno mówię że ja też jestem teraz świętą krową. jak jedna z druga święta matka polka przyjdzie po godzinach to ja też coś wykombinuję, ale jak mam przyjść tylko dlatego bo one nie mogą to niech się pierdolą. W tym roku narobiłem tym cipkom trochę popłochu, hehe....

[535]

Heh to nie kwestia funduszy bo na to narzekać nie mogę. Cały problem polega na tym, że każdemu się wydaje ,że jak kawaler, brak żony i dzieci na zapleczu to można mu robić grafik na sąd w Olsztynie, Gdańsku, Warszwie bo i tak pojedzie. Założę rodzinę i powiem ,że pierdziele ten system.

Ha, też tak miałem przez wiele lat. Owszem, żonę mam od dawna, ale dzieciaka dopiero od dwóch lat. Tak więc wcześniej jak trza było przyjść w soboty, na drugą zmianę (czasem się zdarza), zostać po godzinach to zawsze mnie wpieprzali, no bo wokoło same kurwa matki polki. Od dwóch lat pokazuję im środkowy palec i głośno mówię że ja też jestem teraz świętą krową. jak jedna z druga święta matka polka przyjdzie po godzinach to ja też coś wykombinuję, ale jak mam przyjść tylko dlatego bo one nie mogą to niech się pierdolą. W tym roku narobiłem tym cipkom trochę popłochu, hehe....

Przejebane. Nie będę się pytał gdzie pracujesz. My w brygadzie nie znamy takich problemów. Majster to człowiek wyrozumiały, posiadający klasę.

[tomaszm]

Michał butność nie jest wskazana. Ja i jak przypuszczam dużo osób z tego forume musi mówiąc kolokwialnie "zapierdalać". Nie każdego stać na to by "fryzjerzy" kosili mu połacie pod Krakowem. Jest jak jest, każdy robi "co może". Pewnych rzeczy nie da się "uregulować" i "przeskoczyć" wg własnego widzimisię. Nie można mierzyć wszystkich swoją miarą.

[535]

Tomasz. Wiem, że mamy trochę wypite. Wiesz, że to była szydera? ale w porządku brnijmy w tę stronę...
Więc zaraz, zaraz. Ja sobie koszę sam. Wiele rzeczy robię osobiście. Strzygę się sam. Żoną zajmuje się bez pomocników. Tak ogólnie jestem bardzo samodzielny. Systemy mnie tak ukształtowały, że nie liczę na cud i litość, a jak mi coś nie odpowiada, to po prostu wychodzę.

[tomaszm]

Ależ Michał damy sobie po "baranku" na Brutalu i razem spożyjemy chmielowy napitek. Wiem doskonale o czym rozmawiamy tylko tzw dyskurs forumowy- rozmowy może u uczestników wywoływać pewne niezrozumienie:)

[535]

Ty wykształcony i biegły w księgach arystokrata, siądziesz na jednej ławce z tępym betoniarzem? W pełnym słońcu? Przy cienkiej festiwalowej piance w plastykowym kubku? Zastanów się dobrze, czy to się godzi?

[tomaszm]

Ty wykształcony i biegły w księgach arystokrata, siądziesz na jednej ławce z tępym betoniarzem? W pełnym słońcu? Przy cienkiej festiwalowej piance w plastykowym kubku? Zastanów się dobrze, czy to się godzi?

No nic, będziemy się ściskać Panie Prezesie i rozkminiać o wyższości Mental Funeral nad Acts of the Unspeakable. Takie rozmowy to ja mogę prowadzić do rana:)