To prawda DEADLY FROST zajebisty oldskulowy łomot! Na żywo m.in. właśnie z kowerem Siekiery zajebiście to zabrzmiało. Następca czyli Necromantical Screams to tez kawał zajebistego metalu!
Z jednej strony szkoda, że takie dobre rzeczy umykają szerszemu audytorium, z drugiej zainteresowani znają a jak nie znają to i tak dotrą.
+++++++++++++++
AbstraCHUJąc... Ostatnio z okazji wydania nowej EPki Christ Agony odświeżyłem sobie materiał Żurka i Asha "
ASH DEVILI", który to rzeczony materiał robi naprawdę świetne wrażenie nawet po latach. Kompozycyjnie świetny. Aż żal, nie pociągnęli dalej tego tworu gdyż kolejne materiały mogłyby..., tak nie boję się użyć tego stwierdzenia, przerosnąć Christ Agony. Może nie. Może tak. Gdybanie, ale materiał bdb i wart uwagi i myślę, że śmiało można uznać go za
Polską Perełkę.
Wywiadzik z 1990 roku:
http://www.metal.pl/wywiad.php?id=89
Biograficzna notka:
ASH DEVILI to solidny black/death metal band z Olsztyna. Powstał w umyśle Pająka około 1996 roku pod nazwą CHIMERA i z założenia miał być projektem studyjnym. Od 1997 roku skład poszerzył się o Żurka (ex-bębniarz CHRIST AGONY) i Mateusza. Wtedy też pojawiła się nazwa ASH DEVILI. Z jednej strony muzyka zespołu oscylowała w klimatach death metalowych, z drugiej zaś inspiracji można było się doszukiwać w twórczości starego CHRIST AGONY. Taka mieszanka zawarta została na demie [1]. W 2003 roku kapelę zasilił kolejny były muzyk tej formacji - basista Ash. Niestety w pełnym ustawieniu zespół nie pograł długo. Najpierw odszedł Żurek (zastąpił go Gonzo znany z NON OPUS DEI, THIRD DEGREE, ALNE, UNSUN, WITCHCRAFT, SERPENTIA), a skład całkiem się posypał kiedy Mateusz wyjechał do Anglii.
Mateusz grał w kilku olsztyńskich zespołach (WITCHCRAFT (później także LENG), NON OPUS DEI, NYIA), a na obczyźnie w reaktywowanej w Londynie SERPENTII. Tam też z dwoma Anglikami od kilku lat współtworzy eksperymentalno-metalowy EPILEPSY INJECTION DEVICE. Żurek został perkusistą reaktywowanego INSIDIUS...