DEATH LIKE MASS

[COFFIN]

W takim razie musisz częściej zaglądać;) A, że kolejnej osobie podeszło to bdb.

[Lurtz]

Szczegolnie, że plyty masz zafoliowane.

też mam zafoliowane, szczególnie digipacki, żeby się nie niszczyły.

[manieczki]

ja mam zafoliowane palety prosto z tloczni. po chuj rozpakowywac? :)

[Karkasonne]

Słuchajcie, bo puściłem sobie ten kawałek:

https://iliveforonedollaraday.wordpress ... 5-12-2015/" onclick="window.open(this.href);return false;

I mam pytanie, czy tylko ja słyszę od 0:50 TO:

" onclick="window.open(this.href);return false;

Powiedzcie, że to nie tylko ja.

[Re-animator]

Posłuchałem. Niezle, ale zeby stawiac na rowni z CDG? Bez przesady chłopcy.

[Plastek]

Większą uwagę poświęca się tutaj takim paździerzom dla polaczków jak "Kręte Drogi" niż niszczącym te polaczki-buraczki w 2 sekundy płytom jak ostatni Archgoat czy Napalm Death. To jest właśnie "poważne" forum masterful.

[COFFIN]

Nie. Mało poważne jest z dupy wzięte krytykanctwo na zasadzie 'byle by zjebac' bez krzty merytorycznego uzasadnienia, dodatkowo wysrywane przez fana muzycznej nędzy, który stara się 'oceniac' bardzo dobre metalowe wydawnictwo. Synek, jesteś po prostu śmieszny i tyle. Co z tego, że jest Archgoat, czy Napalm, przy którym ziewałem już w połowie lat 90-tych? Nic. Podoba ci się to słuchaj, ale nie pierdol farmazonów.

[DeadButDreaming]

Po dłuższym namyśle stwierdzam, że Plastek to jest jednak fenomen. Gównem jest dla niego 90% metalu, gardzi większością metalowych koncertów i większością fanów tej muzyki, jego ulubionym zespołem jest Green Day, na co dzień zajmuje się krytykowaniem i mieszaniem z błotem polskich kapel i prasy/blogów, ale najbardziej to nienawidzi forum Masterfula, co nie przeszkodziło mu najebać 4700 postów na tymże, w większości w tematach o zespołach których nie lubi.

[REINHARD IRRUMATOR]

daj mu szansę :)

[Sova]

+ miliard DLM na żywo

[kenediusze]

Fajne to jest, ale spustu nie czaję; od dobrych kilku lat wychodzi sporo dobrego polskiego black metalu (Plastek zamknij się ok) i DLM póki co raczej się nie wybija ponad ustalony poziom. Na pewno jest plus za polskie teksty* i ogólnie za wokal, poza tym jest dobry napierdol, ale to jednak jeszcze mało, żeby doprowadzić do ejakulacji.

*przy czym wolałbym polskie teksty we wszystkich utworach CDG - tam by pasowały do ogólnego klimatu, który jest zdecydowanie piwniczno-wiedźmowo-leśno-polski. Natomiast tutaj to w sumie wszystko jedno czy po naszemu czy po angielskiemu, skoro koncept/muzyka polskości jakoś bardzo nie wymagają same w sobie. Ot black metal. Dobry black metal z bardzo dobrym wokalem. I tyle. Czyli w sumie niemało.

[Drone]

Wiadomo, należy zachować proporcje i nie mówimy tu o objawieniu w skali dekady. Ale ten materiał nie ustępuje w niczym CDG czy DOOMBRINGER. Wspaniałe brzmienie: nie ma wypolerowanych, szklistych gitar tylko piach o wszelakiej ziarnistości.

[Artur_burzum]

Mówcie co chcecie ta płyta jest zniewalająca. Gdy się pojawiła na rynku,słuchałem jej bez przerwy cały tydzień, a i dziś często zajmuje miejsce w odtwarzaczu.

[Plastek]

Nie. Mało poważne jest z dupy wzięte krytykanctwo na zasadzie 'byle by zjebac' bez krzty merytorycznego uzasadnienia, dodatkowo wysrywane przez fana muzycznej nędzy, który stara się 'oceniac' bardzo dobre metalowe wydawnictwo. Synek, jesteś po prostu śmieszny i tyle. Co z tego, że jest Archgoat, czy Napalm, przy którym ziewałem już w połowie lat 90-tych? Nic. Podoba ci się to słuchaj, ale nie pierdol farmazonów.

Farmazony to ty tu pierdolisz koleżko skoro dla ciebie 3 ligowe polskie gówienko to objawienie. Takich płyt jak Kręte Drogi wychodzi rocznie na świecie setki. Na marginesie tylko czekałem kiedy padnie argument, że nie mam kompetencji by oceniać muzykę metalową bo słucham jeszcze poza metalowych rzeczy. Piękne proste myślenie dla prostych ludzi:) Nie podążasz ziomuś krętymi drogami intelektu jeno prostymi traktami dla korkoli:) Wiem, że strasznie cię uwiera fakt, że słucham różnej muzyki i liczę na jeszcze większy ból dupska. I wiem, że się nie przeliczę:)

Po dłuższym namyśle stwierdzam, że Plastek to jest jednak fenomen. Gównem jest dla niego 90% metalu, gardzi większością metalowych koncertów i większością fanów tej muzyki, jego ulubionym zespołem jest Green Day, na co dzień zajmuje się krytykowaniem i mieszaniem z błotem polskich kapel i prasy/blogów, ale najbardziej to nienawidzi forum Masterfula, co nie przeszkodziło mu najebać 4700 postów na tymże, w większości w tematach o zespołach których nie lubi.

Gównem jest dla mnie 90% wszystkiego, nie tylko metalu. Takie myślenie zresztą charakteryzuje każdego rozsądnego człowieka, ty widzę się do nich nie zaliczasz:) Ciekawym mocno w którym miejscu powiedziałem, że Green Day to mój ulubiony zespół? Następny czyściciel basenów z bólem dupska zakłamujący rzeczywistość:) Ale skoro tak wam łatwiej to proszę bardzo, ja cię tylko cieszę z zamieszania:)
Generalnie tak to podsumuję:



Zabolało prawda:)?

[DeadButDreaming]

Po dłuższym namyśle stwierdzam, że Plastek to jest jednak fenomen. Gównem jest dla niego 90% metalu, gardzi większością metalowych koncertów i większością fanów tej muzyki, jego ulubionym zespołem jest Green Day, na co dzień zajmuje się krytykowaniem i mieszaniem z błotem polskich kapel i prasy/blogów, ale najbardziej to nienawidzi forum Masterfula, co nie przeszkodziło mu najebać 4700 postów na tymże, w większości w tematach o zespołach których nie lubi.

Gównem jest dla mnie 90% wszystkiego, nie tylko metalu. Takie myślenie zresztą charakteryzuje każdego rozsądnego człowieka, ty widzę się do nich nie zaliczasz:) Ciekawym mocno w którym miejscu powiedziałem, że Green Day to mój ulubiony zespół? Następny czyściciel basenów z bólem dupska zakłamujący rzeczywistość:) Ale skoro tak wam łatwiej to proszę bardzo, ja cię tylko cieszę z zamieszania:)
Generalnie tak to podsumuję:



Zabolało prawda:)?

Nie, ciśnienie w normie.

[COFFIN]

Nie. Mało poważne jest z dupy wzięte krytykanctwo na zasadzie 'byle by zjebac' bez krzty merytorycznego uzasadnienia, dodatkowo wysrywane przez fana muzycznej nędzy, który stara się 'oceniac' bardzo dobre metalowe wydawnictwo. Synek, jesteś po prostu śmieszny i tyle. Co z tego, że jest Archgoat, czy Napalm, przy którym ziewałem już w połowie lat 90-tych? Nic. Podoba ci się to słuchaj, ale nie pierdol farmazonów.

Farmazony to ty tu pierdolisz koleżko skoro dla ciebie 3 ligowe polskie gówienko to objawienie. Takich płyt jak Kręte Drogi wychodzi rocznie na świecie setki. Na marginesie tylko czekałem kiedy padnie argument, że nie mam kompetencji by oceniać muzykę metalową bo słucham jeszcze poza metalowych rzeczy. Piękne proste myślenie dla prostych ludzi:) Nie podążasz ziomuś krętymi drogami intelektu jeno prostymi traktami dla korkoli:) Wiem, że strasznie cię uwiera fakt, że słucham różnej muzyki i liczę na jeszcze większy ból dupska. I wiem, że się nie przeliczę:)

Mylisz sie bardzo, bo w zasadzie calkiem mi to zwisa:) Sam w sobie jesteś już największą rekomendacją. O objawieniu, jeśli dobrze pamiętam, nic nie mówiłem. Pytałem juz o te setki wychodzących materiałów i jakoś do tej pory cisza. Poza tym eot, bo szkoda czasu.

[Plastek]

Mylisz sie bardzo, bo w zasadzie calkiem mi to zwisa:)

Ależ naturalnie. Wspominanie o tym w niemal każdym poście i jeszcze pewnie wielokrotnie w przyszłości ewidentnie o tym świadczy:) Tylko czekam na następne bździny:)

[COFFIN]

Na koncertach Lvcifyre mają:



DEATH LIKE MASS t-shirt (M & L only)
Handful of shirts left from the Nidrosian Black Mass celebration.

[tomder]

Niestety nie złapało...

Po dłuższym obcowaniu z tym wydawnictwem - załapało i nie chce puścić! Przy okazji przeprosiłem się z mini CdG ;)
Wiadomo - objawienia nie ma ale słucha się tego z przyjemnością.

[Jenny]

Wiadomo - objawienia nie ma ale słucha się tego z przyjemnością.

Zgadzam się. Odczuwam niedosyt po tej epce. Niby wszystko super, wokale intrygujące, teksty w j. polskim jak najbardziej na plus, grafika i książeczka bardzo gustowne, brzmienie też bez zarzutu - a jednak czegoś brak, połączony z przeczuciem, że stać ich na wiele więcej.

A brzmienie gitar w "Przysiędze" przywodzi mi na myśl złowieszcze brzęczenie skrzydełek chmary małych owadów :-) może dlatego to mój ulubiony numer na tej płytce