MARLIWO - Pieśni [2014]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Misie pysie drogie,
Wiecie jaki jestem z natury, prawda? Ulegly, prawdomowny itp.
Powiecie: po chuj draze temat, ale ja tak mam /zwyczajnie/ lubie jasne i klarowne sytuacje.
Jako, ze byly glosy oburzenia dlaczego wyslalem maila do wytworni, pozniejsze przepychanki w temacie itp. Po wstepnym rozeznaniu z sytuacja na temat, ktorej wspominalem poczulem sie w obowiazku napisac do ex-profesora Drołna o co mi kaman i dlaczego wyslalem material umieszczony na soundcloudzie, ktory jest ogolnodostepny do ViaNocturny. Chcialem napisac do ex-profesora via mail, bo prywatne wiadomosci traktuje glownie jako zrodlo wymiany linkami oraz namiarami (na zespol, wytwornie, takie tam...). Ex-profesor oznajmil: nie, tylko PM. Dobra uleglem /pisalem jaki jestem z natury, prawda?/ wiec PM.
Napisalem mu wywod na:
706 wyrazow
3659 znakow
4380 znajow (ze spacjami)
Owszem pisane to bylo w biegu wiec z pewnoscia nie uniknalem razacych bledow stylistycznych i innych, ale sens calosci wypowiedzi i wytlumaczenie mojej postawy IMO zostaly zachowane i bez problemu po przeczytaniu calosci mozna bylo ustosunkowac sie do mojego 'oswiadczenia'.
Bylo to drugiego(2) wrzesnia po godzinie 23.
Nastepnie w swoim stylu (znaczy heheszkowym) pare razy wymienilem PM z ex-profesorem Drołnem: jak tam ma sie jego stanowisko wobec calosci sprawy. Czy uwaza, ze moje postepowanie bylo ok, czy nie ok itp. Przytaczac nie mam zamiaru odpowiedzi i moich 'prosb', bo to PM i jeszcze ex-profesor zagrozi mi sprawa karna :(
Odpowiedz przyszla wczoraj, tj. dziewiatego(9) wrzesnia po godzinie 23 (przypominam, ze moje tlumaczenia wyslalem ex-profesorowi drugiego[2] wrzesnia).
To co przeczytalem, nie spowodowalo facepalma, miliona facepalmow ani tryliarda tychze. Po prostu bylem r-o-z-j-e-b-a-n-y (i nadal jestem). Jedno krotkie zdanie o watpliwym przeslaniu - wiecej nie bede pisal co i jak, ale jesli to mialo byc odpowiedzia na moja sciane, dosc osobistego tekstu to winszuje.
W takich momentach czasem dobrze spojrzec na profile forumowiczy. Za przyklad niech posluzy stopka panicza Adriana696.
Nastepnym razem jak przyjdzie mi ochota na bycie uczynnym, wspanialomyslnym und nawiedza mnie wyrzuty sumienia i zaczne tlumaczyc swoje dzialania w przypadku, gdy 'artysta' poczuje sie urazony, to po tym 'doznaniu duchowym' z pewnoscia przyjme postawe mlodych jpwkurwionych na 100 protzent: 'Wyjebane na wszystko i wszystkich'.
Jak cos to tylko facebook /pije do fake profilu Marilwa/. Tam mozna sie nabijac, robic sobie jaja (ktorych ja nie mialem na celu wywolac) bez problemow.
Troche zaluje, ze panicz baton przyjal postawe jaka przyjal i nie chcial wglebic sie o co kaman w momencie, gdy mialem zamiar podzielic sie z Nim dlaczego uczynilem taki krok. Teraz tym bardziej nie mam zamiaru Ciebie, bdb kolego w to wplatywac.
Aha, czasami lepiej nie znac calej tej 'otoczki' towarzyszacej danemu projektowi, muzykowi i jego dzwiekach. Najlepszy przyklad z ostatnich dni, ktory przychodzi mi w tym momencie do glowy: BESATT.
Oczywiscie w zwiazku z tym co napisalem zdanie wyzej musze zaktualizowac swoje stanowisko: Marliwo to GOWNO. Muzycznie moze i ok, ale 'otoczka' pozostawila u mnie BARDZO duzy absmak i niewazne co ex-profesor Drołn w przyszlosci nagra - po tym szyldem badz innym. Nawet jesli bedzie to cos WOW bardzo, jak swego czasu muzyka DSO to sorry, ale nie bede potrafil tego przetrawic i delektowac sie dzwiekami.
PS. W ogole najlepszy jest dla mnie fakt, ze zaklada sie temat o projekcie, nie piszac na poczatku, ze jest to 'autopromocja'. Pozniej zarzuty, ze pojawiaja sie glosy krytyki (dosc chamskie i wulgarne, ale to jest raczej nieuniknione w 2015roku i erze trolloolohejterow).
Wrzucasz cos pod publike, pozniej przyznajesz sie do tego, ze jest to Twoj wlasny material to licz sie z tym, ze komus moze sie to 'nie spodobac' /lekkie okreslenie/ i postanowi napisac co o tym sadzi.
Tyle. Mozecie smieszkowac.
Wiecie jaki jestem z natury, prawda? Ulegly, prawdomowny itp.
Powiecie: po chuj draze temat, ale ja tak mam /zwyczajnie/ lubie jasne i klarowne sytuacje.
Jako, ze byly glosy oburzenia dlaczego wyslalem maila do wytworni, pozniejsze przepychanki w temacie itp. Po wstepnym rozeznaniu z sytuacja na temat, ktorej wspominalem poczulem sie w obowiazku napisac do ex-profesora Drołna o co mi kaman i dlaczego wyslalem material umieszczony na soundcloudzie, ktory jest ogolnodostepny do ViaNocturny. Chcialem napisac do ex-profesora via mail, bo prywatne wiadomosci traktuje glownie jako zrodlo wymiany linkami oraz namiarami (na zespol, wytwornie, takie tam...). Ex-profesor oznajmil: nie, tylko PM. Dobra uleglem /pisalem jaki jestem z natury, prawda?/ wiec PM.
Napisalem mu wywod na:
706 wyrazow
3659 znakow
4380 znajow (ze spacjami)
Owszem pisane to bylo w biegu wiec z pewnoscia nie uniknalem razacych bledow stylistycznych i innych, ale sens calosci wypowiedzi i wytlumaczenie mojej postawy IMO zostaly zachowane i bez problemu po przeczytaniu calosci mozna bylo ustosunkowac sie do mojego 'oswiadczenia'.
Bylo to drugiego(2) wrzesnia po godzinie 23.
Nastepnie w swoim stylu (znaczy heheszkowym) pare razy wymienilem PM z ex-profesorem Drołnem: jak tam ma sie jego stanowisko wobec calosci sprawy. Czy uwaza, ze moje postepowanie bylo ok, czy nie ok itp. Przytaczac nie mam zamiaru odpowiedzi i moich 'prosb', bo to PM i jeszcze ex-profesor zagrozi mi sprawa karna :(
Odpowiedz przyszla wczoraj, tj. dziewiatego(9) wrzesnia po godzinie 23 (przypominam, ze moje tlumaczenia wyslalem ex-profesorowi drugiego[2] wrzesnia).
To co przeczytalem, nie spowodowalo facepalma, miliona facepalmow ani tryliarda tychze. Po prostu bylem r-o-z-j-e-b-a-n-y (i nadal jestem). Jedno krotkie zdanie o watpliwym przeslaniu - wiecej nie bede pisal co i jak, ale jesli to mialo byc odpowiedzia na moja sciane, dosc osobistego tekstu to winszuje.
W takich momentach czasem dobrze spojrzec na profile forumowiczy. Za przyklad niech posluzy stopka panicza Adriana696.
Nastepnym razem jak przyjdzie mi ochota na bycie uczynnym, wspanialomyslnym und nawiedza mnie wyrzuty sumienia i zaczne tlumaczyc swoje dzialania w przypadku, gdy 'artysta' poczuje sie urazony, to po tym 'doznaniu duchowym' z pewnoscia przyjme postawe mlodych jpwkurwionych na 100 protzent: 'Wyjebane na wszystko i wszystkich'.
Jak cos to tylko facebook /pije do fake profilu Marilwa/. Tam mozna sie nabijac, robic sobie jaja (ktorych ja nie mialem na celu wywolac) bez problemow.
Troche zaluje, ze panicz baton przyjal postawe jaka przyjal i nie chcial wglebic sie o co kaman w momencie, gdy mialem zamiar podzielic sie z Nim dlaczego uczynilem taki krok. Teraz tym bardziej nie mam zamiaru Ciebie, bdb kolego w to wplatywac.
Aha, czasami lepiej nie znac calej tej 'otoczki' towarzyszacej danemu projektowi, muzykowi i jego dzwiekach. Najlepszy przyklad z ostatnich dni, ktory przychodzi mi w tym momencie do glowy: BESATT.
Oczywiscie w zwiazku z tym co napisalem zdanie wyzej musze zaktualizowac swoje stanowisko: Marliwo to GOWNO. Muzycznie moze i ok, ale 'otoczka' pozostawila u mnie BARDZO duzy absmak i niewazne co ex-profesor Drołn w przyszlosci nagra - po tym szyldem badz innym. Nawet jesli bedzie to cos WOW bardzo, jak swego czasu muzyka DSO to sorry, ale nie bede potrafil tego przetrawic i delektowac sie dzwiekami.
PS. W ogole najlepszy jest dla mnie fakt, ze zaklada sie temat o projekcie, nie piszac na poczatku, ze jest to 'autopromocja'. Pozniej zarzuty, ze pojawiaja sie glosy krytyki (dosc chamskie i wulgarne, ale to jest raczej nieuniknione w 2015roku i erze trolloolohejterow).
Wrzucasz cos pod publike, pozniej przyznajesz sie do tego, ze jest to Twoj wlasny material to licz sie z tym, ze komus moze sie to 'nie spodobac' /lekkie okreslenie/ i postanowi napisac co o tym sadzi.
Tyle. Mozecie smieszkowac.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Po przeczytaniu tego co napisalem oraz ostatnich stron watku moja reakcja bylaby identyczna. Jednak z racji, ze dotyczy to mojej persony, a odechcialo mi sie dalszej wymiany PM z ex-profesorem (raczej monologu z ex-profesorskimi didaskaliami) to:535 pisze:

Bardzo rzadko, ale jednak zdarzaja sie takie przypadki.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
manieczki pisze:Misie pysie drogie,
Wiecie jaki jestem z natury, prawda? Ulegly, prawdomowny itp.
Powiecie: po chuj draze temat, ale ja tak mam /zwyczajnie/ lubie jasne i klarowne sytuacje.
Jako, ze byly glosy oburzenia dlaczego wyslalem maila do wytworni, pozniejsze przepychanki w temacie itp. Po wstepnym rozeznaniu z sytuacja na temat, ktorej wspominalem poczulem sie w obowiazku napisac do ex-profesora Drołna o co mi kaman i dlaczego wyslalem material umieszczony na soundcloudzie, ktory jest ogolnodostepny do ViaNocturny. Chcialem napisac do ex-profesora via mail, bo prywatne wiadomosci traktuje glownie jako zrodlo wymiany linkami oraz namiarami (na zespol, wytwornie, takie tam...). Ex-profesor oznajmil: nie, tylko PM. Dobra uleglem /pisalem jaki jestem z natury, prawda?/ wiec PM.
Napisalem mu wywod na:
706 wyrazow
3659 znakow
4380 znajow (ze spacjami)
Owszem pisane to bylo w biegu wiec z pewnoscia nie uniknalem razacych bledow stylistycznych i innych, ale sens calosci wypowiedzi i wytlumaczenie mojej postawy IMO zostaly zachowane i bez problemu po przeczytaniu calosci mozna bylo ustosunkowac sie do mojego 'oswiadczenia'.
Bylo to drugiego(2) wrzesnia po godzinie 23.
Nastepnie w swoim stylu (znaczy heheszkowym) pare razy wymienilem PM z ex-profesorem Drołnem: jak tam ma sie jego stanowisko wobec calosci sprawy. Czy uwaza, ze moje postepowanie bylo ok, czy nie ok itp. Przytaczac nie mam zamiaru odpowiedzi i moich 'prosb', bo to PM i jeszcze ex-profesor zagrozi mi sprawa karna :(
Odpowiedz przyszla wczoraj, tj. dziewiatego(9) wrzesnia po godzinie 23 (przypominam, ze moje tlumaczenia wyslalem ex-profesorowi drugiego[2] wrzesnia).
To co przeczytalem, nie spowodowalo facepalma, miliona facepalmow ani tryliarda tychze. Po prostu bylem r-o-z-j-e-b-a-n-y (i nadal jestem). Jedno krotkie zdanie o watpliwym przeslaniu - wiecej nie bede pisal co i jak, ale jesli to mialo byc odpowiedzia na moja sciane, dosc osobistego tekstu to winszuje.
W takich momentach czasem dobrze spojrzec na profile forumowiczy. Za przyklad niech posluzy stopka panicza Adriana696.
Nastepnym razem jak przyjdzie mi ochota na bycie uczynnym, wspanialomyslnym und nawiedza mnie wyrzuty sumienia i zaczne tlumaczyc swoje dzialania w przypadku, gdy 'artysta' poczuje sie urazony, to po tym 'doznaniu duchowym' z pewnoscia przyjme postawe mlodych jpwkurwionych na 100 protzent: 'Wyjebane na wszystko i wszystkich'.
Jak cos to tylko facebook /pije do fake profilu Marilwa/. Tam mozna sie nabijac, robic sobie jaja (ktorych ja nie mialem na celu wywolac) bez problemow.
Troche zaluje, ze panicz baton przyjal postawe jaka przyjal i nie chcial wglebic sie o co kaman w momencie, gdy mialem zamiar podzielic sie z Nim dlaczego uczynilem taki krok. Teraz tym bardziej nie mam zamiaru Ciebie, bdb kolego w to wplatywac.
Aha, czasami lepiej nie znac calej tej 'otoczki' towarzyszacej danemu projektowi, muzykowi i jego dzwiekach. Najlepszy przyklad z ostatnich dni, ktory przychodzi mi w tym momencie do glowy: BESATT.
Oczywiscie w zwiazku z tym co napisalem zdanie wyzej musze zaktualizowac swoje stanowisko: Marliwo to GOWNO. Muzycznie moze i ok, ale 'otoczka' pozostawila u mnie BARDZO duzy absmak i niewazne co ex-profesor Drołn w przyszlosci nagra - po tym szyldem badz innym. Nawet jesli bedzie to cos WOW bardzo, jak swego czasu muzyka DSO to sorry, ale nie bede potrafil tego przetrawic i delektowac sie dzwiekami.
PS. W ogole najlepszy jest dla mnie fakt, ze zaklada sie temat o projekcie, nie piszac na poczatku, ze jest to 'autopromocja'. Pozniej zarzuty, ze pojawiaja sie glosy krytyki (dosc chamskie i wulgarne, ale to jest raczej nieuniknione w 2015roku i erze trolloolohejterow).
Wrzucasz cos pod publike, pozniej przyznajesz sie do tego, ze jest to Twoj wlasny material to licz sie z tym, ze komus moze sie to 'nie spodobac' /lekkie okreslenie/ i postanowi napisac co o tym sadzi.
Tyle. Mozecie smieszkowac.

Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 18-05-2018, 20:31
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Posłuchałbym se tego Marliwo, słyszałem tylko Iglice i mnie zaintrygowało. Ma ktoś jeszcze to zapisane?
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12692
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Też bym chętnie wrócił. A przecież miało wyjść na CD. No Drone jak tam się z tego wytłumaczysz, przecież minęły już 4 lata?
all the monsters will break your heart
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Proszę o cierpliwość. Wszystko będzie.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3725
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
A istnieje jakaś mozliwość przesłuchania tego Marliwo? Swego czasu odkładałem na później i teraz nigdzie nie mogę znależć.
dobry kościół to kościół spalony
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Próbowałem znowu przeczytać ten temat, ale na razie wymiękłem w połowie. Za to mam dziwną ochotę posłuchać tego znowu, więc może jednak wrzucisz ponownie.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Wrzucę, jak wszystko będzie gotowe. Jeszcze trochę cierpliwości.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3725
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Wobec tego wypatruję znaków :)Drone pisze:Wrzucę, jak wszystko będzie gotowe. Jeszcze trochę cierpliwości.
dobry kościół to kościół spalony
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Jest już?Drone pisze:Wrzucę, jak wszystko będzie gotowe. Jeszcze trochę cierpliwości.
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 593
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Właśnie, nie ma co za bardzo wpadać w tomoscholzyzm.
-
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 18-05-2018, 20:31
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Jak wszystko będzie gotowe? To te 4 lata temu nie było gotowe? Nie świruj, tylko powiedz czy będzie można posłuchać jeszcze czy nie.
-
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 18-05-2018, 20:31
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Ale bym se posłuchał takiego Marliwa, ma ktoś empetrójki?
- dzik
- zahartowany metalizator
- Posty: 3725
- Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
- Lokalizacja: Połaniec
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Też bym przesłuchał.cykada pisze:Ale bym se posłuchał takiego Marliwa, ma ktoś empetrójki?
dobry kościół to kościół spalony
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11206
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Trwajcie w modlitwie! Ducha nie traćcie!
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10404
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Też bym chciał, naprawdę.
Trochę długo trwa wrzucanie do sieci już gotowej (?) muzyki.
Potem może kompletowanie składu, maski, ornaty, kadzidła i koncerty jako support batushi albo furii, czy mgły.
Nie wiem, słabo to ogarniam.
Trochę długo trwa wrzucanie do sieci już gotowej (?) muzyki.
Potem może kompletowanie składu, maski, ornaty, kadzidła i koncerty jako support batushi albo furii, czy mgły.
Nie wiem, słabo to ogarniam.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2228
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
a moze po prostu, tak po ludzku, troche wstyd;]Medard pisze:Też bym chciał, naprawdę.
Trochę długo trwa wrzucanie do sieci już gotowej (?) muzyki.
KVLT lizania CZASZKI
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10404
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: MARLIWO - Pieśni [2014]
Nie odbieram tego w ten sposób, może jakaś blokada psychiczna przed ujawnieniem twórczości.Pan_Kimono pisze:a moze po prostu, tak po ludzku, troche wstyd;]Medard pisze:Też bym chciał, naprawdę.
Trochę długo trwa wrzucanie do sieci już gotowej (?) muzyki.
Die Welt ist meine Vorstellung.