SOULFLY

[Kurwaćukoglu]

Najlepiej sam kup jeden egzemplarz; będziesz miał bliżej do tych dziesięciu milionów :) .

[harvestman]

Najlepiej sam kup jeden egzemplarz; będziesz miał bliżej do tych dziesięciu milionów :) .

Aż tak mi upały nie doskwierają, póki co :D

[Kurwaćukoglu]

No to musisz być czujny, bo prawdziwy skwar dopiero przed nami. Lepiej nie przebywaj wtedy w okolicy sklepów muzycznych ;) .

[Nasum]

Logan gra w koszulce, widać już mu tak nie zależy by pokazywać swoje dziary ;-) Muzycznie bieda, wokalistka to nawet fajna laska, ale jak zacznie skrzeczeć do mikrofonu to mam dość. Jednym słowem: zaorać .

[Kurwaćukoglu]

A tak dobrze się facetowi kariera rozpoczęła 21 lat temu...

[Nasum]

Maxowi zapowiadała się jeszcze lepiej, tyle że po drodze się potknął. Obydwaj zresztą się potknęli. Jeden odszedł z Sepultury, drugi z Machine Head i ich solowe kariery nie potoczyły się najlepiej - owszem, obaj działają nadal na scenie, ale to już nie to co dawniej.

[Kurwaćukoglu]

Cavalera przynajmniej odniósł komercyjny sukces z Soulfly, a także zaistniał w świadomości metalowej publiczności jako lider Cavalera Conspiracy. Tymczasem o poczynaniach Logana Madera było raczej zupełnie cicho.

[harvestman]

Cavalera przynajmniej odniósł komercyjny sukces z Soulfly, a także zaistniał w świadomości metalowej publiczności jako lider Cavalera Conspiracy. Tymczasem o poczynaniach Logana Madera było raczej zupełnie cicho.

Z tym komercyjnym sukcesem, to chyba nie do końca. Patrząc na częstotliwość wydawania płyt, pozycję w obsadach festiwali i miejsca w których grają własne koncerty, można odnieść wrażenie że jest wręcz przeciwnie. Do tego obecny skład Soulfly też daje do myślenia, przecież Max na bank nie płaci swoim dzieciakom tyle, ile musiałby zapłacić profesjonalnym muzykom.

[harvestman]

Jakość Cavalera Conspiracy, to też kwestia dyskusyjna. Miało być pojednanie, powrót do korzeni, muzyczna burza - wyszedł pierd i płyty pisane na kolanie. Pierwsza jeszcze dawała nadzieję, o następnych szkoda gadać.

W temacie Logana, nie było o nim słychać, ponieważ po ewakuacji z Machine Head, zajął się produkcją i poza chwilowymi występami z Soulfly, raczej nie grał. Chyba że coś przeoczyłem.

[hcpig]

CC to sztuczne,plastikowe guano a cover Possessed to tzw. new low.

[Kurwaćukoglu]

Cavalera przynajmniej odniósł komercyjny sukces z Soulfly, a także zaistniał w świadomości metalowej publiczności jako lider Cavalera Conspiracy. Tymczasem o poczynaniach Logana Madera było raczej zupełnie cicho.

Z tym komercyjnym sukcesem, to chyba nie do końca. Patrząc na częstotliwość wydawania płyt, pozycję w obsadach festiwali i miejsca w których grają własne koncerty, można odnieść wrażenie że jest wręcz przeciwnie. Do tego obecny skład Soulfly też daje do myślenia, przecież Max na bank nie płaci swoim dzieciakom tyle, ile musiałby zapłacić profesjonalnym muzykom.

Wszystko zależy od tego, jaki przyjmiemy punkt odniesienia. Jeśli będą to nakłady osiągane przez wydawnictwa Iron Maiden, Mety czy nawet Megadeth, to wiadomo że to nie ta liga. Natomiast jestem pewien, że Max z muzyki Soulfly mógł już sobie żyć na zacnym poziomie. Z całą pewnością zasilił swoje konto nieporównywalnie lepiej, niż Logan Mader.

[harvestman]

[youtube][/youtube]

[Nasum]

Jak posłuchałem początku tego kawałka, to pomyślałem, że oto Maxowi wreszcie coś się udało... i byłoby wszystko fajnie, gdyby nie ten rozdupcający wszystko motyw w 1;26 minucie... potem utwór znów wpada na właściwe tory, jest wolno majestatycznie, nawet wokal Maxa się sprawdza, i znowu ta kaleka zagrywka... gdyby nie ona kawałek byłby naprawdę dobry, po prostu mógł zostawić ten utwór wlasnie takim wolnym, klimatycznym do samego końca.

[Rattlehead]

Tu przynajmniej coś się dzieje, nie to co w Krisiun ;)

[Nasum]

:D

Na pewno nie będzie to płyta jednostajna jak Krisiun, raczej bardzo nierówna, fajny motyw w jednym utworze, kompletnie słaby drugi, taki se kolejny... Korci mnie ta płyta, przesłucham ja sobie.

[Skaut]

[youtube][/youtube]

jezu, przecież to jest tak siłowe granie, że szkoda gadać. Jednak ten małpiarski groove z czasów "Roots" nadal unosi się w powietrzu. Tylko, że tutaj jeszcze dodatkowo musieli wpierdolić jakieś śmieszne chórki w tle.

[Rattlehead]

jezu, przecież to jest tak siłowe granie, że szkoda gadać. Jednak ten małpiarski groove z czasów "Roots" nadal unosi się w powietrzu. Tylko, że tutaj jeszcze dodatkowo musieli wpierdolić jakieś śmieszne chórki w tle.

Przyznaj, że to złośliwie napisałeś, ze względu na Krisiun ;)

[Nasum]

jezu, przecież to jest tak siłowe granie, że szkoda gadać. Jednak ten małpiarski groove z czasów "Roots" nadal unosi się w powietrzu. Tylko, że tutaj jeszcze dodatkowo musieli wpierdolić jakieś śmieszne chórki w tle.

Przyznaj, że to złośliwie napisałeś, ze względu na Krisiun ;)

Wyzwij Skauta w temacie "testy muzyczne", tam bedzie musiał pisać bez uprzedzeń;-)

[Skaut]

jezu, przecież to jest tak siłowe granie, że szkoda gadać. Jednak ten małpiarski groove z czasów "Roots" nadal unosi się w powietrzu. Tylko, że tutaj jeszcze dodatkowo musieli wpierdolić jakieś śmieszne chórki w tle.

Przyznaj, że to złośliwie napisałeś, ze względu na Krisiun ;)

Przyznaje szczerze, że nie. To dopiero brzmi jak jakieś Trivium dla nastolatków ;]

[Rattlehead]

jezu, przecież to jest tak siłowe granie, że szkoda gadać. Jednak ten małpiarski groove z czasów "Roots" nadal unosi się w powietrzu. Tylko, że tutaj jeszcze dodatkowo musieli wpierdolić jakieś śmieszne chórki w tle.

Przyznaj, że to złośliwie napisałeś, ze względu na Krisiun ;)

Wyzwij Skauta w temacie "testy muzyczne", tam bedzie musiał pisać bez uprzedzeń;-)

Ja się nie znam na muzyce. Nie chcę zrobić z siebie jeszcze większego idioty niż jestem.