MGŁA

[maciek z klanu]

Z ostatnich trzech lat? Proszę:

Gehenna - Unravel nie znam więc się nie wypowiem
Kaevum - Natur drugie demko lepsze
Clandestine Blaze -Harmony of Struggle & New Golgotha Rising - no fajne albumy ale co wniosły choćby w stosunku to DOF czy COA
Marduk - Frontschwein - fajny album, fajny mix Marduk z elementami Funeral Mist, ale czy taka nowa jakość w stosunku do Marduk po 2004 a już nie mówiąc o Funeral Mist ?
Gorgoroth - Instinctus Bestialis nie znam więc się nie wypowiem

skok jakościowy Enemy Of Man w stosunku do Altered States Of Divinity masz gigantyczny. Wiem że było poruszane już tysiąc razy, ale skoro to taki wtórny kloc to pokaż mi album z taką perkusją jak EoM ?

albo taki Henbane, skoro to kiedy wtórne i chujowe to pokaż mi albumy tak do bólu polskie, ale jednocześnie nie wsiowe i buraczane. Rzuć tytuły albumów z taki obłąkanymi wokalami, ale jednocześnie z tak zróżnicowanymi kompozycjami, przy czym cały album trzyma się w tonie tradycyjnego Black Metalu ? ...i od razu uprzedzam: nie, Furia i Odraza to nie poziom Henbane.

Szczerze odniose sie do tego tak. Henbane to wybitna pozycja nie ma co dyskutowac i swietna rzecz, to samo dwójeczka bestial raids. gary na ostatnim ksm tez sa bardzo dobre (ale to jeden z niewielu atutow nowej plyty - tj. te wykrecone jakkgdyby "odwrócone" gary sa zajebiste, ale ksm ma lepsze materialy). Co do furi, odrazy, infernal war i reszty to dobre plyty ale tylko na polskim podworku.. tak stwierdze ze jedynie henbane broni sie na rynku swiatowym i faktycznie jest czyms nowym w bm, ale podkreslam w BM nie chodzi o innowacyjnosc.

nicram podal albumy ktore sa lepsze od naszych krajowych, a zahaczyl o black metalowy mainstream.. mozna by tak wymieniac bez konca taake, craft, deathtrip, Inquisition, cala scena nidrosian................. bez konca. np aura noir jakie zajebiste albumy wydala... kasacja totalna polskiej sceny

[Nerwowy]

Już bez przesady z tą totalną kasacją - fakt że debiut i płyty 3-4 to doskonałe rzeczy, ale taka dwójka Witchmaster nie odstaje od nich jakoś przesadnie. Generalnie o gonieniu zachodu przez polską scenę bm możnaby mówić gdyby nadal wychodziły takie strzały jak jeszcze kilka lat temu, kiedy w krótkim okresie pojawiły się albumy takie jak Plague Angel, Blood Libels, OaC, Fas, Maranatha i jeszcze kilka innych pozycji. Teraz to w zasadzie zbliżony, wyrównany poziom.

[Skaut]

Już bez przesady z tą totalną kasacją - fakt że debiut i płyty 3-4 to doskonałe rzeczy, ale taka dwójka Witchmaster nie odstaje od nich jakoś przesadnie. Generalnie o gonieniu zachodu przez polską scenę bm możnaby mówić gdyby nadal wychodziły takie strzały jak jeszcze kilka lat temu, kiedy w krótkim okresie pojawiły się albumy takie jak Plague Angel, Blood Libels, OaC, Fas, Maranatha i jeszcze kilka innych pozycji. Teraz to w zasadzie zbliżony, wyrównany poziom.

Co tylko potwierdza, że od czasu Blood Libels (no, niech będzie OaC) bm zalicza mały regres, niestety.

[TheDude]

Mała odskocznia od powyższych utyskiwań. ''With Hearts Toward None'' zapuściłem sobie dziś po dłuższej przerwie i stwierdzam, że album panowie zaserwowali zajebisty. Tako rzekłem. Joł !

[Heretyk]

no ja tak samo. nic się to nie starzeje ani nie nudzi

[WaszJudasz]

U mnie podobnie, zrobiłem sobie wczoraj/przedwczoraj przelot przez całą dyskografię. Jest moc... i apetyt.

[Riven]

zajebista plyta ktora doskonale zniesie probe czasu. tyle. gdyby nie pare osob z uszkodzonym sluchem to nie byloby niepotrzebnych dyskusji na ten temat.

[martyrdoom]

U mnie podobnie, zrobiłem sobie wczoraj/przedwczoraj przelot przez całą dyskografię. Jest moc... i apetyt.

Co więcej - posłuchałem sobie na zmianę nowego kawałka z potężnym "Mdłości/Further Down The Nest". Jak dla mnie, to wypada on zupełnie ok nawet w zestawieniu z najlepszymi dokonaniami Mgły, co pozwala wyczekiwać bdb!:-) płyty od serca!

[kenediusze]

nic się to nie starzeje ani nie nudzi

Trzy lata od wydania ledwo minęły, to nie ma co się starzeć zanadto, ale rzeczywiście wszystko wskazuje, że czas tej płyty nie ruszy. Znam w sumie na pamięć, a jak ostatnio wróciłem, żeby sobie po prostu przypomnieć to się znów zapętliło na kilka (naście) okrążeń. To album z tych co najwięcej radochy sprawiają katowane w kółko, im lepiej znasz tym chętniej wracasz, czego na samym początku się w ogóle nie spodziewałem.

[535]

zajebista plyta ktora doskonale zniesie probe czasu. tyle. gdyby nie pare osob z uszkodzonym sluchem to nie byloby niepotrzebnych dyskusji na ten temat.

Ja ci kurwa zaraz dam, uszkodzonym.

[Riven]

To nie omija nawet maniakow Voivod :(.

[535]

Z ostatnich trzech lat? Proszę:

Gehenna - Unravel nie znam więc się nie wypowiem
Kaevum - Natur drugie demko lepsze
Clandestine Blaze -Harmony of Struggle & New Golgotha Rising - no fajne albumy ale co wniosły choćby w stosunku to DOF czy COA
Marduk - Frontschwein - fajny album, fajny mix Marduk z elementami Funeral Mist, ale czy taka nowa jakość w stosunku do Marduk po 2004 a już nie mówiąc o Funeral Mist ?
Gorgoroth - Instinctus Bestialis nie znam więc się nie wypowiem

skok jakościowy Enemy Of Man w stosunku do Altered States Of Divinity masz gigantyczny. Wiem że było poruszane już tysiąc razy, ale skoro to taki wtórny kloc to pokaż mi album z taką perkusją jak EoM ?

Szczerze odniose sie do tego tak. Henbane to wybitna pozycja nie ma co dyskutowac i swietna rzecz, to samo dwójeczka bestial raids. gary na ostatnim ksm tez sa bardzo dobre (ale to jeden z niewielu atutow nowej plyty - tj. te wykrecone jakkgdyby "odwrócone" gary sa zajebiste, ale ksm ma lepsze materialy). Co do furi, odrazy, infernal war i reszty to dobre plyty ale tylko na polskim podworku.. tak stwierdze ze jedynie henbane broni sie na rynku swiatowym i faktycznie jest czyms nowym w bm, ale podkreslam w BM nie chodzi o innowacyjnosc.

Trzeba powtarzać, choćby Kurt z Heretykiem, mieli wyjebać komputery przez okna.

[COFFIN]

Nowy kawałek zajebiście wkręca, w zasadzie od paru dni o ile mam chwilę to leci tylko na zmianę z nowym wałkiem Malign. Dawać całość.

[Heretyk]

Trzeba powtarzać, choćby Kurt z Heretykiem, mieli wyjebać komputery przez okna.

nie wiem w co mnie chcesz wmieszać, ale lubię VBE, ostatniego KSM nie słyszałem i póki co nie mam zamiaru pozbywac się komputera

[brb]

[quote="kenediusze"]Trzy lata od wydania ledwo minęły, to nie ma co się starzeć zanadto,[\quote]
są płyty które starzeją się bardzo szybko ;) Debiutu Furii słuchałem namiętnie przez kilka miesięcy po premierze. Odstawiłem, wróciłem po około roku i nie byłem w stanie tego słuchać bez zażenowania ;)

[maciek z klanu]

Trzy lata od wydania ledwo minęły, to nie ma co się starzeć zanadto,[\quote]
są płyty które starzeją się bardzo szybko ;) Debiutu Furii słuchałem namiętnie przez kilka miesięcy po premierze. Odstawiłem, wróciłem po około roku i nie byłem w stanie tego słuchać bez zażenowania ;)

to ciekawe bo debiut akurat to klasyczny bm

[brb]

klasyczny bm ;DDDD pseudoartystyczna cebula z pszenicą

[maciek z klanu]

klasyczny bm ;DDDD pseudoartystyczna cebula z pszenicą

moize teksty i nie ale muzyka jest bardzo klasyczna

[Kurt]

Trzeba powtarzać, choćby Kurt z Heretykiem, mieli wyjebać komputery przez okna.

:)

Powoli już nawykłem do tego.

[AroHien]

Mi ten nowy kawałek średnio pasuje. Wiadomka, dużo od wczesniejszych nieodbiega ale w moim mniemaniu, granice słodzenia przekroczyli. Ja wiem, że teraz dziewczecia decyduja o popularności muzyki black metalowej ale jednak... Niewazne, poczekam na całą płytę i i się okaże.