DEATHSPELL OMEGA

[Plastek]

Tam jest taka dawka nienawiści co na płytach Nightwish.

[kenediusze]

Plastek ma źle potagowane empetrujki, słucha ALCEST i myśli że to DEATHSPELL OMEGA.

[DeadButDreaming]

black metal to muzyka pełna nienawiści, jadu, brutalność, wkurwienia

Mówisz o jednym tylko obliczu black metalu, a gatunek rozwinął się przecież w kilku kierunkach. DsO reprezentuje jedno z takich obliczy. Naprawdę tak trudno to zrozumieć?

[Plastek]

Ależ skąd. Gatunek faktycznie się rozwinął od chwili powstania. Inne oblicze prezentuje także Dimmu Borgir i Cradle of Filth. Ale to wciąż black metal.

[DeadButDreaming]

Słaba podpucha. Rozumiem, że tylko piwnica is real?

[Plastek]

Żadna podpucha. Mówię zupełnie poważnie. Albo prawda albo podwójne standardy.

[Drone]

Panowie, szkoda tracić czas na dyskusje z tym przychlastem. Początkowo myślałem, że to jest zwykły głupek, jednak wraz z rozwojem sytuacji stało się jasne, że to ordynarny troll. Powtarzając jak mantrę tezy o "prawdziwym" black metalu, którego przedstawicielami są głównie CRADLE OF FILTH i DIMMU BORGIR :), złapał w tę sieć kilku naiwnych, którzy zapragnęli być tak samo srodzy. Teraz Plastek siedzi i śmieje się w kułak: raz, że złowił naiwnych, dwa, że w ogóle niektórzy chcą z nim dyskutować :)

[Plastek]

Najbardziej to się z ciebie śmieje orzechowa, żałosna namiastko mężczyzny:)

[DeadButDreaming]

Żadna podpucha. Mówię zupełnie poważnie. Albo prawda albo podwójne standardy.

Oho, uwaga! Prawda objawiona od farbowanego profesorka spłynęła. Już abstrahując od faktu, że obecnie ten zespół ma tyle wspólnego z black metalem co Dimmu Borgir.

[Plastek]

To twórcze uogólnienie! Myślałem, że zrozumiesz, bo tu często się takie stosuje!

[longinus696]

Tam jest taka dawka nienawiści co na płytach Nightwish.

To akurat piszesz chyba o CoF teraz, bo choć lubię ich płyty do pewnego momentu, to nigdy, przenigdy, nie czułem w tej muzyce żadnej nienawiści do czegokolwiek. Perwersję, odrobinę szaleństwa, pewien rodzaj ekscentryzmu i masę dobrej zabawy - to owszem, ale nie nienawiść.

Natomiast jest jej od cholery w takim "Si Monvmentvm...", albo "Kenose" albo kilku innych płytach DsO - do spółki z wszelką patologią.

[byrgh]

To akurat piszesz chyba o CoF teraz, bo choć lubię ich płyty do pewnego momentu, to nigdy, przenigdy, nie czułem w tej muzyce żadnej nienawiści do czegokolwiek. Perwersję, odrobinę szaleństwa, pewien rodzaj ekscentryzmu i masę dobrej zabawy - to owszem, ale nie nienawiść.

Nie gadaj tyle, tylko wyjmuj z butów tę słomę :/

[REINHARD IRRUMATOR]

To ja mam pytanie, co mam zrobić z płytami DSO, wyjebać przez okno czy zanieść do piwnicy mojej mamy i odkurzyć za piętnaście lat ?

[Silent_Sea]

To ja mam pytanie, co mam zrobić z płytami DSO, wyjebać przez okno czy zanieść do piwnicy mojej mamy i odkurzyć za piętnaście lat ?

Ja - przy akompaniamencie "The Principle of Evil Made Flesh" - rytualnie spaliłem wszystko z logo DSO i Tobie radzę zrobić to samo .

[Headcrab]

Ja oddam wszystko Plastkowi, dołożę jeszcze Play Station.

[Plastek]

To akurat piszesz chyba o CoF teraz, bo choć lubię ich płyty do pewnego momentu, to nigdy, przenigdy, nie czułem w tej muzyce żadnej nienawiści do czegokolwiek. Perwersję, odrobinę szaleństwa, pewien rodzaj ekscentryzmu i masę dobrej zabawy - to owszem, ale nie nienawiść.

Super, tylko po chuj teraz wyjeżdżasz z CoF? Nienawiści nie ma też w muzyce The Cure, The Clash, Kombi, Andrea Bocelii, Sephiroth. Fields ot the Nephilim i co w związku z tym?

Natomiast jest jej od cholery w takim "Si Monvmentvm...", albo "Kenose" albo kilku innych płytach DsO - do spółki z wszelką patologią.

Baju baju.

[REINHARD IRRUMATOR]

obie propozycje wydają się sensowne, poczekam jeszcze chwilę może ktoś się jeszcze dorzuci ;)

[Plastek]

Chętnie przyjmę. Będę na nie sikał i rzygał.

[Silent_Sea]

tzo tu się dzieje, to ja nie wierzę !

[Headcrab]

Chętnie przyjmę. Będę na nie sikał i rzygał.

Na płyty czy na konsole?