Pierwszy dzień w szkole, ROK SZKOLNY 2014/2015

[manieczki]

Ta pani krzykaczka tutaj gdzieś japu ma wydarte.


[youtube][/youtube]


BTW. Spoko band - CORRUPT LEADERS !

Co to za wrzaski i ryki tylko RPK, A.C.A.B.

[maciek z klanu]

Hejka to znowu ja mam pytanie od serca do Was,

Nadszedł ten najwyższy czas żeby zgolić mojego piczkodrapa, bo zbliża się konietz roku szkolnego i trzeba zrobić fotki na rekrutację do szkół.I przyznam wam, że to słynne motto - "ten wąs niejedną pizdą trząsł" to kłamstwo, ale to już zapewne zdążyliście się o tym przekonać czytając ten wątek. Do rzeczy - co kupić, czym zrobić poślizg i tak dalej doradźcie proszę. Tatełe się na mnie wypiął... ale i tak bałbym się go zapytać i prosić o poradę, bo on się goli brzytwą na sucho...

Tak to w tej chwili wygląda. Kurczę jak się boje, że poleci mi jucha jak się zatnę i zemdleję, bo zawsze mdleję na widok krwi :(



Eh, chciałbym żeby mój tatko się przełamał i pomógł mi tak jak na tym filmiku:
[youtube][/youtube]

bedzie odcinek z goleniem jaj? bo nie wiem czy tez trzeba powietrsze nabierac:( manieczki pomoz

[manieczki]

bedzie odcinek z goleniem jaj? bo nie wiem czy tez trzeba powietrsze nabierac:( manieczki pomoz

Kurczę, ale mi klina teraz zadałeś. No, ale zapytam Was - to coś tam rośnie??? Znaczy włosy? Bo ja nie zauważyłem niczego.

[manieczki]

Cuda są to. Może też bym się malował np. w sobotę i poszedł na jakąś imprezkę i byłoby małe ruchando w WC?
[youtube][/youtube]

[manieczki]

Rozmawiałem dzisiaj z pedagogiem szkolnym i on mi doradza żebym szedł na rzemieślnika niż do OHP....
Ale przeglądam teraz na naszej-klasie zdjęcia z tej Szkoły, którą mi polecił i już czuję co by się ze mną działo, gdybym tam się pośród nich znalazł. Tyriada 24h/7dni w tygodniu...

[manieczki]

Co do operacji stulejki. chyba mama miała rację - rezygnuję z tego :/ Dlatego:
http://nauka.newsweek.pl/pacjent-ktorem ... 883,1.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[manieczki]

Wczoraj w szkole za karę (bo trochę narozrabialiśmy, ale nie mogę napisać co zrobiliśmy, bo to tajemnica) z takim jednym Markiem ode mnie z klasy wychowawczyni na koniec roku dała nam zadanie (bo inaczej mielibyśmy obniżone oceny z zachowania na świadectwie :/) żebyśmy zrobili ładnie tablicę w naszej klasie na temat dowolny związany z tolerancją. Zrobiliśmy coś takiego (pomysł to moja inicjatywa):





Najlepsze jest to, że pani wychowawczyni musiała pilnie wyjść ze szkoły, bo telefon jej zadzwonił i przerażonym głosem powiedziała, że zaraz będzie, rzuciła tylko wychodząc z sali żebyśmy "maniany" nie odjebali, a ona sprawdzi co zrobiliśmy w poniedziałek, w nowym tygodniu. Jutro poniedziałek, a na stronie szkoły jest napisane, że nasza wychowawczyni jest na urlopie zdrowotnym przez najbliższy tydzień! Więc nie sprawdzi czy ładnie zrobiliśmy tablice :( Na szczęście jakby komuś nie pasowało to zrzucę na tego wieloryba z pierwszej ławki, który się podlizuje każdemu nauczycielowi (a to kredę przyniesie, a to kwiatki podleje, taka cicha dupodajka). he

Uprzedzając, czy nie pojebało mi się coś, albo nie przyśniło - tak, to było w sobotę - bo była to kara.

[manieczki]

Co się odjebało koledzy moi!

Sąsiedzi z klatki ostatnio nie wychodzili z domu, myślę sobie pewnie karę mają i MIAŁEM RACJĘ! Ale co oni odjebali to głowa mała :(
Ale po kolei. Dzisiaj wychodzę z domu z rana na giełdę i widzę, że idą we dwójkę. Patrzę i coś mi tu nie gra, ale wolałem nic nie mówić, bo by mi jeszcze wpierdolili. Poszedłem na giełdę, ale nie mogłem skupić się na przeglądaniu Cottonworldów więc po niecałej godzinie wróciłem do domu (nawet nie zjadłem kiełbaski z gryla na giełdzie). Wróciłem, przebrałem się i poszedłem do Pana Wojtka z góry, który ma mieszkanie vis-a-vis jednego z nich. Też nie był za bardzo rozmowy, czułem że coś przede mną ukrywa. Jednak trochę pokłamałem mu, że za tydzień tatko będzie robił balangę w dome i żeby przyszedł. Morda mu się ucieszyła więc pytam raz jeszcze - poskutkowało moje kłamstwo doskonale! Zdradził mi, że słyszał praktycznie przez ścianę jak rodzice na niego wrzeszczeli ' Ty skurwysynie' - (swoją drogą to bardzo zabawne, że matka i ojciec krzyczą do swojego dziecka 'Ty skurwysynie' :D) i inne takie, których przytaczać już nie będę. No i oczywiście odgłosy okładania czym tym co było pod ręką: a to legendarnym kablem od prodiża, a to laczkami, ciupagą (pamiątka z ferii zimowych), nawet taboretem, czaicie to? Pan Wojtek powiedział, że słyszał przed zaczęciem bicia smyka tylko hasło BUTAPREN. Sąsiad za bardzo rozgarnięty nie jest, ale mi to już wystarczyło. Podziękowałem mu i wyszedłem. W myślach miałem już wszystko ułożone - znowu zaczęli niuchać klej! Nadal nie dawało mi spokoju jak rodzice rozpoznali, że wąchał klej, ale przypomniałem sobie moment, gdy minąłem jednego z nich na klatce schodowej. Wszystko ułożyło się w logiczną całość! Następnego dnia tak się składało, że miałem w szkole umówione spotkanie z pedagogiem szkolnym więc korzystając z nadarzającej się okazji zapytałem co się dzieje z człowiekiem, który wachą klej. Oprócz standardowej gadki i tego co można wyczytać w internecie pani pedagog powiedziała mi, że na lokalnym rynku pojawił się 'nowy produkt', który posiada bardzo bogate skutki uboczne, a nie można go odróżnić od oryginalnego butaprenu (Chińczycy jak nikt znają się na podróbkach). Po tej informacji, którą mi udzieliła zadałem jej pytanie wprost. Czy może on powodować problemy związane z oczami. Odpowiedź była twierdząca. Dzisiaj, dosłownie z godzinkę temu przeglądałem sobie portal społecznościowy (z konta mamci, ok) i jeden z tych debili załączył zdjęcie, które podpisał: "Godzinkę po zabawie z rozpucholem xDDDD". Najlepsze było, że dostał pełno plusów, o takiej ilości mógłbym tylko pomarzyć, gdybym posiadał przynajmniej konto :(

Załączam wam koledzy rzeczone zdjęcie...
" onclick="window.open(this.href);return false;

Pewnie nie muszę wam tego pisać, bo już zauważyliście, ale przyjrzyjcie się powiekom. Im już tak odjebało, że po tym wąchaniu (chociaż mamy praktycznie kalendarzowe lato) ubrali się w czapki zimowe i kurtki grube z puchem :|

Więcej nie chcę mi się pisać, bo jeszcze muszę usunąć historię z przeglądarki internetowej żeby mamełe czasem przypadkowo przy auto uzupełnianiu adresu nie natknęła się na to zdjęcie i tego posta, który wam teraz napisałem.

Na koniec posłużę się tylko cytatami wielkich ludzi:

Rozpucholu flaszkę weź
Butaprenu puszki dwie
Kilka nowych reklamówek
Także dzisiaj przyda się
Marihuany skręta masz
Czasem też przypalasz hasz
Potem działkę w żyłę dasz
Znów komedię życia grasz
Ciągniesz zwida fajnie jest
Świat w kolorach mieni się
Wszystko wkoło się kołysze
I odpływasz w siną dal
Lecz gdy potem się obudzisz
Twego mózgu coraz mniej
Czujesz się jak stary wrak
Swych problemów nie rozwiążesz tak!

Teraz chciałbym wąchać klej
Nic nie robić cały dzień
Wszyscy chcą dziś wąchać klej
Nic nie robić cały dzień

[manieczki]

Obgadują mojego kolegę...

Dobrze, że to ostatnia klasa :/

[manieczki]

Niechybnie zbliża się koniec bieżącego roku szkolnego. Lumpy osiedlowe jak zwykłem na nich mówić już szaleją.

[maciek z klanu]

manieczki babka z przyry mowila ze Cie wywalili za ta akcję z kondonem z alexem, co wrzuciles wyżej zdjęcie. prawda to ?

[Fixxed]

Niechybnie zbliża się koniec bieżącego roku szkolnego. Lumpy osiedlowe jak zwykłem na nich mówić już szaleją.

Stały partner, większe bezpieczeństwo. Fajnie manieczki, że się z kolegą zabezpieczacie.

[manieczki]

To nie ja ok. To osiedlowe lumpy.

[manieczki]

Hejka
Trochę przykozaczyłem... Rodzice dali mi parę dukatów już z góry żebym kupił pani wychowawczyny kwiaty i bombonierkę na koniec roku szkolnego (przypominam ostatnia klasa w tej szkole, ok). Przykozaczenie polegało na tym, że grupa samców alfa widząc przez przypadek, że mam trochę kasiory podczas przebierania się na lekcję WF-u, bez pytania, bez niczego powiedziała, że idziemy dzisiaj na orenżadę(piwo). Nie potrafilem odmówić i zostałem z drobniakami... :| Na szczęscie w Biedronce jest promocja na Bombonierke Magnetic, 400 g za 8zł. tylko czy wypada Pani nauczycielce dać bombonierkę z napisen 'wyprodukowano dla biedronka'... W sumie nie mam wyjścia.
Z kwiatami nie będzie problemu :) Pójdziemy w środę na golito i coś się znajdzie :D

PS. Mogłem nie być takim łakomczuchem i zostawić dużą czekoladę, którą dostałem na Dzień Dziecka od sąsiadki :( Nie miał bym teraz problemu...

[manieczki]

Jezu znowu nieszczęście!!!!
Wczoraj byliśmy na tym golicie, wybraliśmy ładną działkę. Kwiatki pozrywane, a kumpel mój (kurdupel taki swoją drogą) chciał zajrzeć przez okno do altanki, nie wiem po tzo. Zajrzał i za pięć(5) sekund wybiegł dziadek z widłami i zaczął nas gonić!!! Dobrze, że byłem przy furtce, a nie w pobliżu altanki, bo z moimi umiejętnościami sprawnościowymi na bank by mnie dorwał. Wiecie jak to jest być wybieranym ostatnim na lekcji WFu? No. Z tego wszystkiego jak biegłem w swoim tempie zgubiłem po drodze wszystkie kwiaty. Jest źle, bardzo ŹLE, bo jutro mamełe zapyta się: "syne, a gdzie te kwiatki, które kupiłeś swojej wychowawczyni?" Już wczoraj była mała awantura jak pokazałem, że kupiłem Pani nauczycielce najtańszą bombonierę z Biedronki...

[manieczki]

W-A-K-A-C-J-E !!!

[maciek z klanu]

tan z lewej do gory ma gumowe ucho? czy slon mu nadpenal na ucho?

[manieczki]

To Uszaty Olaf.
Wszystkie mordeczki mają polewkę z jego uszu i wady wymowy, ale każdy się z nim trzyma bo zna najlepszego dilera na osiedlu i ma na fejsie fotkę z Sokołem. Działa w młodzieżówce ONR, zawsze ma wlepy dla chłopaków za darmo.

Aha, rozwiązałem problem z kwiatami na zakończenie roku. Znalazłem ogłoszenie, że szukają ludzi do zbierania truskawek na polu i poprosiłem miłą panią, która odebrała telefon o 'zapomogę' w wysokości 30zł. ZGODZIŁA SIĘ!!! Jutro na poczcie będzie do odbioru, bo konta w banku nie mam. Potem będę musiał odpracować swoje.

[Plasfodeur]

To Uszaty Olaf.
Wszystkie mordeczki mają polewkę z jego uszu i wady wymowy, ale każdy się z nim trzyma bo zna najlepszego dilera na osiedlu i ma na fejsie fotkę z Sokołem. Działa w młodzieżówce ONR, zawsze ma wlepy dla chłopaków za darmo.

Znany tez jako Uszaty Skurwiel Poeta?

Aha, rozwiązałem problem z kwiatami na zakończenie roku. Znalazłem ogłoszenie, że szukają ludzi do zbierania truskawek na polu i poprosiłem miłą panią, która odebrała telefon o 'zapomogę' w wysokości 30zł. ZGODZIŁA SIĘ!!! Jutro na poczcie będzie do odbioru, bo konta w banku nie mam. Potem będę musiał odpracować swoje.

Mówiłem, że jest robota w polu to się za dziewczynami wolałeś oglądać, to teraz całkiem słusznie zginaj kark dla Niemca.

[manieczki]

Mówiłem, że jest robota w polu to się za dziewczynami wolałeś oglądać, to teraz całkiem słusznie zginaj kark dla Niemca.

A Krakowską gwarę to panicz zna? Pole to w zasadzie wszystko dookoła - więc ani chybi, jest tam robota.
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... ,id,t.html" onclick="window.open(this.href);return false;