NILE

[Nasum]

Znowu digi? Kurwa, rozumiem że plastik to wróg ekologii ale bez przesady!Okładka ujdzie w tłumie, jakoś wybitna nie jest, ale w ich stylu.Na tytuł uwagi nie zwracam, natomiast co do muzyki....oby brzmienie było lepsze.

[kenediusze]

Okładka taka o, mieli lepsze, mieli gorsze, na tej brakuje jakiegoś wyrazistego motywu, ale to mało istotne tak naprawdę.
Co do brzmienia, to producent pozostaje bez zmian, niech wróci do tego co wykręcił na Those i powinno być ok, bo nie spodziewam się przekraczania Rubikonu, tylko kolejnego smakowitego nileburgera. A to wymaga przede wszystkim odpowiednio masywnego dźwięku.

[ramonoth]

Nie jest to muzyka którą usłyszymy w Nile, widać, że George chciał stworzyć coś swojego, owszem, punktem wspólnym jest death metal, ale ten zawarty na solowym albumie jest jakby prostszy w odbiorze, łatwiej przyswajalny.

Czy ja wiem? Dla mnie ten album jest raczej bardziej black niż death metalowy. Tak go odbieram.

[morbid]

kolega zakupił????

[Nasum]

Nie jest to muzyka którą usłyszymy w Nile, widać, że George chciał stworzyć coś swojego, owszem, punktem wspólnym jest death metal, ale ten zawarty na solowym albumie jest jakby prostszy w odbiorze, łatwiej przyswajalny.

Czy ja wiem? Dla mnie ten album jest raczej bardziej black niż death metalowy. Tak go odbieram.

Bardziej black? Hmmm, być może na taki odbiór miał wpływ fakt, że część użytkowników skojarzyła muzykę zawartą na tym albumie z dokonaniami Behemoth? Bo mimo wszystko aż tak dużo black metalu ja tam nie słyszę, jakaś mikstura to może i owszem, ale w bardziej oszczędnej formie. Tak ja to przynajmniej słyszę.

[ramonoth]

Taki urok muzyki :)

[Nasum]

Dokładnie. Dlatego też lubię czytać co inni sądzą na temat danej płyty - niby muzyka ta sama, ale odbiór i emocje które towarzyszą podczas jej słuchania potrafią się diametralnie różnić.

[manieczki]

Karl:

The focus this time around is on brutally heavy metal riffing and songwriting; kind of like of an Annihilation Of The Wicked approach but very streamlined to achieve maximum destructive impact.

Xaay:

The story behind the title goes deeply beneath everything we have already known, and we may not be ready to face. With the art I excavated the theories of an elder ancient civilization which could give the origin to ancient Egypt. That's why you can find a new ingredient in the band imagery, pointing at some higher obscure intelligence, eroding and covered with time. That trace of a dismal legacy is resembled in the outer structure which radiates from the block, sealing the unknown, and it's only an adumbration of what we will meet, once it is removed.

[Nasum]

Karl:

The focus this time around is on brutally heavy metal riffing and songwriting; kind of like of an Annihilation Of The Wicked approach but very streamlined to achieve maximum destructive impact.

To niech posłucha "Annihilation..." i podkradnie z niej brzmienie. Będę wtedy uszczęśliwiony.

[Plagueis]

Preordery rozpoczęte http://www.nuclearblast.de/en/label/mus ... .nile.html

Jeden z lepszych muzycznych news'ów ostatnich miesięcy. :) Zawsze biorę w ciemno, nie inaczej będzie i tym razem.

Nie jest to muzyka którą usłyszymy w Nile, widać, że George chciał stworzyć coś swojego, owszem, punktem wspólnym jest death metal, ale ten zawarty na solowym albumie jest jakby prostszy w odbiorze, łatwiej przyswajalny. Mamy tutaj więcej melodyjnych wstawek, które sprawiają, że muzyka szybciej do nas dociera, łatwiej się ją przyswaja i zapamiętuje, to raczej nie są jakieś ultra techniczne łamańce które mają pokazać, co też George potrafi na swych bębnach wyrzeźbić, wszak popis umiejętności tego muzyka każdy może posłuchać na dowolnym krążku z jego udziałem.Death metal, ale bardziej melodyjny, mniej drapieżny, bo i brzmienie bardziej czytelne, i gitary nie nastrojone aż tak nisko, ba, nawet wokale to nie masakrujący growl, który jest ozdobnikiem płyt z brutalnym death metalem.

Dokładnie, niesamowicie chwytliwy, wręcz przebojowy materiał z masą nieprzyzwoicie melodyjnych riffów. Mniej technicznie pewnie ze względu na to, że George gra na wszystkich instrumentach sam, "małym" przegięciem by było, gdyby na gitarze wymiatał tak, jak na bębnach; trochę za dużo talentów jak na jednego człeka. ;)

Wszystkie aranże pewnie gdzieś już słyszeliście, wszystkie patenty gdzies już wykorzystano, tak więc jest to zestaw dla bezkrytycznych fanów, albo dla takich, którym nigdy dość dźwięków które wychodzą spod palców ich ulubionych muzyków. Nie jest to zła płyta, dobry wypełniacz czasu, słucha się tego przyjemnie i raczej bez zaskoczenia, bo tego jak już wspominałem po prostu brak. Ale może i dobrze, nie każdy musi nagrać coś, co będzie zrozumiałe tylko dla wąskiej grupy koneserów, a tak, pewnie więcej osób przesłucha, część się zachwyci, część przejdzie obojętnie.

Myślałem, że będzie trochę gorzej, album będzie miał lepsze i gorsze momenty, ale płyta trzyma od początku do końca poziom i na dobrą sprawę nie ma się tu do czego przyczepić - kawał chwytliwego, świetnie wyprodukowanego death metalu do słuchania wszędzie.

Jedyne, co mi trochę przeszkadza na tej płycie, to tych kilka "innych" wersji kawałków z płyty w rodzaju "Epitaph (Drum Track)" (ten konkretny zabieg kojarzy mi się totalnie z kompletnie poronionym pomysłem, jakim było umieszczenie na "Heretic" MA "Drum Check"; fajnie się tego słucha, ale takie rzeczy powinny być na osobnej płycie w ramach bonusów).

Mi pasuje, piać z zachwytu nie zamierzam, ale z jeszcze większą niecierpliwością czekam teraz na nowy album Nile.

Wiadomo. Zacieram łapska!

[ramonoth]

Debiut i ostatnia plyta najbardziej do mnie przemawiaja, przy czym jesli nastepna plyta bedzie zawierala cala te egipska otoczke to bedzie juz przegiecie - 5 plyt o tym samym, temat juz troche wyeksploatowany...

Jako, że mam jazdę na Nile i czytam sobie ten wątek, to wyciągnę ten post na światło współczesne. Molu, to co z tym tematem? :)

BTW, trasa Broken Hope odwołana, a miałem nadzieję znowu Kolegę Mola spotkać :)

A na Suffocation to tłumy napierdalają... Smutek.

[Plagueis]

30.08.2015 Nile w towarzystwie Suffocation we wrocławskim Alibi. :)

[Nasum]

A już myślałem że udostępnili jakiś nowy kawałek... co do trasy Broken Hope rzeczywiście szkoda...

[kenediusze]

A już myślałem że udostępnili jakiś nowy kawałek...

To samo.
Takie rozczarowanie :(

[manieczki]

JEST TRACKLISTA !

01. Call To Destruction
02. Negating The Abominable Coils Of Apep
03. Liber Stellae Rubeae
04. In The Name Of Amun
05. What Should Not Be Unearthed
06. Evil To Cast Out Evil
07. Age Of Famine
08. Ushabti Reanimator
09. Rape Of The Black Earth
10. To Walk Forth From Flames Unscathed

[Deathhammer66]

Od paru dni jest xD

[kenediusze]

Brakuje przynajmniej jednego tytułu złożonego z piętnastu wyrazów, rozczarowanie.

[Mol]

Debiut i ostatnia plyta najbardziej do mnie przemawiaja, przy czym jesli nastepna plyta bedzie zawierala cala te egipska otoczke to bedzie juz przegiecie - 5 plyt o tym samym, temat juz troche wyeksploatowany...

Jako, że mam jazdę na Nile i czytam sobie ten wątek, to wyciągnę ten post na światło współczesne. Molu, to co z tym tematem? :)

BTW, trasa Broken Hope odwołana, a miałem nadzieję znowu Kolegę Mola spotkać :)

A na Suffocation to tłumy napierdalają... Smutek.

wlasciwie to moge sie pod tym podpisac, z tym, ze debiut lykam w calosci, a z czworki pare numerow.

na szczescie BH zobacze w czwartek na OEFie, a Suffo niestety bede musial odpuscic bo nie bedzie mnie w kraju w tym czasie.

[Nasum]

Brakuje przynajmniej jednego tytułu złożonego z piętnastu wyrazów, rozczarowanie.

No jest to troszkę rozczarowanie, zobaczymy jaką okiładką nas poczęstują.

Czekam choćby na jakiś kawałek kawałka by usłyszeć, co też może być na płycie.

[TheDude]

JEST TRACKLISTA !

01. Call To Destruction
02. Negating The Abominable Coils Of Apep
03. Liber Stellae Rubeae
04. In The Name Of Amun
05. What Should Not Be Unearthed
06. Evil To Cast Out Evil
07. Age Of Famine
08. Ushabti Reanimator
09. Rape Of The Black Earth
10. To Walk Forth From Flames Unscathed

Nie ma 'too extreme'. Pozerzy.