THE PRODIGY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: THE PRODIGY
nie wiem czy jestem sam, ale jak czytam te posty to aż mi odchodzi ochota na sprawdzenie tej płyty, znaczy fajnie być czyimś fanem, ale prośba...
Grrrówno!
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: THE PRODIGY
kto ma sprawdzić ten sprawdzi tak czy tak, ale jak czyiś podjar cię przed tym powstrzymuję.. no cóż, przykro mi. ale jeśli to pomoże to dalsze pałowanie we własnym towarzystwie rozpocznę, jedno mi to w tej chwili :D
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
Re: THE PRODIGY
podjar polegający na niekontrolowanych ejakulacjach jest równie sensowny w odbiorze co hejt
ale płytkę badam, bo przecież zespół bardzo lubię
ale płytkę badam, bo przecież zespół bardzo lubię
Grrrówno!
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17938
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: THE PRODIGY
+11Plasfodeur pisze:nie wiem czy jestem sam, ale jak czytam te posty to aż mi odchodzi ochota na sprawdzenie tej płyty, znaczy fajnie być czyimś fanem, ale prośba...
Czuje przedziwna mieszanke glebokiego absmaku polaczonego z zazenowaniem, obciachem, wstydem i z pewnoscia czym jeszcze
woodpecker from space
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: THE PRODIGY
oh już już przepraszam, więcej nie będę
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: THE PRODIGY
Już nie przesadzajcie, jest przynajmniej kolorowo :)
Wrzucę jednak łyżkę dziegciu w tę beczkę miodu: po pierwszym razie jestem zawiedziony tym nowym THE PRODIGY. Za dużo melodyjek, za dużo dyskoteki, za mało kruszącego bitu, za mało zdziczenia i agresji.
Wrzucę jednak łyżkę dziegciu w tę beczkę miodu: po pierwszym razie jestem zawiedziony tym nowym THE PRODIGY. Za dużo melodyjek, za dużo dyskoteki, za mało kruszącego bitu, za mało zdziczenia i agresji.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1635
- Rejestracja: 16-05-2012, 17:08
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3066
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: THE PRODIGY
A dla mnie jest w sam raz. Są chwytliwe momenty, jest trochę tego czego pragnąłby Drone. W aucie sprawdzi się doskonale.
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: THE PRODIGY
no jak łyżka dziegciu, to 3 sprawy mi trochę nie leżą:
- brak czegokolwiek co by przypominało Jetfighter, bo wspominam ten utwór niesamowicie, idealnie wpasowałby się w energiczny charakter tej płyty
- fakt, że Get Your Fight On nie brzmi tak jak w wersji live, bo miał wtedy bardziej masywny i cięższy znacznie bit, był bardziej zadziorny, studyjniak mocno pod Take Me To The Hospital podchodzi
- zmieniony trochę refren w Rok-Weiler w stosunku do wersji na żywca
to tyle. wszystko inne jak płynne złoto. uwielbiam "neonowość" jakkolwiek to nie brzmi, a ta płyta jest taka właśnie, jaskrawa, neonowa, pełna kolorytu, ale nie popada w plastik fantastik, bo te neony są odpowiednio wypośrodkowane i skontrastowane z nowoczesnym brudem. idealnie jest.
- brak czegokolwiek co by przypominało Jetfighter, bo wspominam ten utwór niesamowicie, idealnie wpasowałby się w energiczny charakter tej płyty
- fakt, że Get Your Fight On nie brzmi tak jak w wersji live, bo miał wtedy bardziej masywny i cięższy znacznie bit, był bardziej zadziorny, studyjniak mocno pod Take Me To The Hospital podchodzi
- zmieniony trochę refren w Rok-Weiler w stosunku do wersji na żywca
to tyle. wszystko inne jak płynne złoto. uwielbiam "neonowość" jakkolwiek to nie brzmi, a ta płyta jest taka właśnie, jaskrawa, neonowa, pełna kolorytu, ale nie popada w plastik fantastik, bo te neony są odpowiednio wypośrodkowane i skontrastowane z nowoczesnym brudem. idealnie jest.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Hellpiss
- zaczyna szaleć
- Posty: 241
- Rejestracja: 26-01-2009, 21:54
Re: THE PRODIGY
No i jest taka symaptyczna neonowa REBELIA. :-)
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: THE PRODIGY
o, tak najprościej można ująć, idealnie oddaje sprawę.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Hellpiss
- zaczyna szaleć
- Posty: 241
- Rejestracja: 26-01-2009, 21:54
Re: THE PRODIGY
Szkoda, że nie nagrywają takich płyt przynajmniej co 3-4 lata...
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: THE PRODIGY
trochę szkoda, trochę nie szkoda, wolę jednak te 2 dodatkowe lata poczekać, jeśli dzięki temu właśnie takie wygary powstają
bo weźmy np Depeche Mode, panowie właśnie co 4 lata równo od długiego czasu wydają te albumy i tak sobie organizują czas, tu rok na napisanie materiału, tam rok na koncertowanie, rok na odpoczynek i tak w kółko nuda za nudą, rutynowo wypuszczają każdy kolejny album, który brzmi niby przyzwoicie, ale jest zwyczajnie nie ekscytujący, brzmi jak emerytura muzyczna.
Prodigy przynajmniej wydają te albumy nieregularnie i zawsze za tym nowym albumem coś stoi, jakiś zamysł i unikatowość. i to mnie cieszy.
bo weźmy np Depeche Mode, panowie właśnie co 4 lata równo od długiego czasu wydają te albumy i tak sobie organizują czas, tu rok na napisanie materiału, tam rok na koncertowanie, rok na odpoczynek i tak w kółko nuda za nudą, rutynowo wypuszczają każdy kolejny album, który brzmi niby przyzwoicie, ale jest zwyczajnie nie ekscytujący, brzmi jak emerytura muzyczna.
Prodigy przynajmniej wydają te albumy nieregularnie i zawsze za tym nowym albumem coś stoi, jakiś zamysł i unikatowość. i to mnie cieszy.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17938
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: THE PRODIGY
Plyte przesluchalem, spustow zadnych nie zaliczylem, ani nawet nie zanucilem nic pod wasem, noga sama nie zatupala. Za to nieco irytowaly monotonne, w kolko piszczace w wysokiej, plastikowej tonacji podobne do siebie dzwieki a wszystko nieco sie zlewalo w jedna podobna do siebie calosc . Az sprawdze czy nie sciagnalem fejka w obliczu tych ekstatycznych spustow o najlepszej plycie roku, dekady a moze tysiaclecia.
Ostatnio zmieniony 23-03-2015, 15:43 przez Triceratops, łącznie zmieniany 1 raz.
woodpecker from space
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: THE PRODIGY
trockiemu mózg zlasowały bluesy i awangardy, tobie neurotyczne post punki dla płaczliwych chłopców udających nieudolnie the cure, nie moja sprawa, idę pałować się dalej nad nowym albumem
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17938
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: THE PRODIGY
Zależy ile tych przesłuchań było, nie wydaje mi się aby po jednym wyrobić sobie ostatecznie zdanie.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3066
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: THE PRODIGY
Masterfulowicze umio takie rzeczy.flow pisze:Zależy ile tych przesłuchań było, nie wydaje mi się aby po jednym wyrobić sobie ostatecznie zdanie.
- HSVV
- w mackach Zła
- Posty: 987
- Rejestracja: 27-12-2014, 04:52
Re: THE PRODIGY
no już nie bierz tego tak do siebie, to tylko foro jest, rozumiem twój podjar soft moon czy jakimkolwiek innym nowym eksperymentalnym cudeńkiem o którym zakładasz topic i piszesz poetyckie recenzje, ale zrozum mój podjar nowym Prodge, bo to on - odpowiadając na twe pytanie - zlasował mi mózg (tak, ten którego nie mam już). jestem raczej zdziwiony, że kogoś dziwi takie coś, dla mnie tego rodzaju podjar to najbardziej naturalna rzecz w świecie, z drugiej strony jednak mogę być pojebany, nie wiem, mało mnie to interesuje.Triceratops pisze:tobie mozg zlasowalo......zaraz, zaraz, jaki mozg?
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17938
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: THE PRODIGY
Mi sie tak samo wydaje, ja mowie po 1 razie, tak na swiezo. Wiadomo, ze po kilku-nastu-dziesieciu razach sytuacja moze sie zmienic diametralnie, nieraz juz doswiadczalem takiego dysonansu poznawczego. Ale z dzisiejszej relacji na zywo i orgazmicznych pokrzykiwan coraz grubsza czcionka odnosilem wrazenie, ze chwytliwosc i przebojowosc jest conajmniej na poziomie Rammstein albo nawet Limp Bizkit.flow pisze:Zależy ile tych przesłuchań było, nie wydaje mi się aby po jednym wyrobić sobie ostatecznie zdanie.
woodpecker from space